Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kacha112

A moze sa tu jakies mamy rocznik 85?

Polecane posty

moj mnie czesto zagaduje o dziecku ale ja chyba narazie nie chce!jak sobie przypomne te trudne początki te kolki i w ogle to jakos mi sie nie widzi ale nie mowie ze juz w ogole nie chce miec dziecka drugiego.Chce ale nie teraz a po drugie narzie to nie mamy warunkow na drugie dziecko ale jak juz bedziemy mieli ten swoj domek :P to może wtedy :) u mnie ze sapcerku tez chyba nic nie bedzie kurde teraz swieci słone a pewnie jak juz bym wyszła znow by padało :( ja tez mam łazienkę do sprzątnięcia jest moze ktoś chętny he he ... już nie mogę się doczekac soboty :) robię sobie babski wypadzik :P trzeba chyba isc na solarium lato się zbliża trzeba ukryć niedoskonałosci opalenizną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzę że jednak piszecie:-) U nas też pogoda do d..y, także ze spacerku nici:-( Dzisiejsze sprzątanie też już mam za sobą.Ogólnie to ja co chwila ze ścierą latam, bo moja suka ma cieczkę.Próbowałam założyć jej pampersa Zuźki ale ściąga, majtki tak samo, więc nie pozostaje mi nic innego jak co chwila myć podłogi:-) Moja Zuźka przez ostatnie dwa dni jakaś dziwna jest:-(Śpi bardzo czujnie(zawsze spała jak kamień), muszę na palcach chodzić żeby chociaż trochę pospała.Co chwila się budzi z płaczem a potem usnąć z powrotem nie może:-(Tak sobie pomyślałam że może to ząbki dają o sobie znać.Ślina leci jej prawie ciurkiem, do buźki wkłada wszystko co ma w zasięgu ręki.Fakt że robiła to od bardzo dawna ale teraz wręcz sobie szoruje te dziąsełka.Zrobiła się strasznie marudna i jedyne co jej pasuje to bycie u mamy na rączkach.Dziąsła nie są zaczerwienione ani spuchnięte ale ponoć zanim się ząbek przebije to może dać o sobie znać już pare tygodni wcześniej.Normalnie już nie wyrabiam , nie ma chwili spokoju, już mi łeb od tego wszystkiego pęka!!!!!!:-( Kurcze tak mi ciężko jest czasami samej że normalnie tylko usiąść i płakać:-(Ze wszystkim muszę sobie radzić sama.Dzisiaj musiałam nanosić drzewa i węgla i normalnie mi kręgosłup wysiada + noszenie siedmiokilowego klocka Na weekend przyjeżdża moja mama więc sobie choć troszeczkę odpocznę:-) Nivea Emilka już siedzi?Sama?Moja jest o miesiąc starsza i jeszcze nie siedzi tzn jak dam jej palce to usiądzie i jak ją obłoże poduszkami to też siedzi ale żeby tak sama to nie.Główkę trzymała sztywno jak miała 3 tygodnie, leżąc na brzuszku bardzo wysoko ją podnosiła i to na długo i też każdy był w szoku:-)Cały czas biega w miejscu a jak ja postawie to normalnie by chodzić chciała:-) klarissa współczucia dla kręgosłupa.Ponoć najgorszy okres dla pleców to właśnie jak dziecko chce zacząć chodzić:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez nabiera na solarium, zreszta ja jestem biala jak corka mlynarza - taka karnacja, slonce mnie nie lubi:( chce tez zafarbowac odrosty, a tak w ogole to chcialabym miec swoj naturalny kolor wlosow, ale do tego jeszcze daleko..zawsze farbowalam na ciemna czekolade (wychodzily czarne), w styczniu robilam dekoloryzacje i mam taki ciemniejszy braz, a moj naturalny kolor to ciemny blond:P kiedys zapuszczalam odrosty, mialam juz takie 5-6 cm, wygladalam KOSZMARNIE, wszyscy ciagle pytali, kiedy w koncu cos z tym zrobie..wiec zrobilam, kupilam czarna farbe i tak w kolko:( teraz zaluje, bo moglam poczekac jeszcze te kilka miesiecy i obciac wlosy.. a jak mama mowila \"nie farbuj wlosow\" to nie sluchalam:P najpierw rozjasnialam, to bylo jak mialam jakies 14 lat, takim okropnie zracym rozjasniaczem w tabletkach, sila rzeczy wlosy sie popalily, wiec zafarbowalam na ciemno, a potem znow chcialam byc blondynka:P jak sobie przypomne jak wtedy wygladalam, to sie czerwienie, na dodatek malowalam oczy niebieskimi cieniami, wowczas wydawalo mi sie to szczytem elegancji:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama 2_4 no Emilka siedzi, nawet sie nie kiwa na boki, zreszta duza czesc dnia spedza siedzac oblozona poduchami albo na kolankach, lezec nie chce prawie wcale, jak bylam u lekarki to pytalam, czy to jeszcze nie za wczesnie, ale mi powiedziala, ze skoro sama chce, to