----LISTOPAD 2009----

Gawit - faktycznie masz nie ciekawych tych teściów :O I ja się nie dziwie że jesteś taka cięta, gdyby mi ktoś zarzucił jakiś głupi tekst po poronieniu to bym go skreśliła na amen! o tyle dobrze że masz jeszcze męża za sobą, bo wiesz że różnie bywa, czasami synek jest między młotem a kowadłem - przykład Matrushi i czasami mamusia jest ważniejsza.... U mnie sytuacja z teściami nie jest najgorsza, teść zmarł jeszcze przed naszym ślubem- i to przyniosło ulgę całej rodzinie, mam tylko teściową, która ma złote serce i chwilami mam wrażenie, że Ona jest dla mnie lepsza niż własna matka. No ale poza wszystkim to myślę, że tak dobre stosunki utrzymujemy dlatego że jednak dzieli nas spora odległość i nikt się do nikogo nie wtrąca :) Jedyne o co mam \"żal\" do rodziny męża, że niestety ale mój mąż nigdy nie miał wsparcia w rodzinie, tj zawsze musiał sobie radzić sam bo ojciec alkoholik dosłownie przepił cały majątek, a chyba nie muszę pisać jak jest każdemu ciężko jak się nie ma wsparcia od rodziców zwłaszcza na starcie. Sam się wykształcił, sam stanął na nogi. No ale chyba częściowo się już pogodziłam z tym, że możemy liczyć na pomoc tylko moich rodziców, którzy nam już kilka razy bardzo pomogli, między innymi przyczynili się do tego, że teraz jestem w ciąży, bo niestety ale nie było nas stać na in vitro. A no i nie znoszę, wręcz nie trawię bratowej mojego męża- pinda niemyta;)

bylam po wynik pani mi powiedziala ze zabraklo jakiegos rozcienczacza czy czegos takiego i ze wynik dopiero bedzie w srode... a ja mam jutro wizyte... zabralam fiolke z surowica i pojechalam do lab. kolo szpitala.... tam mi zrobiono badanie i wynik wyszedł 9620 czyli o 200 niższy ale pani w lab. powiedziala ze to jest inna metodą robione, jest jakis margines bledu i nalezy to interpretowac ze wynik jest praktycznie taki sam jak sprzed 2 dni juz sama nie wiem co myslec,.... jestem taka zła... niby nie przyrasta, nie spada... ale powinna chyba rosnąc.. a moze te 2 dni to za mały odstep czasu bo beta i tak jaest wysoka.... sama nie wiem...:/

znalazłam w necie: Im ciąża starsza tym wzrost stężenia hCG wolniejszy i w przedziale 1200 mIU/ml-6000 mIU/ml poziom hCG podwaja się średnio w czasie 96 godzin (4 dni), a dla stężeń przekraczających 6000 mIU/ml ten czas może być jeszcze dłuższy. Przy hCG przekraczającym 6000 mIU/ml lepszą informację o stanie i umiejscowieniu ciąży daje badanie USG.

byłam dzisiaj w szpitalu. Bo na bieliżnieznalazłam brązowe plamy. Ale okazało sięna szczęście,że to nie od maleństwa tylko możliwe,że przetarłam cewke moczową lub co głupiej brzmi odbyt he he. Ale za to zrobil mi USG !!! widziałam moje Maleństwo:):) Ma 6,8mm i wspaniale bijące serduszko:):) Tak mi normalnie lzy do oczków napłyneły to takie wspaniałe byłlo:):) nooo i mam pierwsze zdięcie:):)he he Calineczko:):) wiesz jak powiedział babka że może byc ten odchył wiec nie masz sie co martwic:):) bedzie dobrze zobaczysz:):)

Calineczko, nie denerwuj się. Jutro będziesz u lekarza z tymi wynikami, zrobi Ci USG i mam nadzieję, ze wszystko będzie jasne. Oczywiście z wynikiem pozytywnym :) Ale faktem jest, ze to jakaś złośliwość losu... z reguły tak sie dzieje jak nam na czymś bardzo zależy :/

gratulacje tyllkaaa :)

