orgazm łechtaczkowy vs. orgazm pochwowy

w harmoni też jest "rodzaj" chaosu a w chosie "rodzaj" harmonii:P ...ale też zaczynam doceniać spokój w swoim życiu;) i nadal nie wiem co Cię przestraszyło:P

to ja miałem, wg cytatu, przestraszac, a nie być straszony ;) nie żegnałas się już gdzieś? mam pewna teorię... niewazne.. (oczywiscie nie zebym wypraszał :O) 30latki mnie w zasadzie nie przestraszają - no chyba ze umieją sztuki walki ;) spokój i równowaga jest bardzo ważna, jak dla mnie przynajmniej. oczywiscie nie do przesady, bo robi się nudno ;)

nie 222 to nie ja :o

LOL :D

:D

222 - bosheeeee ale 222 tak dla sprostowania to nie ja:P

"to ja miałem, wg cytatu, przestraszac, a nie być straszony " twgo cytatu z przestraszeniem nie znałam "nie żegnałas się już gdzieś? mam pewna teorię... niewazne.. (oczywiscie nie zebym wypraszał )" Twa teria mnie zaintrygowała:D "30latki mnie w zasadzie nie przestraszają - no chyba ze umieją sztuki walki " Udało Ci się tym tekstem mnie rozbawiać:D "spokój i równowaga jest bardzo ważna, jak dla mnie przynajmniej. oczywiscie nie do przesady, bo robi się nudno " Do tematu równowagi jeszcze powrócę:P

LOL załózmy ze nie musze zadac pewne pytanie na foro informatycznym, i wtedy się okaze czy tak czy nie chyba muszę byc dyskretniejszy, jeszcze sporo nauki przede mną :D zasada pierwsza - nie flirtowac z paniami w tym samym bloku

:D:D

cytat był chyba jakis taki z Pana Twardowskiego - "...smieszy, tumani, przestrasza".. sorry, polaka nigdy nie lubiłem ;) 30-latki kung fu.. no co, na fakcie ... czego innego się bac ;) co do teorii, niewazne

Lubiłam polski i masz raccje, teraz przypomniam sobie ale Twój tekst był jakiś....hmmmmmm zawowalowany albo...hmmmmm ze mną jest coś nie tak dzisiaj:D

"zasada pierwsza - nie flirtowac z paniami w tym samym bloku" czyli?:) a zasada druga?:P a po trzecie, my flirtujemy???:P

jakos tak zakręcę czasem.. chyba mam za duży poziom abstrakcji albo za dobrą pamiec do przeczytanego materiału - lektur nie lubiłem, zeby było jasne ;) nie, nic, mniejsza o zasady... szlag z nimi my? a nie wiem, niedoswiadczony jestem ;)

net to cudowne miejsce, w którym mozna pominąc etap flirtu, i skupic się od razu na orgazmach :D

"net to cudowne miejsce, w którym mozna pominąc etap flirtu, i skupic się od razu na orgazmach" :D Z tym powyżej to ja akurat mam chyba mniejsze doświadczenie- w gwoli ścisłości chodzi o net:D

moze zbocze z tematu, ale widze, ze topik aktywny, wiec chce sie zapytac: czy pozycja "od tylu" oznacza wylacznie sex analny? czy mozna sie kochac od tylu penetrujac pochwe? :)

no mam nadzieje, ze nie o orgazmy ;) niedzisiejsza hmm, dziwne pytanie, moze prowo, ale odpowiem :D penetrując pochwę. Niektóre nawet dochodza pochwowo od tego.

nie zadne prowo. dzieki. no to skoro mozna penetrowac pochwe, to dlaczego niektorzy wola odbyt? dla mnie to obrzydliwe. pozdr

niedzisiejsza albo już zmęczona jestem:D albo zadaj precyzyjniej pytanie;)

niedzisiejsza - dla niektórych obrzydliwe dla innych przyjmność...zależy od upodobań, człowieka i czy obie stony mają chęć:)

bo NIEKTÓRZY mają tam dobre unerwienie - na przykład takie, od pobudzania którego moga nawet dojsc do orgazmu. Dopóki sama nie spróbujesz, to sie tego nie dowiesz co do obrzydliwosci, to juz inna sprawa ;)

222 - je jestem grzeczna dziewczynka:P

czy to oznacza rezygnacje lub limitowanie orgazmów? to chyba wole byc niegrzeczny

"grzeczna" dziewczynka;)

222 - oczka Ci się nie kleją?:)

raczej pieka co nieco, dzis obudziłem sie koło 15:15 :D ale racja, konczymy? :)

Jutro dzień....kolejny dzień i trzeba.......lub nie trzeba?:P

Muszę jeszcze dziś "coś" dokończyć:)

Kto trzeba ten trzeba :O ja trzeba tez własciwie muszę coś zrobic powodzenia więc.. i łechtaczkowego

jestem uzależniona od swojego laptopa...:P.... a nie wolno.... bo oczy pięką