Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piwnookaBlond

unika seksu

Polecane posty

Gość i ja tak mam
a jak przełamać tą rutynę? Kurde pracuje i w domu jestem koło 18.30... kolacja, chwila dla siebie, kąpiel i jest 22 ... Lubie wypocząć przed filmem a faktem jest że mnie wtedy sen morzy jak cholera. Wiadomo, że chce być zadbana i takie tam ... ale jeszcze jak mam isc na silownie czy inne wygibasy to masakra ... jestem po 20 w domu, a kiedy cos ugotowac sprzatnac czy codzienne sprawy. I jak tu przelamac ta rutyne? Jakies pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tak mam
Caffelate ... mam wrazenie, ze czesc tam opisałaś to moja sytuacja - chce dzieci, ale nic w tym kirunku nie robi a jak przypominam to mówi, że na zawołanie on nie umie i tak jest w wielu kwestiach a sam nie da nic z siebie. Owszem, żarty, przytulanki itd - luz ale inne - nie tylko sprawy sexu - klapa. Jak mowie, żeby poszedł jakas sprawe załatwic - dajcie spokój - jak przypomnę - to czuje się do muru przycisniety a jak nie przypomnę - zapomni i wtedy mowi, czemu mu nie przypomniałam. I tak koło się zamyka. A sprawa jak nie zostaje rozwiązana tak nie zostaje. Może nie mam jakiś dużych jazd ale z 2 strony uważam, że takie małe sprawy pokazują, że komuś zależy albo nie. Też tak czasem myślę jak my tu rozważamy nasze wątpliwości i zachowania naszych chłopów, a myślę, że gdyby to ona pisała o naszych zachowaniach to z tej 2 perspektywy by inaczej wyglądało? Sama nie wiem jak to pogodzić i zrozumieć a raczej porozumieć się. Czasem mam wielką ochotę poprowadzić bloga - taką szcerą analizę siebie czy swoich zachowań, nawyków itp. Często myślę, że rozwiązania należy szukać w sobie. Jak to piszą - chcesz mieć idealny związek - zacznij od siebie. Zamiast rozpatrywać i analizować sytuację - może warto przeanalizować siebie i zacząć sobie dawać szczęście a nie tej 2 osobie, bo wygląda na to, że to nie czyni jej bardziej szczęśliwą ... A może nie mam racji? Może to zwykłe dyrdymały ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biggie 25
No tak kobietki,takich znalazłyście sobie facetów i teraz jest tak jak jest,trzeba wiedzieć już od początku z kim się wiążecie a potem same problemy w związkach,także po co się wogóle wiązać z kimś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bIGGIE DOBRE ale czemu tak późno trzeba wiedzieć ale nie jestem jasnowidz ką czy też wróżką i nie wiedziałam a poza tym jedna z nas powiedział zacznijmy od siebie tak ja zaczęłam i uszczęśliwiam siebie jak tylko mogę ale do końca to sam też nie mogę się uszczęśliwić eh ale zacznę jeszcze raz siebie analizować pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda blondi
boze,myslalam ze jestem jedyna..to takie ponizajace..mam 22 lat,4 lata w zwiazku on 23.mieszkamy razem od pol roku, jakis rok z hakiem uprawiamy sex raz na 1.5 miesiaca,czasem rzadziej. ja uwielbiam sex..moglabym to robic caly czas. nie bede sie tuchwalic,ale jestem naprawde atrakcyjna, faceci sie ogladaja za mna na ulicy, w klubie prosza o nr jak go nie ma w pozblizu..wiec nie jestem jakims aseksualnym potworem. ale dla niego jestem nim.nawet jak probuje go dotknac chocby w okolice uda to zaslania sie rekami i mowi rzeczy w stylu "zostaw go", "musisz byc taka nachalna?" "nie mam ochoty". ostatnio jak sie wystroilam jak taka kur.. 2 godz przed jego porotem do domu w lazience sie kapalam,pilingowalam,depilowalam pachnilam,zalozylam kurewski gorset ktory mi kiedys kupil,ponczochy szpile..a on wszedl do domu i sie zaczal smiac i mowi "mialas sie uczyc a nie pierdolami zajmowac".placze co noc. naprawde co noc.prosilam go zebysmy poszli do seksuologa.on mowi ze nie ma problemu.moze i nie ma,bo pornole na redtube oglada.jak juz uprawiamy ten seks raz na 2 miechy to zawsze chce od tylu tak jakby nie chcial na mnie patrzec.juz raz sie przez to wyprowadzilam,to blagal mnie na kolanach i plakal ze tak mnie kocha i nie chce beze mnie zyc.wiem ze wielu facetow nawet jego kumple sie na mnie slinia..a on nic:(to takie upokarzajace, a my sie nawet nie calujemy..jak ja chce go pocalowac to on "nie umylem zebow po obiedzie" "nie teraz ogl;adam wiadomosci".nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biggie 25
