Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

Gość stefaniaharper
karut, a trzy dni we florencji to zdecydowanie za mało, żeby zobaczyć te wszystkie cuda ;) na pewno wybiorę sie tam kiedyś jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też niby sobie poplanowałam już weekendy ale jak w domu siedze sam ato niezaciekawie... Lepiej jak na studiach w tygodniu jestem to w mieszkaniu tam 4 ludzi i wszyscy siedzimy gadamy to zawsze sie tak nie mysli zbytnio... echhh kurde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
taa, bylam tam okragly roczek i udalo sie cale Wlochy zjezdzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
tak sobie, wlasnie sie wkurzylam na maxa, ale nie bede sie tu rozpisywac (to nie dotyczy topiku) a tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
edziorek - proponuje skasowac go z gg, bedzie ci lzej. wiem,ze ciezko to zrobic, ale mysle, ze to pomaga. ja rozmyslam tez non stop o bylym, niepotrzebnie go widzialam (no ale nie moja wina, ze przylazl bez zapowiedzi!!!!!!!!). do chrzanu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
hej dziewczynki u mnie też dziś beznadziejnie, gadałam z nim dziś na gg i z jego przyjacielem z pracy plotkowałam, jego dziś nie było i strasznie źle sie po tym wszystkim czuję, jestem wkurzona na siebie, że nadal sie o niego martwię, chciałabym już miec go z głowy, a tymczasem widze go prawie codziennie w pracy po dzisiejszej rozmowie juz wiem, ze nigdy nic tego nie bedzie i bardzo mi smutno z tego powodu i smutno mi też, bo widzę jak on z siebie frajera robi, idiotę po prostu, jak go ten powrót do mentalności nastolatka wciąga i strasznie się wkurzam, ze taki madry facet tak głupio pierdoli sobie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
wiem o co chodzi. ja tez po piatkowej akcji mam myslowe caly czas, a wczoraj tak ryczalam,ze rano zapuchniete oczy jak idiotka, a szlam na rozmowe o prace... no ale skoro sama sie nie prosilam o spotkanie, to juz mnie to naprawde wkurzylo, zwlaszcza, ze dla niego to takie nic. teraz gadalam z kolega, to powiedzial, ze to raczej nie bylo ustawione, faceci slabymi intrygantami sa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wszystkie mamy doła :( A ja do tego mam okres więc hormony mi wariują, rano się cieszyłam, a pojechałam do galeri handlowej i przy kasie rozbeczałam się jak głupia, nie mogłam przestać, uciekłam szybko do samochodu i chyba z godzine płakałam :( I tak aż do teraz, a jeszcze zobaczyłam że ex ma romantyczny opis, co prawda ze smutnej piosenki o rozstaniu i tęsknocie, ale... jego koleżanka ma ten sam tekst w opisie!!! więc nie wiem już nawet co mam mysleć... :( piosenka jest typowo smutna o cierpieniu po rozstaniu i o tęsknocie... ale to chyba nie przypadek że tamta ma taki sam... nie wiem co mam myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
moze ich poblokujcie na gadu? i ja i moj ex i tak zawsze bylismy niewidoczni i bez opisow, wiec ja mam z tym spokoj. zreszta teraz wyjechal na tydzien, o czym mnie oczywiscie musial poinformowac w piatek.. a w ogole to mi mowila kolezanka, ze tak bedzie, ze niby juz bylo lepiej, a potem znowu dopada. i ze miesiac to malo i jesacze mam sie przygotowac na 5 i ze to nigdy nie przejdzie, tylko po prostu przycichnie, az w koncu kogos poznam. ale perspektywa zajebista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
ja swojego wywaliłam w domu z gg, ale w robocie miałam ;) i jak zapytałam co z tymi rzeczami w końcu, bo się dwa tygodnie przechwalał, ze odda, a nie zawitał i tak się zaczęło... w sumie nic przykrego mi nie powiedział, ale jak tak gadaliśmy to ja widzę po prostu, że mu totalnie odbiło, facet prawie 27 letni po studiach zachowuje się jak gimnazjalista... ręcę opadają szkoda mi go normalnie, ze mu tak odbiło i jeszcze ten jego kumpel, bardzo fajny chłopak, mówił mi dziś, że widzi, ze on głupieje, że się na siłę odmładza na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