krzywdy sobie nie zrobi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do nowego potomka to można powiedzieć że my już się staramy:-)tzn nie tak na chama jak przy Zuźce ale nie zabezpieczamy się właśnie z myślą o kolejnej dzidzi. Z zuźką zeszło nam półtora roku, albo ja nie mogłam załapać albo mój M ślepakami strzelał:-) Mam nadzieję że tym razem pójdzie choć trochę szybciej i właśnie dlatego zaczęliśmy już działać , bo nie wiadomo ile to potrwa:-( Oj wtedy to dopiero będzie urwanie głowy:-) Evi a jak ty sobie radzisz przy dwójce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama2_4* he he dobre z tym pampersem :D my nadal siedzimy w domu i chyba tak zostanie nie ma co się ubierac i zaraz wracac bo co chwilkę pada :( moj syn tez szybko zaczoł siedziec nie miał jeszcze pół roku ale lekarka mi powiedziała ze jezeli nie wymuszam tego na nim tylko sam to jest ok bo to swiadczy o tym ze jest na to gotowy tez był bardzo silny od początku! w poniedziałek chyba pojde z nim do lekarza tak na kontrole wagi itp i muszę zapytac bo dostał mi krostek ale tylko na twarzy do tej pory nie miał czegoś takiego nie wiem moze potowki?? bo nie zmieniałam mu niczego! i zapytam tez o te jego chodzenie czy tez nie za wczesnie czy jest juz na to naprawdę gotowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj na solarium to ja też chętnie bym się wybrała bo wyglądam podobnie jak nivea napisała.Biała jestem jak ściana!!!!Moje włosy już od bardzo dawna pytają się o fryzjera:-(Ale nie mam jak się tam wybrać, bo przecież ta maruda nie wytrzyma 3 godzin siedząc ze mną na stołku a na solarium też ją nie zabiorę bo się boje tego promieniowania, no chyba żeby miła pani która obsługuje solarium na chwilę zaopiekowałaby się Zuźką ale to i znowu tak głupio zapytać!!!!Także zostanę blada z mega odrostami!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem blada zawsze miałam trudnosci z opalaniem na słoncu mogłam lezec godzinami i nic dlatego tez wolę chodzic na soalrium zawsze szybciej mnie złapie he he a mam o tyle dobrze ze mam praktycznie pod nosem to jak moj A. jest w domku to zawsze mogę sobie wyskoczyc ale uwiezcie mi,ze nie chce mi sie chodzic moze dlatego ze teraz zima i te ubieranie rozbieranie doprowadza mnie do szału :P ale muszę w koncu sie przełamac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj synus własnie poobrywał wszystkie sznurki z ochraniaczy na łóżeczko.Jak on to zrobił?? nie mam pojęcia he he...ale z dnia na dzien zadziwia mnie bardziej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieci to specjalisci:) moja poszla spac w skarpetkach, a obudzila sie z bosymi nozkami, tez nie wiem jak i kiedy tego dokonala:P mama2_4 - zazdroszcze Ci pieska (ale cieczki juz mniej:P), tez bym chciala, ale poki co to nie ma mowy, jak pomysle, ze taki szczeniak siusia wszedzie, ze trzeba kilka razy dziennie go wyprowadzac..mialam kiedys psa, takiego malego i kudlatego, tylko byl strasznie zly, wszystkich gryzl i rzucal sie na rowery, nawet na samochody, w kwietniu zeszlego roku zabila go karetka:(:(:( pamietam jak wtedy plakalam...i chyba nie chialabym drugi raz tego przezywac..a jak Zuzia reaguje na Wasza sunie? bo z tego co wiem, to dzieci lubia zaczepiac psy, ciagnac za ogon itd, ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuźka jak widzi Nelkę(moja suka) to aż się trzęsie z radości.Bardzo lubi jej nosa, no i sierść a że ma długą bo to owczarek długowłosy to Mała ma za co ciągać.Nelka skończy 18 marca 10 miesięcy ale jak na swój wiek jest bardzo inteligentna:-)Jak mała się obudzi to ona pierwsza do niej leci, czasami ja nie usłyszę ale wiem że jak sunia idzie do pokoju małej to znak że ta się obudziła.Jak zostawiam małą na podwórku(ja w tym czasie robię coś w domu) to Nelka kładzie się pod wózkiem i pilnuje:-)W nocy śpi koło łóżeczka Zuzi:-)A na spacerze idzie krok w krok przy wózku, mimo że nie była tego uczona:-) Zuzi bardzo nie lubi się ubierać, wtedy wołam psa i już jest cisza, bo liże ją po rączkach a ta się śmieje i zapomina że jest ubierana:-)Ogólnie bardzo dużo plusów jest jak się dziecko chowa razem z psiakiem Zakupu Nelki dokonaliśmy w czasie