Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śmiochowa.

Co zrobiliscie śmiesznego w dzieciństwie

Polecane posty

Gość xcvbnkuhyg
Ah przypomniało mi się jak w czasach podstawówki grałyśmy z kumpelami w karty i słuchałyśmy Britney Spears z kasety i nagle dwie siostry się zaczęły kłucić i jedna w porywach złości złapała żelazko i zaczęła nim okładać swoja siostrę:D obyło się bez urażeń:P Raz znalazłam na smietniku stare okulary bez szkieł i coś co przypominało mikrofon i postanowiłyśmy przeprowadzić z kimś wywiad, spotkałyśmy kumpeli sąsiada, którego nie wiem z jakiego powodu nazywałyśmy Szczur o czym on nie wiedzial i ja do niego podeszłam i się pytam: "Dzień dobry Panie Szczurze jak Panu mija dzień?" Mam nadzieję, że tego nie pamieta:P KIedyś zadawalyśmy sobie co mamy zrobic i powiedzieć, i tak padło na koleżankę żeby powiedziala komuś, że ma otwarty rozporek no i się zapytała... naszego sąsiada, o czym chyba nie wiedziała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dof
jak byłem mały to miałem w słoiku chomika. dałem dużo trocin, jedzenia aż chomik prawie nie miał miejsca gdzie siedzieć i zapomniałem zrobić dziurki w pokrywce, żeby dostawało się powietrze do słoika i nie chcący udusiłem chomiczka. :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniqwe
Jeszcze mi się przypomniało że na wigilie rodzice kupili karpie które pływały w wannie więc ja chciałam je pogłaskać i poślizgnęłam się i wpadłam do tej wanny :p Siedziałam z bratem w łazience i chciałam sobie usiąść gdzieś więc postanowiłam usiąść na kibelek, pech chciał że kibel był otwarty więc wpadłam do niego :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skealanimal
kiedyś były takie wielkie śmietniki z zakratowanymi drzwiami, które zamykało się od zewnątrz na zasuwkę. chciałam być fajna i pokazać koleżance, że umiem się otworzyć. weszłyśmy do tego śmietnika, zatrzasnęłam drzwi, próbuję otworzyć, ale nie idzie. pięć godzin w tym smrodzie siedziałyśmy, w końcu jakiś facet przyszedł i nas otworzył. koleżanka nie odzywała się do mnie przez tydzień :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jak byłam mała
jak byłam mała wypiłam piwo zostawione przez tatę, najebałam się poleciałam do siostry która miała chomika wysypałam mu torbę trocin zaczęłam się z nim bawić (a wczesniej się go bałam) chomik uciekł z klatki, ja cała czerwona i potargana a ojciec go musiał łapać po całym korytarzu :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvbnkuhyg
Raz kolegowałyśmy się z Pawłem, który miał zespół downa i znaleźliśmy martwego szczura, a że stalismy pod blokiem i na parterze lufcik był otwarty to Paweł wziął tego szczura i wrzucil go przez okno! NIkt go do tego nie zmuszał. Kiedyś moi rodzice pojechali do Tunezji i kiedy się targowali ze sprzedawcami na ogrooomnym bazarze moi kilkuletni wtedy bracia poszli sobie szukać ananasów, kiedy rodzice się gapnęli, że ich nie ma nie wiedzieli co robić ale na szczeście po chwili wrócili trzymając się za ręce przynieśli sporo ananasów, które dostali od miłych sprzedawców:) troche inne czasy wtedy były...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvbnkuhyg
Raz zrobila mi się dziura w legginsach w kroczu a ja chciałam chyba być fajna i rozdarłam ta dziure az do kolan i tak wrocilam do domu, na szczescie bylo juz ciemno:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfnwed
kiedyś z kuzynkom znalazlysmy mojego taty prezerwatywy i p nadmuchałyśmy je, a przed moim blokiem była szkoła nr 7 (dla ułomów) i rzucałyśmy im, ale oni sie skapli co to jest. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja natomiast jak byłam mała
