PAŹDZIERNIK 2009

Madzik255----->kochanie cierpliwości i spokoju ci życzę bo teraz tego tylko potrzebujesz:) Dziękuj za szczerość i odwagę. Kłaniam Ci się.Buziole:*

Madzik tylko sobie mogę wyobrazić co przeżyłaś. Współczuję Ci ogromnie. Napewno wiele czasu upłynie zanim uda Ci się z tym uporać, ale jesteś silną kobietą i wierzę, że osiągniesz spokój.

Brzusiowa czuła - tak to właśnie z nami upartymi kobietami jest. Myślimy, że wszystko nam wolno i ulegamy chwili, a potem są konsekwencje. Musimy się oszczędzać!!! A propos to mój rekord! Spałam aż 4 godziny, ale dłużej nie mogłam wyleżeć. Bolą mnie plecy i brzuch. Chyba kupię sobie tą poduszkę dla ciężarnych:(

{madzik255} jesteś silną kobietą!!! Nie miałaś lekko, wiadomo... Teraz musiszszszsz być dobrej myśli. Każda z nas chciałaby, aby się udało i zrobimy wszystko by dotrwać do końca, aż usłyszymy płacz naszego maleństwa w spodziewanym terminie :) Ja również gratuluję odwagi, mam nadzieję, że wszystko Ci się ułoży i pomyślne będą te ostatnie tygodnie {Lalune} słonko, ja nie uważam, że mi wszystko wolno i że mi się wszystko należy. Wyraziłam wczoraj swoje zdanie i myślę, że to właśnie było w porządku wobec Was... Jak któraś tego nie zrozumiała, to nie mój problem, ale nie jestem w stanie codziennie się teraz z tego tłumaczyć :-( Pisałam już o tym wczoraj, żeby wypowiadano się na mój temat po zrozumieniu moich słów..... Na 10-tą mam wizytę u gin, mam nadzieję, że zrobi mi usg, bo wypada na dzisiaj jak mówiła na ostatnim, że za 6 tygodni i dowiem się na 100% kto mnie tak kopie :D Miłego dnia

Chyba, że mówisz o tym tekście, to co innego!!!!!!!!!!!!! To masz rację :D:D:D:D:D A poza tym, to sama piszesz, że musimy się oszczędzać, a spać nie możesz :-p :-p :-p Ja Ci się wcale nie dziwię, bo też nie mogę spać ehhhh Mnie to strasznie plecy bolą :(

hej dziewczynki, ale wy nocne marki jesteście lub poranne ptaszki, ja mam problem żeby w nocy wstać do łazienki.... bo mi się tak mocno spać chce. Mój synek mnie nie budzi, aż czasem się martwię że tak rzadko puka. madzik255 bardzo Ci współczuję, ja też jestem po przejściach ale poroniłam w 10 tyg, więc to co innego, bardzo Ci współczuję, tym razem będzie dobrze

Madzik, wspolczuje bardzo... Tym razem bedzie dobrze! A ja wrocilam z glukozy....bleeee zaraz zwymiotuje... O 10 mam isc znowu. Ale sie wybralam - nie dosc ze za pozno (mam 2 godziny czekac, a laboratorium do 9.40) to jeszcze bez swojej glukozy,hehehe. Myslalam ze daja! Swoja droga to bez sensu- powinni dawac, a tak latalam jeszcze po aptekach. W sumie to wypilam o 8.15 ale powiem ze o 8 bo babka i tak wkurzona :)

Wypilam tyle glukozy,a moj synek nawet kopnac nie raczy- cos nie dziala na niego slodkie, albo taki z niego spioch :-)

Madzik, bardzo mi przykro.... jestem pewna ,że teraz wszystko będzie w porządku. Czy zawsze trzeba mieć swoją glukozę? mnie to wspaniałe badanie czeka w tym tygodniu, na szczęście tylko 50 mg + cytomegalia - tego jak zwykle boję się najbardziej. nigdy nie chorowałam więc nie mam przeciwciał, mamy dużo znajomych z małymi dziećmi od których najczęściej można się zarazić - ale niestety ich mamy nic o cytomegalii nie słyszały i trochę dziwnie reagują jak jestem z ich dziećmi ostrożniejsza niz przed ciążą- ale się nie przejmuję do ginekologa idę w sobotę- ciekawe czy maleństwo tyje adekwatnie do mamusi :-)

K_Z_ Kasia i kasia 444 - mi glukozę dali, nie musaiłam mieć swojej

Madzika teraz napewno będzie dobrze wszystkie donosimy i urodzimy zdrowe maluszki już nie będziemy pisać o naszych przeżyciach i nie myślimy o tym tylko liczymy dni do rozwiązania i cieszymy się naszymi ciążami i naszymi maluszkami :):) OK Brzusiowa daj znać jak na wizycie ja ide 9 07

