Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

hej dziewczynki nie bylo mnie od piątku bo pojechalismy z mezem do znajomych na weekend, GRATULUJE nowym mamusia :):):):) u mnie bez zmian, krocze kłuje coraz czesciej, i wieczorem czuje sie strasznie slabo a spac nie moge, co pare dni puszcza mi sie krew z nosa..;/.. jutro mam wizyte u poloznej .. a dziewczyny prałyscie kołderki ??,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam skopany humor!!! Byłam w mieście w banku, ja mam gdzieś 10-15 min drogi i tam ledwo wytrzymałam, chciałam iść do urzędu po te wszystkie wnioski, żeby potem z wózkiem się nie pchać dopiero po wnioski a po to, żeby te papiery złożyć, to cholera myślałam, że się posikam tam jak stałam, to ja biegiem ( czytaj żółwim tempem) do domu i ledwo zdązyłam. Aż się popłakałam, nie mogę nadal w to uwierzyć, że nie mam już takich ruchów szybkich jak kiedyś, jestem załamana!! Mam mega doła :( :( :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale na szczęscie jestem już blisko :-P mam nadzieję i te humory mi przejdą :D A moja siostra w południe jedzie dopiero do szpitala, także muszę do wieczora czekać na wieści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Kasia _K_Z , monia Gratuluje !!!!!!!! :) Mowilam nawet wczoraj mezowi, ze co zagladam na forum to kolejna mamuska :D Mniamusnie! Ojj zazdroszcze Wam, zazdroszcze. Ja z koncowki pazdziernika, wiec Rumianella glowka do gory, nie bedziesz sama :):):) Strasznie milo sie czyta te rozpakowane mamusie! Zycze Wam kochaniutkie wszystkiego co najlepsze :D Ja w nocy znow mialam jakies bole podbrzusza... wilam sie tak z godzine i przeszly... rozciaga mi sie tam na maksa wszystko :) Dzis bylam pobrac krw na Hbs, bo w srode mam wizyte. No i tego paciorkowca, czy gronkowca musze w razie czego namierzyc, choc mam nadzieje, ze go nie mam. Camisa- ja tez chyba jakos teraz zaczynam 37tc i panie w labolatorium nie chcialy uwierzyc, "Eee cos sobie pani dodala tych tygodni, taki maly brzuszek i pani tak drobno wyglada" Nie wiem czy do konca taki maly i czy faktycznie tak drobno wygladam (dzisiaj dokladnie +10kg), ale fakt faktem milo sie tego slucha :) No i w przychodni mi ludzie miejsca ustapili, PIERWSZY raz w calej ciazy spotkalam sie z czym takim, bardzo to mile :):):) Buziaczki i trzymam kciuki, za kolejna mamuski dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobitki:) Melduję się jako dwupak noc spokojna nawet jednego skurczu cholewcia no a ja już myślałam........ Zjem coś i wracam do was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) Ciszcie się dwupaczki ostatnimi dniami bo cięzkie dni przed wami ;) Ja walcze teraz z nawałem mleka,piersi bolą jak cholera,są ciężkie jak kamyki i zalewam sobie pół piżamy w nocy..Chyba kupię laktator choć napewno będzie ciężko odciągnąć.. No i nasza córusia kolejny raz nie chciała wieczorkiem zasnąć,kombinowaliśmy jak mogliśmy i co się okazało?? Ze ona chce spać z nami w łóżku ..:) A jesli chodzi o mnie,pomału dochodzę do siebie,brzuch coraz mniej boli,bóle kręgosłupa przeszły,zostały jeszcze szwy do pozbycia i będzie chyba luz:)choć kichnąć dalej nie mogę :( Artigiana 🌼 a jak sie teraz czujesz?? K_Z_Kasia monia_monia 🌼 GRATULUJE MAMUSIOM 🌼 Małgorzata 🌼 i co w końcu z twoim porodem??bedzie cesarka??co ci powiedziała pani doktor?? Angela24 🌼 tak rzeczy dla dzieciatka potrzebujesz tylko na samo wyjście,pielęgniarki ci ubiorą maleństwo.Dla siebie to tylko przybory kosmetyczne,ja miałam dwie piżamy,a w rzeczywistości przydała się tylko jedna,majtki jednorazowe,kapcie..weź sobie wodę mineralną i trochę cukru bo tam ci nie