Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Ja też dołączam do klubu zagilowanych:( Olga zakatarzona i marudna na maksa. Teraz nasmarowana pulmexem zasnęła na szczęście. My też mamy Vigantol ze skażonej serii i tez podawałam do dzisiaj. Zmykam bo padzocha jestem po całym dniu z marudką. Miłego wieczoru i spokojnej nocy życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinko teraz doczytałam. Zdrówka dla Szymcia! Biedulek. Miejmy nadzieję, że antybiotyk szybko zadziała i poczuje się lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znowu was podrecze... kur..... kladlam tomka spac na gorze, zapukal ktos do drzwi, wrzucilam go do kojca i zeszlam schodami...a wlasciwie nie do konca zeszla... skrecilam noge...w kostce...znowu, po 2 latach. jezu....boli jak cholera , myslalam ze umre, doczolgalam sie do tomka na gore i wylam....drzwi juz nie otworzylam przybyszowi...umieram... najgorsze to ...jak opiekowac sie dzieckiem ze skrecona noga???? jak go nosic na gore kiedy sama sie czolgam... jak znam zycie dobre 2 tyg mam wyjete z zycia...i co ja zrobie! ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! no i pierwszy dzień pracy minął. nawet nie było źle, chociaż nadal szukam czegoś w zawodzie, tym bardziej , że tutaj nawet umowy o pracę nie dostanę, więc absolutnie z tym przyszłości nie wiążę! ot dorobię sobie parę groszy:) Zachowanie Martynki się poprawiło! wczoraj było już lepiej, a dziś to w ogóle cacy! i albo faktycznie się uspokoiła, albo ja patrzę na nią inaczej, bo jakby nie było do pracy chodzę i parę godzin jej nie widzę :) chociaż dziś 2x mnie w pracy odwiedziła :) przyszła z moją mamą, bo w sumie to blisko nich hi hi mlodamamuska rozumiem, że czujesz się winna, ale niestety obawiam się, że przed wszystkim dziecka nie ustrzeżemy! ja też nie pozwalam dochodzić młodej do grzejnika, a ona uparcie tam łazi i też dotknęła go jak był ciepły! nie gorący, ale ciepły! i w ogóle upadki to mamy co chwilę :( ale cóż zrobić :) i dzięki za buziaki ;) Agulinia u nas na kaszel drosetux! i synek koleżanki w wieku 2 miesięcy go dostał, więc na bank jest dla maluchów! nawet go jeszcze nie rozpakowałam, bo nie musiałam na szczęście ;) ale mam :) a paluszki młodej daję. generalnie ja tam w umiarze to daje jej wszystko! pewnie mnie tu okrzyczycie, ale nawet colę liznęła :D a jak smakowała :D pchała mi jęzorka do szklanki, ale więcej jej nie dałam :) listek oj ja z pakowaniem dokładnie jak Ty! napakuję mnóstwo rzeczy, a potem połowę przywoże czystą ani razu nie założone :) madzialinska moja Martynka też długo sama stoi, ale jednak kroków boi się dawać! wdzę po niej , że ma ochotę, kiwa się w przód i w tył, ale albo zaraz czegoś łapie albo zaczyna płakać, żeby dac jej rękę :) deseo dla mnie każde z tych ciast brzmi super :) chętnie spróbowałabym marchewkowego , bo jeszcze nigdy nie jadłam :) Ejmi u nas też z drzemkami różnie bywa! czasem młoda ma 2 dwie a czasem 3! i nie wiem od czego to zależy! zauważyłam, że im gorzej śpi w nocy tym gorzej śpi w dzień :o a po zarwanej nocy teoretycznie w dzień powinna odespać, ale gdzie tam! a i my na noc nie zostajemy! z moim małym wyjcem to ja wolę nie ryzykować, bo wszyscy by nie spali ;) a na poważnie to mamy tak blisko, że po prostu wolę wrócić do domu! Martyna w nowych miejscach źle sypia :( zresztą chyba jak każdy! a co do obrony to jak my wygłupialiśmy się z Pawłem to Martynka też się popłakała w momencie jak Paweł się na mnie rzucił :) agulinka zdrówka dla Szymusia! thekasiu współczuję tej kostki :( Dobra dziewczyny spadam! nakarmię jeszcze Martynę i idę spać! Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już drugi wieczór tu zaglądam i tylko czytam. To dziś chociaż światło zgaszę. Thekasiu, współczuję serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się tyko szybko zamelduję z rana a doczytam później... Wściekła jestem na mojego bo za dwa dni spotkanie a on mi mówi że nie może jechać! 😡 I do tego fotelik nam się trafił wybrakowany i musieliśmy wymienić a nowe dojadą dopiero poniedziałek-wtorek 😡 A po wczorajszej rehabilitacji tak mnie wszystko boli że wyrobić nie idzie 😡 I tu mam do Was pytanie: czy któraś z Was wozi jeszcze dziecko w nosidełku??? Czy w ogóle mogę przez te parę dni wozić w razie potrzeby Małgosię w nosidełku zamiast fotelika? Uciekać nakarmić Misia bo już zaczyna się dopominać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Ja dzis jestem detka, nie spie od 4 i to nie z powodu malego a z powodu jego tatusia ktory wrocil w nocy do domu z kolega ktory poklocil sie z zona i robil za pogotowie uczuciowe, a ze panowie troche wypili to zachowywali sie calkiem glosno. Hanka ja Adaske wozilam jeszcze calkiem niedawno w nosidelku, dlatego ze jego fotelik jezdzi w samochodzie meza, a ze go nie bylo w domu a ja chcialam gdzies podjechac - niedaleko do sklepu to go zapakowalam w to nosidelko. Musisz ocenic czy Malgosia sie miesci do nosidelka, nie moze jej wystawac glowka poza fotelik. Gawit no juz humor inny :) A co do spania dzieci to ja mam wrazenie ze one kiepska nocke to odsypiaja po jakis 2-3 dniach, przynajmniej u nas tak jest :) Kasia wspolczuje skrecenia, moze idz do lekarza, moze trzeba bedzie noge usztywnic?! Agulinko zdrowka dla Szymusia, moze przynioslas cos od dzieciaczkow ale teraz tez taki czas ze niestety czesciej dzieci nam beda chorowac. Chociaz moj narazie sie trzyma, nie zlapalo go jeszcze nic. Mili no to sie zaczelo :) teraz to dopiero dostaniemy za swoje jak maluchy beda juz biegac i robic co im sie zywnie podoba :) Madzia Zuzia super, radosna z niej dziewczynka :) podobna jest do Ciebie :) widzialam taka fajna kostke na zdjeciach z kuleczkami na gorze do przesuwania, gdzie ja kupiliscie? wydaje sie fajna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo Laski! U nas dziś pikna pogoda, słonko świeci, ale na horyzoncie jakieś chmury się czają :) Zuza cała nockę spokojnie przespała, nie było żadnych pobudek. Jednak wstała już o 5 :D Coś za coś. Wczoraj wysłałam Wam troche fotek Zuzaliny. Po aerobiku nic nie czuję. Czyżby tak szybko się mięśnie przyzwyczaiły do wysiłku? Jakoś szybko żeby mnie jutro nie ścięło totalnie hihihi Hanka, oj z tymi chłopami to tak właśnie jest :O Mój też cos wczoraj zaczął marudzić, ale został szybko do pionu sprowadzony i potem się tylko zastanawiał, jak Zuza zareaguje na tyle dzieciaczków :D Mam nadzieje, ze uda Ci się jednak jakoś do nas dojechać. Co do fotelika to myślę, ze w sytuacji awaryjnej możesz Małgosię zapakować do nosidełka. Tylko pytanie czy nie jest już za duża? Ola, a co to za podczytywanie, bez napisania choćby słówka co u Was? ;) Gawit, skoro tak