Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

świnka chudzinka

Leczenie nadczynności radiojodem

Polecane posty

Gość iren53
Wznawiam temat.. Pytanie: Witam .... jestem po dwóch operacjach.....usunięto całkowicie tarczycę ,,,rak pęcherzykowy tarczycy,,.....mam jechać do Gliwic do Centrum.... 1.Czy po podaniu radiojodu ....tego samego dnia wraca się do domu.., czy zostaje się w szpitalu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tego samego dnia wrócisz o domu. Cały proces podania jodu trwa kilka minut i jest poprzedzony ok 30 min szkoleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salaass
a słyszał z was ktoś o http://www.thyromine.pl/ Thyromine ?? Podobno środek z tej strony wspomaga pracę tarczycy, tak aby każdego dnia produkowała ona wystarczającą ilość hormonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta55555
nie wiem czy ktoś tu jeszcze zaglada. Mam pytanie odnośnie tego jodu. U mnie nie stwierdzono ani nadczynnosci ani niedoczynosci. Tzn póki co badania mam w normie. Ale wole które mam na tarzycy powoduje,że wyniki TSH i fT4 co jakis czas lekko się zmieniają. Dostałam skierowanie na przyjecie jodu. Musze isc do szpitala na 3 dni a potem L4 przez 2 tygodnie. (Jestem po scyntygrafi) Moje pytanie - co moge zabrac na oddzial ze sobą ? czy wszystko co wezme musze potem wyrzucić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no co ty :) nie musisz nic wyrzucać. Wystarczy, że upierzesz. Nie demonizujmy tego radiojodu. W takim wypadku musiałabyś wyrzcić pościel w której śpisz u ubrania które nosisz przez dwa tygodnie. Nie martw sie i weź wszystko tak jakbyś normalnie szła do szpitala (o ile przyjmują cię na oddział a nie wywalają potem regularnie do domu). Przed podaniem jodu bedziesz miała szkolenie. Ono jest zawsze wiec o nic nie musisz się martwić. Tam powiedzą Ci jak powinnas postępowac po podaniu jodu. Bedziesz mogła też zadać wszystkie nurtujące Cie pytania. Powodzenia, Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, mam 28 lat od 9 lat leczyłam się na nadczynność tarczycy a mianowicie Gravesa-Basetowa. w 2008 po raz pierwszy przyjęłam radiojod. Niestety po roku od podania okazało się, że nie przyniósł spodziewanego efektu. Jednak ja poczułam dużą poprawę i postanowiłam że przestanę się juz leczyć. W 2010 z dużymi objawami nadczynności wróciłam do lekarza, który z powrotem zaleczył mi to Tyrozolem. Tak wyglądało moje miganie się z tarczycą, aż do tego roku. Przez ten ciągły taniec z nadczynnością doprowadziłam swój organizm do beznadziejnego stanu. Trzy miesiące temu przyjęłam drugą dawkę radiojodu. Tym razem się udało bo już po 2 miesiącach moje TSH wynosiło 66 i po raz pierwszy poczułam co to znaczy mieć niedoczynność. Obecnie przyjmuje Eutyrox 100 ale ponoć musze jeszcze poczekać, aż hormony się ustabilizują bo jod nadal działa na moją tarczycę. W każdym razie co do objawów: Mam niesamowite bóle głowy ciągłe zmęczenie i senność, ale żeby było śmiesznie mimo że jestem senna i zmęczona nie mogę spać! Jak na razie nie przytyłam jeszcze w ogóle, ale wiedząc że może tak się stać od razu starałam się uważać na swoją dietę. Trochę dziwi mojego lekarza, ze nie tyję. Nawet z dietą, powiedział, że powinnam przytyć z 5 do 10 kg minimum... mam nadzieje, że to nic złego i że któś może tak jeszcze miał? Skóra zrobiła mi się bardzo sucha (mam ranki po depilowaniu nóg! dziwne :) ) i najważniejsze moja buzia zrobiła się bardzo nalana, powieki i skóra wokół oczy spuchły, choć lekarz powiedział, że tak może być. Jak ktoś mnie wcześniej nie widział, to pewnie nie zobaczyłby różnicy (wiec nie martwicie sie dziewczyny!) ale moja mama i mężczyzna zauważyli i powiedzieli, że przytyłam na buzi :D Mam nadzieje, że to się szybko skończy. W każdym razie podsumowując uważam, że stan niedoczynności, w MOIM PRZYPADKU, jest trochę znośniejszy od nadczynności, ale powiem szczerze, że nie spodziewałam się takiej masakry. Tarczyca czy to nadczynność czy niedoczynność to bieda ehh.. Trwajcie siostry i bracia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna131
