Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

agusiaradom ja tak miałam ale na początku ciąży najpierw waga mi skoczyła z 53 na 56kg a potem po miesiącu zaczęła spadać i spadła do 53kg , a teraz co stanę na wagę to więcej, no cóż takie są uroki ciąży. Ale kg to nie dużo. Może faktycznie to ma związek z upałami, zatrzymaniem wody w organizmie i opuchlizną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusiaradom ja również podejrzewam upały! jak byłam u ginki to ważyłam 1,5 kg więcej niż dziś u siebie w domu, a wagę mam dobrą! ale fakt, że u ginki miałam napuchnęte nogi, teraz nie, więc bardzo możliwe, że przez te opuchnięcia ważyłam więcej! ale niestety od środy znów ma być upalnie! z jednej strony się cieszę, z drugiej już się boję co to będzie ;) znów będę puchła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do upałów mi nie tęskno ale teraz jest stanowczo za zimno, przynajmniej u mnie, w krótkim rękawie to tak dla mnie lekko chłodno, a wczoraj wieczorkiem jak siedziałam na tarasie w dżinsach i bluzie to mi plecy zmarzły brr. Te wahania wagi to jednak musi być woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Cudny dzień się szykuje, więc tylko się przywitam i lecem! Najpierw zakupy, potem obiad u teściów,a potem lezakowanie. Hihi. Byłam rano w sklepie, po ciasteczka, bo mojemu się zachciało - a pani (mam taką cudna panią w osiedlowym sklepiku) mówi: co tam mamci się zachciało? Mówie,ze chce dobre ciastka, a mnie się nie zachciało, a ona, no, dobra, to dzidzi.... zaśmiałam się i mówie, ze dzidzi tez nie, to panu tatusiowi się chce, bo ma w przeciwieństwie do mnie zachciewajki. i się we dwie usmiałysmy jak dzikie! Ale za to jak wróciłam to miałam pyszne sniadanko gotowe i kawusię do ciasteczek. Wymiana super! Cudnego dnia mamuski! A jeszcze Wam coś napisze. kilka dni temu, mój wychodził do pracy i mówi no to cześćLASKA! się ucieszyłam i w podskokach biegnę by dać mu całuska na pozegnanie - popatrzył na mnie i mówi i Tobie też cześć MAMUŚKA! Najpierw się usmiałam,a potem ofuknęłam i powiedziałam,ze na drugi raz zyczę sobie by mówił: część LASKA i cześć dzidziulku! hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Wpadłam się tylko przywitać i zmykam na urodzinowy obiadek (jedna z moich siostrzenic obchodzi pierwsze urodziny) :) I muszę nawet przyznać że gardło mniej już boli więc chyba opłacało się pić ten paskudny syrop :D Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki :) Rodzice pojechali, życie wraca do normy ;) Ale serio mówiąc to fajnie ich było mieć tu przy sobie te kilka dni. Nie wiem kiedy się teraz zobaczymy... pewnie dopiero pod koniec sierpnia :( W tym tygodniu planuję się porządnie polenić, tak jak pan doktor nakazał. Zresztą cały czas staram się nie przemęczać, ale jak to przy gościach połazić troszkę trzeba ;) W piątek mieliśmy z mężowinką 5 rocznice ślubu :) Kurcze, ale ten czas zleciał.... Chyba się dziś wybierzemy gdzieś na jakiś dobry obiadek ;) Pozdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w weekend spokojniej wczoraj wieczorem dopadła mnie taka zgaga ze myslałam ze będe wymiotowac prosze powiedzcie czy wy też tak macie ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja odpukać nie mam pojęcia co to zgaga i niech tak zostanie :):):) ale żeby nie bylo tak cudownie to sikam co 30 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ my byliśmy dziś na działeczce, potem na kolacji u rodziców, a teraz idzimy na lody na Piotrkowską ;) właściwie to jedziemy :P bo na pieszo to troszku daleko, ale pospacerujemy po Pietrynie :D Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baska200 ja nie mialam nigdy zgagi wiec nie wiem jak ona wyglada ale podejrzewam ze sie teraz u mnie odzywa ale w lekkiej postaci- po niektorych produnktach np mlecznych jakos mnie w gardle troszke mdli i jakby cos w zoladku podnosi. mam nadzieje ze sie nie rozbuja bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgaga? Też mam to szczęście że nie znam lub tak łagodnie przechodzę że nie zwracam większej uwagi. Ech, szkoda że mija weekend. Fajnie było. W sobotę oglądałam gonitwy