To jednak kobiety sa zimne i wyrachowane. Przeczytajcie to!!!!

a na to trzeba miec pieniadze... A tu odpada pensja meza. Sama kobieta musialaby sobie radzic, nie dosc, ze finansowo, do tego z wychowaniem dziecka, moze dzieci, z domem. A do tego dochodzi opieka nad niepelnosprawnym. A chyba wiekszosc z Was nie wie na czym to polega :O

do tych głąbów co nie rozumieją dla kobiet sex to jest pozycie dwojga kochających się ludzi a dla facetów to tylko sex

mówicie - wiemy niektórzy opiekowałam się sparaliżowanym ojcem trzy lata rehabilitacja jest bardzo kosztowna ładnie ujęłaś w swojej wypowiedzi to, co ja też sądzę na ten temat

akurat sie tu mylisz bo wiemy, ja wiem, i nie jest to lekka praca, bo to jest praca!!! jeszcze dom, dziecko tak? i praca zeby utrzymac wszystko, a oprocz domowych obowiazkow i oczywiscie oplat, to pewnie rehabilitanat, masazystka, porady... jesli mam byc szczera to ja naprawde niewiem czy dalabym rade

dlatego napisalam, ze wiekszosc nie wie... Bo ja tez wiem. I dlatego nie wiem czy dalabym rade. Nie wiem co bym zrobila na miejscu tej kobiety i mam nadzieje, ze nigdy nie bede sie musiala przekonywac.

mam nadzieje ze poprostu im sie obu ulozy w miare mozliwosci jakos to zycie, bardzo, bardzo, bardzo im tego zycze, obysmy nie musieli nigdy dokonywac takich wyborow bo tak naprawde kazdy z was ma odrobine racji-niestety... a teraz... MAMY PIĘKNĄ POGODĘ NA DWORZE, ZAPRASZAM DO WYJŚCIA I SPOJRZENIA W SŁOŃCE :)

A wy nadal swoje! To że facetowi nie staje to nie znaczy że nie mozna z nim uprawiać sexu! Zrozumcie to w końcu!!!!!!

poza fajfusem- ja zyje z moja dziewczyna bez seksu i co? korona mi z glowy nie spada. Nie gzdze sie na boku z innymi. czyli jednak mozna (mimo iz jestem facetem), ale widze ze wiekszosci z was to chcica nie dalaby spokoju ;)

sex? bo nie wiem :P

swoja sytuacje just 4 live ,co? Twoja dziewczyna jest chora/niepelnosprawna, czy cos innego spowodowalo, ze nie ma miedzy Wami zblizen?

jest chora ale nie bede upublicznial na co dokladnie ;) ale chodzi o to ze da sie bez seksu zyc i nie wmawiajcie mi ze jest inaczej. nie jestesmy krolikami, ludzie.

just 4 myślę, że chyba nie za bardzo wiesz o czy mówisz wybacz ale nie startuj do mnie z takimi tekstami, bo to trochę niepowazne 2 lata to kawał czasu i ja pod koniec tego okresu umierałam nie z braku seksu, ale z braku bliskości ukochanej osoby cieszę się, że dziś mamy to za sobą

chorob... A przykucie czlowieka do wozka na cale zycie skutkuje zmianami w jego osobowosci. Osoba ciezko chora, badz kaleka bywa bardzo uciazliwa dla otoczenia.

janekrys: co innego jest zostawić chłopaka, z którym się chodzi- nawet te ileś tam lat, a co innego męża, z którym mam dzieci, rodzinę i staż. Męża bym nie zostawiła, jestem z nim na dobre i na złe, przysięga zobowiązuje (przynajmniej mnie), a poza tym jak się z kimś mieszka całe lata i ma rodzinę to seks nie stoi na I miejscu. Ale zupełnie co innego jest zdecydować się na życie z niepełnosprawnym zanim człowiek użyje sobie życia. I nie ma prawa nikt wymagać od takiej dziewczyny żeby brała sobie na barki kalekę, żeby jej życie od tej pory obracało się koło zmieniania pampersów, żeby miała nie wyjechać już nigdy na narty , na wypad w gronie znajomych, a jak już z wyrzutami sumienia że biednego kalekę zostawiła samego. I założyć dom , który sama ma utrzymać i utrzymać swojego faceta. A jak zdecyduje się na dziecko też będzie liczyć tylko na siebie. Jak widzisz to nie tylko kwestia braku seksu.

otóż to

co tu duzo mowic, same opisujecie siebie. I wylania sie prawdziwy obraz wielu kobiet, ja za takie cos serdecznie dziekuje.

niz Wasze zaklamanie Latwo jest rzucac slowa na wiatr, a jakby przyszlo co do czego to nawet by nie bylo "pocaluj mnie w nos", tylko na piecie byscie sie odwrocili i zostawili kobiete, bo np po porodzie zrobily jej sie rozstepy na brzuchu...

janekrys marudzisz jak stary niespelniony porzucony kochanek czy jak? :o ludzkość nie bardzo na tym ucierpi, że jesteśmy dla ciebie "be" nie ma nic nadzwyczajnego i złego w dążeniu do własnego szczęścia

poza fajfusem- nie mow mi ze nie wiem o czym mowie bo wiem, chyba to ja jestem we wlasnej skorze nie TY w mojej :D i mowie ze bez seksu da sie zyc, mnostwo ludzi bez niego zyje,a wy roibcie z tego wielkie halo tak jakby to wam powietrza do oddychania mieli zabrac. opanujcie sie baby :D

zyc nie moga wlasnie :D

just 4 to tylko kwestia czasu i wymiękniesz bo niby ile u ciebie to trwa?

wynika z tego ze mam nienormalna dziewczyne, bo ma zupelnie inne poglady niz Wy i im dluzej Was slucham tym bardziej wole ta jej "nienormalnosc"

a poza tym to żyjcie sobie bez seksu, co wam bede bronić i mówcie jaka ta potrzeba seksu jest a fe dramat

i oby zycie nigdy nie zweryfikowalo Waszych pogladow ;)

prawie 4 miesiace i nie waruje, nie biegam po scianach, jak to pewnie wiekszosc z was by robila:D seks to dodatek do wzjamengo partnerstwa, jak klimtyzacja, radio w samochodzie, bez tych rzeczy samochod przeciez pojedzie. A tu widze swiat na glowie staje:D Wracajac do tematu, moim zdaniem z tej dziewczyny musial byc nieziemski pustak, jezeli rzeczywiscie z takiego tylko powodu jak to wymienil autor, opuscila swojego chlopa

zostawiloby dziewczyne w takij samej sytuacji wiec sie nie zal chlopaku

w obliczu calego zycia... Poza tym pewnie masz w perspektywie to, ze Twoja dziewczyna kiedys wyzdrowieje. To zupelnie co innego. I nie jest pewnie obloznie chora...

a autor nie zna powodow, dla ktorych ta dziewczyna odeszla... Jedynie spekulacje. Ciekawe czy on by sie chcial z nia zamienic. Latwo jest byc przyjacielem kogos takiego, wpadac czasami, potrzymac za raczke, poplakac razem...

just buhaha pożyj dłużej to pogadamy co to jest 4 miesiace, dla wiekszosci znane chociazby z powodu ciazy i połogu

a Ciebie to widze jeżyk swierzbi :P