Klinika w Czechach dr LIBOR POLAK

26martynkaaa26 jutro twoj wielki dzien trzymam kciuki i daj znac po operacji jak sie czujesz :*

Tak ja też już mam w cenie :) a więc trzymam kciuki i nie martw się i nie zapomnij o nas odezwij się . Magda

Czesc dziewczyny ,no stres jest ogromny,od 2 w nocy sie spie bo ciagle mysle co to bedzie, a dzisiejsza noc nie wiem jak przespie hehe :)

26martynkaaa26 jak dzisiejszej nocy nie przespisz to po operacji bedziesz lepiej spala :) pamietaj,ze myslami jestesmy z Toba :* :* :*

Może weź sobie gorąca kąpiel , napij się mleka z miodem :) spokojnie , przetrwamy to , choć jest ciężko nie myśleć o tym , już jutro będziesz miała to z głowy , a potem będą tylko 2 sterczące stożki :)hehe myśl w ten sposób . Magda

Hehe no dokladnie, jutro to bede miala za soba, wole dwa sterczace stozki niz nic nie miec;)) ale ten czas leci ,jutro o tej porze to bede pewnie pod nozem juz:)

26martynkaaa26 zazdroszczę Ci tez już bym chciala miec to juz za soba i cieszyc sie , , że cos mam a nie zerowa wyjsciowka......

To zegnam was dziewczyny:) ,spakowana jestem, mam nadzieje ze wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy zabralam, z rana jade, odezwe się, jak już będę w domku z powrotem, trzymajcie kciuki, oby wszystko się udało papapa:*

Trzymaj się :-* i trzymamy wszystkie kciuki!!! Na pewno będzie dobrze!

Oczywiście że będzie dobrze musi być :) niedługo i będzie nasza kolej :) oj też chciałabym mieć to za sobą ale tu jeszcze nie całe 2 tygodnie :( Odezwij się jak już będziesz się lepiej czuć :) Magda

oh tak !!!! niedlugo nasza kolej jeszcze tylko ten tydzien a w nastepnym juz sie zaczynam pakowac :) :D :D :D

hehehe ja już jestem spakowana :) i czekam , brakuje tylko jedzenia i wody :) ale to na sam koniec :) ale fakt jeszcze chwila i będziemy i my po operacji :) Magda

a ja jeszcze nie wiem co zabrac ze soba :D musze spakowac dwie walizki jedna na wakacje a druga do kliniki :) chyba wybiore sie dzis na zakupy musze kupic jakies bluzki rozpinane z przodu zeby latwiej bylo sie ubierac tylko nie wiem jaka pizamke brac moze dresy ? a Ty co spakowalas do kliniki ? ja mysle zabrac standardowo reczniki,pizame (dresy) cos na przebranie,kapcie chusteczki nawilzajace ,ladowarke i telefon (bez tego ani rusz) :D i nie wiem co jeszcze

Hey dziewczyny,ja juz jestem po konsultacji i badaniach, doktor jest prze mily, juz jestem spokojna, wstepnie ustalismy 350 okragle, te 390 sa duze,a ja jestem drobinka,ale doktor na sali zadecyduje bo moze to 360 bedzie zobaczymy, o15.30 mam wrocic do kliniki z powrotem,kapiel i operacja, ciesze sie:)papa odezwe sie jutro jak w domu bede

Ja mam spakowany szlafrok , piżame rozpinaną , duży ręcznik , mydełko szare , chusteczki higieniczne i nawilżające , no szczoteczkę , paste ,chapetki , i krem do twarzy , no i jeszcze woda i jakieś owoce a obiad to poźniej zjemy z mężem jak Doktor mnie wypuści tak myślę :) no to super już spokojna ? cieszę się :) i będę myśleć :) do 15.30 już niedługo ale super jestem z tobą ! :) Magda

Dziewczyny mam termin na 8 września na pomniejszanie piersi. Mamy rezerwacje pokoju w pensjonacie u Pani Halinki 2 minuty od kliniki. Odliczam już dni, tak bardzo się cieszę!! Dziewczyny czy Wy po operacji piersi nosilyście tylko bluzki rozpinane z przodu? Jeśli tak to jak długo? I kiedy przyjeżdża się na kontrole, po jakim czasie? Pozdrawiam

Ja dziewczynu umieram, nie spodziewlam sie az takiego bolu, nie umiem sama sie podnosic,chodze zgieta, kazdy ruch reka czy cokolwiek sprawia mi bol,mam implant 365 cc okragle,jutro wiecej cos napisze pa

26martynkaaa26 trzymaj sie kochana bedzie dobrze , lepiej z kazdym dniem :) mysl o tym ,ze to juz za Toba :) teraz bedzie tylko lepiej :*

Dokładnie , z każdym dniem będzie lepiej , ale już jesteś w domu to najważniejsze , powiedź jak ci minęła podróż , do domu , i jak minęła ci noc ? i jakie masz szwy ? rozpuszczalne czy takie do wyciągnięcia ? Ból minie a stożki zostaną :) Magda

Magda niedlugo juz nasza kolej :) juz coraz blizej ,dni sie zblizaja wielkimi krokami :) ja mam nadzieje,ze jakos wytrzymam ten bol po operacji :/ ale jestem dobrej mysli w tym roku przeszlam dwie operacje i po pierwszej tak bolalo ze w skali od 1 do 10 mowilam ,ze bol jest 20 .... Takze raczej gorszego bolu juz byc nie moze :) za to po drugiej operacji w ten sam dzien wyszlam z kliniki i odrazu pojechalam do przyjaciol bo taka glodna bylam a oni po drodze mieszkaja i jeszcze przez tel sie smialam i kolega nie mogl uwierzyc ,ze trzy godziny wczesniej lezalam na stole operacyjnym takze mam nadzieje,ze po tej tez tak bedzie :) :) :) trzeba byc dobrej mysli ale coz same chcemy i jestem pewna,ze warto zniesc jakikolwek bol przez kilka dni i byc szczesliwa pozniej :) :) :)

