Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

hej ja tylko na chwile pozalic sie bo dzisiejszy dzien doprowadzil mnie do lez... poszlam z malym od rana na spacer i jakis fagas pustak bezmyslny jechal tak rozpedzony, nie patrzyl ze ide z dzieckiem ze kaluze na cale ulice i tak nas zalal ze az mi sie chcialo plakac, ja cala zlana wozek przemoczony nawet maly mial mokra buzke, na szczescie przystanal na skrzyzowaniu i zdazylam doslownie dobiec z wozkiem i spisac numery, mialam zadzwonic na policje ale mowie po co beda mnie pewnie ciagac spisywac zeznania stwierdzilam ze najlepiej zalatwi to moj maz, jak do niego zadzwonilam to powiedzial mi tylko ze zrobi mi na pamiatke zdjecia zdewastowanego samochodu:D na szczescie na tym pieknym sloncu wozek odrazu wysechl ja sie przebralam misio zjadl i dalej poszlismy spacerowac, ja to sie nalatam na to 2pietro z wozkiem z dzieckiem dziwie sie ze jeszcze nie odchorowalam bo zawsze jak wychodze to jestem zlanas potem... gawit moj sie tez zaczal bardzo pocic najbardziej podczas jedzenia podusia az jest mokra, ale na spacerze nigdy mi sie jeszcze nie spocil choc wydaje mi sie ze galancie go ubieram, a ty jak ubierasz tysie?? aa po jabluszku nic misiowi nie jest, jutro dam mu tez troszke papki, a po kilku dniach moze sprobuje marfefki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - mój major i od razu mówię ma 32 lata a nie 40-ści parę bo z tym stopniem to głównie starzy chodzą, ale mój awansuje praktycznie co 1.5 roku...a podporucznikiem był jak się poznaliśmy i wtedy się śmiali ze mnie że jestem POD porucznikiem ;) Michaa - a nie dostałaś ostatnich? jeśli nie to jutro wyślę ! Madzialińska - witaj z wojaży :) Natalie82- dziś zaczaruje tak, że będziesz wstawać tylko 2 razy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Mili - co zaa kutas! najgorsze jest to że nawet Nikoś był pochlapany...ja ostatnio przechodziłam z wózkiem przez ulicę i musiałam iść na skos bo oczywiście na chodnik się nie dało wjechać bo nie odśnieżony, no i mijał mnie samochód i też mało co mi wózka nie zahaczył, bo akurat jechał następny z przeciwka...gdybym nie cofnęła wózka to by palant zahaczył! Zamiast fiut się zatrzymać i mnie minąć potem to ten na chama...gdyby trącił to bym facetowi ...urwała! a tak to dostał parę...ujów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moje dziecię kolejny dzień zasnęło o 20.00! hmmm ciekawe na jak długo ta zmiana ;) póki co się nią cieszę ;) Ejmi a widzisz, a ja czytałam, że pocenie to może być za mało witaminy D :( aczkolwiek tak sobie myślę, że przy jedzeniu to normalne! tak samo jak jest za ciepło ubrana czy za mocno przykryta! gorzej by było, jakby cały czas była spocona! a co do misji to mój kolega był w Kosowie swego czasu i faktycznie z tego co pamiętam, to te pieniądze wcale nie były duże! A mi udało się wreszcie kupić ten sok marchwiowy hippa i mała dostała! czy jej smakował? hmmm chyba tak samo jak jabłkowo-marchwiowy :D ale dobrze, że dawałam jej go jak była ubrana w samego pampersa :D bo wszystko wkoło było mokre! a woda po kąpieli marchewkowa :D i leżaczek właśnie schnie :D mili no ja bardzo uważam jak idę po chodniku, bo kierowcy absolutnie nie zważają na kałuże :( więc jak widze jakąś wielką, to patrzę czy nic nie jedzie i szybko ją mijam, a jak coś jedzie to się zatrzymuje i czekam! w przeciwnym razie byłabym już nie raz ochlapana! a nie wiem czy wiesz, ale gość powinien Ci zwrócić za pranie :) jest takie prawo, tylko nie bardzo wiem jak udowodnić, że to akurat