Schudnąć do wakacji!

U mnie też dobrze :) Wytrzymuję - na razie. ;) Brzuch płaski ale teraz kiedy nie jest napięty dopiero widać ten tłuszcz i skóra zrobiła się taka jak u starej babci kiedy to chwytam, a jak się wciągnę i schylę to już w ogóle ... :O:O Taka jakby sucha i pergaminowa. Mam nadzieję, że się to jakoś wstąpi :O Dziś impreza rodzinna , będą łakocie :P ;) Nooo a ćwiczenia... eh ja nie ćwiczę ale będę musiała zacząć , z tym , że mam problemy zdrowotne i nie za bardzo mi można:(:(:( Będę musiała zakręcić się za poradą kogoś kto się na tym zna i mi podsunie coś - może faktycznie rower ... tylko z kim jeździć :| :( Kiedy się nie ćwiczy szybciej się chudnie ale mięśnie i kondycja to podstawa, a ja jej nie mam...

Też słyszałam, że bez ćwiczeń bardzo szybko widać stratę kilogramów. Ciekawe czemu. I ciekawe jak to jest z tymi głodówkami - podobno kilka dni głodówki , a potem nagłe zwiększenie kalorii nawet do 1000 powoduje to, że organizm na drugi raz nie da się oszukać i kiedy tylko zjemy trochę mniej on będzie już w pogotowiu , np. przez kilka dni będziemy jeść po 1000 kcal , a po tygodniu po 1200 zaczniemy tyć bo organizm będzie się "bał" nadejścia dni w których jemy lżej/mniej i będzie się ubezpieczał na ten wypadek (to jest ten efekt jo-jo) tylko ciekawe na jakiej zasadzie to działa.

metabolizm ma zakodowany okres gdzie brakowało mu kalorii i zaczyna wtedy magazynować tłuszcz na te 'ciężkie' dni by miał z czego czerpać energię i w momencie gdy zjemy choć odrobinę więcej on to wszystko odłoży w postaci obleśnego ohydnego tłuszczu!!!!!! To prawda. w ten sposób szybko zaczynamy tyć - typowe jojo. sama tego nie ogarnęłam bo mało na ten temat słyszałam info, a to właśnie jest klucz do idealnej sylwetki , dlatego ja wciąż się męczę. Bo nie mam klucza :( Może ktoś to wszystko wreszcie wyjaśni? :( pomóżcie!!

chyba zaloże o tym inny temat i podam linka ale nie wiem jak to niby zatytułować potem byśmy to skopiowali tutaj żeby nie tworzyć następnego tematu i rozbijac się tylko dyskutować tu. no ktoś musi tu wiedzieć na kafe tu bardzo wiele doświadczonych kobiet przesiaduje i ktos na pewno cos wie

Wiecie co.. To wszystko jakby się zgadzało. Tak, jak kiedyś pisałam, że nie można od razu z dnia na dzień przejść na dietę. Jak pomyśleć tak na zdrowy rozum... :) Ja zauważam różnicę po tych kilku już tygodniach mniejszego jedzenia, niż po tym, jak kiedyś byłam na głodówce. :)

hej dziewczyny :( mam doła chce schudnąć... próbowałam juz tyle razy :( pomocy !!

przez ostatnie 3 dni ostro zawaliłam sprawę

A ja Wam powiem, że niedawno kupowałam marynarki w rozm. 44, a wczoraj 42! :) I spódnica też! :) Kupiłam adidasy i chcę biegać. No zobaczymy... :)

Hej dziewczyny.. Ja w weekend trochę zabalowałam z jedzeniem i alkoholem ale i tak jestem zadowolona bo wszystko co nosiłam i było mi za małe teraz jest za duże :P mi jeszcze do wakacji pozostało 10 kg :) dam rade :P ....Tylko najgorsze jest to że czym więcej chudnę to ciągle mi się wydaje że jestem coraz grubsza i że nic na mnie nie ma :((((

Malyna a ilu dniowe robiłaś sobie głodówki? Ja uważam, że głodówka to dobre na oczyszczenie organizmu przed konkretna dietą, Co Wy na to? A co do zbijania kilogramów to pojawił się [url=http://www.schudnijmy.pl/konkurs-druzyn] kolejny konkurs gdzie można otrzymać suplementy. Ja w ostatnim konkursie dostałam Clarinol, a teraz jest jakiś nowy, tez skuteczny suplement.

