Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bo to

KOCHANKI II

Polecane posty

Gość ale przeciez
nie mozna sie bzykac za friko w terenie wiec sprzyjajaca spotkaniom kochanków nie jest :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
...a moj byly milczy...no i bardzo dobrze... do niuska-co sie stalo ze tak smutno piszesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie mozna
na mrozie to i dluzej sztywniejszy::P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
nie bylabym tego pewna:)hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora z m....
no a jak się wjedzie do lasu to ślady na śniegu widac i jeszcze ktoś wytropi.....ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora z m....
wiesz Marysia ja też mam męża tylko ze mój nie jest taki idealny....może gdyby był łatwiej by mi było zapomniec o K....a tak to jeden gorszy od drugiego,bagno po prostu dno i jak tu się odbic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak to jeden gorszy od drugiego,bagno po prostu dno i jak tu się odbic? to proste - wez rozwod zamiast dokonywac nieustannych analiz kto gorszy, skoro jestes tak wartosciowa, to znajdziesz sobie wolnego i lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora z m.....
oj Zawsze szczery jak to łatwo powiedziec.....no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuśka39
przyszłam się tylko podpisać jestem smutna jest mi źle tęsknię do niego ale wiem że to bagno ,że nie mogę w to brnąć ,moje życie zawsze było smutne przy nim zaczęłam się uśmiechać teraz znowu jestem smutasem eeeeeeeecccccccccchhhhhhhhhh chciałam tylko to powiedzieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
Do chora-moj maz tez nie jest idealny:( Do niuśki-ja tez tesknie...mimo wszystko brakuje mi Go...ale wiem ze to nie ma sensu,ze nigdy nie bedziemy razem ( nawet nie wiem czy bym chciala ) i dlatego nalezy sie odciac od nich...wiem jest ciekzo ,nawet bardzo...ale pomysl ze im szybciej zapomnimy tym bedziej nam lzej...ja mam wielka hustawke nastrojow...od euforii do wielkiej rozpaczy i tesknoty ( zreszta kto czyta moje posty to wie o co chodzi:) mam ochote powiedziec mu jak bardzo mnie zranial,jakim draniem sie okazal ale wiem ze nie warto...wiem ze on nie jest mnie wart i ty tez sie tego trzymaj... Ps. mam rodzine czy jestes sama??? ...facet to swinia hehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochająca kobieta
oj zawsze szczery ale czy nie o to własnie chodzi w zyciu żeby kochać i byc kochanym,żeby poddawac się uczuciom,lecieć za nimi,nawet jesli zranią,ale móc je przeżywać,czuć,że oto jest się w centrum życia niż zawsze patrzeć z boku,pragnąć a nie mieć odwagi sięgać, pilnować zasad,wymyślonych przez ludzi dla ludzi, i gorzknieć i lizać zycie przez szybę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuśka39
mam rodzinę męża 3 dzieci jestem mężatką od 20 lat nigdy nie zdradziłam postaram się tego trzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
Nie rozumiem...piszesz ze tesknisz za K...a mowisz ze nigdy nie zdradzilas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
Do Niuski-przeciez mam 3 cudownych dzieci...masz dla kogo zyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zawsze szczery ale czy nie o to własnie chodzi w zyciu żeby kochać i byc kochanym,żeby poddawac się uczuciom,lecieć za nimi,nawet jesli zranią,ale móc je przeżywać,czuć,że oto jest się w centrum życia niż zawsze patrzeć z boku,pragnąć a nie mieć odwagi sięgać, pilnować zasad,wymyślonych przez ludzi dla ludzi, i gorzknieć i lizać zycie przez szybę? to co piszesz to klasyczne usprawiedliwianie wlasnego egoizmu, chcesz tak zyc, twoja sprawa, tylko czy identycznie spojrzysz na faceta, z ktorym jestes ze \"nie chcial lizac zycia przez szybe\" i dlatego bzykal sie z kims na boku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna - ona
A co jest gorsze? I co o tym powiecie? zdrada fizyczna czy psychiczna? czy jeśli nie będzie się zdradzać męża w sensie fizycznym. ale jednocześnie całe życie będzie się kochało Kogoś innego,kto pojawił się w trakcie trwania tego małżeństwa, to czy to będzie zdrada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuśka39
