Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

graminis

Szpital Wojewódzki Tychy - PORÓD!!!

Polecane posty

Gość gość
Wiem, że kilka dni temu NIE PRZYJMOWALI DO PORODU i odsyłali do Mikołowa, co się tam dzieje to ja nie wiem .... ale coś jest na rzeczy, mój gin powiedział, że dobrze żebym tam przez najbliższy tydzień nie rodziła także szczerze mówiąc się już boję bo mam za 2 tygodnie termin i szukam innego szpitala. TYLKO JAKIEGO??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chorzy nie odwiedzajcie!!! mamy, wyczulcie wszystkich w rodzinie na to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomosci z pierwszej reki, oddzial byl zamkniety na 2 dni, totalna dezynfekcja, odbior sanepidu i juz wszystko podobno jest w porzadku. Szkoda tylko ze przy tym wszyscy milczeli, takich informacji nie powinno sie taic, ale juz jestem spokojna i bede tu rodzic. Bo tak naprawde co tu duzo mowic, takie rzeczy zdarzaja sie w kazdym szpitalu, ludzie umieraja gdziekolwiek, sprawy zwiazane ze sterylnoscia, czystoscia kazdy wie jak wygladaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcówka2015
o jejku, na pewno już wszystko w porządku z tym szpitalem? mam termin na marzec i coraz bardziej zaczynam wątpić czy chce tam rodzić.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 11:48 latwo pisac,ze takie rzeczy zdarzają sie w szpitalach,tragedia nie dotknęła Ciebie ani Twojej rodziny... Tak latwo jest pisac slowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co tu duzo mowic, w kazdej nawet najlepszej klinice takie rzeczy sie zdarzaja i my zwykli ludzie tego nie zmienimy, wiem bo pracuje w takiej klinice. Pewne rzeczy nie wychodza poza teren placowki, jest to okropne ale prawdziwe.nie jestesmy w stanie w 100% okreslic ze akurat ten szpital jest niezawodny, jednemu nic sie nie stanie a drugiemu.... dlatego tez kazdy sam niech decyduje gdzie co i jak, ja tylko napisalam co wiem nt tego szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nieprawda ze oddział jest otwarty. Nadal trwa odkażanie oddziału, już nie tylko noworodków ale i patologii i położnictwa. Do szpitala nie przyjmują, odsyłają do innych szpitali. Wieści z wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadzwoniłam do szpitala
Normalnie oddział funkcjonuje, do porodu przyjmują, skąd bierzecie te PLOTKI?!??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę że niektóre osoby piszące maja niesamowity ubaw niestety :/ Kobiety oczekujące swoje dzieci i chcące rodzic w tym szpitalu w najbliższych dnia/ tygodniach po przeczytaniu takich informacji wpadają w lekką panikę i to akurat zrozumiałe. Każda matka się boi i stad pytania a potem znów odpowiedzi i znów pytania i robi się coraz większy zamęt ... A osoby które wypisują rożności mają niestety ubaw po pachy :/ i nakręcają dalej :/ Skoro czujecie się nie pewnie zapytajcie swojego dr. jeśli pracuje tam w szpitalu lub dopytajcie kogoś kto tam pracuje lub po prostu zadzwońcie czy to do szpitala do sanepidu i będziecie wiedziały z pierwszej ręki...bo strach i nakręcanie się na prawdę nie jest wskazane w ciąży. Pozdrawiam wszystkie oczekujące mamusie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponownie potwierdzam informacje ze dezynfekcja zrobiona, ciagle cos czyszcza ale porody normalnie odbieraja, pytalam tez mojej pani dr ktora tam pracuje i mowi ze jest bezpiecznie, zatem bez obaw, do zobaczenia z paniami ktore rodza w marcu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość enty
Prawdą byo, ze w sobotę porodówka była zamknięta na czas dezynfekcji, ale przez kilka dni porody sie odbywały na odziale patologii, tym obecnie odnowionym. Wiem, bo tam lezałąmz dzidziusiem. W każdym razie, na tamten moment pacjentki były bezpieczne. Szpital dokłąda staran, zeby zapewnic bezpeczenstwo swoim pacjentom. Ja oceniam opiekę i pobyt tam bardzo dobrze i naprawde sie staraja, tak wiec badxcie dobrej myśli. Ja tez sie bałam ,a wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słowa mojej koleżanki, która pracuje w tym szpitalu jako położna : wszystkie oddziały na 4 piętrze były czyszczone dokładnie stąd odsylalismy pacjentki. zmarł jeden noworodek i to skomplikowana sytuacja na pewno nie jest to wina tylko i wyłącznie bakterii ale miał inne problemy. Gronkowiec nie. Była inna bakteria i dlatego szybko czyścili całe piętro. Teraz juz wszystko wrócilo do normy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam informacje z pierwszej ręki :). Porodówka normalnie działa. To było rutynowe czyszczenie. A zgony niestety ale zdarzają się wszędzie. Podobnie jak infekcje. Każdy szpital przez to przechodzi. Sama jestem świeżo po porodzie. I jestem bardzo zadowolona. Nie sluchajcie tego co piszą. Ludzie robią wielką aferę a nie mają dokładnych informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta rutynowe czyszczenie...Czyścili bo mieli kontrole z sanepidu sama byłam na oddziale jak była kontrola i nagłe czyszczenie i dezynfekcja, ciekawe gdzie te dzieci się pozarażały...najlepiej zwalić na rodziców a szpital nigdy będzie niewinny bo bakterie się przecież zdarzają...dla mnie oddział noworodkowy powinien być sterylny bo wiadomo że dzieciaczki mają obniżoną odporność,ale to jest wasza decyzja gdzie będziecie rodzić ja gdybym mogła cofnąć czas i bym wiedziała że na oddziale noworodkowym są bakterie w życiu bym tam nie rodziła i nie narażała swojego maleństwa na takie coś!