Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka_

Śluby - październik 2009

Polecane posty

Madeleine 🌼 Ojj, mnie tez by sie przydaly takie dwa tygodnie.. pierwszy by by się wyciszyć, pozbyć złych emocji.. by być bliżej Nieba ;) ale tu - na Ziemi :) a drugi tydzień by wypocząć na słoneczku :) Mhmmm :) Wygrzać się za wszystkie czasy.. Zazdroszczę :D Szkoda, że nie mam zadnej z Was na nk, bo z chęcią bym sobie zobaczyła zdjęcia :( i Twoje.. i Julki od Magggi.. chociaż.. hmmm, jakbyście odebrały dzisiaj od Kogoś zaproszenie, to to mogę być Ja ;) Bajbajka 🌼 Do 19 marca to jeszcze troche czasu ;) czym Ty się już stresujesz? Bedzie dobrze.. szybko Wam zleci, wrócicie to zaczniecie budowę :) Magggi 🌼 a jak tam Julka? Mam nadzieję, że ta wysypka minęła, a Ty sie uspokoiłas :) U nas wczoraj byli znajomi z 4miesiecznym Maluszkiem :) Fajny taki Bobasek :) Może pomyślimy, żeby coś zmajstrować na przyszły rok ;) Hehe, na razie cieszę się tym, że mam ciszę i spokój :) i nikogo, kto by aż tak, absorbował mój czas ;) no, prócz męża oczywiście :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytałyście o Walentynki.. My akurat jakoś specjalnie ich nie w który trzeba sięm starać ;) a my ostatnio mamy jakby ciągle tak walentynkowo ;) Chociaż Mój Mąż, jak się umawiał w tym tygodniu po pracy do dentysty na wyrwanie ząbka, to przez przypadek się umówił na poniedziałek, ale jak mu powiedziałam, że w poniedziałek są walentynki, to sobie przełożył wizytę na czwartek - zeby nie było :P No, a my? Jakaś kolacyjka, winko... mhmm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielny piękny dzień :) Co tam u Was Dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajbajka🌼 No to pięknie wczoraj zabalowałaś Kochana :) że aż chora jesteś.. Szybkiego powrotu do zdrowia Ci życzę :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, moja praca zmierza ku końcowi :) nareszcie.. zostało mi już właściwie tylko podsumowanie ;) ale teraz się zaczęłam zastanawiać czy by nie poszerzyć swojej pracy o kolejną analizę ;P tylko, że Jk to powiedział mój Promotor tak można bez końca, a kiedyś wypadałoby skończyć ;) ale o tym pomyślę we wtorek, bo jutro robię sobie przerwę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my w sobotę byliśmy na zakupkach :) Właściwie to pojechaliśmy ubrać mojego Męża :) bo i butki mu kupiliśmy (na fajne przeceny trafiliśmy) i czapkę i rękawiczki, bo Ciapa zgubiła, jak pojechała na budowe :P No, a ja sobie pochodziłam za płaszczykiem na wiosne :) tyle, że chyba nic mi w oko nie wpadło na tyle, żebym od razu kupiła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOCHANE Z OKAZJI WALENTYNEK WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, ABY NASZE MIŁOŚCI KWITŁY:) CMOK:*** ViVieen🌼 no właśnie za dużo nie wypiłam, ale zmieszałam wódkę z piwem mnie mega wzięło:/ ale bezpiecznie o własnych siłach dotarłam do domku:D a wczoraj to umierałam:( prawie cały dzień, co zjadłam to poszło ze mnie:( NIGDY WIĘCEJ....już tak kiedyś mówiłam:D ale za to jak sobie potańczyłam:)mój mężuś tylko poszkodowany,bo kierowcą był:(ale podobno za tydzień mój brat kieruje:) Nie tylko Twojemu mężowi udało sie zgubić czapkę... ja też jestem taka zdolna. zostawiłam w autobusie w Szkocji, jak jechaliśmy z promu na dworzec autobusowy, a przypomniało mi sie o niej na lotnisku:D Cieszę się że Twoja praca już na ukończeniu:) ja piszę