zapewniaja a ja musiałam strzelac pielęgniarki :) Jesli chodzi o dzieciatko to masz je cały czas przy sobie,zabierają ewentualnie na badania i raz na kąpanie.Jesli chcesz przewijasz sama,jesli nie dasz rady poproś pielęgniarkę.Masz problem z karmieniem poproś o pomoc pani ci wytłumaczy,a jak bedziesz w tygodniu leżeć w szpitalu przychodzi bardzo fajna lekarka od laktacji ona już Ci wszystko dokładnie wytłumaczy co i jak:) Po operacji przez 6 godz nie możesz nic pić,ja poprosiłam o gaziki nasączone wodą bo jednak strasznie mi zaschnęły usta - następnego dnia piłam herbatki i swoją wode.przez 24 godz nie wolno ci nic jeść,ja następnego dnia posuwałam po kryjomu biszkopty;) A jeśli chodzi o pokój to rzeczywiście są sale dwupokojowe razem z łazienką:) Bedę trzymać kciuki za Ciebie kochana 😘 dasz rade:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam małe pytanie
CZy któraś z was ma temin na około 10 paxdziernika a może już jakas dziewczyna urodziła przed terminem??? Ja chciałabym uodzić wcześniej i nie wiem jak to zrobić:-( strasznie sie męcze i już mam dosyć tego slodkiego ciężarku... Z reszta juz wogóle chodzić nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam małe pytanie
i gratuluje mamusiom:-) życze szczęcia:-) i zycze też szybkiego rozwiązania przyszłym mamusiom:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyśka - jak się czuje? W sensie rok po cesarce? Czy jako mama rocznego diabła tasmańskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki! Widze,ze humorki dopisuja :) Ja sie dzis bawie w domowe spa. Depilacja, pazurki, etc. Tylko musze to robic na raty, bo jak sie za duzo zginam, to od razu dostaje kopniaka od synka hehe No ale piekna trzeba byc, bo nie wiadomo, kiedy sie wyladuje na porodowce hehe Camisia--> wczoraj przed zasnieciem myslalam sobie,czy aby na pewno Ty sie jeszcze nie posypalas, ale na szczescie sie odezwalas :) Cos mi sie wydaje,ze skoro Alla i MG sie nie odzywaja,ze moga byc juz "rozdwojone". Poza tym Dagar sie odzywala - dzis wychodza ze szpitala. Aaa glupio sie chwalic, ale byla mowa o jedzonku. Wiec ja zrobilam w sobote ciasteczka (banalnie prosto) i wyszly niesamowicie pyszne!!! Podrzucam przepis, bo moze ktoras tez ma taka ochote na slodkie jak ja :) http://www.wielkiezarcie.com/recipe8436.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camisia, Kasia - ja pokroiłam pierś z kurczaka w kawałki i udusiłam z marchewką i brokułami na patelni, doprawiłam do smaku. Ugotowałam dziki ryż i zmieszałam. Spakowałam w 3 pojemniki i zamroziłam. I jeszcze usmażyłam mielone mięsko z marchewką i zmieszałam z ryżem,wszystko beż dodatku tłuszczu. Potem tylko dodam jakiś sosik i będzie git. Bo będziemy musiały jeść rzeczy lekkostrawne. Z zupą to juz dam radę, bo to chwila, ale też zakupię mięsko na zupę, żeby mieć pod ręką. Zastanawiam się, czy by jeszcze nie upiec schabiku? Dziś idę do lekarza. Jak wrócę to napiszę co i jak. Trzymajcie się mamuśki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatek-Gagatek--> Ty sie ciesz,ze na haslo "wody" nie przyniosl Ci w szklance do wypicia hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nadal w dwupaku ;-D przecież mówiłam, że ja na Boże Narodzenie ;-). Miałam szalony weekend, bo znów prace przy domu i szykowanie jedzenia dla wszystkich, no i jeszcze robiłam powidła śliwkowe -mniam :-D. Nie powinnam jeść nic słodkiego, ale chlebek z powidłami jest przepyszny ;-) Wczoraj byłam u lekarza, obejrzałam porodówkę, w zasadzie nieciekawa, ale położne wszystkie takie symptyczne, uśmiechnięte. Mam rozwarcie na 1cm, szyjkę nadal długą, więc raczej nic się nie