bo mnie nie bzyknął:) wiem że mam dla kogo żyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co jest gorsze? I co o tym powiecie? zdrada fizyczna czy psychiczna? czy jeśli nie będzie się zdradzać męża w sensie fizycznym. ale jednocześnie całe życie będzie się kochało Kogoś innego,kto pojawił się w trakcie trwania tego małżeństwa, to czy to będzie zdrada? odwroc sobie pytanie i sama sobie odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna - ona
odwroc sobie pytanie i sama sobie odpowiedz gdy odpowiadam sama sobie uważam tak: dla mnie samej nie byłaby to zdrada doceniałabym że ta osoba mimo swoich uczuć jest ze mną,że mimo wszystko jest się kimś ważnym ale przecież nie wszyscy muszą uważać tak jak ja może tamta osoba miałaby na ten temat inne zdanie wolno jej, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna - ona
tylko czy to nie jest tak,że serce przegrywa z rozumem? i czym tak naprawdę należy się w życiu kierować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przecież nie wszyscy muszą uważać tak jak ja może tamta osoba miałaby na ten temat inne zdanie wolno jej, prawda? jasne, ale w takim razie, powiedz mi o co tak naprawde pytasz? bo zupelnie sie gubie mozesz byc z kims, kto wprawdzie jest z toba ale kocha kogos innego - ok, twoje zycie twoj wybor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
życie z kimś, kto kocha inną osobę, tęskni za nią, pragnie jej, a ze mną jest z poczucia obowiązku, żeby nie złamać słowa, żeby być "porządnym człowiekiem"?? NIGDY!! zdrada jest okropna, ale wolałabym i mogłabym wybaczyć (a wiem, co mówię) gdyby mój facet bzyknął laskę po pijaku, czy gdzieś na długim wyjeździe, niż gdybym wiedziała, że żyjąc ze mną, śpiąc ze mną, uprawiając ze mną seks (bo kochaniem się już tego nie nazwę) myśli o innej :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo różnie bywa
No cóz, ja uwazam,ze kiedy miedzy ludzi wchodzi zdrada tzn ze nastąpił koniec miłości, jak dla mnie definitywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna - ona
życie z kimś, kto kocha inną osobę, tęskni za nią, pragnie jej, a ze mną jest z poczucia obowiązku, żeby nie złamać słowa, żeby być "porządnym człowiekiem"?? no nie zapominajmy jeszcze o poczuciu odpowiedzialności, także za uczucia które się w kimś budzi,nawet jeśli jest to maż/żona którzy pewnie nawet najcześciej nie wiedzą tego na pewno,że ten współmazonek kocha tą wielką miłością kogoś zupełnie innego i nie jest też tak,że można się w życiu kierować czymś się chce,zawsze szczery, czy nie krytykujesz kobiet,który kierowały się czymś co uważasz za naganne? jak widać,choćby po Tobie, są w zyciu przyjęte i zakorzenione normy moralne,zasady pytanie tylko czy właściwe bo jeżeli jednak zmieni się jakiś element założenia,to ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę wulgarna
i to bardzo sram na faceta, który jest ze mną bo "taki porządny", a myślami i pragnieniami jest przy innej kobiecie nie chcę takiego "poświęcenia" nie chcę takiego faceta to zwykły gnojek, bo odbierając mi swoje uczucia, emocje pozbawia mnie czegoś niezwykle istotnego niech odejdzie i nawet jeżeli mam przejść przez okres żałoby pozwoli mni doswiadczyć w życiu prawdziwych uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie jest też tak,że można się w życiu kierować czymś się chce,zawsze szczery, czy nie krytykujesz kobiet,który kierowały się czymś co uważasz za naganne? ewidentnie nie czytasz tego co pisze, sugeruje ponowne przeczytanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna - ona
ewidentnie z całą skrupulatnością przeczytałam już wcześniej :) krytykujesz kobiety za to,że poddały się miłości do mężczyzny,który nie jest wolny,że "pozwoliły" zaistnieć takiej miłości jak rozumiem czynisz to w imię wppojonego Ci kodeksu moralnego pewnie tłumaczać się,że żyjemy tu i teraz ale skąd w Tobie żałożenie,ż masz rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
krytykujesz kobiety za to,że poddały się miłości do mężczyzny,który nie jest wolny,że "pozwoliły" zaistnieć takiej miłości-zgadzam sie ale w duzej mierze ma on racje...niestety...uwazam ze ponad 90% takich zwiazkow konczy sie kleska,niepowodzeniem,cierpieniem.tesknota,poczuciem beznadziejnosci....oczywiscie inaczej jest kiedy kochanekk jest tylko kochankiem i nikim wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×