maturalną bratu i słabo mi idzie:/ muszę sie zmotywować i skończyć w tym tyg.oby mi sie udało. musiałam wstać dzisiaj przed 7 i iść po chleb, bo taki koleś jeździ i sprzedaje w aucie, mają chleb z własnej piekarni. Nawet nie taki zły. ale nigdy nie zapomnę smaku i zapachu chleba, który piekła moja babcie:)mniami:) Miłego dnia Wam życzę:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOCHANE Z OKAZJI WALENTYNEK WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, ABY NASZE MIŁOŚCI KWITŁY CMOK:***🌼🌼🌼❤️❤️❤️ może teraz będzie tak jak być powinno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wam wszystkim:) ja również dołączam się do życzeń Bajbajki odnośnie walentynek:) Bajbajko mam nadzieję że już ozdrowiałaś:) ech ja od kwietnia już nic nie piłam..no poprawka w styczniu raz piłam piwo a tak to się nie da..ale też potańczyłam w sobotę na chrzcinach-ale tylko trochu jak mała w końcu poszła spać:) Vivieen no pracę kiedyś trzeba skończyć:) wiesz ja przy licencjackiej dość dużo poszerzyłam pracę przed samym końcem ale i tak większość z tego promotor powykreślał bo stwierdził że za dużo-więc nadgorliwość mi się nie opłacała:) Zaproszenie odebrałam-wiec mniemam że od Ciebie:) Zresztą postaram się dodać jakieś zdjęcie z chrzcin to zobaczycie na nk:) Co do wysypki Julki to jest gorzej niż było i dziś wieczorem jedziemy do pediatry biedactwo stała się taka nerwowa i niespokojna..chyba jeszcze brzuszek ja boli..:( mam nadzieję że lekarz pomoże... A zapomniałabym się pochwalić:) W piątek odebraliśmy pozwolenie na budowę:):):) hurra że w końcu:) o może nawet w tym tyg uda nam się ściągnąć geodetę na działkę żeby wytyczył domek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Magggi;kwiatek] cieszę się, że macie już pozwolenie:) co za ulga, nie;) ja będę jutro dzwonić do gminy co z naszym przeniesieniem decyzji... pani kazała sie przypominać, więc sie przypomnę jej, co by o mnie nie zapomniała:D ale smucę sie też Twoją Julcią i jej wysypką:( macie rację jedzcie do pediatry, może coś jej przepisze, jakąś maść. Mam nadzieje, że pomoże! trzymam kciuki:* Już wyzdrowiałam:) ale rano miałam jakiś wilczy nerwowy głód. na szczęście już mi przeszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi.. również Wam życzę z okazji Walentynek miłości naszych wciąż tak płomiennych i gorących, jak do tej pory ;) Bajbajka 🌼 no, a stara zasada mówi, żeby nie mieszać, bo to się zawsze tak kończy ;) i co? ;) potem trzeba odpokutować za te chwile słabości :( i to słynne "więcej nie piję" ;) do następnego razu ;) Piszesz prace Bratu? No, jak to tak? Ja rozumiem, pomóc.. ale, żeby od razu za niego pisać? ;) Bo się potem wycwani (a oni cwani są ;) ) i będziesz mu musiała pisać licencjat, magisterke.. na pewno tego chcesz? :) Ehh, co do zgubienia czapki, to tak się "śmiałam", tak się "śmiałam" i się doigrałam.. bo podczas chodzenia po sklepach za czapką męża, swoją zgubiłam ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( a to była moja najukochańsza czapka, a właściwie czapko-kapelusik.. a zorientowałam się dzisiaj rano, bo myślałam, że mam go w torbie ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( i tak mnie dziś przewiało rano, że nie zdziwię się, jak będę chora :( :( :( a najgorsze jest to, że ja już wiem, że sobie żadnej nie kupię, bo już "czapek" w sklepach nie ma :( :( :( ledwo co znaleźliśmy męskie, ale Mężowi