pytanie do facetów od 30tki w górę...

WwowW a moze chodzi o to, ze troszke Ci zazdosc kłuje serduszko ze one jeszcze takie mlode ... a Ty juz troszke nie? :) facet55- zaskakiwanie i niespodzianki, nietuzinkowosc ... takkkk to potrafie :)

Malyśmiesznymiś - dzięki za słowa otuchy, gorzej tylko kiedy nie da się już nic zrobic...;)

Baskijka - a dlaczego sie nie da? nie rozumiem? cos juz spapralas? Kochana wszystko da sie naprawic :)

dobrze napisane w pierwszym poscie facet55.

Mały miś, nie spaprałam raczej niczego - ogólnie to już ten pan nie będzie miał odwagi się odezwać po sylwestrze... ;)

Baskijka - cos Ty mu zrobila? :) ze tak spytam ... przelecialas go bez jego zgody ..? :)

Taaa:D Nic mu nie zrobiłam - postanowiłam mu tylko wysłać smsa z życzeniami - po czym postanowiłam też zadzwonić... Łącznie 4 razy - odebrał raz i rozłączył się po 2 sekundach. Przed tym - jakieś ponad dwa miesiące nie odzywał się, ja oczywiście też nie, cisza jak makiem zasiał. No, a po sylwestrze mi było głupio, tyleże ja nie mam się tu czego wstydzić, bo to on zagrał jak dzieciak. Nie muszę chyba dodawać, że do tej pory cisza... Heheh aż mnie to śmieszy;)

MOIM zdaniem (w tym roku kończę 32 lata) Baskijka, skoro masz 21 lat, to masz najłatwiej Ci zdobyć trzydziestolatka- choćby młodym, pięknym ciałem. Trudniej może być go zatrzymać, z drugiej jednak strony jeśli masz jaki taki potencjał, to może odpowiednio kierowana dojrzejesz i "wyrośniesz" na mądrą kobietę... Pole do popisu dla dojrzałego mężczyzny, prawdziwe wyzwanie wychowawcze :) małyśmiesznymiś, masz dużo racji- trudno jest trafić na interesującego, zdrowego psychicznie, wolnego osobnika w wieku ok. 30 lat. Piszę na przykładzie poszukiwań kobiety ale sądzę, że w drugą stronę też to działa. Może warto sięgnąć do młodszej o 10 lat grupy wiekowej (czytaj powyższy mój tekst do Baskijki)? ;) WwOwW, nie zgadzam się, że "rozkapryszone księżniczki", to domena 20-25 latek. Generalnie kobiety mądrzeją po trzydzistce a wcześniej tylko wówczas, gdy dostaną w kość od życia. Znam 17-19 latki, które (z pewnych, znanych mi powodów, o których nie będę publicznie pisał) są bardziej zrównoważone emocjonalnie i dojrzałe psychicznie od innych, również mi znanych, nawet 26-28 latek. Młode dziewczyny łatwiej oszukać ("zbajerować"), stąd pokutuje pogląd, że są często bzykane tylko przez starszych facetów.

małyśmieszny... jeszcze pamiętaj o daniu mu swobody. Ryzykowne ale zupełnie niezbędne. Im dłużej w związku tym ważniejsze. Na trochę, w jakiś uzasadnionych obowiązkami okolicznościach facet może ze swobody zrezygnować. Ale im później się uwolni tym "dalej" się urwie.

mam 31 lat. dla mnie kobieta musi być dojrzała (powyżej 35 lat, najlepiej około 40) piękna, miła, dobra, musi byc moim przyjacielem tylko wtedy jest szansa na długi związek. tylko z kobieta dojrzałą chcę sie związać, jestem w trakcie poszukiwań.

Jarosław, tylko, że ja nie chcę zdobywać ciałem. Zresztą ten, którego sobie upatrzyłam - na spotkanie ubrałam koszulkę z niezłym dekoltem (nawet nie specjalnie, po prostu zakrywała pupę, więc mogłam ją założyć do białych legginsów) - ni razu nie spojrzał "tam", chyba, że coś przeoczyłam;) No i mówi, że wygląd nie jest ważny (w co trudniej mi uwierzyć:O) Ogólnie, dosyć trudny przypadek;) No i zgadzam się z Małym Misiem - trudno spotkać kogoś do rzeczy;)

Baskijka, sama sobie przeczysz. Napisałaś o seksownym ubraniu, dekolcie...