zanosi. W sobotę pojadę znów i jakbym miała spore rozwarcie, to spróbują mi wywołać poród, a jak nie to w środę za tyzień pojadę i będę musiała już zostać na patologii, bo już będę tydzień po terminie. Ale jak sobie przypomnę pierwszy poród, to jakoś tak przestaje mi się spieszyć... :-O Gratuluję wszystkim "nowym" mamusiom, muszę powiedzieć, że duże te Wasze szczęścia! Ale macie fajniście, że bobaski już są po drugiej stronie brzuszków! Przynajmniej wiadomo, że zdrowe, śliczne i takie słodkie, najkochańsze :-D Nieznajoma - nie zazdroszczę Ci wczorajszej nocy! Myślałam, że to już tuż tuż, a tu nic :-P. Ale spoko, juz tylko 4 dni do terminu ;-), bo ja trochę dłużej. Mi gin powiedział, że jak miałam okres co 32-33 dni, to automatycznie przesuwa mi się termin porodu. Może na moje urodzinki??? (04.10) ;-) Agatek - mnie też zgaga nie męczy od kiedy brzunio mi się opuścił. Chociaż czasem, jak się najem i zaraz sie położę na płaskim tapczanie przed telewizorem, to też jeszcze mam zgagę - ale to już jest raczej na moje życzenie, bo dopiero jak zaczyna piec, to sobie przypominam, że nie powinnam tak leżeć :-O Rumianella - ale mnie rozbawiłaś tym tekstem, że sama ze sobą edziesz pisać :-D :-D :-D Normalnie będę śledzić kafe, żeby to zobaczyć ;-). Ale spokojnie, bo tu jest topik październik 2009, a nie dojechałyśmy jeszcze do października, a tu już tyle rozpakowanych, więc nie mów, że bedziesz ostatnia, bo nigdy nic niewiadomo ;-) Brzusiowa - ja mam taką samą werwę jak TY! W sobotę jak robiłam obiad, gotowałam słoiczki i sprzątałam, to jak tylko znalazłam się w pobliżu czegoś na czym można usiąść, to od razu lądowałam tam z moim tyłkiem ;-) A na 4 piętro do znajomych żeby wejść, to zrobiłam chyba z 6 przystanków po drodze na posapanie ;-). Kochana jeszcze trochę i będziemy śmigały znów jak nowonarodzone ;-) Agata_xyz - mi ostatnio na pobraniu krwi też ludzie po raz pierwszy miejsca ustąpili!!! Byłam w szoku! Ale to może dlatego, że brzuch mnie bolał, nie mogłam wysiedzieć i trzymałam się brzuszka... Tyśka, ż tym pokarmem, to wiem z doświadczenia, że na początku są właśnie takie problemy. Potem już organizm wytwarza tyle ile maleństwo potrzebuje. Ja wiem, że te pierwsze dni po porodzie są ciężkie => chodzi o samopoczucie, ale na szczęście wszystko już potem idzie ku lepszemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raptem dzień mnie nie było a tu tyle nowinek. OGROMNE GRATULACJE dla nowych mamusiek. A i Kasiu-----widzisz, że niepotrzebnie się przejmowałaś bo mąż się spisał, super! Z tego co czytam samopoczucia przeróżne, ale Tyśka chyba ma rację, żebyśmy się cieszyły jeszcze tym oczekiwaniem. Może to dziwne, ale mnie bardzo dobrze w obecnym stanie. W sumie raz miałam niedawno zatrucie co myślałam, że coś nie tak a tak zasadniczo czuję się dobrze. Nie mogę aż uwierzyć, że termin 9 października jest tuż tuż a ja nie mam tych wszystkich bóli, coś mi się wydaje, że powinnam przenieść się gdzieś pod koniec tabelki. A może to tak ma być, że złapie raz a dobrze i tyle. W każdym razie co dwa dni dokonuję wszelkich zabiegów kosmetycznych, a żeby mnie gdzieś nie zaskoczyło. A Nieznajoma-----to już chyba na wylocie???Oj oby jej lekko poszło i wróciła ze swoim dzieciątkiem szczęśliwie do domu. w sumie tego życzę nam wszystkim. Dziewczynki z dolegliwościami---głowa do góry, niebawem będzie "gorzej", tu mowa oczywiście o dolegliwościach fizycznych.... Damy radę i jak już się nam zapełni ta tabelka to rozpoczniemy nowy etap opieki nad dzieckiem. Buziaczki i miłego dnia kochane życzę!!!!