No ja tez myslalam ze daja.... a tak w ogole to nie rozumiem czemu mam az 75g - musze czekac 2 godz! Zazwyczaj daja 50g. A cytomegalii nie mialam

Wpisuje się do nowej tabelki choć wydaje mi się że tamta jest jak najbardziej aktualna przecież wszystkie jesteśmy w ciąży z terminem na pażdziernik nie mówiłyśmy że warunkiem do wpisania się jest udzielanie się na forum ..... Perełka1983......25...26.09.09…Pawełek...mazow..pierws za dzidzia Nieznajoma4303.22...01.10.09..Blanka.....pomors....pierw sza dzidzia K_Z_Kasia.........27...04.10.09..synek...zachodniop..pie rwsza ciąża Angela24...........27...07.10.09..Martynka.śląskie.....p ierwsza dzidzia MERY27...........28....8/12/10/2009..synek......wlkp....drugie dziecko mazia112..........22...11.10.09..Miłoszek..Małopol....pi erwsza dzidzia MartaDz...........30...11.10.09..Zuzia......podlaskie..p ierwsza dzidzia KASIA444................14.10.09..SZYMUŚ....pomors....pi erwsza dzidzia Renatinka……..….26...17.10.09..synek 230;……pomors……pierwsza dzidzia DAGAR.............34...18.10.09..Kornelia……. Łódź......pierwsza dzidzia Lalune.............27...19.10.09..Nadia...warm.-maz...pi erwsza dzidzia RUMIANELLA.....27...22.10.09..Larysa..dolnośląskie..pier wsza dzidzia SURI...............30...22.10.09..Dawid......śląskie.... .pierwsza dzidzia lubila..............32...25.10.09..Ola..........rzeszów. .druga dzidzia madzik.................21....29.10.09..???????.......lub elskie........druga dzidzia

Renatinka -> gratuluję z całego serca Pani mgr ;) Madzik -> współczuję utraty aniołka ale wierzę, że obecna ciąża Ci wszystko wynagrodzi! Brzusiowa -> powodzenia w podglądaniu! ;) mnie też glukoza w tym tygodniu czeka...chyba jutro pójdę... aż się boję... :o

madzik - az sie pobeczalam jak to przeczytalam :(az brak mi slow,jedyne co moge powiedziec to ze teraz bedzie inaczej,lepiej i dzidzia ktora teraz nosisz poradzi sobie napewno a my Cie tu bedziemy wspierac :) brzusiowa - daj znac jak po badaniu mi z ta tabelka sie nie sprawdzilo,wogole zaraz polecialam do lusterka co to ma byc z tym nosem :p chyba pinokiem nie jestem przez ciaze ;) k_z kasia - tez mnie to czeka na poczatku lipca ,najgorzej ze naczczo trzeba ja ostatnio mam taki rytm ze budze sie przed 5,dzidzia mi fika dopiero jak cos zjem zasypiam ok 6 i wstaje o 9 a wieczorem to zasypiam jak dziecko :)

Madzik.... Brak słów. Teraz będzie dobrze. Dagar: ja jestem specjalistka od wynajdywania sobie chorób - pamiętacie hostorie z moja opryszcką;) ja mam bardzo wysokie tętno - bo zawsze okolo 95 i lekarz nie robi z tego problemu, wiec ty sie tez nie matw. Brzusiowa - fajny ten tekst o maluszku w brzuszku. zaraz zrobie sobie ten śmieszny test. Powiedzcie mi dziewczyny, czy wy wszytskie miałayscie w ciąży badania na toksoplazmozę i cytomeglię? Bo mój lekarz mnie nie wysłał na te badania i nie wiem, czy mam robić prywatnie na własną rękę.

rumianella - hahaha a przeszla Ci ta "opryszczka"?i wiecej tam za smarowanie sie spirolem nie bierz :p ja nie mialam badan na toksoplazmoze ani cytomegalie,spytalam lekarza dlaczego a on mowi ze jak jzu jestem w ciazy to musztarda po obiedzie,nic nie zmienie mery - nowa tabelka to takie topicowe "catharsis" :)

no i z tego testu wyszła mi dziewczyna, czyli niby sie zgadza;) ale nie wiem, czy śpię z głowa na północ czy południe, bo czseto śpię w poprzek lożka, z nogami na mężu;))) usmiałam się z niektórych pytań, polecam;)

cóż suri... "opryszczka" mineła w dwa dni;) spirytusu juz nie tykam;) a jak przyznałam sie mężowi, to myslałam, ze migłowe urwie;) i teraz chowa przede mną spirytus normalnie jak bym była w AA ;)))) no to może tych badań nie trzeba jednak robić, tylko na portalach tak straszą...