Madiu heh dziekuje:):) nawet nie wiesz jak sie strachu najadłam:( naszczęście nie potrzebnie bo jest ok:):)

tyllkaa gratuluje!!!!!!!! super ze widziałas i ze wszytko dobrze...

tylka martwie sie tylko ze ta beta nie wzrosla ale tak jak wyczytalam przy tak wysokim wyniku rosnie duzo wolniej wiec moze te 2 dni to za maly odstep czasu... mam nadzieje ze juz jutro sie dowiem wszystkiegi i ze w koncu zobacze cos na USG

calineczko dziękuje:):) Napewno bedzie dobrze:):) Na moje oko masz racje że przerwa była zza mała. A jutro n którą masz wizyte?? Bedzie ok:):) ja trzymam baaardzo mocno kciukaski za ciebie:):)

Calineczko - najpewniejsze będzie USG! trzymam mocno paluszki żeby wszystko było OK :)

Calineczko ja również uważam, że jutrzejsze usg rozwieje wszystkie Twoje wątpliwości i trzymam kciukasy żeby było dobrze ;) aczkolwiek powiem szczerze, że martwi mnie ten brak przyrostu :( ale z drugiej strony co laboratorium to mogą to inaczej badać, więc ta Twoja beta nie może być wyznacznikiem ! mam nadzieję, że będzie dobrze! A mnie dziś bolą plecy :( czy Was też czasem bolą? bo ja mam tak, że jednego dnia bolą, drugiego jest wszystko cacy! i nie wiem co o tym myśleć ? i dobrej nocki!

Jak w ogóle można się zastanawiać nad tym, co zrobić z kotem, w przypadku niekorzystnego wyniku badań na toksoplazmozę?! Mało jest napisane o tokso że można się tym zakazić od nowego kota, nosiciela toksoplazmozy a nie od stałego domownika?? Wystarczy trochę poczytać a potem zachowywać wskazania: kota nie wypuszczać na dwór a przynajmniej sprzątać kuwetę tylko w rękawiczkach itd.

Calineczko trzymam kciuki, zeby na usg bilo jutro mocno malenkie serduszko! Gawit mnie tez od czasu do czasu bola plecy, a szcegolnie kregoslup. Moj prawie-maz twierdzi, ze to kregoslup zaczyna dostosowywac sie do ciazy :) Rodzice mojego lubego, a w szczegolnosci matka tez doprowadzaja mnie do szalu. Ciaza jest nieplanowana, ale wszyscy - z wyjatkiem tesciowki - bardzo sie z niej ciesza. Tesciowka za to stwierdzila, ze juz nic gorszego nie moze sie wydarzyc, a zaraz potem popatrzyla sie na mnie znaczaco i stwierdzila, ze najlepiej, to wszystko przespac (na poczatku bylam caly czas zmeczona)... Poryczalam sie pozniej w domu... Teraz mowimy sobie tylko dzien dobry i do widzenia...

dziękuje Wam bardzo wszytkim za ciepłe słowa no i za trzymanie kciuków! trzymajcie je jutro mocno! :) wizyte mam jutro przed 10tą... dobrej nocki Wam życze i do jutra... odezwe sie po wizycie

calineczko---żeby wyniki były miarodajne trzeba robić je w tym samym laboratorium,bo różne lab. używają różnych odczynników i mogą wyjść zupełnie dziwne wyniki

tyllkaaa gratulacje :) calineczka- nie zamartwiaj się, ja też się betą martwiłam, a dzieciątko jest prawidłowo rozwinięte... Zresztą nie można porównywać wyników z różnych laboratoriów. daj jutro zna co tam Pani na usg zobaczyła :) a i w takiej sytuacji proponuję wizytę u specjalisty jakiegoś, a nie u jakieś \"płotki\", czasami lepiej wydać więcej, a mieć świadomość, że było się u specjalisty. poszukaj w swoim mieście lekarza, który jest specjalistą w odczytywaniu USG, przeszukaj stronę znany lekarz.