hej laseczki:) ja zaczęlam od wczoraj MZ (mniej zrec) i duzooo biegania rano wi wieczorem i powiem ze jakoś mi to wychodzi lepiej sie czuje i wogóle :) chce sie przyłaczyć do was :)

zawzielam sie ostro powiem wam, przytylam 10 kg przez tabletki anty :( a potem mialam napady slodyczy jadlam i jadlam :( z roku na rok tylam ale teraz postanowilam skonczyc z tym chce na wakacje jakos wygladac jak laska ;) zeby spodniczke zalozyc jakas czy jechac nad wode i nie wstydzic sie swojego ciala :)

:( ja niestety się poddałam, nie potrafię :( zostanę spasłą obleśną świnią

Dziś się ważyłam. 5 kg w dół (odkąd zaczęłyśmy tu pisać) :)

Hej.. ja trochę sobie pofolgowałam przez świeta ale od jutra zaczynam działać bo wakacje idą i idą :D

Hej dziewczyny ja się do was przyłaczam musze schudnąć do lipca ok.8 kg myśle że dam rade od dzisiaj zaczełam dietę MZ:] Musze tylko poszukać jakichś ćwiczeń dla mojej sylwetki czyli jabłuszka nieszczęsnego! Waże 68kg przy wzroście 174cm. Obwód tali 75cm, biodra 98cm... Pozdrawiam was i postaram się brać czynny udział na forum :)

Oj talię 75 to chciałabym mieć bardzo! :)

czesc dziewczyny wbijam do was:) kolejny raz mnie natchnelo zeby zrzucic co nieco do wakacji owszem ale poza tym za dwa tygodnie wyjezdzam na majówke i chcialabym tym jakos wygladac postanowienia wstepne: 1)cwicze 8 minute 2)mniej jem 3)pije wiecej wody trzymam za was kciuki i prosze was o to samo:)

A ja chce mieć tak ok.70cm w talii :) A teraz mam dodatkową motywację do odchudzania ide na wesele 23 maja więc ostro się biore za siebie zawsze coś się zgubi!!Jeszcze do tego czasu:)

Ha! Zapięłam się w marynarkę, którą kupiłam przed odchudzaniem (nie mogłam się zapiąć w nią)! :)

Hej dziewczyny widzę że u was dobrze.. u mnie w mire troche upadłam i ciężko mi sie podnieść ale musze dać rade!!!!!!! nie wiem jak to zrobić ciągnie mnie do jedzenia jak cholera ;/

rozpoczelam z kolezankami codzienne spacery a poza tym cwicze 8 minute, nie jem az tak duzo a juz napewno sie nie objadam ale poki co zadnych efektow ciekawa jestem czy doczekam kiedys takiej chwili kiedy bede mogla powiwedziec wszystkim \"schudłam\"!! a najgorsze jest to ze ludzie ktorzy spotykaja mnie w wiekszych odstepach czasowych twierdza ze \"zmizernialam\" ale niestety waga tak nie mysli;/

Czesc dziewczyny Nie wiem, czy mnie jeszcze pamietacie ? Mialam sie odchudzac z wami.. Ale zrezygnowalam, najpierw schudlam 3 kg, potem przytylam.. Obecnie waze 56.. Wiem, jestem zalosna i to bardzo.. Juz dawno moglam miec figore taka jak chcialam.. Czasu nie cofne.. Moge sie przylaczyc ? I powalczyc od nowa z wami.. Teraz juz tak na serio.. Juz jest maj, wiec teraz nie moze byc zadnej wtopy.. A wy schudlyscie cos od kad weszlyscie na ten topic ?

dziewczyn! Żyjecie jeszcze? :) Stanęło moje odchudzanie na 5 kg, ale od poniedziałku idę na nową dietę... Proteinową. :) Mam nadzieję, że mój plan się uda. Na wakacje jadę 11 lipca :)) Najbardziej zależy m ina brzuchu. No trzymajcie kciuki! :)) Jak Wam idzie w ogóle?