stawiają sprawę z umową o pracę to dokładnie szukaj czegoś innego. Nawet już nie wspominam o wyuczonym zawodzie :) Tyle dobrego, że nie było źle. No i widać, że od razu lepszy humor jak trochę się od domu oderwałaś. Zatem tylko patrzeć jak nasze dziewczyny same pójdą :D Musza się tylko na odwagę zebrać. Kasia, współczucia! Mam nadzieje, że nie będzie az tak źle i noga nie jest skręcona, a tylko obolała. Agulinka, zdrówka dla Szymcia! Oby antybiotyk szybko pomógł. Mili Nikoś jest niesamowity z tym chodzeniem! Gratulacje!! No i zdjęcia z Zuzka supernowe :D Ejmi, nie bój już my tam te zębolki u Krzysia wypatrzymy :D Albo i nie, jak buziaka nie otworzy hihihih. A głosy oddaję teraz z dwóch komputerów :) W przyszłym miesiącu to może Zuze wrzucę I fajnie mieć takiego obrońcę :D Basia, gratulacje dla Olisia wędrowniczka! Następny chłopak nam tu samodzielnie chodzi :) No proszę i mamy kolejny termin spotkania :D Maj, bardzo piękny czas na ploty. Oj, cos chcą ode mnie :( Wpadnę jeszcze później!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo, dziękujemy za pochwały Zuzalinki! A sześcian dostaliśmy od chrzestnego na chrzciny. Kupował chyba w Smyku, nawet znalazłam na stronie http://smyk.com/sklep/przedmiot/interaktywny-szescian-z-dzwiekiem1 I powiem Ci, że właśnie te pałąki z kulkami są najlepsza zabawka dla Malej. Znalazłam coś w tym stylu u Ikei i sie zastanawiam czy nie kupić http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80014041

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba mój ostatni post przed wczasami, bo mam tyle pakowania że raczej czasu nie będę póżniej miała na pisanie... Życzę Wam udanego spotkania i zdjęcia mam nadzieję później dostać :D A wszystkim chorym skarbuńkom życzę dużo zdrówka !!! Ejmi bebilon trójka po roczku się wprowadza, kolorek różowy, moja chrześniaczka cały czas gada że niedługo Emilka będzie piła śliczne różowe mleko bo Natalka uwielbia kolor różowy ;) Krzysio obrońca mamusi super :D mlodamamuska no mam nadzieje ze przynajmniej w dzien ciepło jeszcze będzie, wiadomo że muszę i kurteczki zabrać dla Emi i ciepłe spodenki, ale żyję nadzieją że koszulki na ramiączkach też zostaną wykorzystane ;) agulinka biedny Szymuś, zdrówka życzę !! thekasia oj współczuję, wiem co to kostak zwichnięta, biedactwo, mam nadzieję, że szybko wrócisz do formy, trzymaj się :( hanka ja jeszcze wożę Emi w nosidełku, przecież to do 13kg jest, wprawdzie kupiliśmy już fotelik i mamy zamontowany, ale np. czasem mój tata po mnie przyjeżdza i napewno przez jakiś czas jeszcze będę od czasu do czasu używać nosidła, ważne żeby główka była w nosidle tak jak pisze deseo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas smarkow ciag dalszy choc mniej,ale nadal maly zasmarkany chodzi. Marudny dalej masakrycznie. No i niestety moj tez cos sie nie moze wyleczyc,wiec nici z naszego przyjazdu na spotkanie:( Nie chcemy dzieciaczkow pozarazac, poza tym mielismy nocowac u znajomych ,a ta kolezanka w ciazy jest,wiec tez boje sie ,ze moglaby cos od mojego zlapac. Gdybym przyjechala o moim totalnym braku odpowiedzialnosci by swiadczylo,wiec niestety musimy odpuscic. Strasznie mi przykro i zaluje,ze nie przyjedziemy, bo bardzo sie na wyjazd cieszylam, choc juz od paru dni podejrzewalam,ze nic z tego nie bedzie:( Dlatego tez nie pisalam co