to też podpaliłam z sąsiadów dziećmi ugór bo chcieliśmy sobie ognisko rozpalić a to były żniwa i susza jak to się zapaliło to my w pisk i biegiem do domu wtedy wszyscy co byli na podwórku dawaj gasić a po sąsiedzku same pola jakby to się zapaliło to by cała wieś z dymem poszła w zerówce zbieraliśmy ułamane rysiki od kredek i je wpierdzielaliśmy z tą samą bandą od pożaru:P chodziliśmy po wsi i sprzedawaliśmy stare gazety mojej prababci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwaHISTORIA
Ja wam cos napisze,ale bedzie wam w to ciezko uwierzyc.To prawdziwa historia. Jak bylismy mali z moim kolega lazilismy po smietnikach i znalezlismy rower.Wnieslismy go na 8 pietro do mieszkania tego kolegi i wpadlismy na genialny.Wyrzucilismy rower przez balkon,niestety w tym momencie szli rodzice kolegi i wszystko widzieli.Biedaczek tak sie wystraszyl rodzicow ze narobil w spodenki i bobek wylecial mu na dywan i w momencie kiedy rodzice wtargneli do domu wzial swoja kupe i wsadzil do geby!!! TRAGEDIA A historia autentyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zepp overture
składałam z koleżanką kartkę na pół, zaklejałyśmy po bokach taśmą i chodziłyśmy po domach sprzedając to gówno za pięćdziesiąt groszy jako portfelik. kilka osób kupiło, reszta nas wyśmiała, mam nadzieję, że już tego nie pamiętają :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfnwed
kiedyś miałam z 9 lat i sie kompałam w wannie a po kąpieli oznajmiłam, że mam dziurke w cipce. ( czego chyba wcześniej nie wiedziałam). innym razem po kąpieli oznajmiłam, że mi rosną włoski na cipce. jak byłam mała to lubiałam sie z mamą bawić lalkami w wannie (podczas kąpieli) i kiedyś wjechałam samochodzikiem do ,,dżungli" ( busz na cipie :D:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egmerag
- razem z sąsiadką w tym samym wieku wydzwaniałyśmy do obcych ludzi wertując książkę telefoniczną ... szukałyśmy śmiesznych nazwisk, dzwoniłyśmy, nabijałyśmy się z tego, czasem udawałyśmy, że prowadzimy audiotele i zadawałyśmy pytania konkursowe ;D z inną weszłam na czata - to było z osiem lat temu - i gadałyśmy z jakimś gościem, który dał nam swój numer telefonu, a my do niego dzwoniłyśmy - poopowiadał nam różne historie, miał chyba z trzydzieści lat - dziś sobie myślę, że mogłyśmy przecież bardzo łatwo paść ofiarą pedofilii, jednak dzięki bogu nic takiego się nie zdarzyło. - któregoś dnia judasz od drzwi wejściowych zasłaniała mi świąteczna girlanda z dzwoneczkiem pośrodku, patrząc przez niego wyglądało to tak, jakby ktoś stał przed drzwiami i przysłaniał judasz trochę. usłyszałam hałas na klatce schodowej więc spojrzałam na palcach w judasz, jakieś krzesło podsunęłam i przeraziłam się jak nie wiem co. zadzwoniłam do mamy do pracy płacząc, że 'jacyś panowie stoją pod drzwiami' i żeby zadzwoniła na policję :P - z koleżanką z bloku i jej rodzeństwem znaleźliśmy książkę Kamasutra jej rodziców i ... wypróbowywaliśmy niektóre pozycje, wiadomo, na 'sucho', bez ściągania ubrań ani nic, ale wtedy byliśmy tym strasznie podjarani. - z inną jeszcze koleżanką bawiłam się 'w dom', udając żonę, a ona była moim mężem - uwaga - całowałyśmy się ;/ - przewróciłam cały segment w pokoju, taką dłuuugą meblościankę z książkami, szafkami na ubrania, drobiazgami różnymi ... dobrze, że upadłam razem z nią na pościelone, rozłożone łóżko. - w przedszkolu opowiadałam przedszkolankom historie z życia mojej rodziny - zawsze się cieszyłam, że robią sobie kawę i