Witam. Leczyłam gravesa-basedowa 8 lat thyrosanem . Po każdym odstawieniu nadczynność wracała.przez ostatnie dwa lata wyniki były w normie dlatego chciałam zajść w ciążę. niestety po kilku miesiącach prób nie udało się . Po zrobieniu pakietu badań okazało się że choróbsko znowu wróciło. Lekarz polecił jod. jestem już dwa dni po, mała dawka bo tylko 6mCi. Niestety przez rok mam zakaz zachodzenia w ciążę. Mam już 30 lat i boję się że nie będę mogła zajść w ciążę, że tarczyca znowu pokrzyżuje mi plany. Mam nadzieję ,że znajdzie się ktoś kto urodził pierwsze dziecko po radiojodzie i po 30-tce. Mam również nadzieję że wątek się odświeży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyta2888
Hej, justyna131 I jak tam po jodzie? widzisz już jakieś zmiany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna131
hej Edyta2888, dziś jest 7 dni po jodzie, czuje się bardzo dobrze tylko trochę senna, zawsze miałam wysoki puls ok 100 a przez ostatnie dni jest od 50 do 70 więc odczuwam to spadkiem energii. Jednak może to być również spowodowane lenistwem. jestem na zwolnieniu i siedzę w domku. Zdrowo się odżywiam i codziennie ćwiczę i tutaj akurat zauważyłam poprawę. Jestem bardziej wytrzymała niż przed podaniem jodu. Mniej się męczę i nie mam już skoków ciśnienia. 5 marca mam wizytę u endokrynologa. Jakby ktoś miał jakieś pytania chętnie odpowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę ze wątek się odnowil ... ja jestem od wczoraj po jodzie dostałam dawkę 22 mCi na razie jest ok jedynie ten posmak metalu w ustach ...jedyny minus musiałam wyprowadzić się z domu i zostawić 14 msc synka z tatusiem. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec 13 lat temu przeszłam operacje tarczycy aktualnie mam 33 lata problem u mnie zaczął się ponad rok temu po porodzie gdzie tarczyca zaczęła się odbudować i wyszły mi 3 guzy które powodowały ucisk na krtani , kołatanie serce , chudniecie , nerwowość i lekarz zadecydował w końcu o podaniu jodu na cito wiec mam nadzieje ze poprawa będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna131
hej, nie miałaś problemów z zajściem w ciążę bez tarczycy? leki były w ciąży bezpieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze miałam problem bo hormony non stop szalaly ale w końcu po 6 latach jak zaczęłam się starać hormony się unormowaly i zaszłam w ciążę urodziłam zdrowego syna i po porodzie tarczyca zaczęła się regenerować i dopiero zaczęła się burza ...ale teraz mam nadzieje ze po jodzie będzie juz lepiej. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leki w ciąży pod kontrolą lekarza są bezpieczne ale co miesiąc trzeba robić wyniki i kontrola u lekarza nawet co 2 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leki są bezpieczne ale pod kontrola lekarza i co miesiąc robiąc wyniki a wizyty nawet co dwa tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta2888