moglabym do jedzonka przywiezc. Mam nadzieje,ze po pierwszym na pewno udanym nastepne spotkanie za jakis czas znowu sie zorganizuje. Aguliniu pytalas o syropki, ja mam na suchy kaszel sinecod, a na mokry flavamed(2,5 ml x 2, najpozniej jednak o 16.00). Agulinko jeszcze raz duzo zdrowka dla szymusia. I rzadkimi kupkami i brakiem apetytu sie nie martw zbytnio, bo przy antybiotyku to calkowicie normalne.Wazne zeby szymus duzo pil. Thekasiu wspolczuje i szybkiego powrotu do sprawnosci zycze. Ejmi no to masz malego obronce:) Listek udanego wypoczynku zycze. mlodamamuska moj patrys tez juz dotknal paluszkiem szyby kominka. bylam akurat na gorze, a moj byl z nim i nagle wielki ryk slysze, na szczescie u nas wystarczylo chwile pod zimna woda podtrzymac paluszka i nawet sladu nie bylo. Widocznie nie zdazyla sie szyba jeszcze mocno nagrzac,ale malego to nic nie nauczylo, bo zaraz znow do kominka lecial. Gawit taka odskocznia od dziecka dobrze robi,wiec moze teraz matrynka bedzie ci sie o niebo grzeczniejsza wydawala,kiedy jej pare godzin nie bedziesz widziec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki u mnie znow 4 wstawanka ale na sok i co pila to wyrabala cala butle :/ szkoda ze nie mleka na sniadanie dzis nie zjadla nic :/ juz poprostu nie moge nie wiem co jej dac .... eh zalamac sie idzie te dziewczynki ktore chca sie odchudzac to polecam wode Żuber w kartonie takim zielonym zrobie zdjecie i wam przesle jest dostepna z tego co wiem w AUCHAN moj tata to pije i z chudł i to sporo jest to nie dobre ale skuteczne tylko trzeba systematycznosci i cierpliwosci Thekasia jej co za pech trzymaj sie jakos :* Gawit luz od dzieciatka czasem dobrze robi ja tez juz jak moge czesciej zostawiam mala Listek udanych wakacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja od rana mam mega wkurwa, chodzę nabuzowana jak cholera! Tomka zaczyna rozkładać choroba, po prostu szlak mnie trafił jak go zobaczyłam jak przyszedł na przerwę do domu, nie smarcze się i nie kaszle ale po facjacie widzę, że chory...kurrr.....po prostu no! na razie łyka tylko co się da żeby to się dalej nie rozwinęło, mówi że na razie czuje tylko osłabienie...i oby na tym się skończyło! Ale.... ja nie wiem w związku z tym co z naszym spotkaniem. Chyba musimy poczekać do jutra żeby zobaczyć jak sytuacja się dalej rozwinie. Ehhhh wiedziałam, że coś w ostatniej chwili się spieprzy - ja zawsze tak mam jak na czymś mi zależy to pięć przed dwunastą jest jakieś BUM! idę szorować łazienkę żeby się wyżyć bo mnie nosi na prawdę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj cos spotkanie sie wykrusza, niedobrze... Natalie szkoda ze Was nie bedzie. Ja przyjade sama, bez mojego, wykreca sie strasznie wiec nie to nie :) Listku odpoczywaj za nas wszystkie :) i foty rob! Madzia fajny ten szescian ale troche drogi. ja myslalam o czyms takim juz jakis czas temu: http://allegro.pl/20-funkcyjna-magiczna-multikostka-box-od-ziandrzej-i1221370945.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo, no niestety jest droga i w sumie nie wiem czy warta aż takich pieniędzy ;) Ja bym nie kupiła, ale chrzestny się rzucił :D A Twój wybór zobaczę w domku, bo tu mamy allegro zablokowane :O Ejmi, kuruj Tomka jakimiś extremalnymi dawkami i wyganiajcie choróbsko! Mam nadzieje, ze mu przejdzie i będziecie jutro. Niedobrze :( Nadia, oj masz Ty z ta Twoją królewną... Co do tej wody, to nie wiem czy powinno sie ja stosować jako środek dietetyczny ;) Natalie, szkoda że nie przyjedziecie. będziemy robić foty, ale niestety to nie to samo. Zdrówka dla Was wszystkich! 