unika seksu

a co z reszta ekipy- malaaaaaaaaa, cupidor, berkeley? :)

i cos na piatkowy wieczor :) http://www.youtube.com/watch?v=EPVK_lT1zks&feature=related

ewag ja dzsiiaj troche zabiegana, moj ma urodzinki i wiesz....torcik, szampan, a teraz wychodzimy ze znajomymi na bilarda i cos napic :P mam nadzieje ze zechce mnie dzisiaj w nocy :P jutro dam znac :)

to trzymam za ciebie kciuki :) moj imprezowal z rodzinka jak bylam w pracy- i chociaz sie spieszylam do domu- jak dotarlam- juz byl nieczynny teraz spi- a jak zwykle z laptopem w objeciach + zetka z netu a za rozrywke zis mialam zakupy w supermarkecie i tankowanie samochodu cool wieczorek :)

dzien dobry wszystkim :) kochane niie bylo mnie bom zabiegana, pracy duzo, urlopik w gorach :) U mnie poprawa bardzo :) Do tego stopnia, ze wczoraj w nocy obudzil mnie czy mam ochote na fiku miku :P niestety bylam zaspana na maxa, ale dzis ... :) lece mu zrobie sniadanko pyszne za to :)

to sie ciesze :) u mnie nitety bez zmian- nawet wczorajsze piajnstwo nie pomoglo w kazdym razie dlugo o tym rozmawialismy i znalezlismy dosc niekonwencjonalne rozwiazanie :)

Witam ALL :) ja po weekendzie jestem nie do życia !! W każdym razie, nie ma t nic wspólnego z sexem, którego oczywiście NIE BYŁO !!!!!

HEJ , JESTESCIE DZIEWCZYNY ??

jestem- probuje popracowac bo sie stosik uzbieral za chwile ma przerwe na lunch- popisze wiecej :P

mi coś robota dzisiaj nie idzie .... ale tak to juz jest, akumulatora przez weekend nie podładowałam w przeciwieństwie do mojego męża, który wyskakuje z łóżka jak filip z konopii i \" przytula\" swój komputer. potem ma energii na cały dzień. FACET TO ŚWINIA jednak - a niby mój mąż.

wiesz Berkeley- jak popatrzysz wyzej to tylko moje wpisy tu widnieja- reszta jakos wywialo- to ile mozna monolog prowadzic? :) u mnie weekend raczej ok- seksu niestety co prawda nie bylo- ale jakos tak wiecej rozmow i zartow- wiec sie fajniej zrobilo po przemysleniu moje wyjscie niekonwencjonalne to jakos tak mi nie pasi ( i jak zauwazylam R tez) wiec niestety musze sie uzbroic w cierpliwosc- i poczekac az mu ochota wroci- i nadrobimy zaleglosci :) i to jest ta bardziej optymistyczna czesc :)

Witam kila dni mnie tu nie było i znowu nie wiem o co chodzi, eh ciężka sprawa z tymi facetami tak źle i tak nie dobrze Ewcia ale ty się tym nie przejmuj i wiem co mówię z perspektywy czasu widzę pewne podobieństwo ciebie do mnie podobnie jak Ty źle się z tym wszystkim czułam i po około 2 latach no 1,5 roku zdałam sobie sprawę, że życie toczy się dalej i nic nie wskóram więc zacznę od siebie zmienię swoje nastawienie do siebie, do świata i do faceta którego tak kocham - nie wiem na ile poskutkowało bo sex był raz od kilku lat w walentynki ale ja nie dążę do kolejnego phi nie zależny mi. Ale najważniejsze zaczęłam myśleć o sobie i innych swoich potrzebach i zaczęłam troszkę olewać mojego męża i co teraz sam się dopytuje czy go kocham i takie tam dlatego Tobie tez proponuję zmienić się w dumną kobietę i przestać zadręczać go sobą nie \"zapytywać \"= nie zadręczać go rożnego typu pytaniami i nie nadskakiwać mu ;) może to poskutkuje a wreszcie z ciebie spłynie ciężar tego faktu z którym tak ciężko się pogodzić nam kobietą:) pozdrawiam buziaczki

hallooo..... I ja tak mam....jak po urlopie? Pisalas cos o wyjezdzie w gory? U mnie narazie tez sucho....:( ewag, berkeley trzymam kciuki za was i za waszych mezow....

MÓJ ZNÓW jak to wieczorem bywa zazwyczaj... przytula laptopa. Postanowiłam robic to samo. Rano będę wstawać i z utęsknieniem biec do biurka z laptopem. Wieczorem będe się później kłaść , ponieważ nie będę mogła się z tym laptopem rozstać. Zobaczymy jak to będzie mu miło :)

berkeley- chyba cie rozczaruje- chyba sie nie przejmie ale moge ci podeslac ksiazke na maila- przynajmniej sie troche rozerwiesz moj poszedl do pracy- dzis i nast 3 nocki bede sama i tak- z laptopem ;) skad jestes btw? :)

EWAG .... mój mail to 09natasha@gmail.com , możesz tam pisac. Jestem z Poznania.