ciąży właśnie z myślą o dziecku, no ja mieszkając sama czuję się bezpieczniej bo ona bardzo czujna jest, fakt że jest dość łagodna ale ludzie na sam jej widok się boją:-) No i nie musimy kupować konika na biegunach bo mamy prawie jak prawdziwego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze dodam że ja też bardzo przywiązuje się do zwierząt i też na początku się bałam tego że będzie ryk, ale teraz już tak nie myślę.Na każdego kiedyś przychodzi pora, niestety!!!!Ja jestem pod tym względem bardzo wrażliwa ale staram się o tym po prostu nie myśleć Z dzieckiem było podobnie, bardzo bałam się że urodzi się chore albo że potem zachoruje.Tyle się teraz słyszy o tych wszystkich chorobach że człowiek sobie głupoty do łba wkręca.I właśnie dlatego bałam się mieć dziecko!!!Nawet lekarz na usg do męża powiedział żeby ten mi nie dawał oglądać takich programów gdzie o chorych dzieciach mówią, bo żona zgłupieje od tego wszystkiego...:-)Byłam dosyć ciężką pacjentka i wszystko musiałam wiedzieć!!!:-)Wiem że moje pytania czasami wkurzały tego lekarza ale w końcu za to mu płaciłam no nie?!!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam psiaka i tez nigdy nie miałam i chyba nie chce miec,przynajmniej nie tu gdzie teraz mieszkam jeszcze nam tu psa brakuje he he...ale mozę jak juz bede miec ten swoj dom to kto wie może sobie kupię pieska a teraz to i my i on tylko bysmy się męczyli piesek też musi miec dużo miejsca. moj brat jakis czas temu kupił labradora i jak widze co wyrabia moj baratanek (4 lata) z nim to włosy dęba stają he he ale piesek to lubi najwyrazniej :) i tez słuzy za konika na biegunach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja praktycznie od maleńkości chowałam się z psiakami i może stąd to moje zafascynowanie nimi Może i dla niektórych to się śmieszne wyda ale dla mnie Nelka jest jak drugie dziecko W tym miesiącu nici z dzidzi:-(bo właśnie cieczkę:-)dostałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam duzo takich osob ktore mają bzika na punkcie psow np i nie widze w tym nic dziwnego :) cieczkę :D dobre a swoją drogą gratuluje odwagi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest odwaga:-P Tak jak pisałam \"robota\" Zuzi zajęła 1,5 roku i boję się że tym razem też tak będzie Męża mam raz w miesiącu i nie zawsze w te dni co trzeba, także na pewno Zuzi tak szybko nie będzie miała rodzeństwa:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mow sobie ze nie chcesz to szybka zajdziesz :D podobno to działa he he...idę sie pobawic z tym moim terrorystą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, nie mysl o tym, ze musisz juz miec dzidzia, mowie Ci, ze niespodzianki sa najlepsze:P a ja wciagnelam sie w serial \"pierwsza milosc\" hihi durne to troche ale ogladam:P a Wy ogladacie jakies seriale? ja swego czasu ogladalam nawet brazylijskie/wenezuelskie tasiemce, \"brzydule\" \"milosc i nienawisc\" , \"przyjaciolki i rywalki\" i oczywiscie \"zbuntowanego aniola\" :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja oglądam seriale :P pierwsza miłosc m jak miłosc klan(czasem) brzydula na wspólnej tylko miłosc barwy szczescia :D to chyba wszystkie jakie lecą :D przed chwilą normalnie myslałam ze się posikam z mojego małego wiece co zrobił ,lezymy sobie na łóżku a on udaje ze kaszle i się smieje az mu łzy leca he he on zawsze się smiał jak ktoś kaszlał a teraz odkrył ze on tez moze kaszlec i jeszcze smiac się z tego :D he he dobry jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D odkryl ze tez moze kaszlec:D:D dobry jest:D moja nie chce lezec, wiec siedzimy przed komputerkiem i gadamy sobie:P kurcze szkoda ze Artura zabija:P a klan tez czasem ogladam, glownie po to, zeby sie posmiac..moj maz tez czasem ze mna oglada, ale jemu sie myla te wszystkie seriale:D ale oprocz tych co teraz leca, lubie tez te stare, np "dom". lubie tez czytac, ale ostatnio nic nie czytam:P dziewczyny czytacie? Moze polecicie cos godnego uwagi? najbardziej lubie obyczajowe, najlepiej smutne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to kiedyś czytałam w ciązy tez teraz nie mam na to czasu ale ja to takie głupoty typu "dziennik