🌼 Listek, udanego wyjazdu i żebyście o niczym ważnym nie zapomnieli! Wypoczywaj za nas wszystkie i rób foty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, ochłonęłam i teraz mimo wszystko postaram się myśleć pozytywnie! Jeśli mi chłopie polegnie całkiem to będę się martwić, póki co na razie tylko pali się lampka awaryjna, ale syreny nie ma ;) Mili - dziękuje za fotki NIkosia :) śliczny jest a ząbki ma dosłownie jak sztyleciki :) no i chodzenie u Was zaczęło się na dobre :) Fajnie, że nie gnijecie w domu tylko małemu zapewniasz rozrywkę :) Madzialińska - całkowicie nie zgadzam się z Deseo i uważam, że Zuzia to kopia tatusia :) minki robi boskie, mam nadzieję, że będę mogła się jutro na żywo o tym przekonać :) A ten sześcian faktycznie fajny...szkoda, że wcześniej go nie wyczaiłam bo w Ikei byłam i mogłam podpatrzeć :O Toszi - zdrówka dla Olgi 🌻 Hania - czyli macie nerwówkę i jedną niewiadomą przed wyjazdem jak i my :O Mam nadzieję, że jednak wszystko dobrze się ułoży! Co do nosidełka to ja bym nawet nie próbowała Krzysia w nie wciskać - nie zmieścił by się ;) Listku - szczęśliwej podróży! natalie - szkoda, że jednak chłopaki Ci się nie wykurowali....ale jest nadzieja, że może jeszcze raz zorganizujemy kiedyś zjazd - o ile ten w ogóle wypali ;) Deseo - heh jednak się mąż wykręcił ;) w sumie się nie dziwię, faceci chyba nie przepadają za takimi spotkaniami kiedy się nie znają - my mamy wiele wspólnych tematów i poniekąd się znamy a oni będą pełnić na tym spotkaniu funkcje ogonów tak na prawdę ;) Mojemu też się pewnie nie uśmiecha, ale wie że mi zależy to nic nie gada :) U nas nocka piękna i życzyłabym sobie, żeby wszystkie takie były. Krzyś pospał do 7.30 a teraz drzemie już 1.5 h i coś czuje że załapał dłuższą fazę i dziś na jednej drzemce się skończy. Ja już ogarnęłam chatę, w złości co prawda, ale grunt że posprzątane i humor lepszy :) mały wstanie to wyjdziemy trochę na dwór bo słoneczko wyszło, a jak T wróci z pracy to ja zawijam się na zakupy. Wpadnę wieczorkiem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo helo laski, co o za wykrety ja tu czytam.....Ejmi, zapodaj mezowi duzo cytryny i czosnku i nie ma mowy zeby was nie bylo. Natalie - szkoda strasznie ze was nie bedzie, ale akurat was rozumiem, nie ma co narazac i malutkiego i innych dzieci, a przy okazji kolezanki w ciazy. Deseo - nie wiem czemu sie wykreca twoj sznowny malzonek, osobiscie sie chyba do niego pofatyguje z zaproszeniem;) ja juz zakupy zrobiłam, chata sie zaraz sprzatnie. Pogoda ladna wiec wybywamy na spacer. Napisze wiecej pozniej bo robota wzywa:D Paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja już po rehabilitacji dzisiejszej więc mogę powiedzieć, że z moim kręgosłupem lepiej! Tak się napaliłam że przybędę na to spotkanie że nie ma bata! Skoro mężuś nie może ruszyć dupy bo ma ważniejsze sprawy to ok. Prosić się nie będę! :D Plan mam już obcykany ;) Jak przygarnie nas Gawitek to super a jak nie da rady to przybędziemy pociągiem :D I tu Młodamamuśko dzięki za @ wskazówki co i jak👄 Ejmi - kuruj