Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość justazg

biore pigulki 6 lat czy to zdrowe??

Polecane posty

Gość justazg

chciałabym się dowiedzieć co Wy myślicie o tak długim braniu pigułek!! robiłam w ciągu 6 lat dwie króciutkie przerwy...lekarz twierdzi ze nie ma problemu, ale ja się boje ze za 2 lata będę mieć problemy z zajściem w ciąże :-( czy ktos byl lub jest w podobnej sytuacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diakon z łodzi
zdrowe - ale to jest GRZECH ciężki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasadsdas
a rosną Ci już czułki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justazg
czułki jak czułki - zastanawiam się co z ogonem mam zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pytaj na forum. Masz dod tego lekarza prowadzącego. Od siebie tylko Cie poinformuję, że po pewnym czasie brania u mojej żony zanikło libido. Koniec seksu. Może nie zupełnie, ale teraz raz na miesiąc, to już wystarczy dla niej. Nie bierze teraz od 2 lat i nadal jest tak samo. Nie wraca do normy. Ma zachwianą równowagę hormonalną. Brała Microgynon21, potem jeszcze jakieś inne. Do tego przybrała po tych tabsach na wadze. Teraz nadwagę zrzuciła, ale tarczyca nie wytwarza jakiegoś hormonu. Co do zajścia w ciążę, to moja znajoma brała bardzo długo, kilka lat. Gdy zdecydowała się na dziecko, przerwała branie i nie minął miesiąc, jak zaszła. Ot, historia. Sorry, że facet odpowiada Ci na ten temat, ale widzę, że kobiety nie specjalnie się do tego kwapiły. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bralam bez przerwy ponad 6 lat.odstawilam ponad 2 mies temu. od tamtej pory burza hormonalna i takie hece ze glowa mala. jajniki np bolaly mnie tak ze wymiotowalam z bolu- nie wiem kiedy sie wszystko unormuje i czy bedziemy mogli miec dziecko niidy wiecej sie nie zdecyduje na pigulki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My z żoną też czujemy sie oszukani i przeklinamy dzień, gdy zaczęła to świństwo brać. Wcześniej nie mogliśmy sie od siebie odkleić. Pomimo stażu 20 letniego. A tu taki numer. Ona nie czuje tego, ale ja przeżywam katorgi. Chętnie zabiłbym tego gina, który ją namówił do brania tego gówna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaje porcelanowa licowka
justazg a ile masz lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaje porcelanowa licowka
ja brałam rok .... odkad naczytałam się na necie złych opini po tak długim zażywaniu tabletek i kilku przykładach z życia. Przestałam brać i od 4 lat zabezpieczamy się tylko prezerwatywą. Nie zdecyduję się na pewno już na tabletki dopóki nie urodze pierwszego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 26 lat, a mój ginekolog ciagle twierdzi ze nie bedzie zadnego problemu z zajsciem w ciaze, ze pigulki sa bezpieczne ze nie ma sie czego bac, ale czemu jest tyle opinii ze po odstawieniu dzieja sie z organizmem dziwne rzczy i jak widac to nie sa jednostkowe przypadki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdkdkd
ja biorę jeszcze dłużej. I nie mam zamiaru przestać, bo tylko dzięki tabletkom mogę funkcjonować normalnie. Moja lekarka tez twierdzi że to ok i sama je od 10 lat. No ale obie jesteśmy już w takim wieku, że o dzieciach nie myślimy. A co do libido - to jest sprawa indywidualna, ja nie mam problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm8
justazg a jakie tabletki bierzesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do facetapoprzejscach:: niech zona zmieni pigulki, dobrze radze, mi libido wrocilo jak zmienilam,serio mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaje porcelanowa licowka
ja sie nasłuchałam dość dużo o tym że po tabletkach jest cięzko o dziecko, mam przykład na 3 kuzynkach Ja mam 22 lata, i jakoś prezerwatywa nigdy nie zawiodła , dodam że używamy zwykłych owocowych z lidla :) jestem mega zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Microgynon 21! naprawde zastanawiam sie nad przestaniem stosowania ich, choc nie mam zadnych skutkow ubocznych, nic nie przytylam, moze mam tylko mniejsze libido, ale w sumie to sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm8
ja biore logest prawie 2 lata i jest ok tylko nie ma ochoty... chcialam zmienic na microgynon21 wybralam 1 blister i to byla masakra ! przytylam 6 kg ;/ na twarzy mialam czerwone krostki;/ bole glowy, zle samopoczucie pozniej zmienilam na nowynette i mialam okres 3 tyg ;/ wrocilam do logestu i uwazam ze one sa najlepsze bo maja najmniejsza mozliwa dawke hormonow i nie powoduja zadnych chorob...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaje porcelanowa licowka
