Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fsgadghs

co byście zrobiły gdybyście urodziły chore dziecko?

Polecane posty

Gość a co byscie zrobily
Alescie sie uczepili dziewczyny. Za co ? Pytam . Za co ????? Bo ma inne poglady niz Wy ? WSTYD !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmbchjwbed
kciukiem owszem,Lady Love pisze z sensem,ale niestety niezyciowo.Aby byc doi czegos przekonanym trzeba to na włąsnej skorze przezyc,a Ta mloda osobka nie przezyła az tyle aby byc pewna tego wszyskigo o czym pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co byscie zrobily i tobie rowniez dziekuje :) myslalm juz ze zostalam na placu wojny sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i so
na placu boju się mówi ''doświadczona życiowo'' osobo :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmbchjwbed
Lady Love sa rozne choroby,wiec i sa tazk eidioci,kretyni,debile.. Ty ogolnie opisujesz osoby o niezbyt znacznym opóźnieniu umysłowym i fizycznym.Gdybys miała do czynienia z osobami obardzo duzym stopniu opoźnienia psychicznego wraz z fizycznym to nie wynadrzałabys sie tak.,Gdyby Ci przyszłóo przez 8 h przewijac ,karmic,obcierac takich ludzi to wątpie czy miałabys takie samo podejscie jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma za co. kurwa jasna, jak jest powazny temat, i jakas w porownaniu do mnie i lady love (jestem w twoim wieku lady)stara dupa sie wypowie, to chocby bzdury pisala, to jest okej. a jak ktos mlodszy z sensem pisze to naskakujecie. menopauzy czy kjakies kryzysy wieku sredniego czy co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmbchjwbed
kciukiem mam 43 lata,menopaza mnie nie dopadła jeszcze.Nie uwazam,ze wypowiadaci sie źle,ale niestety zycie to co innego a Wasze idee to co innego.Trzeba sie znaleść w takiej ytuacji aby wiedziec jak sie postapi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i so
oj doświadczona zyciowo osoba się denerwuje :D...tylko się tak nie wkurzaj bo pewnie ze swojego wielkiego doświaczenia zyciowego wiesz ze to bardzo niezdrowe :D:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika38
WITAm Jestem trochę w temacie.Mam brata który ma 35 lat i zespół Downa mieszka razem z moją rodziną.Muszę powiedzieć że nie mamy z nim ,żadnych problemów.Myślę że zależy to od tego jak się pokieruje takim dzieckiem w dzieciństwie.Moja mama nigdy nie traktowała go jak upośledzonego a jak normalne dziecko i tyle od niego wymagała.Nauczył się czytać i pisać świata zwiedził więcej niż ja . Toteż wszystko zależy jak się z takim dzieckiem postępuje nigdy się nad nim nie litowaliśmy.Jak broił to mu się tłumaczyło czasami po kilkanaście razy az do skutku.Najważniejsze to dostosować wymagania do możliwości i dawać poczucie jak coś dobrze zrobi że może zrobić jeszcze więcej.A tak na marginesie obecnie jest dużo łatwiej wychowywać takie dziecko są różnego rodzaje terapie i komputery co może bardzo pobudzać umysł takich dzieci. Podsumowując to życie z takim dzieckiem wcale nie musi być pasmem męki i rpzczarowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co byscie zrobily
Nie no zaiste dobre . Jak nie bylo problemu to sie go znalazlo co glutter i no i so ? Zenua :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowicie mi ze probuje wam zmienic poglady.. kto tu komu probuje je zmieniac co? czy ja wam pisze zobaczysz jak to bedzie w przyszlosci? czy pisze wam ciekawe czy jak doswiadczysz tego bedziesz miala dalej takie samo zdanie? nie! to wy probojecie mi w mowic wasze poglady ktore sa dla mnie chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfsdgasgasd
Kochanie, nie ulepiłam sie na ciebie za to, ze masz inne poglądy. Takie osoby często są mądrzejsze i bardziej wartościowe niż większosć z tego topiku (tak, no i so, to aluzja do ciebie) i wcale nie postrzegam ich jako zidiociałych roślinek załatwiajacymi swoje potrzeby pod siebie...są równe jak ja, ty czy ktos inny, tylko powiedzmy trudniejsze. I własnie przez to nie moglabym sie nimi opiekowac Ale śmieszy mnie twój światopogląd. Mam od ciebie wiecej ponad 10 lat, wiele przeczytanych ksiazek, rozmów z wielkimi tego świata, wiele przezyć i doświadczeń...ale nigdy nie powiedziałabym o sobie w sposób jaki mówisz o sobie ty. swiat i wszystko z nim zwiazane jest wieksze niz ci sie wydaje, i te 20 lat, przez które zdarzyłas go poznac, sa niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmbchjwbed
mika38 ale dzieci nei rodza sie tylko z zespołem downa,ale tazke rodza sie w bardzo powaznych stanach chorobowych i sa to zwykłe roslinki,ktore tylko oddychaja i bije im sercemnic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mika38 i wlasnie o tym pisalam od samego poczatku ze wszystko zalezy od relacji rodzicow i traktowaniem tego dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
love chyba by nie chrzanila ez sensu, jakby nie byla czegos pewna i sie z tym nie spotkala, obojetnie w jakim stopniu. nikt raczej tak nie robi(??) kja sama tez nie wypiuje w tematach , oktorych pojecia nie mam lub mnie nie interesuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i so
ale my tu nie rozmawiałysmy o zespołach downa tylko o ''roślinach''...a to wieeeelka różnica...ale downa tez bym nie chciała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanie, nie ulepiłam sie na ciebie za to, ze masz inne poglądy. Takie osoby często są mądrzejsze i bardziej wartościowe niż większosć z tego topiku (tak, no i so, to aluzja do ciebie) i wcale nie postrzegam ich jako zidiociałych roślinek załatwiajacymi swoje potrzeby pod siebie...są równe jak ja, ty czy ktos inny, tylko powiedzmy trudniejsze. I własnie przez to nie moglabym sie nimi opiekowac Ale śmieszy mnie twój światopogląd. Mam od ciebie wiecej ponad 10 lat, wiele przeczytanych ksiazek, rozmów z wielkimi tego świata, wiele przezyć i doświadczeń...ale nigdy nie powiedziałabym o sobie w sposób jaki mówisz o sobie ty. swiat i wszystko z nim zwiazane jest wieksze niz ci sie wydaje, i te 20 lat, przez które zdarzyłas go poznac, sa niczym nie no leze i kwicze, co pod jednym dachem z dalajlama sie modlilas?? kochanie.. haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i so
i to ze nie chciałabym chorego dziecka nie znaczy ze nie jestem niewartościowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmbchjwbed
Włąsnie,uczepiliscei sie tego downa..ludzie down to pryszz w porownaiu z innymi okropnymi chorobami z ktorymi przychodza na swiat dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozatym piszesz tak jakby dziecko było jakas rzecza.. te mi sie nie spodoba to te wyrzuce albo oddam poczekam na nastepne :/ i według was takie myslenie jest prawidłowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmbchjwbed
Lady Love a co,nei oddałabys dziecka ktore bys ur.bez pupy,,ktoremu nie funkcjonowałby mozg,ktore niałoby tylko połowe twirzy..widziałam takie dziecko i co Ty na to?nie oddałabys tego dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez widzialam takie dziecko ktore nie mialo pol twarzy przeszlo wiele operacji i teraz wyglada calkiem dobrze widzialas kiedys zeby sie dziecko bez pupy urodzilo? jak juz to bez konczyn dolnych i odpowiadam nie oddalabym tego dziecka tymbardziej ze mam znajomego bez nog jakby dziecku mozg nie funkcjonowal to by zmarł bo i serce przestałoby bic ( wes to na logike :/ ) madralo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i so
mojej mamy znajomej syn urodził się bez pupy...nie miał nawet odbytu...zaraz po urodzeniu przeszedł bardzo ciężką operację...widziszady love jak mało wiesz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfsdgasgasd
Lady Love, być moze masz jakas szlachetność, której nie mam ja; tolerancja to piekna cecha, wiec dobrze, ze ja masz. Jednak jestes naprawde mało doswiadczona. Mama mojego męża zachorowała na alzheimera, zadecydowaliśmy, że jej nigdzie nie oddamy. I przez 4 lata w naszym domu było istne piekło, jesli potrafisz to sobie wyobrazić. Mąż zrezygnował z pracy i utrzymywalismy siebie, 2 małych dzieci, psa, dom i chorą, potrzebujaca cholernie drogich lekarstw osobę, tylko z mojej pensji (która nie jest niska, mimo to, było bardzo trudno; co miałaby powiedziec osoba o nizszej?); renesansowa kobieta, bardzo mądra, wykształcona, entuzjajmem reagowała jedynie na widok gumisiów w telewizji; chyba nie musze wspominac oprzyziemnych czynnosciach typu przebieraniu jej, podcieraniu tyłka, kąpaniu kilka razy dziennie itp? O braku brzez 3 lata odpoczynku (odpoczynku, nie wakacji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dziecko ktore mi przesłalas umiera po kilku godzinach, zapomialam jak sie ta choroba nazywa cos z łuskami to było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×