Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama nie wie3m

sknera czy rozsądna ? moja sytuacja...prosze o opinie

Polecane posty

Gość sama nie wie3m

mamy malutkie dziecko raczejcienko przędziemy fakt pomagają nam rodzice moi i męza ale same wiecie jakie to koszty np głupie ubranka z których dziecko tak szybko wyrasta wiec poplanowałam ze spróbuje je sprzedac na all-zeby chociaz jakas część się zwróciła ( tak samo wózek) i teraz.... mój mąż ma siostre -sknera do potęgi przeenty od niej zawsze były po najtnszej linii oporu teraz we trójke na chrzciny dali prezent chyba wart z 70 -80 zł okej jej sprawa ,w sumie mnie to nie rusza -kazdy orze jak moze ale... ona apotyka sie o d jakiegos czasu z naprawde bogatym facetem i zagaduja niuby w żartach zebym rzeczy po dziecku im oddała wiadomo tak sie robi -rodzina ale z jednej strony dlaczego ja mam sponsorować bogatych? przeciez chce je opchnąć? a nie chce tez podpaść teścoiwej ze niby nic nie dam jej córce? okej obiektywnie jak wy to widzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ciazy wzrasta cisnienie
Twoje ciuchy tzn po twoim dziecku wiec robisz z nimi co chcesz proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem nie musisz
oddawać, bo nie masz takiego obowiązku :) jeśli boisz się powiedzieć tego wprost, to powiedz, że chcesz zostawić ciuszki dla następnego dzieciaczka :) może dadzą Ci spokój ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleeeeeeeeeeeee
powiedz,ze juz nie masz bo dalas biednej kolezance samotnej matce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam dylemat
ale po dlugim zastanowieniu sie doszlam d wniosku ze to przeciez ja wydawalam kase na te ciuchy , nic mi nikt za darmo nie dal. Musialam kombinowac jak tylko sie dalo by cos miec i czemu niby mialam za darmo to oddac.??? Bratowa moja tez mi powiedziala ze chce te ciuszki odemnie ale ja wprost powiedzialam ze oszem jesli je chce to moge jej jej sprzedac taniej bo niestety ale nie stac mnie na to by zadarmo rozdawac ciuchy ktore byly raz tylko uzywane i to nie wszystkie. Bo np mialam tyle par bodow na roz 56 ze z tego wszystkiego zuzylam 10 sztuk a reszta lezala nowa z metkami w szafie a przeciez 1 szt koszt 10 zl. Powiedzialam wprost ze chce te mniejsze sprzedac a w zamian za to kupic wieksze. Nie odkupila odemnie tych ciucho a mi to wisialo :D wystawialm na allegro i za niektore zgarnelam wiecej kasy niz sama zaplacilam :D a tobie kto te ciuszki kupowal, jesli kupowalas tylko i wylącznie za swoje to nie martw sie i nie oddawajj a jesli wszystko ci tesciowa kupila to chyba nie bedziesz miala wyjscia jak oddac jej corce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleeeeeeeeeeeee
albo powiedz niby w zartach,ze moze juz zaczac kupowac wieksze dla swojego to Ty skorzystasz pierwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleeeeeeeeeeeee
o wlasne jak tesciowa kupila to nie masz wyboru,wybierz te najbadziej zuzyte i daj jej a lepsze sprzedaj...upieczesz dwie pieczenie na jednym ogniu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walizeczka
Jakbys miała sporo kasy, to by była pewnie inna rozmowa. Ale nie masz - z próżnego i salomon nie naleje. Sprzedaj te ubrania, a laska niech nie bedzie taka hop do przodu. Dopiero sie zaczęła z nim spotykać, więc chyba tak od razu dziecka nie bedzie miała. Poza tym nie masz ZADNEGO obowiazku jej czegokolwiek prezentować. Ale zeby nie robić kwasu, mozesz po prostu powiedziec, ze oddałas te rzeczy kolezance, której się nie przelewa. I załatwione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez uwazam, ze masz prawo sprzedac. A jakby znowu mowila, ze masz jej dac to powiedz po prostu, ze sprzedalas, bo kiepsko u Was a kasa, a tak bedziesz mogla kupic troche nowych ubranek. No i niestety ale musisz sie nastawic na to, ze rodzinka sie obrazi... byleby maz trzymal Twoja strone:) Ja kuzynki mojego chlopka, ktora ma dwoje dzieci ( 2 i 3.5 roku) zapytalam grzecznie czy ewentualnie zostaly jej jakies ubranka, i czy jesli nie planuje komus ich dac albo sama jeszcze uzywac to moglaby mi sprezentowac. Ale nie uwazalam, ze MUSI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleeeeeeeeeeeee
a na mnie rodzinka naskoczyla wiec porozdawalam ,głupia teraz bede miala drugie i oczywiscie po ilus tam dzieciach nie ma czego odbierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wie3m
ufff no własnie najgorszy byłby nacisk rodziny przecierz to taka oszczędność :O tylko pytanie dla kogo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam dylemat
ja przy 1 dziecku wszystko kupowalam za swoje doslownie wszystko a nie bylo mnie az tak stac na wywalanie kasy na firmowe ciuszki czy cos tam wiec staralam sie kupowac z glową. Pozniej kolezanka urodzila i prosila bym pozyczyla jej moje ciuchy, zgodzilam sie bez namyslu poniewaz miala ciezką sytuacje facet odszedl z dnia na dzien itd. Prosilam by uwazala na ciuchy bo chce je jeszcze miec na drugie dziecko. Dalam jej ciuchy od narodzin do 3 l;atka kiedy bylam u niej po ich odbior to, to co zobaczylam porazilo mnie totalnie. Wszedzie plamy zaorane kolana, bialy to szary , ciuchy pofarboane na maksa tak sie wkurzylam ze az sie rozplakalam. Liczylam na to ze drugiemu maluchowi nic nie bede musiala kupowac a niestety znow wszystko musialam kupic i dlatego teraz powiedzialm basta, nic nikomu za darmo nie oddam bo mi tez nikt nic nie dal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam dylemat
to daj jej jakąś tam czesc a reszte sprzedaj i bedzie p[o sprawie. A jak zapyta czemu tak malo to powiesz ze reszte sprzedalas bo nie stac cie bylo na wieksze ciuszki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walizeczka
No wiesz, ale z tymi ubraniami - miała to dziecko folią owinąćczy jak ? Żeby sie nie upaprało? Nie ma chyba o czym dyskutować, bo z tego co zrozumiałam to laska dziecka wcale jeszcze nie ma. Więc niech sobie szuka sponsora jak juz bedzie miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze kurcze
nic jej nie dawaj sorry ale to nie twoj obowiazek tymbardziej ze ty masz ciezka sytuacje i kupowalas te ubranka.na twoim miejscu jesli chcesz miec 2 dziecko to je zostaw w zadnym razie nie pozyczaj!! bo nikt nigdy nie bedzie dbal o czyjes ciuszki jak o swoje jak chcesz mozesz jej sprzedac .wal rodzinke oni ci tez nic nie daja i ciekawe czy ona by ci dala ubranka za darmo napewno nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam dylemat
hej kochana skoro moje dziecko uzywalo tych ciuchow i one nie byly poplamione czy pofarboane jak jej dawalam to chyba swiadczy o tym ze zle sie z nimi obchodzila bo nie jej i tyle. Prala biale z kolorami nie prasowala, prala w zyklym proszku bez plynu do plukania ciuchy sa szare poplamione marchwią itd tak jakby sliniakow nie bylo. Ja jej pozyczylam ciuchy noszone w idealnym stanie a ona mi chciala oddac gorsze szmaty niz by po 5 dzieciach byly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wie3m
masakra to co wyzej piszesz dokładnie jak dostanie za darmo to nie uszanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj sie co powie rodzina. twoje ciuszki, wiec masz prawo rozporzadzac nimi tak, jak chcesz. jesli masz ochote - sprzedaj! jak szwagierka zapyta, czy nie dalabys jej ciuchow po swoim dziecku, to powiedz, ze znalazlas na nie kupca:)po prostu. ewentualnie mozesz zaproponowac, ze jej sprzedasz, jesli zaproponuje lepsza cene:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wie3m
szczerze? szwagierką to sie nie przejmuje w ogóle a w ogóle bardziej teściową ale jakos dam rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaruj jej te podniszczone
a co lepsze sprzedaj na allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaruj jej te podniszczone
bedzie wilk syty i owca cała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co na to twój mąż