Hej, Ja jestem właśnie trzy miesiące po jodzie i pomimo, że biorę eutyrox 50 przez miesiąc TSH skoczyło do 66! Teraz lekarz kazał przejść na 100, ale zaczynam czuć się okropnie. Zimno, metabolizm spada :) , widzę jak wchodzę na wagę 4 kg więcej, ale nie zmieniałam sposobu żywienia, wiec nie mogę powiedzieć, że to wyłącznie wina jodu. Co tam jeszcze? AAA wstawanie rano z łóżka, to prawdziwy koszmar! Nie jestem się w stanie dobudzić a nigdy tak nie miałam, byłam rannym ptaszkiem. Bóle mięśni, nalana buzia i ten wszechogarniający chłód brrr.... justyna131 opisuj kochana twoje wrażenia, jak już będziesz po wizycie, ja tez będę się starała wpadać. Ps Ma może któraś z was problemy ze śliniankami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam.Leczenie radiojodem to tak jakby zamieszkac w Czernobylu,masakra,masakra.Proszę wpisac w wyszukiwarkę Jerzy Zięba ogladac filmiki z jego udziałem i kupic ksiązkę Ukryte terapie.A póżniej znależc lekarza ,który byłby otwarty na wiedzę,z tym najtrudniej,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, jak mi jest przykro, że tak wygląda leczenie tarczycy... Jedźcie do czarnobyla będziecie miały to samo... Leczyć tarczycę radiojodem.... Polecam książkę "Ukryte terapie" i polecam płyn Lugola! I leczenie samodzielne, bo lekarze nie mają pojęcia jak powinno wyglądać prawidłowe leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 19:20 widzę, że mamy podobną wiedzę i informacje :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za brednie o Czarnobylu opowiadają :) byłam już na wielu forach o tarczycy i zawsze znadzie sie jakiś naciągacz co zacznie mówić, że raka traczycy można wyleczyć syropem i suplementami albo tajemniczym produktem ze wschodu :) potem podaje swój nr telefonu, żeby kontaktować się i "porozmawiać" następnie proponuje suplementy :D i chce zarobic pieniądze. Można ich poznać po tym, że mówią złe rzeczy o lekarzach. Lekarze się nie znają hahahhaha za to internetowi znachorzy po ekonomi, zarządzaniu albo polonistyce to ludzie w których rece należy oddać swoje życie. Pod postem posypie sie dużo komentarzy "pozornie od wielu osób". Poza tym na wątku piszą ludzie raz na pare dni a tu w ciągu godziny pojawiły się trzy osoby, które sugerują, że lekarze się nie znają. Ostrzegam przed takimi naciągaczami! Jak jesteśmy chorzy idziemy do lekarza!!! forum takie jak to, jest wyłacznie dodatkiem i pomocą a nic nie zastąpi wizyty u lekarza, jego wiedzy i doświadczenia. Nie należy odpowiadać na ich ataki i obelgi, które często sie pojawiają na innych forach bo dyskusja na temat tarczycy, zamienia się w manipulacje kosztem osób chorych szukających pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xenna9
witam nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda ale byłam na jodowaniu i po ilości osób przyjmowanych na oddział widzę, że problem aktualny wręcz rosnący. Większość zaleceń przez pielęgniarki został mi przekazany - bo lekarz to mi się kiepski na oddziale trafił. Ale mam pytanie jeżeli dostałam dawkę 58, od dorosłych w kontaktach- bez zaleceń, tylko z dzieckiem 1m przez 13dni, no i z mężem przez 10 dni osobno tylko mam spać, a moje pytanie dotyczy współżycia- biorąc pod uwagę dodatkowe zabezpieczenia (prezerwatywy) jaki czas obowiązuje dla jodowców? dzięki za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra,masakra Ludziska czytajcie,uczcie sie ale nie leczcie tarczycy radiojodem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xenna9
a jaką znasz inną lepszą metodę na wyniszczenie komórek tarczycowych, które mogą być nowotworowe? Do tej pory radiojod okazał się najbardziej skuteczną metodą, ale zawsze najłatwiej wypowiadać się tym którzy stoją obok i rak ich nie dotknął. Już też usłyszałam opinię po co usuwałam guza (łącznie z tarczycą) przecież medytacje, ziółka i inne cuda też by pomogły. Guz był już wielki, na efekty cudów musiałabym pewnie czekać kilka lat (aż wkońcu guz by mnie udusił) a na u mnie akcja była szybka: rozpoznanie- po 2tyg biopsja- po 2tyg następnych wynik - po następnym tygodniu zapis na operację - 3tyg oczekiwania na operację = po 8 tyg pozbyłam się gościa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytaaaa
Nie przejmuj się takimi idiotami co w przypadku nowotworów odsyłają cie do książek szarlatanów. Trzeba słuchać lekarzy, to oni odpowiadają swoją osobą za Twoje życie a nie anonimowi podpowiadacze z forum, na forum każdy może napisać co chce, ale nikt nie będzie podpisywał się własnym nazwiskiem pod czyimś życiem. Ja miałam jodowanie pod koniec listopada Graves-Basetov i mi lekarz powiedział, że mogę się kochać po 2 tygodniach, ale z zabezpieczeniem (wiadomo, że przynajmniej przez rok nie możesz zachodzić w ciąże), ale wiem, że chodzi Ci pewnie o prezerwatywy i wydzieliny w których mogą być jeszcze resztki. Ja się kochałam i nic mu nie było, ale dla pewności może mogłabyś się skontrolować z jakimś endokrynologiem chociaż telefonicznie, bo czy to jest święta prawda nie wiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapraszam do społeczności: www.facebook.com/GravesaBasedowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi juz minęło 7 tyg po jodzie bylam po 6 tyg u kontroli i efekt super....guzy nie tylko widoczne golym okiem wchlonely sie , w srodku tarczyca zostala zniszczona wiec jak dla mnie ok ...wpadlam w niedoczynność a jak sie czuje .....nie dusi mnie , brak kolatania serca , jestem spokojniejsza , przytylam jedyny minus jest mi ciagle zimno i mam sucha skórę. ..dostalam euthyrox i do kontroli za 4 - 5 msc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna131
witam,jakie miałaś tsh po tych 7 tygodniach? ja jestem 2 miesiące po jodzie ,tsh 4,5 ft3 i ft3 lekko poniżej normy,narazie bez leków, czuję się super, jakbym pozbyła się nerwicy:) brak skoków ciśnienia,uderzeń gorąca, poczucia lęku. Jestem inną spokojną osobą,skóra niestety też sucha, i w toalecie bywam rzadziej,zaparcia. Zdecydowanie leprzy stan niz w nadczynności.dawno nie czułam się tak dobrze fizycznie i psychicznie. Trochę jestem ospała ale to lepsze niż ciągłe pobudzenie. Odstawiłam propranolol po 8 latach. Już go nie potrzebuję i mogę pić kawę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moje tsh ma teraz 81.4806. ..a jak szlam na jod to bylo 0.0006 ....na razie mam powoli wprowadzony euthyrox i zostane przy dawce 88...ale tak jak ty nie wiem co to jest kołatanie serca , nie dusi mnie , na pewno jestem wyciszona jedyny minus z tego to jest mi zimno ciagle i ta sucha skóra tym bardziej ze nigdy nie mialam potrzeby smarowania sie zadnymi balsamami to teraz kremuje sie non stop...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna131
mam nadzieję , że ktoś jeszcze tu zagląda, właśnie jestem po kolejnej wizycie i moje tsh urosło do 60,czuję się okropnie, mimo że słonce za oknem to ja siedzę w domu ciepło ubrana i zawinięta w koc, ciągle chce mi się spać i jest mi zimno jakby były mrozy, do tego jeszcze mimo pilnowania diety i regularnych ćwiczeń waga nie spada nawet o gram, teraz pokazuje nawet kg więcej, od dziś biorę letrox 50 ,mam zaczynać od małej dawki a nastę pna wizyta za 2 miesiące,mam pytanie po jakim czasie mogę spodziewać się jakiejś poprawy? gościu powyżej jak jest teraz u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnue sie pogorszylo moje tsh to 38,3599 ja tez chodze bez energii ,bez sil aktualnue nie tyje wiec tyle dobrze ale coraz czesciej mam kolatania serca...nie dawno zaczelam brać dawke 88 i do kontroli dopiero za miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×