zależało tylko, żeby była! najlepiej ciemna i byle ciepła ;) i co ja teraz biedna zrobię? :( :( :( buuuu... a potem w drodze do pracy wyżywałam się na biednym mężusiu, który wbył bogu ducha winny :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi.. również Wam życzę z okazji Walentynek miłości naszych wciąż tak płomiennych i gorących, jak do tej pory ;) Bajbajka 🌼 no, a stara zasada mówi, żeby nie mieszać, bo to się zawsze tak kończy ;) i co? ;) potem trzeba odpokutować za te chwile słabości :( i to słynne "więcej nie piję" ;) do następnego razu ;) Piszesz prace Bratu? No, jak to tak? Ja rozumiem, pomóc.. ale, żeby od razu za niego pisać? ;) Bo się potem wycwani (a oni cwani są ;) ) i będziesz mu musiała pisać licencjat, magisterke.. na pewno tego chcesz? :) Ehh, co do zgubienia czapki, to tak się "śmiałam", tak się "śmiałam" i się doigrałam.. bo podczas chodzenia po sklepach za czapką męża, swoją zgubiłam ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( a to była moja najukochańsza czapka, a właściwie czapko-kapelusik.. a zorientowałam się dzisiaj rano, bo myślałam, że mam go w torbie ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( i tak mnie dziś przewiało rano, że nie zdziwię się, jak będę chora :( :( :( a najgorsze jest to, że ja już wiem, że sobie żadnej nie kupię, bo już "czapek" w sklepach nie ma :( :( :( ledwo co znaleźliśmy męskie, ale Mężowi zależało tylko, żeby była! najlepiej ciemna i byle ciepła ;) i co ja teraz biedna zrobię? :( :( :( buuuu... a potem w drodze do pracy wyżywałam się na biednym mężusiu, który wbył bogu ducha winny :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magggi 🌼 gratuluję uzyskania pozwolenia na budowe :) teraz przed Wami kolejne etapy ;) Co do Malutkiej, to wiadomo już z czego ta wysypka? z jedzenia? jakaś uczuleniowa czy alergiczna? Oby lekarz jej coś zaradził i się z nią więcej nie męczyła.. Biedna Julka.. Tak, to pewni moje było zaproszenie :) chyba, że mnie ktoś wcześniej ubiegł ;) Już mam Was komplet - dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madeleine 🌼 wróciłaś już do rzeczywistości po tej podróży? Widziałam zdjęcia.. i ahh.. pozazdrościć troszkę Słonka w środku zimy, widoków, odpoczynku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Obiecałam Mężusiowi, że dziś nie tknę swojej pracy ;) więc i przed kompem tak długo mi siedzieć nie wypada ;) więc do usłyszenia znów! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciliśmy od pediatry..mała dostała krople maść ja mam dietę bezmleczną i będziemy sprawdzać czy to skaza białkowa..ale mam nadzieję że to nie to..zobaczymy..za to ładnie przybrała kilo i 30 dkg w miesiąc:) jeden plus:) Bajbajko przypominaj się jak najczęściej bo to często działa..:) u nas jutro geodeta ma tyczyć..i mamy już kierownika budowy:) Co do pisania prac to skąd ja to znam jeden z braci miał moją dwóm pozostałym pisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magggi 🌼 I jak tam Julka? Masc pomaga? Ja tez mam nadzieje, ze to nie skaza bialkowa.. Wogóle nie napisałaś jak tam Chrzciny? Mala była grzeczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczorek Wam:) niedawno wróciłam, bo byłam u tej cioci, co jej mąż zmarł na imieninkach:) wysiedziałam sie za wszystkie czasy;) ale i tak za dużo nie pogadałyśmy,bo jej teściowa przyjechała, wiec same wiecie, nie ma jak to same. W pon. będę pilnować jej