Widocznie już go nie pociągasz,albo ma małe potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda blondi
no i nie jestesmy malzenstwem.najbardziej mnie denerwuje i boli jak na jaichs wyjazdach ze znajomymi jak wszyscy razem spedzaja czas i sie troche popije winka i zaczynaja sie rozmowy-zarty w stylu ze kumple mowia do niego "to pewnie dzisiaj w nocy bedzie niezle" albo jacys kumple bez dziewczyn "ty to masz dobrze stary,taka dziewczyne miec.pewnie z lozka nie wychodzicie". a ja normalnie mam lzy w oczxach asle robie dobra mine do zlej gry. a potem on idzie spac a ja rycze w poduszke i mowie sobie ze rano sie spakuje i odejde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biggie 25
Nie ma co płakać,najchętniej porozmawiaj z nim szczerze sam na sam i spytaj co go podnieca,albo spytaj się czemu taki jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc - to znowu ja :) widze ze sie niezle towarzystwo zebralo- i tylko nam pozostaje pisac i narzekac na naszych facetow ja od swojego tez uslyszalam kilka slow na temat mojego zachowania/ oboje zabrnelismy w slepa uliczke- nie wiem jak sie to skonczy juz mi sie nawet gadac o tym nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aee
Mlodablondi - przykre,co piszesz ;/ porozmawiaj z nim szczerze, powiedz (prawie) wszystko to,co tu napisalas.. Ten brak jakiejkolwiek czulosci moglby wiadczyc o jednym - ze cie nie kocha,ze mu nie zalezy... Z drugiej jednak strony- po co blagal? Moze on po prostu hce szpanowac toba przed kumplami.Ale to by bylo chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mloda blondi- nie jestescie malzenstwe- nie musiszw tym tkwic odejdz od niego poki jeszcze masz szanse- po co masz marnowac sobie zycie? mloda jestes- na pewno jeszcze spotkasz wlasciwego faceta- ktory cie z lozka nie wypusci- tak jak na to zaslugujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppupppuppppuppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unikanie seksu czy unikanie pisania na tym wątku? :( Żeby dodać od siebie coś konstruktywnego, to powiem Wam o niedawnym moim spostrzeżeniu. Otóż żona swego czasu coś mi mówiła, ale jakoś ja to "zignorowałem". Potem po jakimś czasie miała do mnie pretensję, o to właśnie, o czym wcześniej mówiła. Tylko tym razem powiedziała mi nie tylko to, co jej się nie podobało, ale też powiedziała mi, jak to powinno według jej wyglądać (to moje zachowanie). I to jest bardzo ważne - taka konstruktywna krytyka, z ukazaniem czego się oczekuje lub jak coś ma zostać wykonane, a nie tylko krytyka dla samej krytyki, marudzenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Tomaszekk a ile ty masz kochanie lat co to za słownictwo a tfu tfu... jak już coś to chłopa się nie da zmusić do seksu po 1. jest silniejszy i jak nie będzie chciał to nas delikatne i mające mniej siły kobietki zrzuci z siebie, odepchnie i na tym koniec naszych anonsów ;p po 2. nic na siłę - wiem to z doświadczenia bo później sie ma wyrzuty sumienia a raczej wstręt do siebie (pisząc to myślę że każda młoda lub dojrzała kobieta dobrze wyglądająca i zadbana nie musi zmuszać faceta do seksu, no tak gdyby nie ta miłość i wierność- stałość u seksie:P pewnie by sobie kogoś znalazła i ulżyła swoim chuciom, i piszę tu np o sobie) a po 3 i ostatnie seks wymuszony nie smakuje jak spontaniczny i wynikający z obopólnej chęci a jaka satysfakcja. dlatego też pytam się ile masz lat Tomaszku?? pozdrawiam załamane i popadające w obłęd kobietki-trzymajcie się i życzę wytrwałości lub szukania nowych wrażeń i doznań :* p.s. dziękuję za odpowiedzi na moje \"załamani owe\" wpisy , jak już pisałam wskakuję tutaj do Was bardzo rzadko, szukając pocieszenia, porady, bądź potrząśnięcia mną;) bo dajecie mi siłę dzieląc się swoimi problemami i domysłami pozdrawiam i życzę sukcesów:* Czasem będę czytała ale nie zawsze będę pisała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie to ja zalozycielka wątku.......widzę,ze wpisów całe mnóstwo...jak widzę problem mam nie tylko ja. no a teraz żeby było w temacie to dziś mija tydzień od ostatniego seksu:( kiedy będzie następny? może dziś a moze za tydzień?kto to wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szera prawda o facetach.......