Jarosław, nie po to napisałam w nawiasie wyjaśnienie, dlaczego akurat taka ubrałam, a nie inną:P Nie moja wina, ze białe legginsy przebijają:P No i co jest fajnego w zdobywaniu trudnego faceta tylko ciałem? Nic. Wcale nie miałam na celu, żeby mi się w biust gapił.

Baskijka, czym chcesz zwrócić uwagę nieznajomego faceta? Pięknem wewnętrznym, dobrym sercem? ;) To mało skuteczne sposoby. Powabny dekolt czy ładna pupcia są o wiele skuteczniejszymi wabikami. Kiedy już zwabiony facet zagada możesz przekonywac go o ważniejszych swoich zaletach. :)

Tylko rzecz polega na tym, iż jak go poznałam, byłam ubrana w dżinsy i bluzę;) Owszem, wygląd jest ważny i masz rację:) Kiedy ktoś mi mówi, że wygląd się nie liczy to mi się śmiac chce;)

Brzydale (ew. paszteciary) mówią, że wygląd się nie liczy :P

liczy sie i to bardzo szczegolnie dla faceta my jestesmy wzrokowcami ;)

dyskretny kochanek, kobiety też są wzrokowcami :)

Jarosławie, a co jeśli facet, i to bardzo atrakcyjny, mówi, że wygląd się nie liczy?;)

pierwsze wrażenie oczywiście wygląd ale żeby był powazny długoletni związek musi być więż psychiczna a więc charakter. na pewno nie związałbym sie z gówniarą młodszą ode mnie. zawsze wolałem starsze kobiety.

Baskijka, jest niewidomy albo ma małego fiutka :P

Hehehe to mnie rozbawiłeś:D

To miło ;) Założyłem, że szczerze gada ten gagatek :P

Ciesze sie ze taki topik powstal, bo ja tez wlasnie szukam faceta ok 30 i nie wiem gdzie Jarek te obiady jada, ale jakos zadnego normalnego spotkac nie moge. Niby nic mi nie brakuje, mam 23 lata, glupia nie jestem, studiuje na 2 kierunkach wiec pewnie i pogadac ze mna mozna. Mam wprawdzie wielka slabosc do lekarzy (nie gin), ale nie chce sie tak ograniczac. Wprawdzie spotkalam ostatnio takiego, fajny....tylko ma 40 lat, zony brak, i pytanie co zrobic zeby sie ze mna umowil, bo on jako lekarz penie bedzie sie bal to zrobic....

Też szukam - jak Twój urok osobisty, jakieś komplementy, podteksty, gry słowne, wręcz \"bajer\" nie zadziała - to co Ci szkodzi po prostu zaproponować spotkanie? Kiedy ja nie zdziałałam nic delikatnym podrywaniem, prosto z mostu powiedziałam 28 latkowi, że mi się podoba:) I zapytałam czy się spotkamy:)

No.....tylko jest problem.....bo ja niesmiala jestem i pewni sie nie odwaze na taki krok a potem bede zalowac

Ja też nie jestem jakaś super śmiała, czasem to się dziwię skąd tyle odwagi się we mnie wtedy wzięło;) Ale przecież jesteś kobietą - chyba wiesz jak sięm uwodzi?;) Ja wiem, w dodatku jestem dobrym łowcą, szkoda tylko, że czasem to nie wychodzi na dobre... Ale to nie o tym top;) Twoja kobiecość jest w Tobie:) Pamiętaj!

są jeszcze przyzwoici faceci którzy sami z siebie nie ośmielają się startować do dużo młodszej dziewczyny. Jak chcesz nawiązać bliższą znajomość z 40-to latkiem wykaż zainteresowanie jego sprawami, niekoniecznie zawodowymi. Z tego w naturalny sposób wyjdzie jakieś spotkanie, a wtedy ty, w ramach rewanżu zaproponuj kawę i tak to już się potoczy - jak będziecie chcieli. Tak wprost pytać lub proponować to będzie kiepa. To pewnie już przysięgły stary kawaler i tylko go spłoszysz bezpośredniością.

faceci na punkcie swoich hobby mają bzika i nawet są w stanie uwierzyć że dziewczyna interesuje się wędkarskimi detalami a nie podrywa. Wizyta w specjalistycznym sklepie w centrum handlowym, potem kawa. Ja ostatnio wykazałam zakłopotanie, że niby muszę sobie kupić rajstopy, weszliśmy do eleganckiego sklepu i kupiłam dość ostrą bieliznę. I już był zainteresowany doradzaniem przy przymierzaniu.

^