Jak sobie radzicie po rozstaniu?

mysle, ze jakies gwiazdy blizej wakacji podadza. zrobilysmy forum muzyczne ;) ja ide w kime, jutro znowu musze sie produkowac na rozmowie. dobranoc

to powodzenia na rozmowie aja płaczę dalej za moim eksem ;) tak sie skubany zmienił, że go nie poznaję powiedziałam mu dzis ,ze ja go takim nie chcę jak jest teraz, nie chce takiego gówniarza w emo ciuszkach na siłę, placzę za tym, którego znalam

no dziewczyny, posikacie się zaraz ze smiechu, mój mi sie przyznał dziś, ze spotyka się z 16 latką od kilku dni... ja mu na to: wiesz, ze jesteś żałosnym idiotą.... a on na to wiem... i sie zafrasował no nic tylko go w dupę kopnąć

co??????????? o rany, jakbym taka rewelacje od mojego uslyszala, to po prostu zenada... moze lepiej, mozesz sie smiac z jego glupoty, niech sie dowartosciuje chlopak, 16-stka na pewno bedzie zachwycona nim i wszystkim co robi... ale to smutne, a jednoczesnie takie typowe... ale jednak bardziej zenujace. a wyboraz sobie taka 16-stke, jest dumna, ze sie z "doroslym" chlopem spotyka ;) gdzie oni poznaja takie gowniary?

Czemu oni muszą być takimi draniami :( Czemu ja akurat na takiego trafiłam... :( Mój też już się pewnie umawia patrząc na wczorajszą akcje z opisami, i to z taka dziewczyną, która jest jego całkowitym przeciwieństwem, sam jej kiedys mówił że nie mógł by z nią być... I to jest wręcz żałosne, bo oni się umawiają teraz z takimi dziewczynami które są takie łatwe i lecą na nich. I które mogą łatwo poderwać.

no maskara totalna, jechaliśmy autem akurat jak mi o tym powiedział, sumienie go gryzło, bo mi się przyznała... a ja mu mówię: wiesz, że powinnam cię teraz wypierdolić z tego samochodu na środku skrzyżowania... i dalej mu powiedziałam, że jest żałosnym idiotą i że nawet zazdrosna nie jestem, bo to co teraz robi to jakiś obłęd totalny, powiedziałam mu też, bo na początku jeszcze się sam przed sobą usprawiedliwiał, że on nie wygląda na prawie 27, a ona na te swoje 16, ze sranie w banie ta jego gadka, bo jak się z nią umawiał pierwszy raz, to wiedział ile ona ma lat i że właśnie zachował się stereotypowo jak ostatni dureń... i jeszcze mu powiedziałam (wiem, podła jestem i dobrze wiem, że mnie kocha ;) ), tu będzie cytat ze mnie: i tylko krzywdę tym wszystkim zrobisz, po pierwsze sobie, bo ja wiem, ze ty mnie kochasz i jak będziesz z nią blisko to i tak będziesz myślał o mnie i po tym jak kilka razy się z nią prześpisz, to będziesz miał kaca moralnego, po drugie jej krzywdę robisz, bo rozkochasz ją w sobie a i tak z nią nie będziesz, po trzecie to jak jej matka się dowie, to jeszcze z policją do ciebie przyjdzie i będziesz miał kłopoty... i ogólnie całą drogę powtarzałam mu: coś ty zrobił ze swoim życiem ty idioto, taki mądry z ciebie facet a tak to wszystko psujesz i szukasz nie wiadomo czego... a on się zamyślił i powiedział, że mam rację, że zgłupiał i mu odbiło i ze chyba powinien z tą gimnazjalistką sprawę zakończyć... zobaczymy no ale co dureń, to dureń

no pewnie, ze dobrze ;) tylko wiecie co, ja to się zajebiście martwię i martwiłabym się nawet gdyby nie był moim eksem, tylko na przykład kumplem no bo kurde spotyka się z dzieckiem, co tu owijać w bawełnę jeszcze kłopoty będzie miał, no jakby moja córka spotykała się z takim doroslym facetem, to bym poszła z tym na policję

no ale musisz to olac, co cie to obchodzi. sama mowisz, ze glupi nie jest, tylko mu odbilo, to chyba wie, co robi... jak nastroje wieczorne? moj pierwszorzedny, dobry dzien :)

no musze to olać ;) normalnie wstyd mi za niego, pedofil prawie to dla mnie a czemu dobry nastrój?

a dobry dzien. rozmowa chyba dobrze, w pracy duzo pracy :) i wieczor udany (nie, nie facet ;) - z mama bylam, ale rozrywka kulturalna zawsze dobrze na mnei wplywa

a co on robil w twoim samochodzie w ogole??? kurde, moze moj tez jest takim glupkiem? ale gdzie on by poznal taka malolate...

a wkurzył mnie, ze te rzeczy mi juz chyba trzeci tydzień przynosi to podjechałam pod jego dom i dzwonię, że stoję za winklem i niech pakuje moje manatki, bo nie będziemy sie tak wiecznie w kotka i myszke bawić... no najpierw zamilkł, potem kwadrans zbierał rzeczy moje i przylazł, wsiadl i zaczeliśmy gadac i go odwiozłam do miasta, bo po drodze mialam, tyle

mój barista w kawiarni, to same przyłażą do niego ;)

no a moj maniak komputerowy, wiec co najwyzej cyber-malolata ;) haha moze go jeszcze na randke podwiozlas? :p

na kurs prawa jazdy ;) ale skubaniutki zapytał, czy ta gówniara zamyka mu całkiem droge do mnie ...

mam nadzieje, ze odpowiedzialas, ze raczej, bo z glupkami sie nie zadajesz ;) a to zdolniacha - 26 lat i prawka nie ma! i tak ci zazdroszcze, ze wiesz, ze cie kocha. moj nie powiedzial, ze juz nie kocha, ale mysle, ze tak wlasnie jest. a ja kocham jak glupia dalej zrobilo sie z tego jakies prywatne forum ;) gdzie jestescie, dziewczyny?