on Cię ochlapał! chyba, że są świadkowie. nigdy się tym nie interesowałam, ale miałaś dziś faktycznie nie miłą przygodę co do ubierania małej to teraz ma na sobie body na to kaftanik i śpioszki, kombinezon, czapeczka i przykrywam ją kocykiem, ale wtedy co wróciła taka spocona to pod kombinezon założyłam jej jeszcze sweterek i spodenki 😠 ale już tak nie robie, przynajmniej póki ciepło, bo od przyszłego tygodnia znów ma wrócić zima 😠 Madzialińska witaj z powrotem! Natalie82 to Ejmi czarownica :P jak tak czaruje to ja bym chciała , żeby Tysia mi nie awanturowała się przy jedzeniu! normalnie ostatnie dni to szok! jest i zmęczona i głodna! tu chce spać, a tu jeść i się bardzo złości, płacze, wypluwa! zamyka oczy, jak jej zabieram butle to się jeszcze gorzej awanturuje :( A Ejmi "tata major" mi się przypomniał ;) jak dziecko się nie obudzi, to jeszcze zajrzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, Agulinia czarujcie dalej, bo widac ze wam to wychodzi:) Oby dzisiaj byly 2 pobudki, chociaz niestety watpie, bo maly dzisiajw ciagu dnia malo mi zjadl i moze go glod budzic czesciej, no zobaczymy,moze czary pomoga:) No i czarowac tu Tysie Gawit,zeby jej ladnie jadla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, młoda wykąpana, nakarmiona i śpi:) Mam nadzieję na co najmniej 3 godziny luzu:) Od razu dziękuję za zaproszenia na NK. Zapoznam się na spokojnie i będę już Was kojarzyć jako wzrokowiec:) Micha wysłałam Ci zaproszenie. no i postaram się wrzucić jakieś aktualne zdjęcie bo tamto na NK to sprzed 3 lat i jakieś 20 kg mniej:) Ale wy jesteście wszystkie młodziutkie kobitki. Ja to już seniorka jestem. Ale duchem czuję się na dwudziestkę:) Podjęłam dziś próbę podania jabłka ze słoiczka. I co? I chyba było za kwaśne. No i jeszcze nie umiemy jeść łyżeczką. ale buzię otwierała ochoczo, krzywiła się pociesznie na kwaśność, aż zwiększyła się produkcja śliny, ale jadła i buzię otwierała. Więc chęci do nauki są:) Myślę, ze z marchewką pójdzie lepiej bo słodsza. Od poniedziałku zaczynam podawać gluten. Pójdę z grubej rury. Skoro taki jest model wprowadzania tego glutenu i lekarz kazał gluten to spróbujemy. Jak nie będzie rewolucji to najwyżej będę podawać naprzemiennie z Sinlaciem. Bebilon2 póki co przyjmuje dobrze. Kurcze dziewczyny, nie jest chyba łatwo mieć męża wojskowego. Ale ja bym na misje do Afganistanu nie puściła ( do Iraku zresztą też nie) Mili przeżyłam to samo. Byliśmy ja, mąż i wózek schlapani mokrym błotem i taką breją śniegową z kałuży. Od stóp do głów- nawet twarz miałam ochlapaną. A był mróz i nim doszłam do domu to mi spodnie zaczęły przymarzać do nóg. Buc tak szybko przejechał, ze nie zdążyliśmy zapisać numerów. Ja bym zadzwoniła pewnie na policję, a wieczorową pora to pewnie bym też przeprowadziła małą akcję tiuningową autka. Byłam wściekła taka, że bluzgałam najgorszymi przekleństwami i najgorsze było to, ze to był początek spaceru i musieliśmy wrócić do domu. Moniamoni- fajne to coś z siateczką:) No i marcowy nr mam dziecko zakupiony. A oczy Olga to nie wiem po kim ma. Trochę chyba takie mieszane. Ja mam niebiesko-szare, mąż niebiesko-zielone i lekko skośnawe. A ona ma zupełnie inny kolor i kształt też sie jej jeszcze zmienia.Ma takie przejrzyste te oczy,śmiejemy z niej czasem, ze ma oczy jak wampirek. Rzęsy długie ma chyba po mnie , ze tak nieskromnie powiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejmi to tez niezla miala s przygode, to takie pustaki z tych ludzi nie patrza na nic...i jeszcze ty musisz