Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aspilakopa

orgazm łechtaczkowy vs. orgazm pochwowy

Polecane posty

ale przy odrobinie szczęścia wrócę tam gdzie byłam wcześniej...:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dopiero po pochwowym
poczułam się że jestem kobietą nie dziewczynką ale facet, który mi go zafundował jest czuły i ma duży sprzęt mój obecny a z małymi fiutkami o niego bardzo trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vito
cicho dlatego,że samotne pracują nad łechtaczkowym a w parach nad pochwowym.Nie mają czasu pisać, co jest zrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ka.De.
Nie zgadzam się z teorią, że jest tylko jeden rodzaj orgazmu. Przynajmniej ja odczuwam je na dwa sposoby. Pierwszy łechtaczkowy, mocniejszy, zdecydowanie dużo krótszy. Szybciej dochodzę do siebie. Drugi pochwowy, dla mnie lepszy, dłuższy ogarniający całe działo, a nie tylko genitalia jak w przypadku orgazmu łechtaczkowego. Kiedy już czuję jak nadchodzi mój facet mówi, że się trzęse, chociaż ja nawet nie zwracam na to uwagi, bo tracę kontakt z rzeczywistością. I dodatkowo czuję skurcze mięśni pochwy... Dodam, że współżycie zaczełam ok 2,5 roku temu i dopiero od pół roku mam jakikolwiek orgazm. Myślę że to zasługa mojego partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedyś przezywalam orgazm pochwowy ale z czasem przywyklam do łechtaczkowego i tego pierwszego już nie przezywam. Bez stymulacji łechtaczki mogę zapomnieć o orgaźmie jakimkolwiek. Nowemu partnerowi głupio powiedzieć że nie przeżywam pochwowego i kończylo się niczym u mnie :( Nie wiem czy jest jeszcze szansa znów przezywac pochwowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość richka28
ja mam tylko łechtaczkowy ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stymulacja łechtaczki jest potrzebna do osiągnięcia każdego rodzaju orgazmu, również pochwowego. Przecież kiedy penis jest w pochwie nasza łechtaczka również jest podrażniana, co zwiększa doznawane przyjemności. Moim zdaniem to jest punkt wyjścia do rozwiązania problemu anorgazmii. Jest nawet od niedawna na rynku LadyLaser, który uwrażliwia nasze miejsca intymne na dotyk, przez co kobieta może osiągać nawet wielokrotne orgazmy. To jest urządzenie medyczne ze wszystkimi atestami więc na pewno jest bezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspilakopa
powracam po latach do mojego topiku:) ogłaszam - że w andrzejki przeżyłam po raz pierwszy orgazm pochwowy - w wieku blisko 29 lat:)...ale tak szczerze to wolę jednak łechtaczkowy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karororororolinka
A ja uważam, ze jest jeden rodzaj orgazmu, ale odczuwalny na dwa sposoby ;P W sumie zawsze tak uważałam... bo u mnie np jest tak, że jak jest pieszczona sama łechtaczka jest super- mocny orgazm, wszystko super hiper elegancko... podczas stosunku dochodzę TYLKO i wyłącznie kiedy dodatkowo jest pieszczona łechtaczka ALE orgazm jest wtedy inny... z jednej strony lepszy, z drugiej strony i po jednym i po drugim orgaźmie jestem jednakowo zaspokojona... no i włąśnie po przeczytaniu jednego z poradników seksualnych mastertona autor tejże boskiej książki potwierdził moje dotychczasowe myślenie, że orgazm u kobiety wywodzi się z łechtaczki a nie z pochwy. Podczas stosunku łechtaczka też jest drażniona w większym lub mniejszym stopniu ( wargi mniejsze są z nią zespolone a podczas penetracji przekazują właśnie do łechtaczki bodźce). Jeżeli kobieta nie musi łechtaczki mieć pieszczonej bezpośrednio tylko wystarczy pośrednio ( przez wargi mniejsze) to wtedy mówi, ze to był orgazm pochwowy gdzie w rzeczywistości był łechtaczkowy Powiem szczerze, ze ta teoria mnie przekonuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona 27 latka
osobiście sama doprowadzam się do łechtaczkowego bez żadnych problemów, mój partner języczkiem tez niezłe wywija....auuuuuuuuu;-) rzadko mam pochwowy, pochwowy mam w pozycji na jeźdźca przy dobrym skupieniu;-) a potem siadam na twarz i lizano cipki dla ochłody;-) polecam........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×