Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

Gość stefaniaharper
a u mnie czasem przebija się głos rozsądku ;) to znaczy mam w głowie te wszystkie rzeczy, które złożyły się na decyzje o rozstaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
trzeba na pewno wszystko przemyslec. ale jakos nie moge na razie. tzn. ja wiem,ze on mnie ostatnio mowiac krotko "olewal", i dlatego tez w ogole zaczelam myslec o rozstaniu. bo nie bylo dobrze miedzy nami. ale bez niego tez mi zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
ja mam taki plan, zeby wypisac dobre i zle jego cechy, to co mi dal ten zwiazek i czego mnie pozbawil. zeby to zanalizowac i wyciagnac wnioski na przyszlosc - to chyba dobry pomysl? ale nie moge sie za to zabrac na razie... chyba musze jeszcze poczekac, zeby to bylo chociaz w miare obiektywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
ja bym się bała, że tych dobrych wyjedzie więcej i zacznę żałować rozstania, nie podjęłabym się takiej wyliczanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
nie mowie, ze teraz, ale za jakis czas, bardziej trzezwym okiem, bez emocji (choc to ostatnie to chyba warunek niemozliwy do spelnienia...) ja przed rozstaniem zrobilam liste za i przeciw :) swiruska ze mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
Krzych40: Odpisze wieczorkiem, bo teraz troszke jestem zajeta, a jak wiesz do Twoich spraw musze podejsc bardzo po kobiecemu:)I musze to wszystko przemyslec. Pozdrawiam. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
Agniesia: Nie prawda, ze sie latwo mowi, bo ja sama przechodzilam przez to, ze dla mnie ten facet byl idealem, ale prawda jest taka, ze zaden ideal nie postepuje ze swoja kobieta tak, jak Ci nasi, to zrobili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
eee tam świruska ;) ja się od grudnia nad rozstaniem zastanawiałam, jak już doszło do tego, że co tydzień przez coś w związku z nami czy z nim płakałam, to się wreszcie zebrałam i zerwałam owszem, bardzo mi źle teraz, bo jednak go przecież bardzo kocham i do niedana myślałam, że spędzę z nim resztę życia ale jak słyszę te jego pierdoły o tym, ze go nie wspieram w decyzjach o kolczykach itp. albo o tym, że mi ułatwi rozstanie przez chamskie zachowanie, to tylko utwierdzam się w tym, że podjęłam dobrą decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzycho40
Wstrząśnięta jeszcze raz dzięki i faktycznie ,że jest co przemyśleć żeby nie dać plamy:( Pozdro i do napisania. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
no ja tez tak dlugo sie zastanawialam i tez plakalam przez niego czesto. co jest do mnie w ogole nie podobne. bylam permanentnie smutna. ale jak pomysle, ze przed rozstaniem zegnal mnie na lotnisku, pisal, ze kocha i teskni, a 3 tygodnie pozniej buch - rozstanie (no nie takie buch, dlugo sie przygotowywalam), to mnie po prostu *wkurw* lapie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌻 Ja tak na chwile wleciałam zobaczyc co u Was Bo własnie pichce obiadek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakos mi to nie wychodzi:(L:(L( znacie jakeis dobre tabletki na uspokojeni?bo ja sie zaraz wykończe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
meliskę sobie strzel ;) dobra jest taka vitaxu chyba, melisa z gruszką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
ja tez się denerwuję dlatego, ze takim frajerem się okazał po prostu, mimo tego, że to ja podjęłam decyzje o rozstaniu, to miałam o nim lepsze zdanie a okazało się, że małostkowy gówniarz z niego, albo co gorsza robi ze mnie idiotkę i celowo postępuje tak jak postępuje, chcąc mnie do siebie zniechęcić bo po tym tekście o chamskim zachowaniu to ręce mi opadły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak miałyscie jak ja?non stop mi nie dobrze..mam biegunke a co gorsdza non stop rycze:( a meliska nie pomaga:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
ja tak nie mialam. ale to znak, ze sie bardzo denerwujesz.to jest niedobre dla organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
miałyśmy... powoli się uspokoisz, ja innego sposobu niż meliska nie wiedzę, bo to już była by głupota, żeby jeszcze faszerować się lekami przez jakiegoś frajera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normanie nie wytzrymam,chyab dzis pojade do niego do prac,będe patrzyła gdzie dizie.ta nie pwnosc mnie zabije,wole mu sie nie pokazywac bo tak jak mówie,on mnie zdzradził a w mawi miz e to ja go zdzradzam zeby miał huj usprawiedliwienie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
cierpliwości, poczta polska ;) he he a ja mam trzecią serię, jeszcze nie zaczęłam oglądać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej wszystkim
Witam Was dziewczyny. Przeczytalam wszystko co napisalyscie jak mnie nie bylo. Karut - nie jestes swiruska :) jestesmy chyba podobne do siebie - mamy bardzo podobna sytuacje a i w tym moim poprzednim rozstaniu, co Ci pisalam ze szybko mi przeszlo, tez zrobilam taka liste za i przeciw :) Ja sie dzis z moim widze. Ma byc o 18.30. Chcialam odlozyc to spotkanie na pozniej, ale im szybciej tym lepiej. Mam mu wiele do powiedzenia i chce to zrobic jak najszybciej zeby juz naprawde przestac analizowac - ch moj scislu umysl... Ja wiem ze to zaboli, tak zaraz po rozstaniu go zobaczyc, ale im bardziej zaboli tym szybciej przejdzie, nie chce zeby sie to ciagnelo i ciagnelo... W ogole zaraz mykam, musze umyc wloski i w ogole ogarnac - nie chce zeby myslal ze przez rozstanie z nim tak sie zalamalam ze nawet nie sprzatam :) A wlosy mylam co prawda wczoraj w nocy o 1 ale dzis jak wyszlam z sali operacyjnej i sciagnelam ten czepek to masakra - a chce zeby ten ostatni raz widzial mnie w miare w dobrej formie :) Nie dam mu tej satysfakcji. Dobrze robie? :) Sorki ze tak dlugo, ale sie musialam wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
ja juz nie wiem dziewczyny. tyle czasu razem, tyle wspolnych spraw. zawsze do niego dzwonilam jak cos sie dzialo, z kazda dobra czy zla wiadomoscia, on do mnie tak samo. a teraz ta cisza. dobija mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej wszystkim
a co ogladacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
hej wszystkim (czy moze Pani dr ;))- jasne, ze dobrze. ale ja bym nie przesadzala z jakims super ubieraniem sie. raczej zwyczajnie, jak zawsze. powodzenia w takim razie, napisz potem jak poszlo, czy byl mily itd. ja tez bede chyba potrzebowac takiego spotkania, ale jeszcze nie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
wlasnie, stefania, to jest to szesc stop pod ziemia? bo slyszalam, ze dobre, moze sobie zapuszcze i sie wciagne w jakis nowy serial, zanim bede w stanie ogladac desperatki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej wszystkim
ja mam chyba 5 albo 6 sezonow 6 stop pod ziemia gdyby ktos chcial :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
ja bym chciala, ale nie wiem skad jestes i czy chcesz sie wykosztowywac na "kolezanki" z forum :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej wszystkim
sprawdzilam - 5 mam :) karut - hej wszystkim bo tak jakos sie chcialam przywitac i jakos tak zostalo :D i prosze mnie tu nie tytulowac :) a, jestem zadowolona bo dostalam dzis dobra ilosc punktow na zajeciach :D a ubiore sie normalnie, dzinsy i koszulka, ale ten czepek naprawde powoduje cos strasznego na glowie, trzeba cos z tym zrobic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×