uciekac bo laskawie nawet nie przychamuje... gabi to ty tysie wcale tak grubo nie ubierasz, ja mojego tak: body z krotkim badz na ramiaczka bluzka z dlugim, bluza z kapturem, rajtuzy skarpetki (basz buciki) spodenki, kombinezon, klade do gondoli koc tak zeby na polowce lezal druga byl okryty lekko i oslonka do wozka i nie jezst spocony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No żebym ja swoje dziecko mogła tak zaczarować, żeby było grzeczniutkie ;) Gawit- a co z tym "tatą mojorem" bo nie kumam? ;) Co do tego pocenia to uważam, że to naturalne ze jak się dziecko zgrzeje albo wysiłkuje ( a jedzenie to też wysiłek bo trzeba ssać) to się poci. Jejku tak grubo ubierasz Martynę na spacery? Ja to zakładam bodziaka, półśpiochy na to sweterek i kombinezon i wszystko! jak ubiorę grubiej to zaraz mi się spoci. Zresztą w domu na co dzień Krzyś ma tylko bodziaka z krótkim rękawem i spodenki bo mamy w domu ciepło i nie chce go przegrzewać. A do fotelika ostatnio mu założyłam body, spodenki i na to kurteczkę i też był cieplutki, no ale miał jeszcze kocyk i pokrowiec na fotelik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili, jestem przedostatnim znajomym u ejmi. Jestem mariola, dwojga nazwisk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mili - matko to mój by pływał w takiej ilości ubranek! od początku go lekko ubierałam i jak do tej pory jest ok bo nie chorował. Toszi - żona wojskowego musi zrozumieć jedno...najpierw jest służba a potem rodzina i życie toczy się według kariery męża, częste przeprowadzki, wyjazdy, szkolenia, misje... ja mam szczęście, że mój ma spokojną papierkową robotę i służba jest spokojna z niewielkim prawdopodobieństwem przeniesienia, bo tego typu jednostek w jakiej jest to jest tylko 3 w Polsce a ta największa to własnie ta w której służy..no ale jak by nie było, zawsze pierwszy jest mundur...Ja uważam, że żołnierzem to trzeba się urodzić i widzę to po moim....on by w ogóle się nie spełnił w innej robocie. Gawit - mój z jedzeniem też cudował, od 3 dni jest odmiana, je ładnie, w ogóle mu się nie ulewa, no ale je mniej.... I nie chce pić, od wczoraj jest awantura jak chce dać mu herbatki, płacze, wścieka się...nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja Ja wlasnie wrocilam z usg nerek i zadnych kamulcow nie widac - alez jestem happy :). A jutro lecimy z Adaskiem na usg bioderek i musze wpasc do pracy wypisac wniosek o te dodatkowe 2tyg macierzynskiego. A teraz lecem Was przeleciec - a co se bede zalowac!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej jestem zalamana Amelka tak trasznie kaszle wszystko jej sie chyba urywa ze nawet oddychac nie umie nie wiem jak jej pomagac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toszi hhehe mamy podobne razwiska panienskie:D deseo cale szczescie ze kamulcow nie ma;) ejmi no jak teraz czytam to w porownaniu faktycznie moj naubierany jest niezle,ale jakos nie mam sumienia nie zalozyc mu rajtuzek pod spodenki, on juz jest chyba tak przyzwyczajony bo chodze z nim calymi dniami dzien w dzien i jeszcez mi nawet katarka nie mial ani raz nigdy nie byl spocony,wiec juz chyba nie bede go letniej ubierac bo mi moze zmarznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadia moze idzcie jutro do lekarza niech cos wam przepisze bo mala sie zameczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy cyckowe....czy wszystkie dajecie witaminke d3??? ja nie daje i kurcze nie wiem czy nie robie bledu...ale nitk mi o tym nie wpsominal a po urodzeniu kiedy pamietalam o tym to maly pil z butelki a z tego co wiem dzieci butelkowe nie moga brac d3?