tak uważnie słuchają - śmiały się strasznie, opowiadałam im krępujące sprawy, kto się z kim kłóci w rodzinie, dlaczego nie lubimy dziadka i takie tam. gdybym spotkała te kobiety teraz, powiedziałabym im, co myślę o takim wyciąganiu informacji od dziecka. - przeszłam dwie ulice dalej i przez następne kilka tygodni chwaliłam się dzieciakom, że znam całe miasto, i że uciekłam daleko od domu - robiłam sobie tatuaże z gum do żucia na całym ciele, nogi miałam całe w wieśniackich tygrysach, piratach, czaszkach i samochodach - będąc za granicą razem z kuzynkami przebrałyśmy się w jakieś chusty itd. za starszych ludzi i chodziłyśmy tak po domach obcych ludzi, pukając do drzwi i przedstawiając się jako trzy babcie i wiele, wiele, wiele więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- przechodząc z babcią obok faceta, który grzebał coś przy samochodzie powiedziałem: "dzień dobry"..z jego strony nic..no to ja znów "dzień dobry" a on nic..no to ja do niego "chuju!"..a on do mnie "dzień dobry" :D:classic_cool: - będąc z mamą u gospodarza po mleko była znajoma, która jest baardzo dobrze wyglądającą kobietą, no to ja bezpośrednio do niej uderzyłem..."ja pierdole, dlaczego Ty jestes taka gruba?":classic_cool: - w przedszkolu pani dyrektor wysłała mnie do swojego gabinetu po kawę..więc poszedłem, mimo wszystko zanim jej to doniosłem na podwórko to były same fusy, a ja upieprzony wokół ust jej kawką.. :classic_cool: - przedszkole. Mama mnie wprowadziła na salę i szybko uciekła, bo byłem podobno straszną beksą.. :D z tej złości zacząłem rzucać się po podłodze i walić rękami i nogami..jak podeszła do mnie to jej tak wytrybiłem z kapca prosto w nos, że z miejsca połamałem..dziś się ze mnie śmieje i mówi, że przeze mnie ma taki krzywy nos.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purtała
lałem na kabel i zaświeciłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś znajomy moich rodziców pilnował mnie kiedy oni wyjechali do mojej babci. Włożył mnie do chodaczka i poszedł do kuchni.. Kiedy przyszedł ja miałam zamknięte oczy, a on myślał, że zemdlałam. Postawił na nogi cały blok, a ja po prostu zasnęłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvbnkuhyg
Kiedyś z kumpelami bawiłyśmy się na dworze i wymyślałyśmy różne ćwiczenia, pomyślałysmy czemu by na tym nie zarobić? I porozklejałyśmy ogłoszenia po okolicznych słupach "Dzisiaj o 12 koło Pani Cuchowej odbędzię się aerobik. Wstęp 50gr." Dziwilyśmy się caly dzien czemu nikt nie przyszedł:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anomia
kiedyś wracałam sama z pierwszej klasy podstawówki, przede mną jakaś baba siatami obładowana, ledwo lezie, wzdycha, jęczy, wyprzedzić jej nie mogłam, bo to ulica po jednej stronie, a od matki miałam zakaz wchodzenia na jezdnię, więc się człapię za babą. w końcu się wkurwiłam i na całą japę do niej: "dawaj babcia te siatki, kurwa!" tak się przestraszyła, że jak wystartowała to nie wyrobiła na zakręcie i pomidory pogubiła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srałam z drzewa
i dużo duzo inncyh tylko pisać mi sie niechce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvbnkuhyg
P.S.Pani Cuchowa to byl sklep spożywczo-warzywny, który nie miał nazwy ale sprzedawała tam pani Cuchowa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polefffaaa
Złapal mnie rolnik w kukurydzy jak wsadzałem kolezance miałem 8 albo 10 lat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srałam z drzewa
anomia dobre::::::::::::::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupup.