WITAM ALL !!! To znów ja po dłuższej nieobecnosci. powiem tak, narzekamy, płaczemy ... dostajemy wytłumaczenie, ze może nasi faceci są zmęczeni ? zapracowani ? mają mniejsze potrzeby ? Pewnie tak jest. Niestey wielu z nich jest zapracowanych - wiec siedzą przed komputerem wpatrując się w porno gwiazdy. Zmęczeni ? - bo oczy bolą od patrzenia a ileż można wysiedzieć w jednej pozycji , prawda ? Małe potrzeby ? - owszem , bo jeśli się ma kochankę , albo robi sobie dobrze po kilka razy dziennie napalając się na laski w necie to po przyjściu do domu mają prawo czuc sie zmęczeni , nie mając na nic ochoty !!! Taka jest pr awda o facetach , niestety moje Panie. Znam to z autopsji - niestety. Kilka miesiecy zajęło mi dochodzenie, dlaczego mój facet nagle stracił ochote na sex. Kiedys kochalismy sie nawet codziennie , po dwa razy dziennie, kilka razy w tygodniu. A teraz ? raz na miesiąc to jest święto lasu. No cóż, może woli oglądać fotki lasek , któe mu przysyłają na maila. A ja? coż... nadal jestem atrakcyjną , młodą, wykształconą żoną swojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie ,że badania wykazały ,że faceci mają coraz mniejsze libido i coraz większe kłopoty z seksem w wyniku przepracowania? Mój były niby często chciał się kochać , ale nie zawsze było fajnie.. Tzn czasami było zależy jaki miał dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatez z tym problemem
Witam Was ! Ja rowniez mam ten problem, czasami czytajac Wasze posty, czytam o sobie. Jestem z narzeczonym 2 lata, mieszkamy razem od tego czasu, wczesniej krotko sie znalismy, wyjechalam za granice do niego. Na poczatku on bardzo byl za seksem, wrecz jak mialam okres to zly byl. Po jakims pol roku - koniec. Mam sex raz na 2,3 miesiace. Milion razy rozmawialam, prosilam, plakalalm, krzyczalam, mowilam ze odejde. On mowi, ze im wiecej o tym bede mowic, tym dluzej sexu nie bedzie. Jest zdrowy, ma erekcje poranna. W lozku bylo niezle, jednak namietnosci i orgazmow na palcach policzyc. Ja jestem atrakcyjna, wesola, dbam o siebie. Przez brak sexu czuje sie nikim, zalamana, brzydka , niekochana. On o tym wie, caly czas mowi mi czekaj. Ostatnio powiedzial, ze mnie szanuje i chce poczekac do slubu !!! ja mu powiedzialam, ze slubu nie bedzie, ze chyba zartuje. Nie jest polak, nie katolik. Poza tym cudowny czlowiek. Mamy po 30 lat. Moze lez wylanych, nienawidze go przez to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatez z tym problemem
Owszem mial problemy w pracy, ale to bylo rok temu - czekalam cierpliwie. Porno nie oglada, kochanki nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocy pomocy 12
witam mam tak samo --tyl e, ze to ja mimo , ze kocham mojego meza to nie mam ochoty na seks czy znacie jakies tabletki co pobudzaja --nie viagre! wiem , ze czasami w organizmie brakuje jakis skladnikow ja nie ma ochoty na seks z nikim ---poprostu jestem szczesliwa tak jak jest ahhh co za zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja s
O ile dobrze zrozumiałam to jesteś kobietą?jeśli tak to polecam Avenea i L-arginina-----sprawdziłam na sobie, tylko to nie pomoże jak bierzesz tabsy anty.Jest jeszcze homeopatyczny Cefasidiac , dla kobiet i mężczyzn, można kupić bez recepty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocy pomocy 12
tak jestem kobieta a ktore lepsze? ile musze je brac? ile kosztuja? w kazdej aptece bez recepty? nie zabezpieczamy sie tak zadko mamy seks , ze jak co to przerywany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocy pomocy 12
