Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yee82

Albo on jest nienormalny, albo ja zycia nie znam. CO o tym myslicie?

Polecane posty

To był mój pierwszy facet, wielka miłość i miałam klapki na oczach i do czasu czułam się winna, a dziś uważam to za najlepszą decyzję w swoim życiiu :) nasi rodzice się przyjaźnili i takie różne utrudnienia w zakończeniu tego, potem on mnie prześladował, ale czasami nie zdajemy sobie sprawy ile potrafimy znieść :) i tak do dziś dzień jestem sama, co prawda spotykałam się z kilkoma ale nigdy nic poważniejszego z tego nie było (tylko że znów poważnie się zabujałam :)) Ja też poszczę :D właśnie wcinam kanapki z serem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala dobrze , ze sie jakos do facetow ie uprzedzilas po tym akcie:) ja na sniadanie jadlam kanapki z jajkiem na obiad mam pange \\ale na razie nie jestem glodna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie się uprzedziłam, ten mój Panicz wypytywał mnie dlaczego się z nim rozeszłam (znają się trochę) jak mu powiedziałam to zwątpił, ja mam jakąś zupę ale ja tak nie lubie...... :( chyba kupię jakieś mrożonki po drodze do domu jak mi dziś dzień szybko zleciał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala to oni sie obydwaj ze soba znaja? no kup se moze warzywa na patelnie:) albo cos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znają, znają kiedyś jak jeszcze byłam z tym poprzednim byliśmy pare razy na jednym balecie, wkrótce po tym ja się z nim rozeszłam, (z tym obecnym nie utrzymywaliśmy kontaktu aż pewnego dniia przypadkiem przypałętał się na moje urodziny, i tak już został :) ) Pamiętam że wszyscy życzyli mi w końcu normalnego faceta i żebym się zakochała a On zjawił się już godzinę później :D tyle że nie jest do końca normalny... :D tak zakupię warzywka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ja to jakis znak:) na pewno razem z im bdziesz tylko zeby on w koncu sobie wszystko pouklaal:)\'i bedzie dobrze:)\'\'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala odwagi:) musisz w t brnac dalej jak juz powiedzialas "a" to trzeba powiedziec i "b":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeżeli się na coś uprę to nie odpuszczę :) trzeba walczyć o szczęście, chociaz czasem juz nie mam siły, np. dziś był umówiony w sprawie roboty (dzięki mnie) a nawet znaku życia nie dał ciota, ale to tylko faceci :) a zaraz Ty masz jutro spotkanko tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala bo na pewno chce Ci zrobic niespodzianke i przyjdzie Ci podziekowac jak bedziesz konczyla prace:) za pomoc w znalezieniu mu pracy:) no mam jutro kurde mam stresa troche;) w neidziele mam tez chyba spotkanko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa przyjdzie podziękować będę widziała :D słuchaj no to nieźle, nie stresuj się na pewno będzie super (chociaż ja też miałam stresy przed moimi randkami internetowymi :D ) a w niedzielę z TYM :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w niedziele z tym tamtym ale szcze mowiac mam srdnia ochote sie z nm widziec:o jk jutro bedzie fajnie to tamto spotkanie moze odwolam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) dziewczyny, umówmy się kiedyś na jakąs godzine, bo ja nigdy nie moge natrafić jak jestescie :D stwierdziłam ze musze sobie nick zaczernić, bo wszytskie sobie zaczernilyscie :D wiec tak moj ogromnie zmeczony :D napisał po 11 pare minut, pozniej zadzwonil kolo 1 ze za godzine zbiera sie do domu, i 50min temu ze nie pojechal bo busa niezarezerwowal i jedzie jutro - a to pech :d jak ja dzis ide z grupa sie integrować :D Dziewczynki wyslijcie mi te maila co mowilyscie :D Mała --> jak przejazdzka trabantem porzebowym :> :D i u mnie bedzie dziś piwing...a wy co planujecie na dzis :> ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam w planach iść do kumpeli ale nie wiem czy pójde, właśnie dostałam smsa że \"mój\" dostał pracę i \"świętuje z kolegami\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yee82@wp.pl ja tez niedługo spadam, na to spotkanie integracyjne, hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fajnie, że znalazł pracę, tylko szkod aze i Ciebie nie zaproisl na "swietowanie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakos mi sie spac chce ide sie wykapac , mzo mi spanie minie ja siedze w domu udanego wieczora dziewczyn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
setunia, ob to taka pogoda glupia....ja tez bym tylko spała,i spała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie mi napisał że do mnie jedzie na mecz i będziemy świętować , :D zaraz Ci wyślę Yee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra lecę laski miłego wieczorku :D hehhehehe lece bo mam wyjść po mena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noaja
Hej, przeczytalam tak mniej wiecej o połowy i naprawdę oni wszyscy są podobni :) Ale trochę mi to dało nadziei, chociaż już nie wierzę, że nam się uda :( U nas była najpierw taka dziwna znajomość pomiędzy przyjaźnią a koleżeństwem, dziwna relacja właściwie od pierwszego dnia znajomości, kontakt prawie telepatyczny, chociaż głównie na odległość. Dziwnie reagował na faceta, z którym byłam no i w końcu coś się zaczęło, przyjeżdżał w środku nocy, bo chciał się przytulić, pisał setki smsów dziennie, dzwonił, rozmawialiśmy o trudnych sprawach, no ale niestety ja się w końcu z nim przespałam. Sama nie wiedziałam, czy chcę się w to pakować, bo to trudny przypadek, ale coś mnie ciągnęlo i chciałam spróbować. On nie wiedział, czego chce, jestem ważna, zależy mu, itd. ale żadne z nas nie ma jasnej sytuacji, ble ble ble, szanuje naszą przyjaźń, itd. Znowu wyjechał i już niestety nie jest tak, jak wcześniej. Brakuje mi go, głównie jako kumpla, ale ciągle myślę, że chciałabym spróbować... Tylko już coraz mniej wierzę, że to się może udać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość setuniaMala j on juz Twoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale swietna prezentacja mała co mi wyslalas :D ale sie usmialam, haha! jejku, tak mi paznokcie dzis poleciały po tym sprzataniu....szok! a ja dzis lece do kina na popieluszke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) przeczytałam wszystko i rzeczywiscie trochę Twoja sytuacja przypominała moją. co do tej dziewczyny, to to jest nierealne,ale on chyba o niej nadal mysli. no cóż. po przeczytaniu Twojego tematu, trochę lepiej sie poczułam. mam nadzieje, ze zakonczy sie tak samo. zwłaszcza, ze moze nie obsypuje mnie tak sms-ami, ale po tym spotkaniu id razu napisał i nadal to robi. pytał jak sie czuje itd. więc moze nie tylko na tym mu zalezało. ale kto to wie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zapominajcie o mnie :] też chcę :-) leluu7@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×