koni na sopockim hipodromie (kłusaków i arabów) a dzisiaj najpierw pół dnia spędziłam na szkoleniu z psem, gdzie wreszcie powiedziałam że jestem w ciąży i zostałam wyściskana, a teraz wieczorem przeszliśmy się z moim facetem na deptak nadmorski i molo. To dziwne dni dla mnie. Już wyraźnie widać mój brzuch. Wczoraj pierwsza znajoma osoba sama zauważyła mój zmieniony stan i mi gratulowała. Dziś też spotkałam się z bardzo serdecznymi reakcjami innych znajomych. Jeszcze do tego nie przywykłam, jak i do tego że ten brzuch tak widać. Pierwszy raz też włożyłam nową bluzkę, taki jakby prawie przezroczysty sweterek Mohito, ciemnoniebieski z dekoltem w łódkę, a pod niego tylko stanik pod kolor, tak więc góra stroju wygląda powiedzmy w miarę sexi a dół to taka opięta materiałem piłeczka. Śmieszne. Ale nic, przyzwyczajam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam tylko na chwilę przywitać się i uaktualnić stopkę. Jutro mam wizytę u lekarza i znowu będzie ważenie :o i pomyśleć że miesiąc temu było jeszcze 3kg mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Baska200 ja nie mam zgag...mnie zdarzyło sie wymiotować juz 2 razy w tym trymestrze...po kawie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nigdy nie miałam zgagi, teraz zdarzyła mi się chyba ze dwa razy. W sumie to nie jestem pewna bo nie wiedziałam co to zgaga ale okropne pieczenie w całym przełyku to chyba to. Jutro mam usg i już nie mogę się doczekać, trochę się tylko martwię żeby wszystko było w porządku. Moje maleństwo wczoraj było spokojne a dziś szaleje od samego rana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki :) A mnie niestety zgaga często dopada... na szczęście dość łagodna :) Lekarz stwierdził, że przy braku innych dolegliwości coś mi się należy od tej ciąży :D Żeby złagodzić można brać Manti, lub wypić szklankę mleka (oczywiście jeśli je tolerujecie). Chyba zaczynam się przyzwyczajać do zwolnieniowego lenistwa ;) Ciekawe kiedy mi się zacznie nudzić.... Dziewczyny napiszcie jutro po wizytach u lekarzy co tam u Waszych maluszków! Pozdrówka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialinska - wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu -->dopiero teraz doczytałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w piekny poniedziałek.... u mnie pogoda wspaniała, malutkie dzieciątko kopie jak oszalałe od rana:))) zgaga mnie dopada najczęściej wieczorem ale wiecie ja mdłości często na początku ciąży też miałam wieczorem (dziwne ale tak było) no potem to już na okrągło mnie mdliło i niedobrze bleeeee ale jak sobie przypomnę początki to na wieczór haha przypomnijcie sobie początki ciąży prze a już tyle czasu upłynęło już bliżej końca niż początku haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej po weekendzie :) U mnie dziś znów ładna pogoda i zapowiada się bardzo ciepły dzień :) Madzia wszystkiego naj naj z okazji rocznicy ślubu, też dopiero doczytałam :) Co do zgagi, to ja nigdy w życiu zgagi nie miałam więc nie wiem jak to jest mieć zgagę :) Jutro wizyta u lekarza i muszę wypytać mu się o wszystkie moje wątpliwości, ale tak na serio to chyba sobie napisze dziś na kartce o co mam zapytać, bo potem o połowie zapominam :) Wczoraj wieczorem dopadło mnie drętwienie rąk, a właściwie jednej ręki prawej i ból był okropny. Najbardziej bolało przy nadgarstku, ale ból dochodził aż do łokcia, trudno było mi zasnąć, ale dziś już ok:) Tak samo wczoraj zanim zasnęłam, nie wiem co to było, ale przewracając się jak zwykle na lewy bok, leżałam tak przez chwilę, a po chwili poczułam ból całego brzucha. Ból można porównać do tego o którym pisałyśmy, był jak to kłucie w okolicy pępka. I właśnie takie kłucie czułam prawie na całym brzuchu, ale jak odwróciłam się na plecy ustało. Nie wiem od czego to, w nocy już normalnie spałam na tym boku. Może maluda się do tego przyczyniła, bo wcześniej bardzo intensywnie mnie kopała? Pozdrawiam mamuśki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Witam poniedziałkowo :) weeekend zaliczam do udanych chociaż przyznam szczerze, że takie wypady mnie męczą i wczoraj po powrocie