Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

Gość krzycho40
Witam wszystkich. Wstrząśnięta dzięki bardzo. Też napisałem . Pozdrawim i szczęcia Wszystkim życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
krzycho40: Bardzo dziekuje, ze odpisales...odezwe sie w najblizszym czasie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej juz sie boje ciekawe czy cos Ci odpisze Heh ja sie ciesze, fajny?? powiem tak zmienil sie i to o 360 stopni i bardzo dobrze bo wlasnie takiego go Kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
bardzo miło, jak inni doceniają :) a co zabawniejsze dwie koleżanki z pracy mojego eksa, które wolą dziewczyny niż chłopaków, pytają się mnie stale, czy nie chcę być ich dziewczyną he he ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stefaniaharper a jakie zmiany w wygladzie?? i jeszcze po0czta nie doszła :O Juz chcialam wyzwac pana listonosza :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
a mi znowu zle. nie wiem czemu od rana mnie zawsze dolek lapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej wszystkim
ja jestem przybita po tym wczorajszym spotkaniu, ale i jednoczesnie dumna z siebie ze jak wyszedl to go nie zatrzymalam, odsunelam sie od przytulenia, nie napisalam i nie zadzwonilam. Tak jak ktos powiedzial - ja tez nie lubie zawieszenia. Wiec jest w jedna strone. Boze... brakuje mi go cholernie ale wiem ze dam rade. Musze. Jak jestem w szpitalu i widze to cale cierpienie, czasami niewinnych ludzi a czasami sa tacy ktorzy maja to na wlasne zyczenie... to az mi wstyd ze tak przezywam. Rozmawialam dzis z pewna pania - nowotwor, nieoperacyjny, jedynie chemia ktorej sie bardzo boi i tak naprawde niewiele jeszcze zycia. Plakala, a ja nie wiedzialam co jej powiedziec. A ja glupia placze, bo facet jest niedojrzaly i niezdecydowany - jestem glupia. Juz nie bede plakac. Wrocilam i nie placze. Jestem zdrowa, mam znajomych, kochajacych rodzicow ktorzy mnie rozpieszczaja, czeka mnie dobra i ciekawa praca, podrozuje - a ze jemu sie cos odwidzialo?? Nie bede sobie marnowac czasu, chociaz mysli sa. Ale naprawde szkoda czasu, nikt tak naprawde nie wie ile nam go zostalo. Moze spojrzmy na to z tej strony? Dziewczyny - usmiechnijcie sie same do siebie, dosc plakania przez kogos. Jeszcze bedziemy szczesliwe, zobaczycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
to jest inny rodzaj bolu - mi sie zdaje, ze trzeba przecierpiec swoje. mi jest naprawde smutno, choc wiem, ze gorsze rzeczy sie ludziom zdarzaja. ale wspomnienia bola i boli to, ze ktos moze przestac cie kochac. napiszesz mi swoj e-mail?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
stefania: No widzisz, podobasz sie..., a jesli chodzi o to, ze to kobiety...no coz...zawsze cos:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
a ja wlasnie kloce sie z moja przyjaciolka , co za dzien:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
RamonaSama: ja tez sie boje, co z tego wyniknie, ale coz...nie chce zyc mrzonkami i chce juz rozwiac wszystkie moje ostatnie nadzieje, przynajmniej ja bede mogla powiedziec mu to, czego on nie potrafil mnie powiedziec, po prostu: "zegnaj kotku".Pryznajmniej ja zachowam sie, jak cywilizowany czlowiek,a nie jak bushman.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej wszystkim
Karut - doskonale Cie rozumiem, uwierz ze ja wiem ze to jest inny bol ale po prostu sama nie wiem... Naprawde mi wstyd. I to mi pomaga, moze to glupie, ale naprawde mi pomaga to ze wstydze sie ze tak przezywam i cierpie kiedy tak naprawde nie powinnam. Bo tym cierpieniem i mysleniem marnuje czas ktory moglabym poswiecic na cos cudownego. Kocham go, brakuje mi go ale nie przeskocze jego niedojrzalosci emocjonalnej. I nawet wczoraj kiedy on stwierdzil ze pewnie bedzie tego rozstania zalowal w przyszlosci to ja odpowiedzialam ze ja nie bede. Powiedzialam mu wprost - jak moge zalowac nie swojej decyzji? Nie bede w przyszlosci zalowac tego zwiazku skoro teraz mnie nie chcesz. Odpowiedzial ze chce mnie, ale sam nie wie. A ja - to moze kiedys bedziesz wiedzial, ale juz bedzie za pozno, bo ja bede szczesliwa. A putanie o adres to do mnie? Wole nie podawac na forum zeby nie miec zapchanej skrzynki, jak chcesz to uzgodnimy na gg 5535748 albo ja napisze do Ciebie i uzgodnimy co z wyslaniem plyt - bo nawet fajny ten serial, mozna sie odmozdzyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
