Wirtualny Żywot

Nie, Tamari. To wcale nie jest żart. Skoro można zamordować człowieka w trzecim tygodniu po jego poczęciu, to dlaczego nie wolno by tego zrobić po upływie 330 tygodni? Przyjeżdża karetka aborcyjna, bierze się taki przenoszony płód za wszarz, pielęgniarz kwituje mamuni odbiór i sprawa załatwiona. Bo, moja droga Tamari, takie rozwiązanie chyba jest lepsze, niż życie w patologicznej rodzinie, z ojcem pijakiem, który znęca się nad kobietą i dziećmi. :)

prosze Cie nie stosuj takich chwytow to jest cos innego plod paro tyg a dziecko kilkuletnie to nie to samo:-O

wesoła pieprzysz jak potłuczony i chyba sam powoli zaczynasz się gubić ;) mam wrażenie, że w tej chwili chodzi już o sam fakt bycia na "nie" czegokolwiek on by nie dotyczył

Ej, nowe życie to naprawdę cud. Nie pisz tak.

Słodka ja z kolei zauważam, że są tylko słabi, z tą wrażliwością też jest kiepsko, bo czasem przydałaby się - najgorsze jest, że nie mają jakiegoś takiego kręgosłupa moralnego, jakiejś odwagi do swojego zdania, do przeciwstawienia się tej ogólnie panującej pustocie i dążeniu "byle mi było dobrze":) A z kolei nie zgadzam się co do aborcji - toleruję wszystko poza brakiem szacunku dla czyjegoś życia, zdrowia i traktowania go jako człowieka równego sobie... ale to temat rzeka i nie na teraz:):)

A jaka jest różnica? Zechcesz mi wyjaśnić? Czy płód, który ma stosowne warunki w brzuszku, może umrzeć w jakikolwiek inny sposób jak poprzez naturalną śmierć? To znaczy śmierć z przyczyn naturalnych?

Jeśli trzytygodniowy płód nie jest człowiekiem, to kiedy nim się staje? Ę?

nie wiem od kiedy jest czlowiek jedni twierdza ze juzzygota jest czlowiekiem, inni ze jak plod czuje bol czyli system nerwowy sue wyksztalca inni ze jak sie urodzi nie wiem i nie chce wiedziedc:-O TO ZA DUZO NA MOJE NERWY eeeeeeeee

Ejże, Czarownico? Za takiego mężczyznę mnie bierzesz? Że niby bez wyrazistych poglądów? I bez kręgosłupa? I że jak trzeba walnąć łapą w stół aż pokrywki w kuchni spadną, to ja nie walnę?

Skoro nie wiesz, od kiedy jest człowiek ja mogę twierdzić, że płód staje się człowiekiem po ukończeniu 72. miesiąca życia. :) Tyle tylko, że jak liczyć te miesiące, skoro wg polskich przepisów pierwsze trzy miesiące nie są żadnym człowiekiem i życiem, więc można płód w tym czasie legalnie zamordować?

rozumiem ze jestes calkiem na NIE

Nie mówię teraz o Tobie Plotkareczko - Ciebie nie znam:) Piszę o tym co widzę dookoła:) Przecież nie żyję na pustyni;)

O! "Nie chcę tego wiedzieć". Bardzo zgrabne i treściwe clou, miła Tamari. :)

A może, Czarownico, miałabyś ochotę zawrzeć ze mną nieco bliższą znajomość?

Tamari, właśnie dlatego, że nie ma odpowiedzi na to od kiedy zaczyna się człowiek, powinno się uznać, ze od chwili właściwego, czy tam zgodnego z normami zagnieżdżenia się zapłodnionej komórki jajowej w ściance macicy.

BO NIE Ma odp na to tak naprawde to sie miesci juz bardziej w ramach religijnych dla mnie niz naukowych

Źle rozumiesz, Tamari. Więcej powiem, nie jesteś w stanie docenić wiekopomności moich idei. :) Ale nie zamartwiam się tym specjalnie. Historia odda mi kiedyś słuszność...

zapomnij ze sie urealnia te twoje koncepcje

Czyli co? Nauka nie jest w stanie stwierdzić, w którym momencie mamy do czynienia z zaistnieniem człowieka, jako z problem o charakterze generalnym - z drugiej strony nie jest w stanie określić tego momentu w odniesieniu do każdego z osobna przypadku. Bo oto, w jednym przypadku jakoś tak, przez wybryk natury, człowiek się staje w pierwszym dniu czwartego miesiąca ciąży a w drugim przypadku - dwa dni przed upływem tego okresu. :) Zabawne.

Jeszcze nie urealnia, Tamari. Ale przyjdzie na to taki czas. Wiele po temu świadczy. :)

odbierasz kobietom podmiotowość i ich niezbywalne prawo do wyskrobywania tego, co mają w macicy.

ja bym sie tak nie cieszyla na twoim miejscu bo od tego jest juz blisko do czegos innego

No. :)

Nauka - szeroko rozumiana - poprzez swoją ostrożność w osądach dała pole do popisu osobom takim jak Ty Wesoła. Skoro dla Ciebie zygota jest człowiekiem to idźmy dalej - do zygoty potrzebny jest plemnik i komórka jajowa - zabrońmy kobietom owulacji a mężczyznom polucji (o onaniźmie nawet nie wspominam) jeśli te zachowania nie prowadzą do powstania nowego życia. Radykalizm - w każdej dziedzinie - jest niebezpieczny.

Jednakowoż zarzut należy stanowczo oddalić. Ja myślę, że moje poglądy w tej dziedzinie plasują mnie w szpicy bojowników o postęp i niezbywalne prawa kobiet!

Plotkareczka takie małe ploty;) czemu nie:):) Tamari, a po co Ci konkretna godzina czy doba?:) Zresztą nie będę tu wypisywać górnolotnych myśli, bo pełno tego wszędzie:) Trzeba wracać do pracy:(;) Miłego dnia:)

Wygląda na to, kolego, że Ty także jesteś przenoszonym ponad miarę płodem. O ileż byłoby dla Ciebie lepiej, żebyś w stosownym czasie spłyną rurą kanalizacyjną fi160 do pobliskiego szamba...:) Też zabawne.

nie ściemniaj Psełdonim, przeszedłeś na stronę moherowych ciemności.

A dlaczego do pracy? Czarownico? Zapraszam Cię do lokalu pod tytułem "Instrukcja obsługi kobiety", gdzie szlifierka Luśka przymierza się do wykonania wstępnych szlifów. :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3931350&start=270

:-O