tez je brałam :) wyczytalam ze po roku trzeba zrobic przerwe na tabletki i robi sie specjalne badania zy te tabletki są dla Ciebie odpowiednie , strasznie długo je bierzesz ja bym się już martwiła na Twoim miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka mala i nie wiem
problemy z zajsciem w ciaze nie sa spowodowane pigulkami tylko innymi rzeczami. pigulki nieraz sie przypisuje sie kobietom niemogacym zajsc w ciaze. sa kobiety, ktore mialy te problemy przed pigulkami ale o tym nie wiedzialy bo sie zabezpieczaly. zychodzi jak czlowiek zaczyna starac sie o dziecko. inna sprawa, ze madry ginekolog nie przypisuje tych tabletek dziewczynom ponizej 22 lat i nie wczesniej niz 7 lat po pierwszej miesiaczce. jak sie bierze wczesniej to niestety czlowiek jest sam sobie winny. do 22 roku zycia moga wystepowac rozne anomalie przy miesiaczkowaniu i wciaz wyksztalca sie gospodarka hormonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
66kredka66: nie zrozumiałaś - nie chcemy już żadnych tabletek. Nie zaufamy już takiej farmakologii, która uszkadza organizm. To są, faktycznie, przypadki indywidualne, ale ten temat za często wraca, za często jest tak dużo przypadków negatywnego wpływu na organizm. Po co moja kobieta ma brać inne, skoro jej się wcale nie chce seksu? Ostatnio jakaś kobueta opisywała tabletki Novynette, po których libido jej wróciło do normy. Może to byłoby rozwiązanie, ale to inny temat. Pomóżcie raczej autorce. Oby ona nie miała podobnego dramatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a czemu nie zdecydujecie sie na plastry? Sa o wiele zdrowsze, bo kompletnie omijaja przewod pokarmowy. Ja stosuje juz od ponad dwoch lat i jestem bardzo zadowolona. A tabletki wczesniej tez bralam. Przez 8 miesiecy Microgynom, po ktorym troche przytylam i mialam permanetna zgage a pozniej Noveynett.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
aaaaaaargh po pigułach się tyje/ma trądzik/ma zanik libido wtedy gdy są źle dobrane!! jeśli są dobrze dobrane to nie ma takich objawów. biorę pigsy od 10 lat, brałam trzy rodzaje - pierwsze tolerowałam dobrze ale zachcialo mi sie zmienic, drugich nie tolerowałam (objawy jak wasze, brak libido, tycie...), wiec wrocilam do pierwszych, potem zdecydowałam się na trzecie, po któych wręcz schudłam, a libido mam jak nienasycone zwierzę. przez te 10 lat zrobiłam może 4 przerwy po 2-3 miesiące. badania hormonalne robione w owych przerwach wykazują płodność w normie. problemy z zajsciem w ciążę to nie piguły, a moda na patykowatość (tkanka tłuszczowa a hormony płciowe), na solaria (napromieniowywanie) i "brzydkie" zarcie (wiadomo o co chodzi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina: Przepraszam za laickie pytanie. Jaki jest koszt miesięczny z tymi plastrami. Napisz o nich coś więcej. Pewnie moja Pani by coś wiedziała, ale nie chciałbym jej pytać. Możesz odpowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
plastry mają taki sam skłąd jak piguły, a fakt że nie przechodzą przez układ pokarmowy ma się nijak do libido. spadek libido jest uwarunkowany złym składem hormonalnym pigułki, trzeba zmienić na coś o niższych dawkach, na pigułkę jednoskłądnikową, albo na dwuskładnikowe trójfazowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorę pigułki od kilkunastu lat, z przerwą na ciążę (zaszłam bez problemu po około 6 tygodniach od ich odstawienia) . Brałam Diane35 (te należy stosować maksymalnie 2 lata, wg mojej ginekolog bardzo obciążają wątrobę), Cilest, Harmonet (musiałam odstawić- tabletka źle dobrana, przez miesiąc przytyłam prawie 5 kg) a teraz od kilku lat biorę Yasmine. Nie tyję, poza ww przypadkiem; nie mam kłopotów z cerą/wątrobą/tarczycą, nie odcułam żadnej zmiany libido- po prostu poza Harmonetem pigułki mi służą, mają odpowiadający mi skład- i chyba na tym to polega- probowac tak długo aż sie trafi na właściwy lek. No i na lekarza ktory nie przepisuje tylko tego leku za który dostaje profity ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plastry w zaleznosci od apteki kosztuje okolo 50-65 zl. Mnie plastry odpowiadaja i moim dwom siostra rowniez i naprawde szczerze je wszystkim polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piglki czy plastry
wprowadzajądo organizmu kobiety hormony. Sztuczne hormony które mająwpływ na cały organizm kobiety. I to g...o - pastyliki i tamtoto też tj plastry. Poczytaj w ulotce na co szkodzą i okaże sie że dosadnie okresliłem co są warte, dla producentów żyła dolarów w złocie gorzej dla uzytkowniczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×