ok, napisze do ciebie na gg, albo napisz mi na skrzynke. ja zmykam z pracy teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
Za chwilke napisze do mojego kotka, boje sie jak choera, bo nie wiem,co z tego wyniknie. Serce mi wali, jak oszalale,ale co zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płatki z mlekiem
dziewczyny ja co prawda jestem juz daaawno wyleczona i na nowo zakochana (czy szczesliwie to juz inna sprawa), ale chce wam powiedziec ze czytam was na biezaco i trzymam za was kciuki, wierzcie mi, da sie to przejsc, bedzie bolalo jakis czas, ale przejdzie. pozdrawiam i już siedze cicho ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
platki z mlekiem - taki glos sie bardzo przydaje!!!! czyli mozna i na pewno jeszcze bedzie dobrze :) tylko kiedy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
edziorek:Jeszcze nie napisalam bo tak bardzo sie boje, ide na spacer, biore telefon ze soba i mu to wysle...trzymcie kciuki. Dam znac co i jak, choc wiem, ze to pozostanie bez odzewu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
to ze dasz znac, czy twoj sms do niego? ja sie odezwe i trzymam kciuki za ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blada dupaaaaaa
bedzie dobrze mowie wam, tylko niestety troszke czasu potrzeba...:( niczego nie da sie przyspieszyc ale powiem wam jedno, nic tak dobrze nie działa jak nowa milosc, ale jest jeden warunek - eksowi trzeba wybaczyc zanim sie zwiaze z kims nowym, bo inaczej nie ma mozliwosci, ze nie bedziecie rozpamietywac exa w nowym zwiazku...brzmi dziwnie, wiem, ale tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej wszystkim
witam Was dziewczyny Karut - gg mi padlo wiec napisze na maila :) ja za jakas godzinke sie zbieram do wyjscia - powiem wam ze tak jakos bardzo mi sie nie chce po wczorajszym, zaszylabym sie w domu i w ogole ale fajna ekipa sie zbiera i zreszta za godzine przyjezdza po mnie kolezanka - i wyciagnie mnie na sile znajac ja, bo uwaza ze nie powinnam siedziec sama :P a, i ten chlopak ktorego poznalam ostatnio sie odezwal co porabiam i czy moze sie spotkamy jak mam ochote. I smiesznie wyszlo bo mi napisal gdzie dzis bedzie "na sledzika" i sie okazalo ze to ten sam pub gdzie ide ze znajomymi. Wiec pewnie mnie tam dzis zobaczy. W sobote mi poprawil humor wiec moze dzis tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej wszystkim
platki z mlekiem - dziekujemy za mile slowa :) Tu jest naprawde dobre kolko wsparcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
ja napisalam do ciebie, moze potem odbierzesz. no to super, przynajmniej adorator ;) ja tez sie spotykam z kumplami, ktorych poznalam w tym samym czasie i okolicznosciach, co exa. wiec go obgadamy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płatki z mlekiem
heh to ja bede wam tu dobrym duchem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej wszystkim
o, to fajnie, widze ze wyjscia dzis beda :) a tak w ogole to obczailam dzis w szpitalu kogos fajnego :P ale jak znam zycie to pewnie zajety :) i oczywiscie musialam byc w poprutej bluzie chirurgicznej i spodniczce 3 razy za duzej ktora mi co chwile spadala :D dodac do tego czepek i maske i robie za ideal kobiecego piekna :D usmialam sie dzis bo przy operacji byl taki przymulony anestezjolog co zalozyl sobie z roztargnienia ochraniacz na buty na glowe :P a one sie baaardzo roznia wygladem :) i nikt mu nie powiedzial bo przynajmniej bylo smiesznie :D i wlasnie teraz mi brakuje bylego. Zwykle jemu opowiadalam co tam u mnie i co sie wydarzylo... i on mnie. a teraz cisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
dobre :) pamietaj o majtkach bridge jones - czasem facetom niewiele potrzeba ;) haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej wszystkim
i znow wspomnienie - niedawno ogladalismy ten film razem i razem sie smialismy z tej sceny z majtkami... Ide bo nie wytrzymam. Wsrod ludzi jest mi lepiej. Odezwe sie, milego wieczoru wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
a ja juz wrocilam, napisalam i cisza...Nic...brak odzewu:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
płatki z mlekiem ;) DZIĘKI ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płatki z mlekiem
bardzo prosze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna laska tylko glupia
czy jest tu jeszcze ktoś zywy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×