bridget jones" itp. :P dziewczyny mam pytanie czy wasze dzieci tez tak robia albo robiły ze lezy i macha rękami i nogami jakby biegał w miejscu kurcze nawet mi to cięzko opisac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tak robi, nie wiem czy o to chodzi, ona lezy i strasznie szybko macha nozkami (i mocno) i wali piastkami rownoczesnie, ma przy tym taka zacieta minke:P ale chodzenie to to nie jest:P Nie moge juz nadazyc ja przebierac, tak strasznie sie slini, a jak jej zaloze sliniaczek, to nie spocznie, poki go nie przekreci na plecki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to myslałam ze tylko moj tak robi :) a co do sliniakow to mi brak juz słow!zakładam mu na 3 min bo zaraz go sciaga tak nim sie bawi az go odwiąże ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też z nudów seriale oglądam M jak miłość to podstawa Pierwsza miłość Na wspólnej klan (czasami) Za czytaniem nigdy nie przepadałam, no chyba że poradniki dziecięce Ostatnio zamówiłam dwa i jeszcze baśnie tysiąca i jednej nocy ale jeszcze nie doszło Zuźka to chyba maratończykiem zostanie, ona cały czas biega w miejscu:-)Dziwi mnie że ją nóżki nie bolą od tego:-) Śliniaka nie mam co jej zakładać bo i tak go ściągnie Jest bardzo nerwowa i jak w szał wpadnie to lepiej nie podchodzić, już nie raz przez łeb dostałam od niej.Jak ją rano biorę do łóżka to muszę uciekać na drugi koniec wyrka bo inaczej byłabym cała poturbowana a jak tylko się nad nią nachylę to hyc i już ma pęk moich włosów w rączce, jeszcze trochę i łysa przez nią będę.Czasami mąż się śmieje że mała ma dopiero 5 miesięcy i już matkę leje a ciekawe co będzie dalej:-Z Kaszleć też potrafi, wie że ja zaraz przylatuje do niej i z tego korzysta, taka mała a taka cwana.Rozbrajające jest to jej udawanie, czasami jej nie wyjdzie ale będzie tak długo próbowała aż zakaszle Z początku myślałam że chora jest ale potem wyczaiłam że to tylko udawanie bo to jest zupełnie inny kaszel niż ten prawdziwy.A jak kicha to zawsze się śmieje bo ja zawsze mówię ojojoj i to jej się bardzo podoba:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam u mnie zima na całego :( masakra normalnie! dziewczyny mam pytanie szczepiliscie dzieci swoje na rotawirusy?? ile kosztuje takie szczepienie do kiedy mozna szczepic i ile to dawek?? z gory dziekuje za odpowiedz :) zyczę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, u mnie tez zimowo:( co do tych rotawirusow, to gdzies (chyba na reklamie) slyszalam, ze trzeba zakonczyc szczepienia, zanim dziecko skonczy 6 miesiecy. Wczoraj dowiedzialam sie od kolezanki z pracy, ze caly zaklad huczy, ze znowu jestem w ciazy :D:D:D chyba mi to ktos wykracze..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he niech kraczą :P no już znalazłam w necie tak to prawda do 6 m-ca...kurde mam już dość tej zimy tego siedzenia w domu chyba oszaleje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja i tak nie moge isc na spacer:( bo sciagnelam bude z wozka (ta materialowa czesc) ze stelaza i teraz za cholere nie da sie tego zalozyc, tzn tam byla wczesniej taka folia, a ja ja urwalam:P i okazalo sie, ze ona byla potrzebna zeby ten stelaz w ten material wsadzic, on jest metalowy i obity takim jakims tworzywem antyslizgowym, takim jak na raczce, a dzieki tej folii mozna go bylo wsliznac:P moze maz jak wroci cos na to poradzi..poza tym i tak nie mam sie w co ubrac, braki w garderobie mam straszne:( chcialabym sobie cos kupic, ale na miescie nic mi sie nie podoba, albo nie ma rozmiaru/koloru:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj sie ja mam podobnie z ta garderobą jak jest cos fajnego to nie ma mojego rozmiaru :( ostatnio kupiłam sobie super spodnie i mam je zamiar w sobotę na siebie włozyc mam nadzieje ze pogoda bedzie tak piekna ze do nich bede mogła ubrac moje wiosenne buciczki i płaszczyk wiosenny ktory w sobotę rano mam do odebrania :P he he marzenia :) moj terrorysta spi a ja siedze na necie nic mi się nie chce :( wczoraj o 20:00 zaczelam sprzątac łazienkę jak mały już spał i dziś tak samo zrobie z kuchnią w tki sposob pobę pobuszowac na necie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×