Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bo to

KOCHANKI II

Polecane posty

Gość taka jedna - ona
i jak też zrozumiałam obecne tu kobiety wybaczą zdradę fizyczną,ale nigdy kochania innej ? dobrze zrozumiałam? nikt nie dostrzega tutaj pewnej dwuznaczności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna - ona
w duzej mierze ma on racje...niestety zawsze szczery i Marysia together? jak się okazuje dożyliśmy ciekawych czasów :) wcale nie mówię,że się z Wami nie zgadzam próbuję tylko rozpatrzeć inny punkt widzenia właśnie w myśl zasady,że moja racja może nie być jedyną słuszną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewidentnie z całą skrupulatnością przeczytałam już wcześniej to widocznie bez zrozumienia :-) mam dobry humor wiec wytlumacze oto co krytykuje: - sciemnianie, wciskanie kitow - nazywanie pozadania i motylkow miloscia - wmawianie, ze kochanek kocha choc czyny wskazuja na cos zgola odmiennego - zwalanie winy na \"los\" \"zycie\" malzonka, gdy zdrada jest swiadoma decyzja osoby zdradzajacej - niezdolnosc do nazywania rzeczy po imieniu - trwanie w ukladzie i wymyslanie \"obiektywnych\" powodow do takiego stanu Czego nie krytykuje: - wplatania sie w taki uklad - czlowiek jest czlowiekiem i popelnia bledy, ma slaba silna wole, wazne by wyciagal wnioski i probowal cos z tym zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd takie się biorą
"Marysia29 ...uwazam ze ponad 90% takich zwiazkow konczy sie kleska,niepowodzeniem,cierpieniem.tesknota,poczuciem beznadziejnosci....oczywiscie inaczej jest kiedy kochanekk jest tylko kochankiem i nikim wiecej... " haaaaaaaa haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa haaaaaaaaaaaaa w 90 % kochanka jest tylko kochanką i dopowiada sobie całą resztę o miłości, nie potrafi odczytać prawdy z zachowania faceta, wierząc w jedno kocham, najczęściej przed próbą wsadzenia fiutka w jej krocze lub buzię pozostałe 10 % to kochankowanie bez zobowiązań i udawanych uczuć oraz kilka procent tych którzy rzeczywiście doświadczyli uczucia miłości i zmianiają swoje życie, odchodzą od partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna - ona
zawsze szczery nieładnie jest w trakcie rozmowy jako swojego argumentu sugerować nieumiejętność czytania ze zrozumieniem i traktować to jako swojego koronnego argumentu równie dobrze mogę w odpowiedzi zapytać czy Pan potrafi zrozumiale przedstawiać własne zdanie skoro tak wiele kobiet nadal "czegoś" nie rozumie ;) i jak rozumiem mam się cieszyć - trafiłam bowiem na Pański dobry humor? o łaskawco zadam tylko pytanie - co w takim razie kieruje ludźmi,którzy popełniają ten błąd i wplątują się w takie układy? i zwrócę też uwagę,że najczęściej wśród osobnmików dorosłych za miłością idzie również pożądanie,jakkolwiek mogłoby się to Panu nie podobać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadam tylko pytanie - co w takim razie kieruje ludźmi,którzy popełniają ten błąd i wplątują się w takie układy? gdybys jak piszesz czytala uwaznie - to znalabys odpowiedz - EGOIZM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zwrócę też uwagę,że najczęściej wśród osobnmików dorosłych za miłością idzie również pożądanie,jakkolwiek mogłoby się to Panu nie podobać to ja zwroce uwage, ze to za pozadaniem idzie milosc w sytuacji, gdy dochodzi do zdrady - i to raczej ze strony kobiety wystepuje to hmm, powiedzmy silne uczucie zblizone do milosci, w przypadku faceta zatrzymuje sie to na etapie pozadania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy Pan potrafi zrozumiale przedstawiać własne zdanie dla ulatwienia podalem od myslnikow :-) skoro tak wiele kobiet nadal "czegoś" nie rozumie gdy mowimy o kochankach to nic nadzwyczajnego - zyja obok rzeczywistosci w swiecie swoich fantazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
w 90 % kochanka jest tylko kochanką i dopowiada sobie całą resztę o miłości, nie potrafi odczytać prawdy z zachowania faceta, wierząc w jedno kocham, najczęściej przed próbą wsadzenia fiutka w jej krocze lub buzię ....mylisz sie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do skąd takie się biorą