???? Bo ja bym miała gdzieś fochy teściowej. Niech mąż wytłumaczy mamusi i siostrze, że was nie stać na dobroczynność. Że chcecie te ciuszki sprzedać, żeby móc kupić większe i, że jak oddacie za darmo to nie będziecie za co mieli ubrać WŁASNEGO dziecka. Poza tym co to za maniera... dziecko szwagierki może pojawić się za kilka lat a ona już zaklepuje ubranka, których nikt jej nie zaproponował. Niech jej mamusia kupi... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszzzzzzka
zona mojego kuzyna kupowała dla swojej córci sliczne ciuszki firmowe i sprzedawała potem dodawala kase i znow cos fajnego małej kupiła oczywiscie na te ekstra ciuszki juz sie czaili ci co mieli młodsze dziewczynki i na poczatku była pełna krytyka ale z czasem sie przyzwyczaili ja ją popieram w 100% bo ona sama kupowała te ciuchy dbała aby sie nie poniszczyły za bardzoi kombinowala jak ładnie corcie ubrac choc nie ma za bardzo kasy a inni to by wszystko gotowe chcieli żenada powinnas sprzedac a tesciowej powiedz ze niestety nie stac was aby wszystko rozdawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walizeczka
W ogóle dziwi mnie ten zwyczaj, że ludzie sami sie dopraszają o cos, co nalezy do kogos innego - w przypadku ubrań i sprzętów dzieciecych. Jakos nigdy nie słyszałam, żeby ktoś komus mowił "jak ci się znudzi ten fotel, to mi go daj". Albo "jak bedziesz wymieniać meble, to mi daj te stare". A w przypadku rzeczy po dzieciach to jakieś nagminne. Dla mnie to jest bezczelnosć. Jakbym miała np. córkę i ona by wyrosła ze swoich rzeczy, to pewnie bym spytała swoją siostrę albo koleżanke, która ma małe dziecko, czy coś z tego chce. O ile oczywiscie by mi sytuacja pozwalała na prezentowanie. I inicjatywa należy tu do własciciela przedmiotów, a nie do tych, co koniecznie chcą byc obdarowywani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhbhjbjkhju
też miałam taką sytuacje, co sprzedałam to sprzedałam a co nie chciało się sprzedać to oddałam, przecież na nowe nikt mi nie da a to co sprzedałam to tym zarabiałam na nowe. nie tłumacz się nikomu że to i tamto powiedz jak będe miała co dać to dam i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym się nie przejmowała. Prolbemu chyba jeszcze nie masz, bo szwagierka chyba jeszcze nie jest w ciązy. Rozwiąż sprawę już teraz i sprzedaj te ubranka. I postaw przed faktem dokonanym, że już ich nie ma. Ja ten temat rozwiązałam od razu. Moje dziecko jest pierwsze w rodzinie, więc też słyszałam komentarze, że porozdaję. A ucięłam temat mówiąc, że nie oddam nic, bo będe chciala mieć jeszcze jedno dziecko. I nie będe od nowa wszystkiego kupowała. A jak się znowu zacznie. Hmmm to powiem to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sytuacyjka
dokładnie mam taką samą sytuację jak autorka topicu tzn. szwagierka -chrzestna dała synkowi na chrzest 100 zł (zarabiają w sumie ok 5tys) i jeszcze zagadywała żebym wózek zostawiła, albo ciuszki. Terefere! sprzedaję ciuchy po małym na bieżąco, znajoma mama sobie odkupuje , często są rzeczy nowe, bez żadnych plamek. Ja mam kaskę na nowe i mi ciuszki nie zagracają! Oczywiście ostatnio usłyszałam od teściowej że mam zostawić ciuchy dla drugiego dzieciaka, tylko że drugiego nie będzie hehe :-) ale tego jej akurat prosto w oczy nie powiem bo schorowana kobita i jeszcze by się jej mogło pogorszyć :-) A szwagierce powiedziałam że kupi sobie przecież śliczny nowy wózeczek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje ciuszki -Twoja sprawa co z nimi zrobisz :) Nie musisz się nikomu spowiadać cóż nimi zrobisz! Teraz życie jest drogie więc każdy orze jak może....Albo to zrozumie albo nie :) A swoją drogą czy nie jesteś zazdrosna że im powodzi się lepiej? :P Takie odniosłam wrażenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebebebe
Lepiej sprzedac komus po znajomosci ,bo na allegro to majatku nie zbijesz za ubranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i majątku to nie zbije.Ale allegrowicze to wzrokowcy :) Pojedynczych bodziaków nie opłaca się kupować.Ale jeśli zrobi fajne zestawy gdzie ciuszki można ze sobą komponować oraz super dopracowane fotki to na pewno jakiś pieniądz będzie już miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×