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zmarł jeden noworodek ale w Tychach szkoda że Twoja koleżanka nie powiedziała ile dzieci było przewiezionych do Zabrza czy innych szpitali z powodu zakażenia i w tamtejszych szpitalach zmarło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadna rutynowe czyszczenie, odkażali oddziały bo przyszedł sanepid i odkrył bakterie. Sama wtedy tez byłam na oddziale i na własne oczy widziałam akcje wywożenia dzieci do zabrza i innych szpitali, wypisywania wszystkich do domów. Szkoda tylko ze żadne media ani prokuratura sie tematem bakterii i brakiem należytej sterylności nie zainteresowały. A moze szpital już zadbał o to by było wszystko wyciszone. Czyścili noworodki, położnictwo, patologie ciazy i cały blok porodowy. I to nie było rutynowe działanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie w ogóle samo to, że zmarł noworodek ("nie tylko przez bakterie"ale wynika z tego, że jednak jakiś wpływ miała) jest dosyć przerażające. Wiele osób pisało, że ich dzieci są zarazone i leżą w innych szpitalach napawa mnie strachem. Rodziln 2 lata temu w Tychach i Byłam zadowolona ale teraz się boję i chyba wybiorę inny szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naaomi
Witam i dziękuje za poprzednie odpowiedzi. Ostatnio rozmawiałam z jedną panią której synowa rodziła w Wojewódzkim. Rodziła bo już miała 5 cm rozwarcia 2 dziecko więc nie mogli jej odesłać do Mikołowa. Ale jak tylko pojawiła się w szpitalu to od razu mówili że czyszczą oddział i nie przyjmują.... tak się zastanawiam jeśli to jakieś rutynowe działania to dlaczego one już tyle czasu trwają?? Po wpisach widać że to już praktycznie 3 tygodnie i dalej odsyłają do innych szpitali. Gdyby odkażanie byłoby rutynowe to raczej nie trwa aż tak długo. A poza tym jeśli nawet, to wykonywali by te odkażanie co roku a o takiej sytuacji rok temu nie ma wzmianki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie też to zastanawia. Szpital powinien wydać jakieś oswiaduczenie co się tam dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam pacjentką oddziału położniczego dosyć długo, przez cały dzień na korytarzu oddziału położniczego mnóstwo ludzi a także noworodków, był wielki zaduch. ...czy ktoś tam w ogóle sprawuje nadzór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martamarzec2015
wszystko będzie dobrze, trzeba być dobrej myśli, a jeśli ktoś ma obawy to niech po prostu zmieni szpital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Martamarzrc, nie chodzi o podkulanie ogona i uciekranie do innego szpitala, a o prawdę dotycząca szpitala. Nie każdy czyta forum więc nie wszyscy wiedzą co się dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_78
gościu z 23:19 - a co się takiego nadzwyczajnego dzieje w Tyskim szpitalu co nie ma miejsca w innych placówkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikogo nie atakuje, właśnie chciałabym się dowiedzieć co tam się właściwie dzieje. myślę, że pacjenci mają prawo wiedzieć . I nie uważam żeby w każdym szpitalu było przeprowadzane teraz odkazanie itd. Także argument , że w innych szpitalach jest to samo do mnie nie przemawia. Zawsze bronilam tyskiego szpitala bo urodziłam tam dziecko ale teraz się boję (sama tego nie doświadczyłam) bo wiele osób na forum pisało, że bakterie źle wpłynęły na zdrowie ich dzieci. a to nie jest normalne w każdym szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W innych szpitalach też trwało szybkie odkazanie oddziałów? I nie przyjmowali porodów? Jeśli tak to proszę gościu o rzetelne informajcr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast wypisywać bzdury wystarczy zadzwonić na oddział. Porodówka przyjmuje cały czas i oddziały tez otwarte. Rodziłam i wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marze o znieczuleniu ale słyszałam, że trzeba mieć szczęście żeby na wolnego anestazjologa trafić, tym bardziej, ze pracuje 7-14 :( szkoda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba miec mega sCzescie.. Lepiej sie nastawic ze sie go nie dostanie. Ja pomimo mowienia od samego poczatku ze chce znieczulenie pomimo ze byla taka mozliwosc nie otrzymalam go. Pan anestezjolog 2 razy w tygodniu w piatki przyjmuje tez w innym szpitalu i wychodzi sobie wcEsniej w ten dzien. Dodam ze rodzilam wlasnie w taki pechowy piatek.. Ale o bolu szybko sie zapomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Nie rozumie dlaczego piszecie ze anestazjolog pracuje do 14- tej. Przeciez jezeli zdarzy sie, ze po 14 bedzie jakas cesarka to co wtedy? Brak anestazjologa? Chyba sa lekarze pelniacy dyzu. Jezeli ktoras pani bedzie rodzila po 14 to i bedzie chciala znieczulenie, to nie zawolaja anestazjologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×