Tomka, bo inaczej babiniec nam się zrobi na tym spotkaniu :D Natalie - szkoda, że tak wyszło ale mam nadzieję, że na następne spotkanie przybędziesz! A co do następnego spotkania to ogłaszam wszem i wobec że chętnie je zorganizuję! Tylko skończymy chałupkę stawiać bo u rodziców to nie bardzo ;) Tak więc moje Drogie Mamusie już teraz zapraszam w przyszłym roku do nas! A teraz idziemy z Małgosią na krupniczek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze ja odnośnie nosidełka. Małgosia jest "krótka" więc głowa jeszcze nie wystaje tylko nóżki ;) miałam jechać do jakiegoś komisu kupić fotelik ale już się chyba wstrzymam do tego poniedziałku czy wtorku... W końcu po cholerę mi będą 2 foteliki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialinska moj ojciec mial problemy z wnetrznosciami ciagle go sos bolalo leki nie pomagaly a i mial swoja wage teraz z chudl i nie narzeka na nic czuje sie swietnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wymiekam dzis, patrys placze co chwile, a raczej sie drze, gryzie mnie i wszystko co sie da. Dalam mu nurofen, bo juz nie wiedzialam co z nim robic, troche sie uspokoil,ale za to jakis diabel w niego wstapil i rozwala mi(delikatnie mowiac) w domu wszystko. Zrywa listwy, wyciaga kable, z szafek i polek powywalane wszystko.A ja chodze i za nim sprzatam. Po czym porozwala troche i na nowo zaczyna sie drzec. No oszaleje chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) U nas ciąg dalszy kataru. Olga ma stan podgorączkowy. Marudna jest na maksa. noc mam nieprzespaną całą. I co najgorsze to ja dzisiaj też zaczęłam smarkać i mam katar. Czyli jakiś wirus nas dopadł. Miłego spotkania dziewczyny. Bawcie się dobrze.:) I zdrowia dla wszytkich zagilowanych. Mili ja nie dostałam zdjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialinska dziękuję za śliczne fotki Zuźki - jestem nią oczarowana. Moja ulubiona fotka 0309 jak zagląda pod stół. Śliczna jest :) Serducho się cieszy 🌻 Moje bejbe śpi - dzięki Bogu. Zdąrzyłam posprzątać kuchnię i łazienkę i mam obiad zrobiony - jaja w sosie musztardowym i ziemniaczki. Ale sprzątanie mnie uspokaja, mówię Wam. W czwartek przylatuje moja siostra - przyszła opiekunka Olisia i oni będą razem urzędować, a ja zrobię generalne porządki - jak kiedyś, na spokojnie. Serdecznie życzę wszystkim dzieciaczkom dużo zdrówka i coponiektórym tatusiom też :) Żeby spotkanie jutrzejsze doszło do skutku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och, zapomnialam pochwalic mojego synka,ze od wczoraj pije z niekapka.Zamowilam butelke balonik z miekkim ustnikiem jak mi agulinka radzila i maly od razu nowo butelke polubil. Nawet mleko mi z tego pije,a dzis mu dalam normalny niekapek z aventu i ladnie pije herbatke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany Dziewczyny! Chyba za szybko pochwaliłam mój kręgosłup! Po dzisiejszym masażu nie mogę się ruszać😡 a już się wybierałam na zakupy żeby przywieźć coś na jutrzejsze spotkanie :( no nic... polecę jutro z samego rana... Jak dam radę... Gawitku - 👄 dla Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo helo, kochane moje, wiem juz ze Malinke tez dopadlo choróbsko, ze ma goraczke i glutki no i nie wybiora sie na spotkanie ale bedziemy skypować w trakcie z nieobecnymi:) . No i mam nadzieje ze reszta wytrwa do jutra i sie nie rozlozy... Oby oby... dziewczyny, przypominam - wbijcie do komów moj numer na wszelki wypadek, w razie problemów z dojazdem no i u mnie domofon w bramie nie działa wiec trzeba puscic sygnał , hehe :) Hanka - trzymam mocno kciuki zeby twoj kregosłup "wziął sie w garsc" !!! odezwe sie jeszcze pozniej, bo dopiero co przyszlysmy ze spaceru. Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, ja już mniej więcej mam wszystko poszykowane na jutro...a jak będzie to się okaże, Tomek delikatnie ciąga nosem i pokasłuje, ale gorączki nie ma i jakoś funkcjonuje. Plan jest taki - zobaczymy co będzie jutro, jeśli będzie w miarę ok to jedziemy, jeśli będzie gorzej to mnie z Krzysiem zawiezie do młodejmamuśki a sam gdzieś sobie pojedzie, po to żeby któreś z dzieci nie zarazić (o ile nas wcześniej nie pozaraża :) A jeśli będzie całkiem do dupy no to niestety, ale nie przyjedziemy.... Młodamamuśko - ja mam już numer wklepany, jak coś będziemy dzwonić :) I też pomyślałam o skypie w czasie spotkania z Agulinią :) Aga - przykro bardzo, że tak się potoczyło, Malina poległa po całości, ale najważniejsze, żeby wyzdrowiała...a spotkać się jeszcze spotkamy nie ma opcji!. teraz spadam do wanny, jakiś męczący ten dzień był... No to do zobaczenia - co z niektórymi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow, to juz jutro??? ale wam zazdroszcze :))) dziewzynki zycze wam super zabawy i milych chwil na spotkanku :) a ile was bedzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wieczorkiem! Jeszcze raz dziękuje za pochwały Zuzalinki i jej minek🌼 Popołudnie u nas spokojne, ale wieczór już zwariowany. Zuza zamiast spać to wariowała w łóżeczku i sobie język przygryzła.. Ale był płacz :O Na szczęście minęło i już padła :) My zrobiliśmy jakieś zakupy na jutro (jakoś nam tego dużo wyszło ;)), ale z szykowaniem siebie to jesteśmy totalnie w polu :D Jutro się wszystko spakuje! Ejmi podziwiam, że Ty już dziś to zrobiłaś. I mam nadzieję, że tomek jednak nie będzie musiała się gdzieś po mieście plątać hihihih Hanka, super ze jutro będziesz :D Agulinka, przykro mi że malinka chora i że nie dojedziecie. Zdrówka dla niej!! Na pewno będziemy Cie męczyć na skypie :D Zakup sobie jakieś winko, żeby z nami toast wznieść ;) Natalie brawa dla Patryczka za niekapek! Musze spróbować znów Zuzi podetknąć, bo wcześniej nawet nie chciała na niego spojrzeć ;) Toszi, zdrówka dla Olgi! Mlodamamusko, telefon wpisany. Będziemy się dobijać :) Powinniśmy dojechać koło 13:00 - 13:30! Ciasto się piecze ;) I muszę wstawić baterie od aparatu! Dobra Dziewczyny, idę sie troche ogarnąć :) Do zobaczyska z niektórymi, a pozostałym miłego weekendu! Odezwe sie pewnie w niedzielę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera jasna!!!!!!! z tym spotkaniem!!!!!! Agulinia kochana zdrówka dla Malinki! i pewnie, że się spotkamy! nie ma innej opcji!!!!!! Natalie i dla Patryczka również zdrówka! Ejmi i dla Twojego Tomka!!!!!!!!! Moja Martyna chrypi i to bardzo, ale pani dr twierdzi, że gardło czyste! nie wiem, może to od tego jej gadulstwa? bo nawija non stop! albo od wczorajszego placzu? no nie mam pojęcia czemu ma chrypkę. chyba ją to nie boli, bo nie płacze, bawi się, śmieje! jest nawet weselsza niż ostatnimi dniami :) Pozdrawiam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×