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi "tata major" to był taki serial komediowy :) bardzo fajny. myślałam, że znasz :) już dokładnie nie pamiętam, bo to dawno było, ale był strasznie zabawny :) co do ubierania małej to ona lubi ciepło, ale z tym sweterkiem to wtedy przegięłam :o nadia kurczę zdrówka dla Amelki!!!!!!! może idzcie prywatnie do lekarza? deseo fajnie, że usg w porządku! thekasia ja mama butelkowa, a mam dawać witaminę d3! był czas, że miałam dawać 2 krople, bo mała miał duże ciemiączko (2,5x2,5), a ponoć norma przy porodzie jest 2x2! teraz mamy 2x2! no, a mamy piersiowe to obowiązkowo powinny dawać! ale wiem, że w UK wit d3 ponoć nie ma! koleżance mama z PL wysyłała Eh zasiedziałam się na innym forum! naczytałam strasznych historii i teraz najchętniej wzięłabym małą do siebie do łóżka i przytulała, ale 1. mój chłop tak się rozwalił jak kobyłka pod GS-em 😠 no i nie chcę małej rozbudzać! ale teraz jeszcze mocniej doceniam, że ją mam! że jest zdrowa!!!! Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam dziś maksa! Normalnie padam! Masakra pełną gębą! Nie wiem co jest z moją Małą,ale dziś marudna na maksa.. tylko wrócilismy ze spaceru.. płakała nawet w wannie, co mnie zszokowało.. Ale juz śpi.. zasnęła w trakcie jedzenia :-) Szybciutko przelecę Was , znaczy się - poprawię po Deseo, która ewidentnie oszołomił nadmiar tlenu hihi.. Nadia - spokojnie możesz po skończeniu 4 miesiąca wprowadzać nowe pokarmy, nawet po 5 miesiącu nie bedzie xle.. I koniecznie idz z Małą do lekarza, musi coś zapisac jej, by to się w zapalenie płuc nie zamieniło, bo w szpitalu wyladujecie.. Zdrówka życzę Amelci! Ejmi - możesz spokojnie wrócić do papmków nr 3 to nie ich wina, to ewidentnie wina kupy! hihih My tez mamy mozliwość zamiany mieszkania z dopłata na domek w okolicy,ale jeszcze nie bylismy obejrzeć go i nie wiem czy ta lokalizacja mi odpowiada .. A gdzie mogliby meżulka Twojego przerzucic? może na zachód bardziej? Ja nie miałabym nic przeciwko! :-) MNie to się własnie tak kojarzy życie z żołnierzem, nawet niedawno z Monią o tym rozmawiałam.. Monia - mój też oficer.. ale inny.. hihi i co gorsza za 2 lata może iść na emeryturę! Ja to chyba za młoda jestem by za emeryta wychodzic - musze przemyslec zamążpójście! hihih I wierzę,ze nie zostaniecie same z Majeczką, mężulek za bardzo Was kocha,by na pół roku wyjechać! Teraz ma argumenty (znaczy się córeczkę) w rekawie. Ale ja go nawet rozumiem,bo moj też miał w planach do Afryki na misje.. nawet przeszedł w Legionowie cały egzamin czy testy i tak się cieszył, jak durny ,ze pojedzie.. ale powiedziałam,ze takiej opcji nie ma.. bo ja sama w tym miescie nie bede mieszkać i został.. A teraz znów były takie pomysły,ale mój od razu powiedział,ze teraz ma rodzinę i wyjazd nie wchodzi w rachube.. Poza tym znam dwóch co byli - oni już nie są normalni..serio - coś im się z psychika zrobiło. Moniamoni - u nas nie ma takich zaleceń by do okulisty jechac z dzieckiem.. może przydało by się kontrolnie.. A w Askanie własnie takie zajęcia ruchowe ruszają.. zerknij na strone.. http://www.easyline.com.pl/pages/easy-line.php I chyba zakupie tą gazetkę o której piszesz.. dziś odszukałam ulotkę z Gerbera i tam jest fajnie opisane wprowadzanie pokarmów i jeszcze podane,ze do 6 miesiaca dziecko powinno się przekręcac z brzuszuka na plecy i odwrotnie.. to mamy duuuużo czasu..:-0 A ta siateczka do jedzenia tez mi wpadła już dawno