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata ja też z końcówki października to bęziemy razem Angela na pewno będziemy trzymały kciuki mam pytanie do dziewczyn które będą miały swoją położną przy porodzie ile was to będzie kosztowało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadlam tylko kuknac czy jest nas wieciej :) ...ale od rana poki co nic sie nie zmienilo. Dziewczynki odzywac sie! :P Ale faktycznie, jeszcze sie pazdziernik nie rozpoczal a u nas juz wysyp :) Oki zmykam cos pichcic... czy Wam tez sie trawienie na koniec pogorszylo? Ja nigdy problemow nie mialam, a teraz hmm ciezkawo :) Renatinka -- fajnie Ci z tym spa :), ja od poczatku ciazy obiecuje sobie taki dzionek dla siebie, ale o ile wczesniej przed ciaza, zawsze umialam wygospodarowac taka chwila, to w ciazy nie ma szans, jakos mi minuty i godziny uciekaja :( Przypominam sobie o sobie dopiero jak sie zbliza wizyta u lekarza :) Dobrze, ze teraz wizyty sa czesciej :) Lalune -- jak piszesz o tym jedzonku, to nasowa mi sie tylko jedno pytanie: Zostaniesz moja zona?? :) wszystko bym dala, zeby miec taki zapal w kuchni, no... moze nie wszystko, bo synus jest moj i tylko moj :D Powodzenia u lekarza! MG29 -- ja tez juz zaliczylam jedna wycieczke na porodowke, ale jakos to do mnie nie docieralo, ze to ja bede tam na tym lozku czy fotelu, to jakas byla dla mnie abstrakcja, wybieram sie moze w nastepna sobote, to moze bede wtedy bardziej swiadoma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubila-- u mnie w szpitalu sa niepisane stawki od 300 w zwyz. Raczej nie bede sie pytala poloznej. Kolezanka zapytala sie swojej i uslyszala 400-500 no i glupio bylo jej dac ta nizsza stawke, mimo, ze nie byla do konca zadowolona z "obslugi". Ja planuje dac PO, wiec przeanalizuje to z mezem, bo on bedzie wiecej pamietal z porodu czy byla "delikatna", nie darla sie po mnie itd, jak bede zadowolona to dam 400, a jak nie to 300. Nie sypie kasa z rekawa... niestety :( Wydaje mi sie to i tak duzo, ale nie bede tez robic z siebie dziada i nie dam jej mniej niz stawka :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubila jak mnie przyjmą w ogóle do wybranego przeze mnie szpitala to ja mam podpisaną umowę z położną - koszt 1200 zł :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata - mogę się z Tobą podzielić jedzonkiem:) Lubila ja płacę 500 zł po porodzie. Ale z położną spotkałam się już 3 razy a od tego tygodnia - będę się widziała 2 razy w tygodniu (będzie mi robiła KTG)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Jaka ja dziś obolała,zmęczona i niewyspana jestem :(Jak już wstanę do wc w nocy to potem mecze sie z zaśnięciem i wegetuje,a w dzień wygladam jak śnięta ryba. Renatinka-ja dziś zrobiłam to samo co ty,depilacje całego ciałka,pazurki poobcinałam,nawet mi trochę maż pomógł u stóp bo ciężko się zgiąć w pół ale i tak musiałam poprawić po swojemu:) jakoś tak poczułam że lepiej byc w gotowości chociaż do terminu jeszcze trochę czasu ale nigdy nic nie wiadomo Angela-powodzenia i trzymam kciuki za Was smalle-ja kołderki nie prałam,wietrzę ja co jakiś czas brzusiowa-jak cie to pocieszy to wszystkie się tak już czujemy ociężale ,ty już coraz bliżej do swego maleństwa agata-faktycznie miłe uczucie jak ktos z obcych sie zatroszczy i ustapi miejsca,mi tydzien temu w banku ustapila młoda dziewczyna,ja też bedę zawsze ustępować kobietom w ciąży :) Lalune -zdaj relacje po wizycie co tam u twojego maluszka MG29-ty też już niedługo będziesz tulić swoje maleństwo ,kwestia kilku dni albo tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje sie Dziewczynki! przede wszystkim chcialabym pogratulowac WSZYSTKIM MAMUSIOM!!!! ZYCZE WAM I WASZYM POCIECHOM DUUUUUZO DUZO ZDROWKA I WYTRWALOSCI I RADOSCI!!!!!!!!!!:):):):):) {kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek]{kwiatek] ja mam na 5 pazdziernika a cos mi sie wydaje ze Synusiowi jest u mnie super i to jesczce potrwa...... sama nie wiem jak to bedzie ale przestalam sie stresowac bo sweirdzilam ze mam dosc juz myslenia po nocach o tym co zrobic jesczzce.... az w koncu sie rozchorowalam! dzis kupila sobie poduszke do karmienia i w koncu bede mogla zarzucic sobie nozke! DO PLANOWANEGO PORODU MAM TYDZIEN CZASU!