dziękujem:):):) Calineczo jutro po 11 bede żeby usłyszeć Twoje dobre nowinki:):) Bo takich się tu spodziewmy:):) Dobranoc kobitki, miłych senków i spokojnej nocki:):)

_nowa_ trzymać kota w domu to może być problem jak się mieszka na wsi a kot to typowy dachowiec który przebywa w domu w dzień a w nocy poluje calineczka ja też mocno zaciskam kciuki

_nowa_ trzymać kota w domu to może być problem jak się mieszka na wsi a kot to typowy dachowiec który przebywa w domu w dzień a w nocy poluje calineczka ja też mocno zaciskam kciuki

Hej Kobietki :) Calineczko czekamy na wieści!! Więc nie zwlekaj i zaraz po powrocie wszystko nam tu zrelacjonuj :) Kciuki trzymamy! Miłego dnia:D

Calineczko specjalnie wlazłam żeby usłyszeć dobre nowiny. Kobieto nie trzymaj nas w niepewności!!! :)

No i ja też czekam na wieści

i tak : lekarz zrobil mi usg powiedział ze pęcherzyk rośnie, widać juz struktury jaja płodowego, ciałko żółte i maluteńki zarodek... :) mowil tez cos o akcji serduszka ale powiedział ze nie bedzie narazie tego potwierdzał bo to bardzo malutkie jest... kolejna wizyta i usg 20tego wtedy juz powinno byc wszystko widać... powiedział ze jest dobrze i ta ciąża jest poporostu młoda ok 5tydz na USG.... kompletnie nie zgadza sie z @, zarodeczek jest narazie malutki... uspokoił mnie i mam nadzieje ze bedzie teraz juz tylko lepiej :) a teraz ide cos zjesc bo od rana nic nie jadłam i strasznie glodna jestem... pozdrawiam Was:)

No nareszcie się odezwałaś :D Ciesze sie bardzo, że maleństwo rośnie :). Jeśli to dopiero 5 tydzień to nic dziwnego, ze ostatnio nic lekarz nie wypatrzył. Najważniejsze, ze wszystko OK. Zatem Święta już na spokojnie i bez nerwów. Chciałabym przy okazji życzyć Wam wszystkim i Waszym najbliższym zdrowych, spokojnych, pogodnych i cieplutkich Świat Wielkanocnych. Pysznego jedzonka (oby nie za wiele, bo ubranka coraz ciaśniejsze ;)), bogatego króliczka i mokrego Dyngusa :D No i oczywiście super samopoczucia...

Calineczko!!! :):):):):):):):):):) Widzisz mówiłam że czekamy tylko na dobre wiadomości:):) GRATULUJE:):):):):) A powiem Ci że masz wizyte dzień przede mna:) ja mam 21kwiatna he he :):)

Calineczka_22_ cieszę się, że u ciebie wszystko dobrze, trzymam dalej kciuki. WESOŁCYH ŚWIĄT dla wszystkich

calineczka - pamietam jak jeszcze niedawno pisalas ze nie masz objawow - a teraz wszystko jasne bo skoro to 5 tydzien to objawy moga jeszcze przyjsc:) miejmy najdzieje ze jednak omina cie wszelkie mdlosci i takie tam

Calineczko uf kamień z serca! Moje drogie ja również życzę Wam wszystkim wesołych Świąt, smacznego jajka i mokrego dyngusa

dzieki dziewczyny za ciepłe słowa no i za te kciuki! :) mam nadzieje ze wszelkie mdłości itp. mnie ominą... chociaż czasami jak cos zjem to mi sie niedobrze robi... nie wiem czy przez to że ta ciąża taka młoda nie wskocze na grudzień, lekarz nic jescze nie mówił.... przypuszczam ze na nastepnej wizycie cos wiecej bedzie mogl mi powiedzieć... życzę Wam równiez zdrowych i spokojnych oraz cudownych świat, odpoczywajcie, jedzcie i sie relaksujcie... no i oczywiście życzę aby maleństwa rosły i prawidłowo się rozwijały... mnie lekarz kazał jeść w świeta by dozywić dzieciątko ;)