w oko i zakupie z pewnością.. Thekasia - to dobrze,ze bedziecie u lekarza, bo to jednak warto skontrolowac. I napisz potem co z tym guzem... A co do nocy, to dzieci cyckowe budzą się częściej niż butelkowe.. tak jest i bedzie.. choć wyjątki się zdarzają,, :-) Gawit, Karola czasem się spoci przy jedzeniu,ale ostatnio na spacerkach i w foteiku w aucie się pociła i dlatego przestalismy już w kombinzeon ją wkładać. Ubieram ją na wyjscie w bodziaka z długim rekawem, rajstopy, grubsze spodenki na szelkach, skarpetki i bluza polarowa i juz.. bo inaczej mokrusienska była.. Mili - ale Ty opatulasz tego Nikosia, Karolina juz w połowie tych ciuszków by upociła się .. ale widocznie mu tyle akurat warstw potrzeba, skoro nie poci się.. :-) No, ciekawe jak się Wam sprawdzą pieluchy.. są troszkę sztywniejsze,ale ja się szybko przyzwyczaiłam.. :-) No żem wymysliła z ta zamiana..tak mnie w chwili naszło.. ale fakt,moze Mili zaczaruje Marcelinke, tak jak swojego Nikosia zaczarowała.. A ja sobie Hankę wypozycze.. hihih.. Młodamamuska - Basieńka sobie swietnie poradziła z marchewą! Madzia - no, to żeś wypoczeła..a teraz szybciutko o garnij domek wracaj do nas! Michaa - no brawa i chyba klaps dla Olgi raczej.. 117gr to minimum, zatem Olga sie nie popisała.. ,ale ja licze,ze ona tak z przekory... i ze się jej szybko odmieni.. Szkoda,ze nic nie doradzili, bo jak nie pediatra to kto ma pomóc w takim wypadku? A jak szczepienia? Znosnie? Natalie - super,ze wyniki po usg znakomite i ze noc lepsza była, ta dzisiejsza to już bedzie rewelacja! ;-) Mili - skoro zapisałas numer to trzeba było zgłosic na policje..ja stosuję metode Gawit, czyli czekam,albo szybko przebiegam.. bo kierowcy chyba nigdy pieszo nie chodza, albo ich amnezja dopada,bo jeżdzą jakby piesi nieistnieli. Deseo - a jednak, urodziłas te kamloty! No, to teraz możesz popić piccolaka hihi Thekasia - powinnas dawać, bo ona się tylko wytwarza w organiźmie pod wpływem Słońca, którego teraz nie ma.. obowiązkowo lec do apteki i kup. Nawet dzieci butelkowe zażywają.. bo w mleku aż tak duzo nie ma.. Gawitku - TY do łózka, do meza z gsu się przytulic, a nie głupoty czytać i potem sny miec okropne! No już , uciekaj! :-) Ja tez zmykam.. Dobranoc! Karaluchy! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejuś, mam nadzieje,ze sens załapiecie, bo słowa mi poznikały gdzieniegdzie.. łobuzy.. uciekammmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutelka000000000000
Witam drogie Mamy. Przepraszam, że wcinam się, ale chciałabym zaprosić Was na moje aukcje z ubrankami dla dzieci. Oferuję Wam zestawy ubranek składających się z ciuszków używanych i nowych. http://allegro.pl/show_user.php?uid=16007806

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Mały już łapie pierwszą drzemkę. Przeważnie kładę go koło 9tej, ale już po nim widziałam, że nie da rady, więc po co dziecko męczyć po to tylko, żeby zmieścić się "w ramach stałego rytmu dnia". Dziękuję dziewczyny jeszcze raz za tak serdeczne przyjęcie mnie na tym forum i za kolejne zaproszenia na NK - tym razem Tobie Młodamamuska i Agulinie. (A propos-czy któraś z was jest może z zachodniopomorskiego?) To forum uzależnia! szkoda, że nie pisałam z Wami podczas całej ciąży, gdy nie mogłam spać i bezsensu snułam się po nocach z drętwiejącymi kończynami. I nikt nie rozumiał mnie - jak to nie mogę spać? i jeszcze radzili, żeby lepiej wyspać się na zapas, bo potem dziecko da popalić. Oh, nigdy wiecej ciąż... thekasia - ja podaję wit.D od 15 dnia życia i wit. K od 8 dn. do 