upupupup. kiedys sie posrrałam a teraz mam pierdziawke. upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JMN
miałam rok to zdęłma sobie pieluchę z kupą i wysmarowałam łóżeczko, ścianę i .. siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pibbeza
jak miałam 6 lat ojciec mojego kolegi odprowadzał mnie i jego syna do zerówki. To była zima a chodniki były oblodzone. W pewnym momencie przewróciłam się jak długa na tym chodniku, a obok mnie leżała psia kupa. Jego ojciec zapytał się mnie, czy tą kupę zrobiłam z wrażenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel gaweł
ja kiedyś zjadłem ogon myszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgolcjia
z waszych opowieści wynika, że w większosci przypadków wasi rodzice mieli Was i opiekę nad wami głęboko w DOOPIE !!! przykre....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie głeboko w dupie, tylko takie są dzieci, ciekawskie, nieprzewidywalne i choć chciało by się je pilnować i chronić to nie da rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- w wieku 5 lat wsadziłam sobie bazię do nosa i trzeba było na pogotowie pojechać :D zanim mi wyciągnęli (co wcale nie bolało) zdążyłam się wydrzeć i popłakać ;) - 14 letnie kuzynka pozwoliła mi dotknąć swoich włosów łonowych :D miała 10 lat :D - z tą samą kuzynką ćwiczyłyśmy pozycje seksualne na sucho w tym samym wieku :o kosmos :D a to teraz taka porządna mężatka jest :D :P - kiedyś z moim bratem graliśmy w tenisa w piwnicy. piłka poleciała do drugiego pokoju oddzielonego do pierwszego drzwiami z szybą. poszłam po piłkę a brat mi drzwi zamknął. wsadziłam łapę w szybę i całe szkło na mnie poleciało. miałam rozcięcią 2 na udzie- na 3 szwy i na ręce ;) - zbiłam szybę od kredensu gdzie stoi szkło i porcelana, bo grałam z bratem w piłkę w pokoju dziennym :D - w wieku 2 lat skakałam z kredką po łózku rodziców razem z moim ratlerkiem :D skutek- przebiłam sobie skórę nad wargą, tak, że miałam szyte i do dziś mam dość dużą bliznę po nosem :D - na któreś święta wielkanoce trzymałam mojego 5 letniego brata na parapecie u dziadków w bloku bo patrzył przez okno. babcia mnie w końcu zawołała, ja się odwróciłam, brat upadł na ziemię i rozbił sobie brodę :D miał szytą ;) płakałam że to moja wina cały czas ;) - w wieku 12 lat przecięłam sobie kciuk krojąc bułkę, nie chciałam jechać do szpitala, bo widać mi było ścięgno i strasznie mi się to podobało :o :D - w wieku 8 lat tata przytrzasnął mi palec drzwiami od poloneza :D minutę stałam bo gdzieś się spieszył, a mnie tak bolało, że nie mogłam płakać. potem miałam krew pod paznokciem. wiercone w paznokciu dziury by można było krew spuścić. miałam wielokolorowy tęczowy paznokieć i gdyby nie to, że mi go rodzice wyrzucili miałabym go do dzisiaj ;) - kiedyś bawiłam się cegłami i na jedną nogę upadła mi jedna a drugą kolejna. schodziły mi z 10 paznokci 4. - moj brat jak mial 4 lata i zobaczyl kolędników (wsrod nich diabła) to zaczął spazmować, beczeć i uciekł pod stół, aż kolędnicy musieli wyjść :D - mam pośrodku łydki pieprzyk ;) przez całe swoje dzieciństwo uważałam, że babcia wcisnęła mi w nogę pieprz czarny ;) - powiedziałam do swojej prababci- fuck you i pokazałam jej fucka. miesiąc później zmarła. miałam 8 lat :o - mam ciemnoblond włosy z naturalnymi pasemkami. miałam jedno takie pasmo nad czołem. było prawie białe. wzięłam farbę fioletową do malowania i zrobiłam sobie fioletowe pasemko :D później sobie wycięłam to nożyczkami do paznocki. przez 1 rok nosiłam w tym łysym miejscu spinkę- stokrotkę :D na wszystkich zdjęciach to mam. hahaha ;) mam jeszcze wiele dziwnych historii ;) ogolnie wyglada na traumatyczne, ale bylo super ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgolcjia
jak można "nie mieć dziecka w doopie" a jednoczesnie dopuścić do tego żeby samo zapierdalało po wsi albo jeszcze gdzieś indziej w wieku 4/5 lat?? fajnie to się teraz wspomina bo się nic nie stało, ale jakby jakiś pedofil dorwał taką podróżniczkę, zgwałcił i udusił to by lament był że jak do tego doszło. a odpowiedź prosta - rodzice narobili sobie dzieci i mają to w DOOPIE !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×