POZNAJ http://www.kobiecesztuczki.pl http://forum.kobiecesztuczki.pl Kobiece Sztuczki - Poznaj sposoby na facetów. Są sposoby na facetów. Zmień marzenia w rzeczywistość • twórz dobre relacje w Twoim związku • unikaj potknięć i błędów • uwolnij swoją siłę w pełni Tego możesz się nauczyć ! Więcej na http://www.kobiecesztuczki.pl

własnie, kobitki! gdzie wy? oczywiście odpowiedziałam tak jak powinnam odpowiedzieć ;) czyli że nie akceptuje tego, ze spotyka sie z dzieckiem i dla mnie to jest duży problem ;)

Dobry wieczor :) Jest tu jeszcze ktos??

jest ;)

Ufffff to dobrze :) Dawno mnie nie bylo ale czytalam, a jezeli chodzi o mnie to sie rozpisalam karut na maila :D U mnie zmiana. Wlasnie jestem po spotkaniu.

POZNAJ http://www.kobiecesztuczki.pl http://forum.kobiecesztuczki.pl Kobiece Sztuczki - Poznaj sposoby na facetów. Są sposoby na facetów. Zmień marzenia w rzeczywistość • twórz dobre relacje w Twoim związku • unikaj potknięć i błędów • uwolnij swoją siłę w pełni Tego możesz się nauczyć ! Więcej na http://www.kobiecesztuczki.pl

no a my nic sie nie dowiemy??

Juz opowiadam :) Ja pisalam tutaj ostatnio ze mialo byc spotkanie - nie doszlo do niego ze wzgledow chorobowych. Ale bardzo nalegal na nastepny termin, dzwonil z zyczeniami w niedziele itd... Wczoraj jednak stwierdzilam ze sama nie wiem czy to juz.... Ostatnio widzielismy sie ponad 2 tyg temu. Ale bardzo nalegal. No i dzis przyjechal, powiedzial ze chcial mnie zobaczyc bo chcial mi powiedziec prosto w oczy ze mnie kocha. Zebym dala mu szanse, a juz nigdy nie bede smutna. Powiedzialam ze sie ciesze, nic wiecej, chcociaz tez kocham, bardzo. I stwierdzilam ze to nie bedzie takie proste, odzyskac moje zaufanie. Powiedzial ze bardzo sie postara, w ogole caly czas mnie trzymal za dlon i chcial sie przytulic. Przytulilam sie, ale nie pozwolilam mu na pocalunek, musi minac czas. Ja tak nie umiem. Wiec dostalam buziaka w policzek. Pogadalismy i spytal sie kiedy bede miec czas zeby sie ponownie umowic.

czesc dziewczynki;) ja Was caly czas czytam i przezywam Wasze sytuacje. Stefka podziwiam Cie za spokoj bo mnie by rozdarlo nawet gdybym juz sobie cala stuacje z zerwaniem poukladala.No ale kobieta ze swoja sila moze duzo wytrzymac. Moj niby sie stara, niby uprawiamy seks jesli to ja tego chce ale nie traktuje tego ze jestesmy razem. Dziwny uklad i dziwne zawieszenie. Dalczego tak ciezko sie rozstac nawet gdy wie sie, ze nic z tego nie bedzie.

kochana, mi jest strasznie ciężko, ja zdruzgotana jestem, no załamał mnie tym, dla mnie to jest kompletny szok, że w trzy tygodnie po wielkiej miłości, która miała być na całe życie, pociesza się dzieckiem, bo ja tego inaczej nazwać nie umiem... tym bardziej mnie to boli, że wiem, że on mnie kocha, bo po co by m.in, pytał czy ta gówniara zamyka mu drogę do mnie... powiedziałam mu, że dla mnie to jest żałosne i naganne moralnie, on ma lat prawie 27 jest dorosłym facetem po studiach, a spotka się z gimnazjalistką i że ja tego zaakceptować po prostu nie mogę i że nie jest to wcale dziwna reakcja, bo chyba każdy rozsądny człowiek by to tak odebrał, to normalnie tak jakby nauczyciel uwodził uczennicę ;) a on mi na to, ze on już się przygotował na negatywne reakcje otoczenia i ze nie obchodzi go to, bo on zyje sam dla siebie, a nie dla innych... no idiota i tyle, cóż można więcej powiedzieć

hej wszystkim - super, bedzie sie staral teraz, a ty sie trzymaj ile mozesz! jak za wczesnie odpuscisz, to wiesz, co bedzie.. oni jednak musza z ta dzida w dloni troche pobiegac, nim cie upoluja ;) zazdroszcze, naprawde.... moj nic nadal..

a ja dzis definitywnie rozstalam sie z factem.Powiedzial ze niecche ze mna byc bo dla niego jestem przemądrzala.Taki podał argument.

no to z niego dupek po prostu, skoro ci tak powiedział!!

Dorosly facet ktory ma ponad 30 lat.Jakie to wszystko jest dziwne.