3 ukończenia 3 miesiąca ( ale tę drugą tylko jak się karmi piersią). takie zalecenia dostałam wychodząc ze szpitala i dodatkowo od położnej. Poza tym badanie bioderek po ukończeniu 1 miesiaca, no i po 3 miesiącach okulista. Profilaktycznie oczywiście. Dlatego dziwi mnie, że chyba tylko ja na tym forum mam obowiazkową wizytę z małym u okulisty. Ale u nas wszyscy dostają takie zalecenie... Agusiaradom - nie wiem czy Tobie też dziekowałam za zaproszenie, jak nie to teraz: dzięki! A Ty jesteś po AWF chyba, jaką specjalizacje masz? Ja po IKF w Szczecinie, tam tylko nauczycielski kierunek. Studiowałam zaocznie. Zal mi tych studiów, bo taki fajny kierunek i dużo ruchu, i obozy, i ludzie świetni. Od pażdziernika zamierzam jeszcze na fizjoterapię iść podyplomową, to chyba do Poznania, jeszcze nie zdecydowała. Oj, ja całe życie się uczę i jeszcze mi mało. A prowadzę własną działalność niezwiązaną z wykształceniem. Mąż pyta - po co ci to? A ja - dla własnej świadomości i satysfakcji. I Ty też masz dwójkę, prawda? Chłopca, chyba starszego niż mój i Julcię? I jak sobie radzicie? ja też planowałam, że drugie to będzie Laura, ale los chciał inaczej. Teraz nie wyobrażam sobie dziecka innego niż Gracjanek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NaDiA1987PL - byłaś u lekarza?? ja nie to goń czym prędzej, bo to nie żarty. A żal takiej małej istotki jak się męczy. I jeszcze raz polecam na katar to urządzenie do odkurzacza "Katarek", bo rewelacja. Ja Fridę tez miałam, ale przy katarze nie była tak skuteczna. Kropli Nasivin nie stosowałam, bo mały był za mały i zalecono podac je w ostateczności. A i inhalacje inhalatorem z soli fizjologicznej też pomagają bardzo, tylko przy tym cierpliwości trzeba. zapytaj lekarza najlepiej. Inhalatory teraz juz nie są takie droge. Ja kupowałam 5,5 roku temu za 300 zł, bo mój starszy miał podejrzenie alergii. I powiem Wam, że zakup trafiony, bo do tej pory służy całej rodzinie. a jak starszy coś łapie, to tylko tym go leczę, antybiotyku unikam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I muszę przyznać, że naprawdę lekko ubieracie dzieciaczki na spacer. ja też nigdy staram się nie przesadzać, bo wiem, że jak dziecko spocone, to łatwiej je przewiać itd. Ale w szoku jestem. Ja przeważnie tak: bodziach, śpiochy, akrylowy sweterek i spodenki, kombinezon, wkładam do wózka do śpiworka i jak były mrozy - koc i okrycie od gondoli. No i oczywiście czapa. Mały nie pocił się o dziwo. Teraz, po waszych wypowiedziach chyba zacznę lżej ubierać... A przy jedzeniu nie poci się tylko dostaje takich czerwonych plam na buzi i głowie - to też pewnie z wysiłku przy ssaniu. Zmykam mleka trochę pościągać, jak się da, bo wieczorkiem na halę idziemy z mężem w kosza pograć, a mały z teściową ma dyżur...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki Ja tylko na chwilke, bo nie mam w ogole nastroju do niczego, wczoraj przez nieuwage i glupote mojej bratowej utopil sie 4 miesieczny piesek mojego taty, a ze tate mam 3 minuty drogi ode mnie to zdazylam sie z pieskiem zzyc.Caly czas rycze.A do tego tata jest na wakacjach teraz,ja nie wiem jak my mu to powiemy, bo moja rodzina to straszne psiarze. Strasznie mi smutno i zle.A nowego pieska tata kupil , bo poprzedni rotwailerek po 10 latach nam umarl. Cala noc praktycznie nie spalam, bo z nerwow usnac nie moglam, a patryczek chyba z 4 razy sie budzil, w sumie to mi obojetne bylo ile razy sie obudzi, bo i tak prawie caly czas czuwalam. Dziewczynki nie odniose sie do waszych postow, bo