Cefasidiac czy to poprawna nazwa --bo wiblam na google i nic nie wyskoczylo ze znaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja s
sorry czeski błąd Cefadisiac, Avenea jest dobra, kosztuje coś ok 20 zł, tylko ja najpierw zmieniłam całe nastawienie do seksu bo niestety nie mam orgazmu a potem sięgnęłam po tabletki, a jak u Ciebie z tymi sprawami? bo może to jest przyczyna , stres itd , jak chłopina podnieca cię? bo to też ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocy pomocy 12
no jak z tym jest---maz seksowny ale mnie nawet i bret pitt by nie pociagnal--poprostu zero ochoty na seks, na calowanie ---wrecz obrzydzenie oh straszne to uczucie no szukalam w aptekach internetowych te tabletki ---wszytkie niby madre tz. po za tymi co sportowcy biora--bo hormonalnych to ja nie chce cefadisic najbardzie oplacalny ale czy najbardziej skuteczny? a ty bralas ktory i przez ile czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja s
mnie najbardziej podeszła Avenea, teraz jako suplement diety biorę L-argininę,u mnie najbardziej zmieniło się po takiej szczerej rozmowie z mężem, może Ty też powinnaś z nim porozmawiać? a może to wina hormonów?zrób sobie poziom , jak będzie ok to trzeba szukać innej przyczyny.To Twój pierwszy partner? i cholera ten stosunek przerywany!!!!!!!!!!to nie metoda, ja tak zaszłam w ciąże, spróbujcie się dobrze zabezpieczyć to się wyluzujesz, chociaż trochę,może jakiś mały pornolik???? takie rzeczy też Cię nie ruszają???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocy pomocy 12
jak bylam mloda to ogladalam setki pornusow --teraz mnie to nie rusza bo w nich w kolko to samo wiesz to moj 4 partner---z innymi bylo zawsze super i po kilka razy dziennie ale to bylam mloda 20 lat itd. wydaje mi sie z eto przez to , ze to juz 7 lat razem jestesmy co do rozmow --mam je raz na 2 m-ce ---wczoraj w nocy byla jedna z tysiaca maz powtarza w kolko ze nie kocha ale cale zycie bez seksu lu braz na dwa tyg. seks z musu nie wytrzyma--plakal wczoraj ja tez juz sie przez to wyplakalam nocami nie wyobrazam sobie innego mezczyzny jednak nic mnie nie pociaga tak chyba musze zrobic badania na hormony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocy pomocy 12
co do seksu przerywanego --stosuje go od poczatku czyli ponad 15 lat ---nawet jak mialam seks codziennie --umie super wyliczyc dni plodne to jest ich tyxlko pare a tak to nie przerywamy dokladnie umialam zaplanowac nasze dziecko --bo wiem kiedy jest ten dzien dlatego o to sie nie boje--to mnie nigdy nie stresowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja s
matko to faktycznie problem, no a jak już się kochacie to jest dobrze? bo u mnie ten brak orgazmu wszystkiemu winny, cholera , że mnie to akurat spotkało!!!!! ale poza tym jest super bo jak u ciebie jest ok to może niech ten Twój mąż nie patrzy na twoje opory tylko zabiera się delikatnie do roboty, tu posmyra , tam podotyka i powolutku rozpali płomyczek? mnie to się czasami nie chciało po prostu zaczynać , ale jak mąż się troszkę postarał to było super spróbuj takiej metody nawet jak nie masz ochoty a co do tego ,że facet tak długo nie wytrzyma to święta prawda!!!!!!!!!!!nie oszukujmy się , ja to po tej naszej rozmowie przestraszyłam się nie na żarty i podziałało to jak kubeł zimnej wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×