wnuka, tego co kiedyś już pilnowałam:) ale on teraz już jest taki fajniutki, zaczął mówić, tylko "K" nie potrafi jeszcze wymówić:) Słodziak:* Magggi🌼 jak Julcia? mam nadzieje, że już lepiej i ta maść jej pomaga. W pon. zadzwoniłam w mojej sprawie do gminy i już jutro jadę odebrać przeniesienie:)ale na zmianę warunków będziemy czekać, bo z urbanistą nie podpisali jeszcze umowy:/ ViVieen🌼 mój brat, to z tych co o studiach nie myśla:D modli się żeby skończyć technikum i mieć spokój:)więc nie boję sie o inne prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) dziękuję w imieniu Julki..zatem maścią posmarowaliśmy ale zmywaliśmy ją prawie zaraz po godzinie..małej wyszły czerwone plamy od tej maści..skórę miała rozgrzaną chyba ją to piekło albo swędziało bo krzyczała i tarła rączkami po buzi..już myślałam że do niczego a tu rano niespodzianka buzia blada:) więc chyba pomogło:) teraz bierze krople i na razie cisza..oby jak najdłużej.. A po chrzcinach w porządku ale zamieszanie było duże..A mała w kościele była aniołkiem a potem biedna cały czas niespokojna i płaczliwa..ani nawet spać nie chciała.. Vivieen a jak tam praca? skończona? Bajbajko widzisz już coś do przodu a tak się denerwowałaś:) spokojnie..trzeba tylko czasu:) a u nas dom i garaż już wytyczone:) mamy też już kierownika budowy i teraz czekamy na odpowiednią pogodę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Byłam w gminie i już sie nie łudzę, że cokolwiek uda nam sie w tym roku załatwić, zrobić:( odebrałam przeniesienia, musi sie uprawomocnić - dwa tyg. później mogę złożyć podanie o zmianę warunków i nie wiem ile to będzie trwało, bo nie mają podpisanej umowy z nowym urbanistą:/troszkę mnie to zmartwiło:/ szczerze to mnie to dobija i zniechęca:(wiem ze takie są realia naszego kraju i biurokracji, ale to jest okropne😡 Na dodatek tego wszystkiego, Dominik wcale sie nie interesuje tym, a żeby sam jechał do gminy coś załatwił, to już nie ma mowy:(Wszystko na mojej głowie, i jeszcze później ma pretensje dlaczego tak, a nie inaczej😠 Magggi🌼a lekarz nie mowił jak będzie działać ta maść?najważniejsze, że poskutkowała:) szkoda tylko, że Malutka musiała pocierpieć:( Najważniejsze, że w Kościele była spokojna:) mój brat właśnie był spokojny w domu, a w Kościele syrenka mu sie załączyła:D Zazdroszczę Wam, że już tyczycie domek:)teraz tylko pogody wypatrywać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajbajko chyba za wcześnie pochwaliłam maść bo małej znów wychodzą krosty..ech czyli dalej nie wiadomo od czego..:( nie mam już siły czasem..wczoraj ta się darła że już nie miałam na nią żadnego sposobu żeby ją uciszyć..a dziś teraz śpi więc noc pewno będzie przechlapana...ech szkoda mówić..normalnie nie pamiętam kiedy się porządnie wyspałam..chyba jeszcze w ciąży to było...no nic zostało czekać na lepsze dni i jakąś poprawę... A tyczenia domku nie ma co zazdrościć:) też się doczekacie:) szybko przeleci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Chciałam Wam zameldować, że praca skończona :) W poniedziałek po pracy zaniosę ją promotorowi :) Pierwszy raz będzie miał możliwość zobaczenia jej w calości ;) niby wcześniej oglądał fragmentami, które mu przynosiłam i niby ok ;) ale teraz trzeba jeszcze jego zdania czy aby na pewno owe fragmentydo siebie pasują ;) No i ostatnie wpisy.. a także pobieganie z kartą obiegową :/ A jak już będzie wyznaczony