Perełka, nie boj sie nie jest tak zle! myslalam ze bedzie gorzej! Rumianella - Ja mialam tylko toksoplazmoze. Nie wiem czy powinnas robic, ja tam cytomegalii nie robie, jak nie kazal. Co lekarz to inna praktyka. Mnie moj uraczyl wieksza dawka glukozy ;-)

rumianela - haha ale normalnie do dzisiaj sie smieje z tego spirytusu Twojego ja za to dziwaczylam jak moj M mial na ustach opryszczke co chwile mu kazalam rece myc,dalam osobny recznik,jakby tredowaty byl ;) no i jeszcze zaklejalam mu ten pecherz plasterkiem compeed zeby zarazy nie bylo w domu ;) ja tych badan juz nie bede robila,chyba ze jakos trzeba pod koniec ciazy,ale to mi lekarz powie,narazie nie panikuje ze ich nie mam :)

Hehe Rumianella dobre ;-) Hihi ale nasze chlopy musza miec z nas ubaw ;-) Ja przestalam solic zupy - zeby nie puchnac, wiec bidulek musi sobie sam solic na talerzu Raz juz bylam pewna ze mam zatrucie ciazowe, skoro tak puchne. A jak mnie jednego dnia kłuło w brzuchu to byłam pewna że mi się łożysko odkleja. A jak kaszlałam to go nastraszylam ze moge szybciej urodzic. I on bidulek tego wysluchuje!

K_Z_Kasia, to ty masz cos ze mnie. Ja tez siałam taka panike panike ze wszytskim i teraz skutek jest taki, ze mój maz zamienieł sie w panikarza, wiec ja staram sie wyluzowac przy nim, ze niby wszytsko pod kontrola i bedzie dobrze;) ale tu przy was moge na szczescie pisać o wszystkim. Gdybym teraz powiedziała mężowi, ze nie wiem czy robic ta toksoplazmozę i cytomegalie, to by biedak wpadł w panike i na sygnale na te badania zawiózł. ale teraz wiem, ze nie ma co panikowac

Witam was dziewczynki:-) W nocy była superasta burza, dzwoniła do mnie nawet mama, zebym nie patrzyła na błyski, bo dziecko cos tam cos tam....ja uwielbiam patrzec na burze:-) Kurcze, zaczełam troszke sprzatac, chcialam wytrzepac sciereczke od kurzu i mi małpa wypadła z rak i lezy sobie bidna 2 pietra nizej, nie chce mi sie po nia schodzic......probuje ja sciagnac wzrokiem:-D madzik----->bardzo ci wspolczuje.....bardzo...... Lubila----->moj lekarz powiedział,ze jedyne co mam czytac, to o opiece i wychowywaniu dzidziusia. lalune----->ja mam juz te poduszke i spi mi sie rewelacyjnie, problemem teraz jest to,ze sie bardzo w nocy pocę :-/ K_Z_kasia------>mnie glukoza, tez 75g czeka ok. 10 lipca ,bleeeeeeeee Ja mialam badania tylko na toxo. SURI-->ja tak samo sypiam, tylko,ze budze sie ok.2.30, potem po 5 i wstaje o 9;-) Rumianella----->przypomnialam sobie i smieje sie z twojej opryszczki-alkoholiczki;-)

dagaaaar wez przestan juz hahaha, łączę się z Toba telepatycznie, zdejmiemy ja razem ;-) Ale rzeczywiscie, wyjatkowo wredna małpa ;-) Moja jest troche bardziej poukladana, jeszcze nigdy mi nie uciekla z domu ;-) A tak poza tym - co moze sie stac dziecku jak sie na burze patrzy? haha nasze mamy wygrywaja! Ja nie moglam zostac chrzestna w ciazy i pojsc na pogrzeb bo cos tam cos tam.... wozka kupic tez jeszcze nie moge hehe ale i tak kupie niedlugo rumianella, moj maz jest calkowitym przeciwienstwem Twojego - on by powiedzial - skoro ci lekarz nie kazal to nie rob ;-)

SURI, a ty tez niezle potraktowalas swojego mezusia hehe Ja to bym swojemu jeszcze kazala w masce chodzic i dala osobne sztucce ;-) A w ogole to bym go wygonila do mamy spac ;-) ;-)

K_Z_Kasia----->zlitowałam sie i zeszłam po nia, małpę jedną!!!!Co bedzie tak bidna sama lezec....

SURI ja sobie tez nos ogladalam hehehe, a spie glowa na zachod :-)

Dobre masz serce Dagar.... ale chociaż zrób jej wykład że tak nie można, żeby więcej tak nie robiła. Jak nie poskutkuje to wytrzep ją porządnie ;-)

K_Z_KAsia------>dupsko juz porzadnie wytrzepane ma;-)