jutro mam egzamin i zawale przez swoje lenistwo

uczylam sie, ale zawsze po przeczytaniu czesci materialu na sile szukalam zajecia zeby tylko sie nie uczyć:o dziwne uczucie-wiedzialam,ze musze sie uczyc,ale cos silniejszego we mnie odciagalo mnie od tego:o

tez tak kiedys robilam

jak sobie z tym poradzic?:(

Hehe, ja mam tak z kafeterią :) Jestem w trakcie sesji i jak widać, wcale się nie uczę :P Dziś mialam egzamin, do którego uczyłam się 2 godziny przed ;D Ale wiedziałam gdzie usiąść, ściągnęłam i zaliczony ;) I Ty dasz radę tylko bądź cwana

no wlasnie ze nie bardzo sciagne,baba kosa przyprowadza osoby do pilnowania, ludzi sadza co 3 miejsca... licze,ze trafie na pytania z zakresu materialu ktory mniej wiecej pamietam...

a to nie tylko ja siedze na kafeterii i mam jutro egz? jak dobrze nie byc samemu..:P

tez jestem w czasie sesji i tez nic nie robie :P Jakos przeciez damy rade nie bede sie przemeczac :D

no najszybciej to zrobic sciagi. moze jakos sie uda :) mi to zawsze jakos wychodzilo

ja mam za tydzien ale tez mi glupio ze miast popierniczac z nauką siedze na kafe;)

...egzamin... trudny jak chuj i tyle tez umiem ;p ;d hahaha bezpieczrnstwo publiczne sni mi sie juz po nocach ehhh marny moj los ;)

mila a uumiesz cos? :) Kurcze ja tez myslalam ze to tylko ja tak mam ze egzamin czy cos a ja na necie siedze :P

Haha, ja też, ale czekam jeszcze na wyniki, to może jutro nie będę pisać chociaż jednej części...

tez tak zawsze mam:O a potem sie dziwie ze mi nie poszlo:(

ciesze sie,ze chciaz sama nie jestem:D egzamin z materiału z trzech semestrów nie za wesoło, ale licze na łut szczęścia, jak nie to popraweczka :o a wlasnie,zeby starac sie o wpis warunkowy trzeba najpierw podejsc do poprawki?

łączmy się :D

haha widze ze nie tylko ja tak mam hehe za tydzien egz jutro robota a ja sie nie ucze... ;/ i mam sesje hehe

ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh - wszystko zależy od uczelni. Jestes na panstwowej czy prywatnej? Dziennie czy zaocznie?

noooooooooooo ;) pasowaloby ale warunek i tak trzeba przeciez zaliczyc jescze kiedys

prywatna zaocznie :P

no tak,ale warunek moge zaliczyć pozniej to moze sie w koncu zdaze nauczyc :P

ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh - ja dziennie na prywatnej, co rok jade na jakims warunku i jak do tej pory dawalam rade:P

robie to samo ale przed warunkiem podchodzilas do poprawki? bo mi juz wlasnie warunek chodzi po głowie :D

raz podchodziłam a raz nie :P Nie trzeba podchodzic do poprawki, ale ja radze podejsc, bo noz moze akurat sie uda :D

zwlaszcza ze u mnie przeszlo to ze nie zaliczylam raz poprawki i nawet nie poszlam wykupic karty poprawkowej bo po co skoro nie zaliczylam i od razu po wpis :P

szkoda mi kasy wlasnie, jak CI przeszlo z tym wpisem z poprawki?:D

ale dziekan tez nie musi przyznac warunku, tylko moze wlepic powtarzanie przedmiotu ktore jest duuuzo drozsze :O U mnie kilka osob sie tak wkopalo, wiec ja sie juz bronie rekami i nogami przed warunkami i takimi tam ale one same mnie znajduja :D

Przeszlo mi tak, bo u mnie poprawki sa platne, wiec jesli chce poprawiac niby to musze wykupic karte poprawkowa, ja poszlam na ta poprawke i jeszcze nie wykupilam karty, chcialam to zrobic dopiero jak zalicze, a ze nie zaliczylam to nie kupilam jej w ogole tylko odrazu podanie o wpis, zawsze to troche kasy do przodu :P

z szukaniem zajęć, żeby tylko się nie uczyć mam tak samo, a potem siadam z plusszem activ w szklance niemal na ostatnia chwilę i usiłuję zastosować zasadę 3 Z