e, przynajmniej nie masz czego zalowac. a moj dorasta. jakby sobie jakas 17-stke znalazl, to bym przynajmniej wiedziala, ze duren, ale sie nie zapowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu ja jestem taka głupia, żeby sobie jeszcze robić jakieś nadzieje, żeby dalej coś do niego czuć mimo tego wszystkiego?:( Przecież on się okazał takim draniem, przez niego tak teraz cierpie a mimo to serduszko mi peka jak widze, że on już być może się zakochuje w kim innym :( A on też, nie powiedział mi jednoznacznie, że już nie jestesmy razem, teoretycznie mamy przerwę, nie oddał mi nawet moich rzeczy, chociaż straszył, że od razu mi je wyśle. To jest taka niewyjasniona sytuacja, powiedział mi że sam się odezwie w swoim czasie, ale milczy od ponad miesiąca, nawet życzeń na dzień kobiet nie złożył, a teraz ustawia sobie opis o tęsknocie po rozstaniu a ja nie wiem co mam myśleć! :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
no coz, jedyne co mozna ci poradzic to - olej go. ale wiem, ze to zadna rada i i tak bedzie Ci smutno. jak jest tu jakas fanka elektroniki,to mam fajna piosenke adekwatna do naszego stanu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dawaj te piosenki. ja mam dziś fatalny dzień, jestem w stanie tylko beczeć :( muszę to przeboleć i tyle. A on jakby posiadał chociaż ślad honoru i umiał się zachować jak przystało na faceta, i wogóle na człowieka, to wyjaśniłby do końca tą naszą sytuacje, zanim zacznie się wiązać z kimś innym, a tak postępuje nie wporządku, udaje, że się nie znamy, a przecież ja mu żadnej krzywdy nie zrobiłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
dawaj karut!!ja jestem fanką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I on dobrze wie, że ja przez takie opisy mogę sobie robić nadzieje, bo sam mi powiedział, że mamy przerwe. Wiec po co je ustawia? Żeby się pobawić moimi uczuciami? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
haha, a mojego exa moj gust muzyczny do szalu doprowadzal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
a u mnie bieda teraz z muzyką, bo podobny do karut gust muzyczny mielismy i wszystkich to doprowadzało do szału... tylko my się płytami wymienialiśmy i na koncerty razem chodziliśmy... a teraz nie ma z kim ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
no my to kompletnie inny, a raczej on w ogole nie mial zadnych preferencji, wiec ja i tak imprezy/koncerty to ze znajomymi. w ogole on rozrywkowy nie byl za bardzo, raczej woda w domu... heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
a mój to chodząca encyklopedia muzyki, imponowało mi to zawsze, o co nie zapytałam to znał i plytę ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
hmm, to moze bys napisala jakies tytuly mi na maila? nie wiem, co dokladnie lubisz, ja roznie, ale ostatnio electroclash mecze (w szczegolnosci the knife) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
ja to ci powiem, ze ostatnio jestem pod wpływem the thing things i mgmt ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
no mgmt super. w tym stylu fajna jest ladyhawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
no no ;) na open era mieliśmy w tym roku z eksem jechać, jakby mgmt było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
na razie to nic nie ma chyba, basement jaxx, ale raz juz byli. ja jade na prodigy, bo nie bylam nigdy, ale to juz chyba dziadki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
no własnie, ja tez póki co czekam z biletem, nie ma na co na razie jechać... ale w tym roku eks płaci za mnie, ja placiłam za nasz zeszłym razem, mielismy razem jechac ale pewnie z braciszkiem się wybiorę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×