Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

edziorek1111 - ja pojadę chętnie bo będę miała też w tym swój interes - wiesz pewnie dlaczego? :P Fajnie że się jakoś trzymasz, ja trzymam kciuki za Ciebie w zasadzie za Was. Pozdrowienia dla Wszystkich. P.S. Ex sie pofatygowal wysłac mi życzenia odpisalam tylko zwykłe dziękuje i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edziorek1111 - mój ex pewnie by opijał tyle że gdybym ja dziś była w ciąży nie powiedziała bym mu o tym wogóle. Tak przynajmniej myśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie opija... mój tez by poszedl sie uchlać w 3 dupy. :) kiedyś z nim o tym gadałam nawet. Stwierdził, że najpierw by si ewkurzył i poszedł zalać, a później pewnie by się cieszył. Ciekawe co by było jakbym teraz była w ciąży :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zrobi. NA moje jest zbyt wielkim egoistą i egocentrykiem, żeby sobie coś zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
edziorek - nie zrobi, agguś ma racje, faceci to tchorze. a ty jestes zdecydowana, ze chcesz tego dzieciaczka? dowcip o orgazmie genialny, wiecej takich dawaj jak masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
z kazdej sytuacji sa wyjscia i nic na sile :) chodzi o dobro dziecka ale i o twoje przeciez. a to wpadka, czy planowaliscie i on w takim wypadku bylby juz totalnym dupkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
no i dobrze, zrob co uwazasz za sluszne. a on moze w koncu dorosnie, jak juz zobaczy dzieciaka itd. fajnie jednak miec kontakt z wlasnym ojcem. ale jak bedzie dupkiem, to niech spada na bambus. glowa do gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martwisz sie? A czy on chociaż przez chwile martwił się o Ciebie jak kazał Ci usunąć ciążę? Nie bój się nic mu nie będzie, a jeeśli nawet sobie zrobi coś co na 100% nie spowoduje uszczerbku na jego zdrowiu, to wtedy będzie to najzwyczajniejszy w świecie szantaż emocjonalny. Jasnowidz mówi do mężczyzny: - Jest pan ojcem dwójki dzieci. - Tak pan myśli? - zaśmiał się mężczyzna i sprostował: - Ja jestem ojcem trójki dzieci. - To pan tak myśli? - zaśmiał się jasnowidz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
edziorek - apeluje do Ciebie i do innych dziewczyn, niech sie przylacza: nie martw sie o NIEGO!!! martw sie o SIEBIE! to ty jestes najwazniejsza, on cie nie chcial i gadal bzdury o poronieniu. mysl o sobie i na sobie sie skup. a ze poszedl sie zachlac, to jutro bedzie cierpial, wiem, bo dzis tez cierpialam i 2 apapy musialam spozyc ;) moze to hormony taka ci hustawke funduja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edziorek- dziewczyny mają racje, nic sobie nie zrobi. Mój ex też mnie kiedyś straszył i biadolił, że chciał się zabić, że nie ma sensu jego życie beze mnie itd i między innymi dlatego zdecydowałam się dać mu kiedyś szansę i nie odchodzić. A teraz wiem, że mogłam nie dawać i że te jego straszenie to tylko puste słowa i granie na emocjach. Nic by sobie nie zrobił, a potem się dowiedziałam że flirtował wtedy z koleżanką w między czasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, teraz prócz tych jego zewnętrznych wad i złego zachowania, odkrywam jeszcze jego wady wewnętrzne i okropne cechy charakteru, na które wczesniej prawie nie zwracałam uwagi. To jest naprawde książkowy przykład hipokryty! I teraz przypominam sobie miliony sytuacji kiedy ta jego dwulicowośc była tak widoczna... Dobrze że już nie jestem z tym człowiekiem, jak sobie pomyśle że miałabym się tak męczyć całe życie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
a ja jak rozmawiam z kolezankami o ich facetach i ich problemach, to niestety/stety dostrzegam te dobre cechy mojego exa. ciekawe, czy jak kogos nowego poznam, to bedzie podobny czy zupelnie inny. jakie wasze w tym doswiadczenie? Exi raczej podobni do siebie czy inni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no teraz ten moj byl calkowitym przeciwienstwem poprzedniego. Nie wiem czy to podswiadomie bylo, czy to kwestia tego ze od gimnazjum si e wnim podkochiwalam już :P ALe po poprzednim to cierpiałam strasznie bo był ideałem faceta praktycznie. No nie licząc tego, że mii numer wywinął ze swoją kumpelą i mnie dla niej zostawił :P Może dlatego później związałam się z przeciwieństwem jego, żeby uniknąć i takiej sytuacji i ewentualnego tak wielkiego cierpienia po rozstaniu. W sumie to cel osiągnęłam jakby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