po prostu padłam bo byłam bardzo zmęczona, mimo że przecież nic takiego nie robiłam, no ale jednak trasa 200 km w jedną stronę widać robi swoje :O Widzę temat zgagi..otóż mnie czasami na krótko dopada pieczenie w gardle zazwyczaj wieczorem, ale jest to krótkotrwałe, ale mam zamiar zapytać lekarza co by mi na to polecił bo faktycznie może być to nie przyjemne :O Nigdy nie miałam zgagi i mam nadzieję, że ominie mnie ta \"przyjemność\". Madzialińska - spełnienia marzeń i wszystkiego naj naj z okazji rocznicy ślubu, oby Wam się 🌻 :) Widzę, że mamy takie same obawy jeśli chodzi o tą szyjkę :O ja też łapię się na tym, że mam wyrzuty sumienia że za dużo chodzę i mało odpoczywam. No ale tak to jest jak człowiek jest przewrażliwiony. Mam jednak nadzieję, że w sobotę się okaże że nie ma problemu z tą szyjką i się nie skraca.....no a jak nie no to będę leżeć plackiem, czego aktualnie nie potrafię sobie wyobrazić :( Oprócz tego to zauważyłam że przez ostatnie kilka dni pobolewają mnie lekko plecy i to nie na wysokości lędźwiowej tylko już wyżej tak jakby pod łopatkami. No i odczuwam lekkie kłucia w kroczu, nie wiem jak to właściwie określić bo one są różne, raz głęboko w pochwie, raz płytko w pochwie, tuż przy wejściu...no sama nie wiem. Może to kanał rodny się przygotowuje odpowiednio, no w każdym razie robię listę pytań do lekarza na czwartkową wizytę. Wszystkim oczekującym wizyt życzę pomyślnych wiadomości :) Ja pewnie nerwa złapię tuż przed weekendem bo w sobotę USG. No ale byle do przodu dziewczynki. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Ejmi :) Ciszę się że wypad się udał i także że jesteś już z nami:) Co do bóli krocza, to ja przez ten ostatni tydzień też mam takie bóle, tak samo jak ty raz tu zaboli, raz tu. Czasem jak idę to przez chwilę złapie mnie lekki skurcz krocza. Ostatnio to mnie kuły w wargach sromowych, a zwłaszcza w jednej, ale tylko przez jeden dzień. Nie mam pojęcia od czego to. Ja też muszę zrobić liste z pytaniami do lekarza. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalko - być może w naszym stanie takie okresowe bóle czy kujnięcia są rzeczą normalną, w końcu organizm powoli przygotowuje się do porodu a z dnia na dzień to się przecież nie stanie, cała ciąża to powolny proces. No w każdym razie jak lekarz mi powie, że tak ma być no to przeje nad tym do porządku dziennego...no chyba że to jakieś niepokojące objawy :O Kują też mnie piersi, bardzo w głębi albo tuż pod sutkami. Cycki bolały mnie na samym początku ciąży a od dobrego 8 tygodnia to tylko brodawki mam wrażliwe a tak to nic, zero bólu, nawet też ani trochę się nie powiększyły i noszę identyczny rozmiar stanika jak przed ciążą - co w moim przypadku to błogosławieństwo ;) Bóle brzuszka mi przeszły ale meczyłam isę z nimi jakieś 2 tygodnie temu, teraz czasami czuję lekkie kujnięcia w okolicy pępka i to wszystko. No a poza tym to mały tak mi zaczyna fikać, że jestem pod wrażeniem. Dziś w nocy i nad ranem czułam wszystko przez sen, wiercił się niesamowicie :) Wczoraj w ogóle po raz pierwszy mój mąż wyczuł go przez brzuch, bo do tej pory była konspiracja, a wczoraj żeśmy zapolowali no i się udało. Mąż zadowolony, ileż było ekscytacji i radości :) Mówi, że mam w brzuszku pływającą rybkę :) Rybką to on był może jakieś 3 tygodnie temu kiedy czułam delikatne ruchy a teraz to mam w brzuszku wiercipiętka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ u mnie ładna pogoda! oj znów idą upały i nie jestem tym jakoś zachwycona ;) tak jak jest dziś mogłoby być, ale od środy zapowiadają ponad 30 stopni , a to już raczej mi nie przysłuży! będę siedziała w domu, bo sama na taki skwar na bank nie wyjdę! po południu z mężem tylko zakupy będziemy robić, a wcześnie rano może będę chodziła na basen. mam taki plan! ale co z niego wyjdzie to się okaże! Właśnie gotuję obiadek, czekam na chłopa, ale on będzie gdzieś za godzinkę dopiero, o ile znów nie zostanie po godzinach. Ejmi, Natalia ja miewam takowe kłucia w pochwie. są dość rzadko i identycznie jak u Ejmi. raz bardziej w głębi, raz tuż przy wyjściu. moja ginka mówi, że tak może być, ale