nie mam humoru i w ogole szkoda gadac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :D Mi się miska cieszy, bo dziś piątek i weekendu początek ;) Nocka kameralna, pobudka o 3.00 na mlesio i potem od 6.30 buszowanko ;) Dziecko spałoby dłużej, ale niestety tata jak się szykuje do pracy to robi w domu tyle rabanu że i ja i mały się budzimy :) Ale przynajmniej potem nie muszę się z czymś spieszyć bo z rana sobie wszystko na spokojnie zrobię. gawit - rozwaliłaś mnie tą kobyłką i GS-em hehe Ty to masz powiedzonka :D Ja też czasami niepotrzebnie czytam różne fora...potem tylko siedzę i dumam, a czasami lepiej nie myśleć! A tata major - nie pamiętam takiego serialu chociaż może...coś mi ten tytuł mówi... Agulinia - no na zachód nie bardzo bo albo Toruń albo Warszawa zostaje ;) Kiedyś było Leszno koło Poznania ale teraz już nie ma tej jednostki, ale to też daleko od Gorzowa ;) A z tymi kupami dziewczyny to mi już ręce opadają, co kupa to pranie bodziaka i dodatkowo pokrowca na przewijak. Nie wiem jakim cudem te kupy wychodzą, jak on to robi, tak się dzieje od zeszłego tygodnia, wcześniej nie było problemu. Wczoraj kupiłam pampersy 4 premiumki, one są dłuższe od tych activ baby, zobaczymy może uda się kupę ujarzmić ;) On mi teraz o jednej porze robi te kupy więc wiem kiedy mu założyć większą pieluszkę, bo tak to jedziemy na 3-jak, do siusiania są ok, ale faktycznie już się robią przy małe, skończymy opakowanie i będzie koniec. No i ciekawe czy dziś będzie u nas słoneczko bo póki co to mamy mgłę :O ale tak czy siak chyba wyjdę z młodym na dwór, zawsze to inny dzień jak się człowiek wyrwie z domu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalie82 - bardzo mi przykro :( szkoda psiaka :( Moniamoni - ja jak raz grubiej ubrałam Krzysia na dwór to był caluteńki mokry i bardzo się wiercił na tym spacerze, od tamtej pory na prawdę ubieram go lżej, w końcu kombinezon ma cieplutki a jak było zimno o to zawsze koc na kombinezon i jeszcze pokrowiec na gondolę - na prawdę nie miał szans zmarznąć. I raz w domu go ubrałam w polarowe śpioszki to zrobił mi taka awanturę że szybciej go rozbierałam niż ubierałam :) Ja też chodzę w domu w koszulkach na ramiączka albo z krótkim rękawem bo u nas jest ciepło, wiec dziecko też lekko ubieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojemu dziecku już czas wprowadzać nowe pokarmy! nie dość, że patrzy łakomie nam w talerze, to jeszcze zaczęła mi się budzić w nocy! spała spokojnie 8-9 godzin bez jedzenia, a teraz budzi się po 5-6 no i jak do niedawna nie wiedziałam co to wypadające włosy tak teraz zbieram je ze wszystkiego! nawet na ubrankach Tyśki są!normalnie chyba sobie kupię taki czepek jak noszą pracownicy piekarni ;) natalie82 przykro mi z powodu pieska :( mam nadzieję, że tata pogodzi się z tym! nie wiem, może kupcie mu nowego psiaka? może nie będzie aż tak bardzo wtedy rozpaczał? moniamonii no ja ubierałam małą w body+spiochy+kaftanik+sweter+spodenki+kombinezon+kocyk+okrycie gondoli zimą przy mrozach! a teraz to zmieniłam, bo jest znacznie cieplej, no i mała mi się pociła! faktycznie grubo ubierasz syncia :) a jak Cię na nk znaleźć? Agulinia pieluchy faktycznie sztywne, znaczy sztywniejsze niż oryginalne pampersy, ale od nich chyba wszystkie są sztywniejsze? natomiast siuśki trzymają ok! jak dla mnie to tak samo jak pampersy! no i kupe również, bo miałam okazję się przekonać! jeśli mała nie dostanie uczulenia czy nie odparzy się jej skórka (jak po tych rosmanowskich :( ) to będę kupowała :) jeszcze