Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

odchudzanko

Rozpoczynam MĄDRĄ DIETĘ kto się przyłączy??

Polecane posty

Ja cwicze codziennie 45 minut na orbitreku a od przyszlego tygodnia mam zamiar robic trzy razy w tygodniu trening z hantlami i brzuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sasinka, moj brat tez jest na diecie w akademiku, ale twierdzi,ze nie jest to latwe, bo ciagle ktos przychodzi z jedzeniem, zamawia pizze itp. Choc ostatnio powiedzial,ze koledzy z pokoju go bardzo wspieraja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje jedyne ćwiczenia to wchodzenie po schodach jak na razie. Od marca zaczynam aerobik w ramach wf-u i może na kurs tańca pójdę z moim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sasinka jaka uczelnia?? ja tez w katowicach na politechnice studiuje. W tygodniu pracuje w duzej firmie produkcyjnej i w marcu skoncze 24 :) latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuu Ja na siłownie nie bardzo mam fundusze:( strasznie drogasna... Mam w domu steper, tylko ze hałaśliwy troche, wiec cwicze jak nikogo nie ma (mieszkam na stancji) i raz w tygodniu basen:) :) planuje rozpoczac to 6 weidera, ale ponoc strasznie trudno wytrwac:O A i na uczelnie mam dosc daleko, 40 min piechotka, takze rezygnuje calkowicie z mpk :D chcialam zaczac biegac, ale za oknem śnieżyca:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat ja mam niezbyt miłą współlokatorkę, więc jak już to ja gdzieś idę, a nie ktoś do mnie przychodzi. ;-) Moja współlokatorka twierdzi, że moi znajomi to zło konieczne, choć nie wiem czemu, bo raczej należę do spokojnych osób i takich też ma znajomych. Mi jest łatwiej w akademiku prowadzić dietę, bo nie ma dobrych obiadków mamusi, która jest kucharką. ;-) Zawsze w weekendy jest udręka, żeby się nie skusić na coś dobrego. :-D Teraz w weekend jadę na Walentynki do Krakowa i też będzie ciężko, ale się będę starać jak mogę, żeby choc w minimalnym stopniu trzymać się zasad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odchudzanko...Akademia Ekonomiczna, a mieszkam w akademiku Politechniki. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze... walentynki ....ciezko stosowac diete w taki dzien:O tez bede sie starac, zwlaszcza ze dopiero zaczynam... Ogolnie,moim najgorszym wrogiem sa SŁODYCZE!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim też...a na pewno będzie w sobotę szarlotka na ciepło z lodami. Tego se nie odpuszczę na pewno. ;-) Raz na jakiś czas można sobie pozwolić na grzeszki. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jutro ide rano na dlugi spacer z moim narzeczonym a pozniej z godzinka na orbitreku, bo wychodzimy na kolacje do restauracji hinduskiej a ja uwielbiam kuchnie hinduska wiec na pewno wezme sobie przystawke i danie glowne. Dobrze,ze Walentynki sa tylko raz w roku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez zapowiada sie kolacja walentynkowa, takze dzis planuje 0,5 godz na steperze;) (Zaczynam dopiero a nei chce zakawasow:() o ile sie nie wykoncze... i wlasnei mysle co zjesc odpowiedniegom na obiad, hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam podwójne Walentynki, bo i sobota i niedziela :-D Podwójne ograniczenie. Heh...u mnie obiad będzie dopiero o 17 i to zupa warzywna mamusi w domu. :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzanko... wspolczuje tego egzaminu!!! bede mocno trzymac kciuki!!!!! dobrze bedzie JA bym sobie na twoim miejscu w niedziele walentynki odbila:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zmykam, będę się zbierać na ten egzamin, a potem jadę do domku. Dwie godziny w pociągu, masakra. :( Napisze wieczorem! ;-) Trzymajcie się dziewczyny! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie zrobilam 45 minut na orbitreku i padam. Ale i tak zauwazylam spora roznice w kondycji. Pierwszy raz po 10 minut myslalam,ze dostane wylewu, a teraz po 45 minut jestem spocona, ale pewnie moglabym dociagnac do godziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to jest właściwie ten orbitrek?? Ja obiecuje, że poćwiczę dzis w domku jakies 30 minut. Nawet kupiłam sobie ostatnio twistera do ćwiczonek, czas go wyciągnąć z pudełka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Jak tam dzisiejszy dzionek mija?? Ja na obiadek zrobiłam sobie warzywa na patelnie z ryżem. I nawet zrobiłam 100 brzuszków :) Zaraz zabieram się do nauki, podobno myśląc też traci się kalorie :P:P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane wpiszcie sobie w stopke wymiary i wage, bedziemy w ten sposób na bieżąco śledzić kto jakie ma sukcesy. Ponowne pomiary proponuję zrobic w nastepny poniedziałek tj. 23.02 a potem regularnie co tydzień. Co Wy na to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaaagdaaaaaaa
Witajcie dziewczyny:D Dzis kolejny dzien uplynal mi bez trudu:)tzn.wlasnie wrocilam od znajomych i zamowili pizze,czujecie?ten ciagnacy sie ser.......ale wytrzymalam,razem z kolezanka,ktora tez na diecie.Dzis mialam niecale 1000kcal,zjadlam kromke chleba pelnoziarnistego z jajkiem i serkiem,zupe,rybe z surowka i teraz 2 lampki wina.Ciesze sie ze nie zjadlam tej pizzy.Zwaze sie dopiero w poniedzialek jak juz bede po okresie bo zawsze mam wtedy nawet 2kg wiecej.Co do walentynek to spedze je bez zadnych pokus,bo moj chlopak pracuje za granica i wraca za 2 miesiace,bardzo mi teskno i smutno,on jest dla mnie najwieksza motywacja,pozdrawiam Was wszystkie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie miałam okazji się zważyć i zmierzyć, ale jak tylko to zrobię, to wymiary i wagę wpiszę w stopkę. Ja zjadłam na obiad zupę warzywną. Ogólnie rzecz biorąc to dziś był serek wiejski z ogórkiem, jabłko, pomarańcza i zupka. Nie ma źle, na jutro trzeba mieć płaski brzuch. :-p Nie będę mieć w weekend dostępu do neta, ale od razu jak wrócę, to napisze. Mam nadzieję, że od tego czasu temat nie umrze śmiercią naturalną. Pozdrawiam Wszystkie gorąco, życzę wytrwałości i udanego weekendu! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć walentyneczki ostatnie przypomnienia i zmykam na rgzamin... trzymajcie mocno kciuki. P.S. wydaje mi się, że powinnyście jeść nieco więcej..jakies 1200-1500 i duzo cwiczyc. Pewnie to indywidualna sprawa, ale ja to takiej diecie mniej wiecej po miesiacu zacełabym się rzucac na jedzonko.... i efekt jojo murowany. Pozdrawiam i życzę udanych walentynek:*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Zwazylam sie dzis rano i waga pokazala tylko 300gr mniej, ale mysle,ze jest to zwiazane z tym, ze dostane okres za jakies 2-3 dni. Nie mam zamiaru sie zniechecac :) Ja jem wlasnie okolo 1200-1400kcl dziennie i cwicze codziennie. Mam nadzije, ze przy nasteonym wazeniu zobacze wieksza zmiane na wadze :) Wczoraj nawet bylam twardzielem i w pubie pilam wode a nie piwko a wczesniej cappucino bez cukru. Milych Walentynek Wam zycze dziewczynki. Ja zaraz ide na spacer z moim N a wieczorem na romantyczna kolacja podczas ktorej nie mam zamiaru sie ograniczac z jedzeniem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry;) widze ze dzielnie sie trzymacie:) Ewelina-gratuluje ubytku wagi, nawet najmniejszy jest fajny przeciez;) Ja pije sobie kawke, zwaze sie dopiero w przyszly piatek chyba:) no nic, trzymajcie sie;) tego cyyydnego dnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dzieki, ale spodziewalam sie wiekszego ubytku niz 300gr :) No trudno, nie bede sie zniechecac. Objadlam sie na kolacji, ale nie mam zadnych wyrzutow sumienia. Walentynki sa raz w roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×