ha ha ha wiesz ze 30- 31 bede w poznaniu? moje kochanie mi zrobilo prezent walentynkowy- obiad w naszej ulubionej knajpce bo ja wlasnie 3 lata tam mieszkalam- i tam sie poznalismy wiec poznan to nasze miasto jest :) btw- masz jakies gg?

no mam gg, ale na forum nie chciałabym go pisać...hmmm wyskrob do mnie maila to odpisze ci . teraz znikam ... jadę do SPA na kilka godzin, wyluzuję się przynajmniej, pappa

UP UP UP

nie myslalam ze bede tu pisac... a jednak, jestesmy razem 2 lata , mieszkamy rok ze soba, od kilku tygodni nie dzieje sie NIC, nic kompletnie, a jak juz to mechanicznie, rachu ciachu i po sprawie. nie mam sily juz inicjowac, bo wiem ze kolejna proba skonczy sie tak samo... juz niedawno siadlam na nim dosłownie i w przenosni okrakiem i zaczelam "molestowa" on ręce przy sobie i sie smieje... i pyta co ja robie, a ja do niego prosto z mostu , chce sie kochac z toba, a on ze nie bo jest przejedzony a to tamto a to sramto. nie ma innej, jestem pewna, ale skad to gówno sie wzielo??? dzisiaj rano sie wpieniłam, zalozylam zajebista bielizne i paradowalam po domu. on z pytaniem? w takiej bieliznie do pracy??? a ja na to ze to przeciez normalne, obrazil sie chyba, nie odzywa sie... nie rozumiem tego gada!

...hmmm po SPA poprawa i owszem ale mojego samopoczucia !!!... sexu z mężęm zero. Z tej racji, ze wczoraj były \"ostatki\" popił więc potem padł jak kłoda ( nie ma to jak dobry pretekst, żeby uniknąć sexu...) lekko zszokowana... mój też jakoś tak unika ... a jeszcze pół roku temu było wieczorem, w nocy, rano ... zawsze, wszędzie, jak mielismy ochotę...ech... było wesoło i fajnie a przy tym ciepło i miło. Teraz jakoś jestem tylko głaskana, przytulana i nic więcej. nie chcę byc pluszakiem.

czesc dziewczyny :) sorki ze sie nie odzywam ale z kkazdym dniem mam wiecej obowiazkow w pracy-dzien jest stanowczo za krotki- i po prostu wracam tak wyzeta z sil ze szkoda gadac i dzis sie dowiedzalam z e o dziecku to moge zapomniec na jakies 2 lata- moja managerka wlasnie zaciazyla- mam jakies pol roku zeby przejac jej obowiazki- a jest tego do diabla i troche to sie nazywa robienie kariery na sile he he tak cos czulam ze dziecko to mi niepisane] ech

czesc dziewczyny. U mnie tez suchutko juz 2 tygodnie nic..... lekko zszokowana wychodzi na to ze na poczatku to zawsze fajnie i duzo a pozniej....nudzimy sie im czy jaka cholera??!!

WITAM WAS :) malaaaaaa.... no u mnie też 2 tyg nic a nic, normalnie chodze taka podminowana, że nie wiadomo kiedy wybuchnę... i co zrobić ? ile można ? na moje pytania a nawet płacz !! słyszę odp., nie wiem co mi jest, też się tym martwię, nikogo nie mam, wiem, że ci brakuje ale co mam zrobić ? zerznij mnie do cholery to będziesz wiedział potem co robić !!.. ech... zaraz wybuchnę pozdro :)

ewag... my o dziecko staramy sie od roku ale jak widać jakos nam nie wychodzi , chocby z tej przyczyny ,ze nie sypiamy ze sobą ... więc powinnam napisac JA STARAM SIE O DZIECKO - ON NIE !!!

Czesc dziewczyny. Ja to juz mam dosc...w sumie to od kilku dni wszytsko mnie wkurza..... Jak ja do niego chce sie prztulic czy cos to zaras fuczy na mnie a on jak zechce sobie podotykac czy sie prztulic to ja mam byc szczesliwa! Pyta sie mnie tylko 'kochanie co Ci jest, czemu sie tak zachowujesz'. Nosz korwa mac czy tak trudno sie domyslec co kobiecie dolega jak sie jej nie bzyka od 2 tygodni....ze najwyzsza pora cos zdzialac!!

chyba mam dola :(

ha haha berkeley- chyba mozemy klub zalozyc-liczacych na cud niepokalanegopoczecia hi hi moj ma wolny weekend- ja dopierow wrocilam z pracy/ kolacji z kumpela- ale jak widze zadne czule tete a tete sie nie zapowiada ech

stalo sie :P wreswzcie mialam jak to 'i ja tak mam' pisze fiku miku :P Nigdy bym nie pomyslala ze sex moze az tak wplywac na samopoczucie, jeszcze wczoraj bym mojego zabila a dzsiaj tak bardzo go kocham :P Zapytalam czy powtorzymy dzisiaj wieczorkiem, powiedzial 'pomyslimy', czyli jest jakas szansa :P

Ewag - chyba za dużo w necie przed komputerem siedzisz. :(