Tak jeszcze tydzień i my następne w kolejce :) ciesze się owszem, na następny tydzień jadę jeszcze na badania , bólu się nie boje , boje się tylko o same badania ,bo zawsze coś mnie bierze w ważne dni jak na złość :/ ale jestem dobrej myśli , chwilowo nic mnie nie boli hehe :) a tak to jestem już gotowa :)

Ja też już jestem gotowa jakbym mogła to i jutro mogłabym mieć operację :-D my będziemy we dwie to zawsze będzie raźniej ;-) ciekawe jak 26martyna26 się czuje czy juz ból trochę ustal czy nadal bardzo ją boli.....

Też właśnie jestem ciekawa jak tam z nią..ale napewno coś niedługo napisze , musimy poczekać , ale będziemy razem więc to raczej plus :) ciekawe która pierwsza pójdzie pod nóż ech :( ale chciałabym mieć to już za sobą , został już tydzień , bo nie licze weekendu :)

Czesc dziewczyny, dziś troszkę lepiej w nocy tez dużo przespałam, bo wczoraj do 22 to ani siedzieć, ani lezec, ani chodzic, bardzo się meczylam,do domu z kliniki mam ok godziny, ale tez ciężko trzymałam piersi cala droge bo miałam wrazenie ze eskspoloduja. Kontrole mam we wtorek i wtedy będę miała obcinane szwy z boku a reszta się wchłonie tak mowil doktor, piersi widziałam tylko z góry jak doktor do domu mnie odpakowywal, były piękne okragle, doktorek tez zadowolony z efektu, mam nadzieje ze teraz będzie z gorki biore krople mocne co mi doktorek przepisal plus antybiotyk. ciesze się ze najgorsze mam za sobą, bo bol minie a piersi pozostaną:)

Opieka po operacji wzorowa , taka czarna pielegniarka mloda była na kazde nasze klikniecie na pilocie,bardzo przyjemna dobrze mowila po polsku, podawala silne leki do kregoslupa nam bo po operacji mialysmy tam zalozone rurki tez, W dniu mojej operacji doktor operowal jeszcze 2 czeski tez powiekszenie, jedna była przed mna,potem ja ok 19 miałam, a potem nastepna, ja lezalam z jedna czeszka w pokoju, a w drugiej sali jest tylko jedna lozko czyi max 3 osoby mogą mieć operacje, po operacji wybudziłam się o 2 w nocy, pamiętam tylko ze na stole anestozjolog powiedział ze takiej szczuplej dziewczyny to chyba od roku nie pamięta na stole operacyjnym heh smialismy się rozbawil mnie , a potem film się urwal:)

Fajnie, że się odezwałaś i,że wszystko wporzadku :-) jak Ty myślałas, że Tobie piersi eksploduja podczas podróży to ja zaczynam się bać :-/ ja mam do domu ponad 1000 km będzie ciężko i z tymi szwami tez się zastanawiam jak to będzie ojjjj ale nie ma co panikować chyba raczej..... Popytam doktorka co i jak...... A powiedz mi jak z toaleta mogłaś wstać na siusiu czy nie? I jak z jedzeniem jest jakiś sklepik żeby można było coś kupić albo bufet? rano kazali ci chodzić dużo żeby krew splynela do drenow?

Wstawałam na siku ale dopiero tak od 8 ale miałam problem z podciagnieciem potem leggisow bardzo powoli , najpierw stopniowo siadałam trochę posiedziałam z 15 min i szlam,rano o 7 na sniadanie pielegniarka się pytala czy chcemy kawe czy herbate, przyniosła antybiotyk i 2 komki takiej bulki drozdzowej z masłem, sklepu tam nie ma zadnego ani bufetu, potem się w porze obiadowej pytala czy glodne jesteśmy ale żadna z nas nie chciała nic jesc przez ten bol wiec nie wiem co chciała nam dac, ja wzielam sobie dużo takiego pieczywka lekkiego ,rogali suchych ale wszytsko z powrotem do domu przywiozłam, a jeśli chodzi o dreny to musialysmy spacerować od rana , chwila przerwy ,trochę kimnąć się, i dalej chodzic i tak w kolko.

dorotka ja po pomniejszeniu normalną koszulkę ubrałam jak już mi sciągnął opatrunki i puscił do domu, wydaje mi się że to dużo mniej boli niż powiększenie, chciaż operacja bardziej inwazyjna. ja już jestem po operacji 9 tyg a od 7 tyg już noszę normalny stanik.

26martynkaaa26 dziękuję za odpowiedź :-* powiedz mi tylko co i jak z tym stanikiem pooperacyjnym musiałaś płacić za stanik czy był już w cenie? Życzę mało bólu szybkiego powrotu do pełnej sprawności i zadowolenia z nowych nabytków ;-)

Jest w cenie , nawet do wyboru czarny albo bialy, ja ma czarny i pas na gorze , do tej kontroli czyli do wt nie mogę się kapac tzn góry wiadomo, ani sciagac go.Jak wychodzialam z kliniki dostałam certyfikat mam implanty sebbin i kartke z informacjami o operacji ,kto był na sali itd. Jak będziecie chciały się jeszcze o cos dopytać to piszcie, teraz ja będę za was trzymać kciuki obyście lepiej ten bo zniosły ode mnie..