Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

odchudzanko

Rozpoczynam MĄDRĄ DIETĘ kto się przyłączy??

Polecane posty

mi pasuje! nawet jak sie nie wytrwa, to i tak będzie super, ze sie chociaż próbuje coś robić, i nawet jak kilka dni się poćwiczy, to będzie juz coś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako taka który Ty juz dzien robisz w6?? rzeczywiscie sa efekty?? skąd dziewczyny jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ćwicz kondycje:) może się przydać :P Czas zbierać się do domku :) a dzis na obiadek zrobie schab z sałatką. Niestety mój Pan będzie musiał się obejść bez ziemniaczków :P:P wkońcu post to post:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha, przyda się , przyda ;) a obiad pyszny, choć panowie to zawsze muszą mieć ziemniaki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kozystam z tej stronki: http://wdziek.info/aerobiczna_6_weidera.html ale nie wszytsko zczailam wiec ogladalam filmiki na youtube:D teraz juz znam te cwiczenia na pamiec:P pomaga pomaga rzeczywiscie, tylko skonac mozna :O spocona jestem rownie dobrze jak po pol godzine stepera najbardziej widac to po brzuchu oczywiscie:D no ja robie 9 dzien, bo musialam sie cofnac, bo jednego dnia najzupelniej zapomnialam....:P polecam, pomaga, jesli wykonuje sie to poprawnie.... Asia niesamowicie zazdroszcze ci twojej wagi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie moge zyc bez slodyczy:(:(:( no masakra:O mam ochote zezrec czekolade.. na szczescie nie mam zadnych slodyczy w domu( uknulam to sama przecwko sobie:P ) a jak ide do sklepu musze omijac dzial slodyczy.... a jak na uczelni widze automat ze slodyczami, albo kogos jedzacego batona... wyobrazcie sobie co ja czuje....:O porazka, wszytko zniose,nawet zakwasy:P al ebrak slodyczy, wiem ze jak zjem chociaz malenkiego cukierka to bedzie tylko efekt domina....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako*taka*ona - dzięki i za linka - zaraz tam zajrzę - i za komplement co do wagi - jeśli wytrwasz w zaciętości, wkrótce będziesz miała taka, ze Tobie ktoś będzie zazdrościł - czego Ci bardzo bardzo życzę (tzn nie zazdrości tylko tej wagi) :) ja słodyczy kiedyś nienawidziłam, ale odkąd spotykam się z pewnym Panem, jakoś się nauczyłam je jeść i stąd wzrost gabarytów moich... staram sie ograniczać - nie jeść słodyczy na noc itd, ale jak mam okres, to nie ma bata, czekolada musi być i koniec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do zmęczenia przy ćwiczeniach - staram się robić je zawsze na maksa, więc pocę się też na maksa, ale wg mnie to właśnie coś takiego ma sens :) najgorszy to czas, żeby robić te ćwiczenia, powinno się z rana, a nie zawsze jest wtedy czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina warto spróbować ja też boję się że nie wytrzymam :) ale przynajmniej bedzie czyste sumienie :P zazwyczaj gotuje te osobne ziemniaki dla niego, ale dzis mi sie nei chce :P zamiast ziemniaków jajko sadzone miał :) jako taka ja Cie baaaardzo dobrze rozumię, też mi ciężko bez słodyczy. Ja nawet moge zamiest obiadu zajesc sie słodkościami. Dlatego wiem jaka walke toczysz :P ja przy tej walce poległam na pewien czas. Ale to wszystko przez okres :P:P:P:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za 15 minut wychodzę na basen.... siedzę wlasnie w stroju kapielowym...... Masakra !!!!!!!! :(:(:(:(::(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzaczka, ja osobiscie ze wszytkich cwiczen najbardziej lubie basen:) serio, jest najbardziej przyjemny...:D a najgorsza jest wlasnie walka ze slodyczami, czami mma ochote sie poddac.ale narazie trwam uparcie..:) kto mi podesle jakies przepiski ciekawe, bo ja juz troche w monotonie popadam:( ehhhh......... zaraz ide robic to a6w :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja stosuje diete nielaczenia ;) ale jem troche wiecej warzyw i owocow(chociaz tych owocow tez za wile sie nie powinno jesc....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam problem z owocami, kiedyś mogłam np zjeść 3-4 jabłka dziennie, teraz nieraz nawet od 1 na dzień boli mnie brzuch :( do tegomam mocno nieusystematyzowany tryb życia, ciągle gdzieś biegnę, gdzieś się spieszę - stałe pory jedzenia odpadają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez najbardzxiej lubie basen, ale jak sie wczoraj zobaczyłam w stroju to sie załamalam..... Taki mały wieprzyk ze mnie...... tregedia :( we wtorki chodze na aerobik, straszny wycisk tam dają, ale to dobrze. Czasem cos w domu pocwicze ale mało. Głównie z braku czasu. Za dużo czasu najmuje mi szkola.... od pt, so, nd żadnego dnia w tygodniu wolnego :( Dzis prosto z pracy jade na uczelnie i tak do 21... Też stosuję niełączenia, bo się przekonałam do tej dietki. Właśnie wcinam kruche pieczywo z odrobiną miodku. Dajcie maila to podeślę troche przepisów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez w stroju kapielowym rewelacynie niewygladam:O dobrze ze chodze wieczorem, hehhe, malo osob wtedy...:) w sumie moglabym chodzic codzinnie na ten basen, zamiat innych cwiczen...ale mam lekki brak czasu i nie przeszlo by cos takiego...:( a szkoda:D a jak tam 6w, zaczynacie???? trzeba miec duza detrminacje, ja czasmi na