Na poprawę humoru niepoprawne politycznie dowcipy: Jak kobieta wychodzi z łazienki, to mówi: "Jak wyglądam?" Jak facet wychodzi z łazienki, to mówi: "Nie wchodź tam przez chwilę". Jak kobieta bierze prysznic: > > > Rozbiera sie i sortuje ubranie do koloru i temperatury prania > w drodze do łazienki zakłada długi szlafrok, jak mija męża, > zasłania > wszystkie krytyczne części ciała. > > W lusterku ogląda swój nastrój, stwierdza, że powinna trenowac > mieśnie > brzucha. > > Pod prysznicem używa gąbki do twarzy, szerszej gąbki do ciala, > szczoteczki do stóp, szczoteczki do rąk i pumeks. > > Myje włosy szamponem ogórkowym, potem szamponem z 43-trzema > witaminami > jeszcze raz myje włosy, aby upewnić się, ze są czyste nakłada > odżywke > z grejpfrutu i naturalnego olejku avocado. > > Myje twarz szczoteczką do twarzy z rozdrobnianą morelą, aż > zczerwienieje, > resztę ciała myje emulsją z imbiru, orzecha i pomidora. > > Spłukuje odżywkę. > > Goli nogi i pod pachami. > > Wypuszcza wodę. > > Gąbką wyciera wszystkie krople wody, czyści umywalkę i wannę. > > Wychodzi spod natrysku, wyciera sie ręcznikiem o wielkości małego > państwa, > włosy wyciera ręcznikiem super wchłaniającym wodę, aż będą suche. > Obszukuje całe ciało, czy nie ma pryszczy, wyrywa brwi pęsetą. > > Wraca do sypialni, ma na sobie długi szlafrok, a na głowie ręcznik. > > Mijając męża, zasłania szczelnie wszystko > > > > > Jak mężczyzna bierze prysznic: > > > 1. siada na brzegu łóżka, rozbiera sie i rzuca rzeczy na kupę > > 2. nago leci do łazienki, mijając żone, macha ptaszkiem i wola > "hu, > huu!" > > 3. patrzy w lusterko, ogląda ptaszka i drapie sie po dupie > > 4. wchodzi pod prysznic > > 5. jeszcze raz sie drapie, teraz po jajach > > 6. wącha palce, upajając sie męskim zapachem > > 7. bierze pierwszy lepszy szampon i rozprowadza go po całym > ciele > > 8. smarcze w rękę, gdyż i tak sie splucze > > 9. myje rowek i jednoczesnie pierdzi > > 10. puszczajac bąki, cieszy sie jak to dziwnie pod natryskiem > brzmi > > 11. wiekszość czasu spędza na myciu części dolnych > > 12. myje pupe, wlosy zostaja na mydle > > 13. myje włosy i twarz > > 14. szamponem tworzy fryzurę irokeza > > 15. siusiu > > 16. spłukuje się i wychodzi spod natrysku > > 17. lekko wycierajac sie ręcznikiem, sam do siebie mowi, > ile wody jest na posadzce, bo zapomniał zaciągnąć zasłonę > > 18. jeszcze raz patrzy w lusterko, ocenia wielkość ptaszka > > 19. zostawia mokry dywanik i zapalone światło > > 20. wraca do sypialni z recznikiem na biodrach, mijając żonę, > uchyla ręcznika, macha ptaszkiem i wola "hu, huu!" > > 21. rzuca mokry ręcznik na łóżko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
oplułam laptopa jak ten o prysznicu przeczytałam ;) edziorek, kochana, a niech siedzi, nie odzywaj sie do niego, nie warto, najważniejsza jesteś teraz ty i maluch!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
jego strata, że się tak zachowuje, kiedyś pewnie tego pożałuje, jak będzie stary i samotny,o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
dobre co? zauwazylyscie tendencje facetow do latania po mieszkaniu w gaciach? ;) a pewnie, ze pozaluje. tylko wtedy bedzie juz za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
mój zawsze skarpetki wąchał jak zdjął ;) i nie wiem co on knuje, bazyliszek jeden, odgrażał sie, ze w piatek rzeczy mi odda, trzy dni razem w pracy byliśmy, nawet się nie zbliżył do mojego biura.... tylko patrzy w moją stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
nie pisz, bo przyjedziemy i ciebie spierzemy ;) a ja właśnie obejrzałam pod słońcem toskanii, o tym filmie chyba karut mówiła, jednak go uwielbiam ;) pojechałabym jeszcze raz w tamte strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
stefania - fajny co? ja ryczalam,bo to strony, w ktorych mieszkalismy razem... a dzis znowu ryk, nie wiem co jest ze mna, weekendy depresyjnie na mnie dzialaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Weekendy są do kitu... O ile w ciągu tygodnia są zajęcia etc. to w weekend siedzi sie samemu i myśli głupie nachodzą. Pewnie to dlatego, że się spędzało weekend z exem a teraz już nie :( Też mam doła od wczoraj echhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
ja pstrykałam dziś po kanałach i trafiłam na ten film bardzo go lubię, widziałam kilka razy, ale w tych stronach byłam dwa lata temu z przyjaciółką francuzeczką, wybrałyśmy się na tydzień z plecakami do toskanii i było super! w sienie siedziałyśmy całe popołudnie i wieczór na placu, pięknie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
no ja imprezuje co weekend, ale jest jakas tendencja, ze kac mnie w depresje wpedza, dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
ja weekendy pracuję zazwyczaj ;) i wtedy jest największy ruch, jak to w galerii handlowej ;) to nie myślę, u mnie najgorzej jest wieczorami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×