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooooooo nie zrobily mi sie kawiatki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to jeszcze raz to dla WAS MAMUSIE :):):):): 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za pocieszenie dziewczyny MG 29 👄 anulka81 👄 lubila u nas jest troszkę inaczej, moja położna prowadzi szkołę rodzenia w szpitalu, na oddziale jest szefową i powiem Ci kochana, że ona dokładnej sumy nie określa, ale jak przeprowadzałam wywiad wsród mam :) to tak 250 do 300 zł dawały> Moja bratowa właśnie dała jej 250 zł i kupiła bukiecik kwiatków od synusia :) Alla się nie odzywa, ona ma równy termin ze mną, pewnie już się rozpakowała :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka - jak wrócę, to napewno dam znać. Mam na 15:30, więc zaraz będę się szykować. Brzusiowa - ja juz od 2 dni mam takiego doła strasznego, bo już bym chciała. Najgorsze to oczekiwanie. Ale przecież mamy siebie , więc trzymaj się i buziaczek ode mnie! Wczoraj się goliłam! Co za masakra, zajęło mi to chyba z pół godziny, a jakie pozy strzelałam, aż śmiałam sie sama z siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalune -- dzieki :) ja za to chetnie pozmywam :) Pultaska --- ja tez mam pochuche do karmienia i poki co to spie na niej, na zadnej innej tak sie nie wysypiam jak wlasnie na rogalu :) i mamusia skorzysta i dzidzius :D Noo to golenie to masakra :( nie dosc, ze to dalekie od perfekcji, to mnie jeszcze zapalenie meszka wlosowego dopada. Wiec albo wygladac jak malpiatko, albo jak obdarta ze skory :D:D:D:D:D Ciekawe czy sa jakies statystyki na to, czy plec zalezy od terminu porodu? Z tego coe sie orientuje, to u nas wczesniej wychodza chlopcy, a dziewczynka sie nie spieszy. Nawet slyszalam tekst, ze chlopcy dlatego rodza sie wczesneij, bo juz maja w podswiadomosci, ze kiedys TAM wroca :D :D :D Czego to ludzie nie wymysla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata xyz-dobre z tymi chłopcami hehe A moja teściowa twierdzi na odwrót,że to dziewczynki rodzą się wcześniej niż chłopcy, ile ludzi tyle teorii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za odpowiedź w sprawie tej położnej bo ja wcale się nie orientuje jakie są stawki a jakoś głupio mi się bęzie tak zapytać wprost, mąż i tak będzie płacił po to może jeszcze jakoś dopytam dziewczyn w szpitalu które już rodziły, ale nie wiadomo czy będzie okazja a teraz przynajmniej się troche orientuje jak się przygotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ze mnie glupek..... Masakra... Mylam zeby w lazience i doszlam do wniosku,ze przyda sie wyszorowac zlew.... No i poszlo... Wyszorowalam lazienke, kuchnie, wszedzie poscieralam kurze, posprzatalam sypialnie..... Skad dzis taki przyplyw energii u mnie?? hihih Jesli chodzi o polozna, to u nas nie praktykuje sie czegos takiego, jak prywatna polozna, wiec nie mam pojecia. W sumie to chyba wystarczy,ze za rodzinny bule 200 zl,no nie? ;) Ja tez przy goleniu i depilacji strzelam takie pozy,ze szok! Normalnie kobieta-guma hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×