Do facetów-czy skreślacie kobietę z dzieckiem?

Tak jak w temacie;))

jest juz pelnoletnie

Ale dziecko czy kobieta? Bo ja osobiście uważam że dziecko nie jest żadną przeszkodą, wszystko zależy od tego jaka jest kobieta-to prawda, że są takie które głownie szukają sponsora, ale..naprawdę ogromna większośc to normalne, fajne babki, mające dystans do życia!

I wcale nie jest tak że lecimy na każdego który się uśmiechnie do naszego dzieciaczka!! Czytam na różnych forach same skargi, i żale, a ja, choc również "samotna" mama, naprawdę na brak zainteresowania ze strony płci przeciwnej nie narzekam;)

sa dzieci. wiec co najwyzej mozesz z nimi sie

Może nie skreślam ale dla mnie osobiście to pewien dyskomfort nie zaczełem sie cieszyć życiem a miałbym zostać ojcem ?? hmm ojj nie dla mnie to chwilowo

tak ale ja wcale nie chce dzieci więc odpowiedź oczywista :)

tak

a stop poza przypadkiem jakbym miał 40-50 lat i był po rozwodzie ona też i dziecko było już 20 letnie :P

Do:tu nie ma facetów...-racja, żałuję że w ogóle założyłam ten topic, chociaż..może kiedyś to komuś da do myślenia;) Np.jakiemuś tłumokowi, który uważa że samotna matka z dzieckiem w każdym widzi tylko potencjalnego kandydata na ojca swojej pociechy..Bo zazwyczaj szuka normalnego mężczyzny, który pokocha i zaakceptuje dziecko i ją...ale normalni na kafeterii to chyba gatunek wymarły heh;))

Zwyczajka, nikt nie twierdzi, ze kazda matka dzieckiem szuka sponsora, alew zrozum, ze kazdy normalny czlowiek chce sie zwiazac z osoba bez bagazu w postaci dziecka, tak jak on sam. Najpierw ludzie sie poznaja, spotykaja, biora slub i dziecko pojawia sie dopiero na koncu, np. po paru latach i taka jest wlasciwa kolejnosc. Kobieta dzieckiem ja zaburza, bo dziecko jest od poczatku i to jeszcze nie faceta:O

Do-a ja wygrałem życie-ciekawe co powiesz jak kiedyś się bujniesz w takiej mamuśce...zaimponuje Ci taka np.chocby dojrzałością, której jak widac Tobie brak;p

Wiesz, różnie się w życiu układa, a to Twoje gadanie,że"taka jest kolej rzeczy że..." to można wsadzic pomiędzy bajki, to idealny model; rodziny, a takich już niewielu zostało..i od kiedy dziecko jest "bagażem"..? Pfff...

Zwyczajka dorosna to zmienia zdanie ale tego sie juz nie dowiemy:P Nie wiem ile masz lat ale mezczyznom w moim wieku dziecko nie przeszkadza.Pewnie nascie lat wstecz tez mieli inne zdanie:D

Dziewczyno czego sie oburzasz? Pisze prawde jak jest. Mozesz sie oburzac, wyzywac, pluc i co tam jeszcze, a nie zmienisz faktu, ze wiekszosc facetow gdyby miala do wyboru kobiete bez dziecka, a z dzieckiem, to wybierze te I. I czy tego chcesz czy nie, obce dziecko jest dla faceta bagazem.

Mam ledwie 20 lat, ale..wydaje mi się że emocjonalnie jestem dużo dojrzalsza od niektórych tutaj, na cafe...A Ty też byłaś sama? I jak ułożyło Ci się..?

Obce dziecko nie dla każdego faceta jest bagażem, nie wyzywam, nie pluję, i się nie oburzam, tylko co byś powiedziała gdyby kilkanaście lat wstecz ktoś Ciebie nazwał "bagażem"?

A myślę że faceci właśnie częściej wybierają te "dzieciate", ale mające już poukładane w głowie, niż te nie-dzieciate, które mają pstro w główkach...ale moqwa o tych dojrzałych facetach, którzy tu na pewno nie przesiadują

Zwyczajka tez mialam tyle lat co Ty 11razem:)

\"Bo zazwyczaj szuka normalnego mężczyzny, który pokocha i zaakceptuje dziecko i ją.\" znaczy normalny jest tylko taki co zechce ciebie i dziecko? a gdyby nie było dziecka to ten co wcześniej był nienormalny nagle stałby się normalny :P zadaj sobie pytanie czy gdybyś nei miała dziecka związała byś się facetem mającym dziecko w wieku twojego aktualnego... samotnym ojcem... no? pewnie nie zresztą dobieraniem się w pary rządzi biologia, podświadomość, itd... która kieruje siętylko dobrem naszego DNA więc posiadanie dzeci z kimś innym jest obciążeniem dla tej atrakcyjności :P \"co powiesz jak kiedyś się bujniesz w takiej mamuśce.\" w życiu sie tak nie stanie \"zaimponuje Ci taka np.chocby dojrzałością\" dojrzałość = zajmowanie się dziekciem = nie imponuje mi => naoglądałem się dzieci z bliska i szczęśliwych rodziców... i oni wszyscy są szaleni

Ciekawe gdy i Tobie urodzi się kiedyś dziecko też będziesz tak mówił..?

Do Brzydula-jesteście aż 11 lat razem..? No, no gratuluję;)) I jak, Twój obecny partner akceptuje Twoją pociechę? Jeżeli macie już Wasze wspólne bobo, to czy go nie faworyzuje..?

dziecko mi się na pewno nigdy nie urodzi... o to się martwić nie musisz dziękuję za troskę :)

dojrzałość = zajmowanie się dziekciem = nie imponuje mi => naoglądałem się dzieci z bliska i szczęśliwych rodziców... i oni wszyscy są szaleni a sam miales?

Zyjemy normalnie i to jest teraz NASZE dziecko Moj partner decedujac sie na zwiazek zaakceptowal ten fakt a tez mogl sie jeszcze bawic bo jest tylko 2 lata starszy.Widocznie uznal,ze czas na rodzine Moze zobaczyl we mnie wartosci,ktorych nie widzial u kobiet bezzdzietnych?

Oj zmieni zdanie na starośc, zmieni...myślę że już za pare latekl będzie myślał inaczej...choc niektórzy faceci nigdy nie dorastają...

\"a sam miales?\" jestem na tyle beznadziejny i brzydki, że żadna nawet najbardziej zdesperowana dziewczyna nigdy nie wpadła by na pomysł posiadania z kimś takim dzieci...

Do a ja wygrałem życie-no widzisz i sam sobie odpowiedziałeś na pytanie;D Założę się że to podszywacz, ale mądra, mądra uwaga

zwyczajka mam dziewczyne która ma dziecko i jest super,na początku sie przestraszyłem ale potem powiedziałem sobie czemu nie i sie zaangarzowałem i było nam naprawde dobrze razem na początku niepewnie z mojej i zjej strony ale byliśmy razem ikażde nieporozumienie umieliśmy sobie wyjaśnić