sama mysl o tym zaczynam sie pocic:P straszne sa te cwiczaenei, ale naprawde daja wycisk, i widze efekty:) kurcze, cwicze na tym stepie 3x w tygodniu, i w sumie zaczynam sie obawiac czy mi miesnie od tego nei urosna???? :O bo ja nie chce duzych miesni:( chce spalac tluszczyk:O masakra dzis nie mysle o slodyczach, hehe, nie am na nie ochoty :Dale weekend sie zaczyna i sie zaczynam bac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym zamieniła stepik na cos innego cos co powoduje duze pocenie się. :P podobno bieganie jest dobre..... szkada, że niecierpie biegać... na samą mysl robi mi się słabo... To chyba przez pania z LO tak nas zmuszała do biegania, ze az po w-fie mialam drgawki i niedobrze mi było, moja kumpela raz jak dobiegła do mety to póściła pawia w trawe hehe:P w6 zaczynamy od niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorszy problem mam z tym co zjesc w szkole????? na samych kanapkach to niezdrowo i tuczaco, caly weekend tam przebywam trzebaby cos wymyślić. macie jakies pomysły?? Obiad w bufecie odpada bo 15 minutowa przerwa nie wystarczy i miejsca brak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam :) padam, spać mi się chce .... w pracy urwanie głowy, do tej pory nic nie jadłam :( nie chce mi się nic robić, nie wiem, czy się zbiorę na aerobik... a Wy jak się dziś macie? spaliłyście trochę kalorii i tłuszczyku ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzanko może do szkoły bierz sobie sałatki z domu? będzie i lekko i zdrowo i pewnie - bo samemu zrobione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po stepie jestem spocona jak nie powiem co:P ale bieganie najlepsze jest.. tylko w taka ciape mam biegac??? nie ma szans:D tez mam problem wlasnie z uczelnia, wiec jak ide na caly dzien to biore: jogurt pitny, owoc jakis, czasem salatka z domu, od czasu do czasu salatke sobie kupuje... bo mamy na uczelni \"zdrowotnosciowy\" barek, tylko troche drogawo tam:( heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie z dieta średnio, ćwiczeń brak... :( Kiepsko! No ale grunt, że nie mam jak na razie kompulsów żadnych, a do tego dużo chodzę, więc jakiś ruch tam mam. Dziś sobie puściłam głośną muzykę i skakałam, szalałam, tak jakoś musiałam się rozładować. Od następnego tygodnia, w pn aerobic, we wtorek step, zobaczymy jak to będzie. ;-) Byłam u tego psychologa we wtorek, ale powiem szczerze, że nie wiem, czy mi coś ta pani pomoże. Zaczęła od pytań o mnie, o to co robię, czy mam jakiś problem, czy mnie ludzie akceptują i takie tam...szukała przyczyny tych napadów kompulsywnych. Nie była zbytnio przygotowana na taką rozmowę, bo się szczerze przyznała, że pierwszy raz do niej ktoś taki przyszedł. Następne spotkanie mam 24 marca, do tego czasu mam rozwiązać pewien mój problem, który m uświadomiła. ;-) Za wizytę nic nie płaciłam, bo byłam z kasy chorych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia pokonałas kryzys w pracy?? gdzie pracujesz? co tam robisz ciekawego?? ja wczoraj bylam do 21 na uczelni... bylam późno w domku i od razu padłam, bez zadnych cwiczen, no ale z jedzonkiem bylo oszczednie... Dobry pomysłżeby brać jorurt pitny do szkoły, muszę sobie kupić. Na 8 mam zajęcia i znowu do późna... Wykonczy mnie ta szkoła dobrze ze juz nieduzo zostało. Sasinka cóż za problem uświadomiła Ci pani psycholog?? ciekawa jestem. na nastepną wizytę napewno sie przygotuje Pozdrawiam was gorąco i trzymajcie się cieplutko. Odezwe sie poznym wieczorkiem albo jutro rano papa :*:*:*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzaczko,co studiujesz? ja mam tez mnostwo zajec:( ale nie pracuje, bo nie dalabym rady, dorywczo mi sie zdarza, i korkow udzielam:) nic mi sie nie chce:( zjadlam dzis jogurt i jablko jak narazie, zabieram sie za sprzatanie, potem zakupy, troche sie poucze a wieczorem spotkanie ze znajomymi, mam nadzieje ze mnie nic nie podkusi smakowitego:O milej soboty🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! ;-) Ja dziś od rana to tylko obiad, czyli kurczak i surówka,kompot z truskawek, no i jedną krówkę zjadłam, ale wieczorem przyjeżdża znajoma na moje spóźnione urodziny, więc dieta zejdzie na drugi plan. Upiekłam ciasto rafaello i sałatkę z gyrosem zrobiłam, więc na pewno spróbuje jednego i drugiego.Mam nadzieję, że potem spalę to z moim Misiem. :-p Pani psycholog mi uświadomiła, że chyba niepotrzebnie mam zbyt niską samoocenę. Jestem młodą kobietą, inteligentną i mądrą, piękną i kochaną - to się liczy, a dietę mam potraktować jako samodoskonalenie i przyjemność,a nie jak konieczność. W końcu jako ta mądra kobieta powinnam wiedzieć, że się je 5 małych posiłków i ruch to najlepszy przyjaciel dobrej figury. Tak mam właśnie myśleć i tego się trzymać. Powiedziała, że ma sposób by to sprawdzić psychologicznie, więc nie mam innego wyjścia, jak tak myśleć. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam;) sasinko, gratuluje dobrego nastawienia!;) ja wczoraj wieczorem zjadlam ryz curry z warzywami dosc pozno, bo o 18.00, przygotowalam mojemu facetowi, ktory biedny chory jest:( wiec sama tez sie skusilam;) a dzis na sniadanie zjadlam jogurt tylko, a na obiad planuje kurczaka i salatke;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×