teremin obrony, to się potem się będziemy do tej obrony teoretycznie przygotowywać, bo w praktyce ja wiem, jak to wygląda (wkońcu już jedną obronę przeżyłam ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś był ogłoszony konkurs na blog roku 2010, a w piątek było ogłoszenie jego wyników. I mimo, że ja blogów nie czytam, bo jakoś źle mi się kojarzą, to po artykule weszłam na najlepszy blog w kategorii "Ja i moje życie" i... tak się wczytałam, popłakałam.. i tak nagle przewartościowałam swoje dotychczasowe życie To aż niemożliwe, jaka Potęga Tkwi w Tej Dziewczynie :) pewnie ona sama tego nie wie.. Szczerze polecam! Bo ja na pewno dalej będę tam zaglądać.. http://andzia-i-nieborak.blog.onet.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivieen to super że praca skończona:) Gratuluję:) teraz to już tylko kosmetyka po przeczytaniu przez promotora:) Z obiegówką też z pewnością szubko się uporasz:)nio to teraz czekam na inf z terminem obrony kiedy to za Ciebie trzymać kciuki:) Blog przeglądnęłam..i tak sobie myślę że nieraz wydawało mi się że mam taki duży problem a tak naprawdę teraz myślę że nie doceniam tego co mam... A u nas dziś jakby spokojniej..ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca..ech dwie poprzednie noce to po prostu masakra była..mała cały czas marudziła..niewiele spała..a wczoraj normalnie jakby ręką odjął..przespała 5 godzin bez przerwy:) normalnie jeszcze nie mogę uwierzyć:) oby tak zostało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ViVieen gratuluję ukończenia pracy. To teraz tylko obrona, tak? Magggi powiedz mi, jak to jest, kiedy tak z dnia na dzień świat się skupia wokół maluszka? Odnajdujesz się w tym wszystkim? Mam nadzieję, że Julcia już na dłużej poczuje się lepiej. A ja tam blogi lubię. Do niedawna sama byłam jeszcze właścicielką jednego otwartego dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Julkę za wcześnie pochwaliłam..ale co zrobić..byłoby za dobrze.. Madeline szczerze powiem Ci że na początku było strasznie ciężko..w ogóle taki maluch potrafi wywrócić świat do góry nogami i nie wiele można wcześniej zaplanować bo jest nieprzewidywalnie póki co..:) ale nie wyobrażam sobie że mogłoby jej nie być..i czasem dwie godziny bez niej a już mi za nią tęskno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Magggi 🌼 - za wcześnie Julke pochwaliłaś, że nocke tak ładnie przespała czy znowu nawrót tej wysypki? No, ciekawe, jak to musi być, kiedy wszystko nagle skupia się wokół Maluszka :) Pewnie te wszystkie inne "Ważne" rzczy schodzą na dalszy plan ;) My wczoraj pojechaliśmy do Rodziców :) i nareszcie nic nas tak nie goniło :) zdążyliśmy jeszcze rano podskoczyć do 2 sklepów zobaczyć narożniki.. no i się w jednym zakochałam :) tylko, że ciutke drogi jest :/ więc daliśmy sobie jeszcze czas, żeby się namyśleć.. bo nasz dylemat teraz taki: czy robić najpierw szafe na zamówienie czy szarpnąć się na narożnik? Takie to teraz mamy problemy ;) Ale naprawde cudowne jest urządzanie własnego gniazdka :) A meblowanie to już wogóle jego kwintesencja :) Madeleine 🌼 a co się stało, że już nie piszesz bloga? Ja pisałam w swoim życiu pamiętniki.. jakoś nigdy nie byłam przekonana do blogów, bo mój chłopak poprzedni pisał i strasznie się złościłam, jak wywlekał na forum "nasze sprawy" :( to było bardzo przykre doświadczenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×