ameryki nie odkryłaś/eś... ale na tym topicu nie zauważa się taki8ch wpisów prawda boli... lepiej udawać... nie widzieć... nie wiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo róznie bywa
czyli co? kiedy dwoje młodych ludzi poznaje sie, sa panną i kawalerem, nie maja zadnych zobowiązań, zaczynaja ze soba sypiac, to u kobiety cos jest miłościa a u faceta tylko pożądaniem? Przyznam szczery ,ze nie bardzo rozumiem twojego toku myslenia. Choć z twoich wpisów mozna wyciagnac i taki wniosek,ze kobiety sa beeeee bo sie zakochała taka jedna z druga a facet no cóz....to tylko pożądanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli co? kiedy dwoje młodych ludzi poznaje sie, sa panną i kawalerem, nie maja zadnych zobowiązań, zaczynaja ze soba sypiac, to u kobiety cos jest miłościa a u faceta tylko pożądaniem? czytaj ze zrozumieniem: to ja zwroce uwage, ze to za pozadaniem idzie milosc w sytuacji, gdy dochodzi do zdrady - i to raczej ze strony kobiety wystepuje to hmm, powiedzmy silne uczucie zblizone do milosci, w przypadku faceta zatrzymuje sie to na etapie pozadania W SYTUACJI GDY DOCHODZI DO ZDRADY :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna - ona
ad.1 zadam tylko pytanie - co w takim razie kieruje ludźmi,którzy popełniają ten błąd i wplątują się w takie układy? gdybys jak piszesz czytala uwaznie - to znalabys odpowiedz – EGOIZM ad.2 to ja zwroce uwage, ze to za pozadaniem idzie milosc w sytuacji, gdy dochodzi do zdrady zatem Panie zawsze szczery miłość czy egoizm? dla ułatwienia podałam w podpunktach :) jesli byłby Pan tak łaskaw zauważyć ad.3 w przypadku faceta zatrzymuje sie to na etapie pozadania hmmm, a skąd pewność? czyżby mężczyźni nie byli zdolni do miłości? ciekawie to brzmi z ust mężczyzny, czyż nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
...mam ochote teraz napisac do megobylego K.jakim okazal sie skurwielem,jak go nienawidze,jak mnie oszukal,potraktowal jak zabawke...baa gorzej.... Moge??????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ad.1 zadam tylko pytanie - co w takim razie kieruje ludźmi,którzy popełniają ten błąd i wplątują się w takie układy? gdybys jak piszesz czytala uwaznie - to znalabys odpowiedz – EGOIZM nie rozumiem czegu tu nie rozumiesz? ad.2 to ja zwroce uwage, ze to za pozadaniem idzie milosc w sytuacji, gdy dochodzi do zdrady zatem Panie zawsze szczery miłość czy egoizm? - potrafisz odroznic skutek od przyczyny???? dla ułatwienia podałam w podpunktach jesli byłby Pan tak łaskaw zauważyć ad.3 w przypadku faceta zatrzymuje sie to na etapie pozadania hmmm, a skąd pewność? czyżby mężczyźni nie byli zdolni do miłości? ciekawie to brzmi z ust mężczyzny, czyż nie? ale pamietasz, ze mowimy o zdradzie i o ukladach, w ktorych w wiekszosci faceci maja kochanke albo do czasu, gdy zacznie stawiac oczekiwania albo sie znudzi albo prawda wyjdzie na jaw? wiec prosze tu nie wyskakiwac z relacjami w "normalnych " zwiazkach dwojga wolnych osob, ktore opieraja sie na zaufaniu i prawdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...mam ochote teraz napisac do megobylego K.jakim okazal sie sk**wielem,jak go nienawidze,jak mnie oszukal,potraktowal jak zabawke...baa gorzej.... Moge?????????????????? mozesz robic co chcesz, ale moja rada - napisz sobie na kartce i wywal najleszpym lekarstwem jest brak kontaktu, bo piszac to bedziesz podswiadomie oczekiwala odpowiedzi, przeprosin itd...a to do niczego nie prowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
...Masz racje...podswiadomie chyba na to licze...ale ok napisze to na kartce i wyrzuce...ale z jednej strony chcialabym zeby on wiedzial jak mnie zranil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale Marysiu
po cholerę masz dzwonić? Takich złamasów jest wokół Ciebie wielu. W sumie to On Cię tak strasznie nie oszukał, tylko Ty nie zrozumiałaś tej gierki i jegi intencji. Przecież gdy wchodziłaś w ten układ nie ślubowaliście sobie końca Waszych małżeństw i rozpoczęcia nowego wspólnego życia... to tylko Twoje złudzenia i motylkowe postrzeganie świata... nie Ty pierwsza, nie ostatnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ale z jednej strony chcialabym zeby on wiedzial jak mnie zranil... prawda jest taka, ze nie bylas bezwolna istota poza tym bardziej zranil swoja zone, bo to sie stanie w ukladzie kochanek - kochanka jest dosc latwe do przewidzenia i kolejna prawda skoro jest taki jak mowisz, to myslisz ze sie tym przejmie? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna - ona