kiedyś musze wypróbować te z Lidla i z tesco jakieś gaga są ponoc w porządku! zobaczę! a pampersy , jak się uda, to na promocjach będę tez kupowała :) A wiecie co? rozwala mnie kompetencja a właściwie jej brak, co poniektórych lekarzy! na innym forum zakolegowałam się z dziewczyną, która w listopadzie urodziła synka! zdrowy, choć drobnej budowy! no, a potem przestał przybierać na wadze, wręcz chudł! w wieku 3 miesięcy ważył 3 kg :( chodzili z nim po lekarzach, aż trafił do szpitala i tam ordynator zlecił rtg klatki! okazało się, że mały ma zapalenie płuc, a jest tak odwodniony, że tej wody w płuckach nie było słychać przez słuchawki :( zaczął ciężko oddychać, saturacja mu spadała, trafił na OIOM i leży pod respiratorem :( teraz już ma wspaniałą opiekę i wszyscy mocno wierzymy, że wyjdzie z tego! ale po prostu no brak mi słów do czego doprowadziła lekarka z przychodni :( Koleżanka powiedziała, że tak tego nie zostawi! Uciekam! może wybiore się do rodziców! pogoda cudna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam u lekarza w poniedzialek i kazal przyjsc jak mala bedzie miec goraczke a nie ma max ma 37.2 to juz naprawde max wiec nie wiem moze ma jej to tk schodzic dzis taka fajna pogoda poszla bym ja przewietrzyc ale sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, moj skarb dzis postanowił wstac o 6:00 i tylko dzieki MiniMini jakos zyję:) ona ogladała bajki a ja jeszcze dospałam z godzinke. Ja wiem ze nie powinnam, ze telewizja szkodzi itp, ale rzadko kiedy wykozystuje telewizor zeby zając małą a bajki jej sie bardzo podobaja bo sie chichra jak nie wiem co:) chociaz jak ogladałysmy przesłuchania komisji hazardowej to tez miała frajde:D gawit jatez kiedys słyszałam ze pocenie sie dziecka ma jakis zwiazek z witaminą D, ale z tego co czytałam to wtedy sie pocą dziecku rączki itp, a pocenie sie przy cieplym ubraniu czy podczas jedzenia to chyba normalne. Ale moze lepiej powiedziec o tym pediatrze. no i ta kobyła przed GSem.... extra Ejmi to ty "major domus":) my uzywamy jeszcze pampków 2 i w sumie musze przyznac ze poki co dają rade nawet z wiekszą niespodzianką. Ja testowałam pieluchy huggies ( są ok) i bella (masakra - po małym siku pielucha zamieniała sie w cegłe). Moze spróbuj jednak innych pieluch. deseo - gratuluje zwalczenia kamulców Nadia - z tego co wiem to u takich maluszków przy kaszlu trzeba oklepywac plecki, a czy lekarz moze cos dac doustnego a kaszelek to nie mam pojecia. thekasia - ja karmie piersią + butla tylko raz dziennie na noc i pediatra cały czas nam utrzymuje dawke 1 kropelki na dobe. Powiedziala nam ze do poznej wiosny bedziemy tak dostawac. U nas ciemiączko 1,5x1,5, witamine K dawałam tylko do 2 miesiąca. my na spacer ubieramy sie tak : bluzeczka z długim rekawem, spiochy ( tak jest ubrana w domu) + bluza + kombinezon + czapka niezbyt gruba + kocyk + "pokrywka" gondoli zadnych skarpetek, dodatkowych rajstopek, dresików ani nic innego bo i tak zalozenie czapki i kombinezonu to horror Natalie - jak mozna utopic małego pieska???? ja to tez jestem psiara jak nie wiem co. Moja psina była ze mna 14 lat - foksterierek, niestety bardzo chorowała przez ostatnie 2 lata zycia. Wiem jak bardzo czlowiek potrafi sie zzyc z takim zwierzakiem i jak strasznie przezywa sie takie momenty. Głowa do góry! u mnie slonce moze sie koło poludnia przebije przez te chmury to zaliczymy fajny spacer. zmykam bo moje dziecie zasliniło sie po sam pępek i wypadaloby ją przebrac. Buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×