Dzisiaj wybrałam wkońcu SUKNIĘ ŚLUBNĄ!!! Jak Wam się podoba?

co jak co ale suknia autorki prosta nie jest..za to ślubującej w sierpniu jest i podoba mi się..

mi sie nie podoba ale jak ty się w niej dobrze czujesz to to jest najwazniejsze. tylko plisss, wywal to koło, bez niego będzie lepiej

nie kupilabym takiej tandeta :-O

:)

Wybrałam... ale numer - zupełnie inną niż się spodziewałam...

super,pokaż jeśli możesz ;)

http://slub-wesele.pl/komis/szczegoly/1256.html

piękna ta Twoja suknia,naprawdę bardzo mi się podoba

Ladna jest ta sukienka i te kwiatuszki takie słodkie tylko ten tiul w tali to tak nie pasuje...

Mnie się podoba, skromna nie tandetna na pewno będziesz ślicznie wyglądać. Pozdrawiam:)

Karolinka, dziękuję Ci bardzo :) to miłe, że moja sukienka również Ci sie podoba :)

bardzo mi się podoba,bardziej niż moja,ja sama zastanawiam się czy nie zamienić jej na jakąś inną

Karolina, ja nie mam zamiaru Cię krytykować, bo wszystko to rzecz gustu. Ale jedno co mi się rzuciło w oczy to te naszywki na biuście. Jeżeli to coś w rodzaju cekinów to zwróć uwagę, czy nie obcierają Ci wnętrza ramion. Tego wieczoru będziesz tańczyła, ruszała się dużo, więc suknia musi być w 100% wygodna.

Karolinko.... ale po co? Przeciez jest ładna. Chyba, że masz wątpliwości, to lepiej je rozwiać faktycznie. A co do naszywek na biuście, faktycznie, musisz sprawdzić czy nie będą Cię ocierały. Ja na przykład mierzyłam suknię podobnie ozdobioną na biuście i już czułam, że nie dam rady. Ale ja mam skóre bardzo wrażliwą na takie rzeczy. Jak kupię bluzkę czy bieliznę to pierwsze co robie to usuwam wszelkie wszywki, meteczki itp. bo zaraz mam podrażnioną skórę.

Mi też podoba się ta sukienka,ale nie mam czegoś takiego że jestem w niej zakochana do szaleństwa i wiem że żadna inna tylko ta, dlatego czytając komentarze innych dziewczyn i widząc jakie są zachwycone swoimi sukniami zastanawiam się czy ta która wybrałam to właśnie ta czy po prostu może podchodzę do tego inaczej? Sama już nie wiem,zamierzam jeszcze raz wybrać się do salonu i coś pomierzyć,przyjrzeć się na żywca tej swojej wybranej sukni i sprawdzić tak jak piszecie czy te koraliki na biuście nie będą mi przeszkadzały,wtedy nie zwróciłam na to uwagi,ale one są raczej okrągłe,nie są to cekiny więc możliwe że będzie wygodnie. Polka a Ty jesteście w pełni zadowolona ze swojego wyboru?Wypożyczasz tę suknię,kupujesz nową? Odpowiedz jeśli możesz.Pozdrawiam

karolina 24_84 -bardzo ladna suknia :)

dziękuję :)

wszystkiego najlepszego :)

Karolinko, ja wypożyczam. Nie chcę mieć potem problemu ze sprzedażą, bo to wcale nie jest łatwe. Zresztą ta moja suknia kosztuje 3600,a na necie widziałam, że dzoewczyny chcą ją sprzedać za 1000 - 1500 zł. Ja za 1500 wypożyczam-oddaje i nie mam problemu. Wypożyczam z porządnego salonu więc się nie martwię. Dają mi też gwarancję, że od momentu podpisania umowy, do dnia mojego ślubu nikt iny jej nie wypożyczy. Czy jestem zadowolona? Przede wszystki jestem ZASKOCZONA. Zaskoczyłam samą siebie. Ja ZAWSZE myslałam o sukience innej niż ta - miała być mniej strojna, bez trenu... a tu PATRZ! Ale w tej w zestawieniu z innymi wyglądałam ŚLICZNIE! Ja sama nie mogłam uwierzyć, ze w sukience która nie zwróciłaby mojej uwagi mogę tak ładnie wyglądać. Tak - jestem zadowolona, bo po pierwsze - ładnie wyglądałam (moim zdaniem :) ) po drugie: DOBRZE SIĘ W NIEJ CZUŁAM (tak pewnie i stabilnie, w innych nie), po trzecie - jest to zuknia W CAŁOŚCI - bez dodatkowych halek, więc nie martwię sie, ze coś mi się zsunie, czy przekręci :)

ja również wypożyczam z tych samych powodów co Ty,uważam za bezsensowne kupowanie sukni którą założy się raz.Na pamiątkę zostanie mi welon,zdjęcia i mam nadzieję miłość taka jak teraz już do końca życia :)

Moją suknię jakaś dziewczyna umieściła w ogłoszeniach na wszystkich chyba portalach jakie tylko sa (poznałam po zdjęciu) i widać, że nie jest łatwo sprzedać. Wiadomo - taką suknię trzeba przymierzyć. Cenowo też uważam, że się nie opłaca. A pamiatka?.. Mnie też wystarczy welon... Moja Przyjaciółka szyła suknię bo chciała swoją i że na pamiątkę... i z tej pamiątki ma tyle, że pół szafy zajęte...

masz prawo ta uważać,ale dziękuję za opinię

ta krótka ładna ale nie na ślub,reszta beznadzieje ale właściwie po co mi te linki?

graergvae - w takim razie nie jest to forum dla Ciebie.... nikt nie każe nikomu brać ślubu. Poza tym ....- nie słyszałam o teorii mówiącej o tym, że wygląd sukienki przepowiada nastrój jaki będzie panował na ślubie.... A linki też nie wiem po co... generalnie większość to po dodaniu welonu wyglądałaby jak zaspa śnieżna....

dobre określenie,zaspa śnieżna hehe,tak mi się przypomniało,ja ostatnio łaziłam po salonach to do jednego weszła dziewczyna i od progu krzyczy że ona to chce wielką,największą suknię jaka będzie,najlepiej z falbanami i innymi urozmaiceniami.To dopiero będzie kula śnieżna :) Polka a jakie buciki i welon będziesz miała?

Welon do połowy pleców, podwójny z malutkimi cyrkoniami na brzeżkach. Buty.... hm... jeszcze nie wybrałam. Chcialabym jakieś nie za wysokie, kryte z przodu i satynowe. Uważam, ze satyna dodaje subtelności.

wszystkie koleżanki które są już po ślubie mówią żeby kupić krótki welon bo przy długim welonie i intensywnych tańcach nie będą czuła głowy po jakimś czasie

No pewnie praktyczniejszy, ale wtedy musialabym mieć welona do ramion a takiego nie chcę.

właśnie znalazłam tą moja suknię na modelce http://www.vivienvigo.com/galeria.htm Distinction Collection- 4 w pierwszym rzędzie :)