ale pamietasz, ze mowimy o zdradzie i o ukladach, w ktorych w wiekszosci faceci maja kochanke albo do czasu, gdy zacznie stawiac oczekiwania albo sie znudzi albo prawda wyjdzie na jaw? wiec prosze tu nie wyskakiwac z relacjami w "normalnych " zwiazkach dwojga wolnych osob, ktore opieraja sie na zaufaniu i prawdzie pamiętam i nie wyskakuję pragnę tylko zwrócić Pańską uwagę,że nawet ludzie "niewolni" mogą się zakochać, i to zarówna kobieta i mężczyzna,choć Pan raczej sugeruje,że u mężczyzn to uczucie nie występuje zupełnie nie rozumiem dlaczego i o to pytam czyżby nie rozumiał Pan pytania? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jest Pani uparta cytuje: czyżby mężczyźni nie byli zdolni do miłości? to chyba jasne, ze sa zdolni, ale ile razy bylo juz pisane, ze jesli facet rzeczywiscie sie zakocha w kochance (co nie stanowi zbyt duzej liczby przypadkow) to zostawia zone a nie puka kochanke na boku deklarujac milosci i jednoczesniej wymyslajac tysiace powodow by od zony nie odejsc wiec naprawde prosze o powazne pytania a nie takie jak powyzsze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna - ona
Marysiu może nie wierzysz,ale mężczyźni wcale nie słowami potrafią dawać wyraz miłości ( i wcale nie mówię też o seksie :) ) pod warunkiem tylko,że ta miłość istnieje naprawdę a skoro tego nie czynią,to nie kochają i nic tego nie zmieni, żaden sms ze skargą i żalem zresztą czy nie sądzisz że byłby dla Ciebie poniżający taki sposób reakcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna - ona
i z uwagi na powyższe i jeszcze powyższe Panie zawsze szczery chyba Pan zauważył,że ja wcale nie mówię,że się z Panem nie zgadzam :) to tylko zwykła przekora każe mi ( juz słyszę ten komentarz o wolnej woli) ,że nawet w przypadku prawdziwej miłości nie zawsze można być z tą osobą,którą tym uczuciem się darzy i dotyczy to zarówno mężczyzn i kobiet proszę nie uogólniać to największy Pański grzech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
...od poczatku powiedzielismy sobie ze kiedys ktores z nas odejdzie...ja albo on...i to dla mnie bylo oczywiste...ale pozniej on zaczal coraz czesciej mowic jak mnie kocha,jak za mna teskni,ze chce miec mnie na zawsze,ze on ma swoje niebo kiedy jest ze mna i mnostwo innych pieknych rzeczy...ja mu uwierzylam..kurwa czy ja jestem taka glupia,slepa i naiwna???? Wy byscie mu nie uwierzyly??? A ty szczery???? Ze mna jest cos nie tak czy zyje dalej jakims zludzeniem o wielkiej milosc??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo róznie bywa
no tak szczery,ale to istota kochankowania. Pukać sie nawzajem i wymyslac tysiace powodów ,zeby zostac z żoną. Bo nie chodzi oto ,zeby "pukać' tę konkretną kochanke, ale zeby w ogóle pukac inne kobiety. a to juz nie jest wina konkretnej kochanki. Jej wina jest to że dała sie wciagnąc w taki układ, nie wiedzac bo niby skad ,ze ten cudowny kochanek zwyczajnie łże jak pies. I na tym polega dramat. Nie wiemy co inny człowiek ma w głowie, co mysli, jak traktuje zycie jako takie. Możemy tylko miec nadzieje, to przeciez dotyczy równiez związków małzenskich.Dwie kobiety zawsze maja pod górke jesli trafia na takiego faceta.Mysle ze zona gorzej, bo ona jest "uwiazana" jeszcze i dziecmi i uczuciem i dorobkiem zycia.Proza!sama proza! To żadna pociecha ze żona jest na prawie i może od faceta wymagać a kochanka nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze mna jest cos nie tak czy zyje dalej jakims zludzeniem o wielkiej milosc?????????? z toba na 100% jest cos nie tak - inaczej nie zostalabys kochanka zonatego faceta - to proste jak konstrukcja cepa z nim na 100% jest cos nie tak - inaczej by nie zdradzal i nie opowiadal bajek byle tylko zaciagnac mezatke do lozka zdradzajac swoja zone - to z kolei jest proste jak sikanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×