oczywiście warto skonsultować to ze swoim lekarzem :) madzialinska ja również życzę wszystkiego naj! i oby jak najwięcej takich rocznic przed Wami 🌻 co do zgagi to ja miałam raz na początku ciązy. wzięłam sodę , bo myslałam, że mi przełyk wypali. jednak nie mam pojęcia czy soda jest bezpieczna? ja ją wzięłam, a dopiero potem pomyślałam! od tamtej pory zgaga mnie omija tylko ciekawe jak długo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nie było nmnie przez jakis czas bo siedziałam u kolezanki ma piekny domek z ogrodem wiec tam siedziałam a że ona ma urlop to od piatku do dzisiaj siedziałam u niej zreszta sama tak chciała bo jej sie nudzi samej w domku maz wyjechał w delegacje a my zrywałysmy owoce. porzeczek agrestu i wisni to sie tak najadłam jak nie wiem co :) troszke malin poskubałam ale jakos mi nie podchodziły super miec taki ogrod ale duzo pracy trzeba włożyc. jutro albo w srode jade zrobic badania i znow beda kłuli w reke oj jak ja tego nie lubie brry . dziewczynki jak robi sie badanie toxoplazmozy ? bo musze zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tasia a ty myjesz te zrywane owoce? Bo ja nie (takie skubane u szefostwa na działce: porzeczki, jagody, czereśnie) a w sumie powinnam bo w badaniu na toksoplazmoze wyszło mi że nie przechodziłam. A zakazić się można grzebiąc w ziemi, jedząc niemyte owoce i warzywa, czy od surowego mięsa. No ale zapomniałam się... A co do badania. Ja dostałam skierowanie od lekarki i robiłam płatne tokso w ramach nadania krwi. Potemu musiałam powtarzać (bo wyszło że nie mam przeciwciał, więc dla kontroli czy się nie zakaziłam) ale już miałam skierowanie na bezpłatne tokso, samo IgG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he ja też nie zawsze myję owoce, a powinnam, bo tokso też nie przechodziłam! ale czasem mi się zwyczajnie w świecie zapomina! Tasia badanie na tokso to nic innego jak badanie krwi :) jak masz skierowanie to panie będą wiedziały co i jak, a jak robisz prywatnie to powiedz, że chcesz zrobić badania na toksoplazmozę i też kobitki w laboratorium wszystko będą wiedziały :) co do badań to ja najbardziej nie lubię tego, że trzeba na nie rano wstać :D ale teraz koło siebie znalazłam laboratorium czynne od 7 do 18 i w tych godzinach można iść na badania! wiadomo tylko, że na niektóre trzeba być na czczo :) więc jak się wysypiam, ubieram , idę na badania, a potem dopiero jem śniadanko! ja miałam teraz dobre wyniki i kolejne badania będę miała dopiero po 30 tc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak a propos badań to jak często dostajecie od lekarza skierowania na morfologię i mocz? Przy okazji każdej wizyty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tasia super weekndzik na błogim lenistwie ;) Zazdroszczę :) A co do badań, to ja dostaję mocz co miesiąc a morfologię co dwa. Lekarz wychodzi z założenia, ze nie co kłuć się co miesiąc. Choć jak wyniki poleca w dół to zobaczymy ;) A no i miałam jeszcze wam napisać, ze na krzywą cukrową dostanę skierowanie dopiero przy następnej wizycie (26 - 28 tydz.) i od razu na 75g. lekarz powiedział, ze po takim jest pewność wyniku, a te z obciążeniem 50g często trzeba powtarzać. W sumie może i dobrze... tylko nie wiem, jak oni mi 3 razy krew pobiorą przy moich cienkich żyłkach :O będę miała taki wylew, że szkoda gadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit - no ja też już mam skwaszoną minę na te upały nadchodzące....a ma być gorąco do końca lipca :O Co do badań to ja mocz robię co 3 tygodnie czyli na każdą wizytę a morfologię co 6 tygodni, czyli co 2 wizytę. Na glukozę z obciążeniem pewnie dostanę skierowanie na następnej wizycie i jestem ciekawa z jakim obciążeniem czy 50 czy 75. Dziś odebrałam wyniki moczu i jest idealnie, cieszę się, że bo ostatnio wyszły mi erytrocyty ale mój Gin nie panikuje, kazał mi dużo pić, płukać nerki no i bez żadnych leków przeszło. i to mi się podoba :) Dziewczynki myjcie wszystkie owoce i warzywa, to bardzo ważne. Ja ześwirowałam na tym punkcie naprawdę :) Nie zjem niczego co nie jest umyte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×