Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

to wyglda na to chyba ze tomka przekarmiam. moze dletego tak sie wybudza. wciskam w niego na prawde wielki kubel kaszy i to takiej ze gestej ze lyzka w niej stoi...ehh trzeba bedzie jakos to zweryfikowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thekasiu ja jakieś kilka miesięcy temu dawałam Emi właśnie gęstą kaszę na noc i normalnie wybudzała się co chwilkę, okazało się że cisnęło ją w brzuszku, bo płakała przy tym, potem zaczęłam dawać do picia kaszkę ryżową i było ta samo, wkoncu dałam tylko mleko i wszystko się zmieniło, owszem budziła się ale nie tak często już...teraz dodaję jej dwie małe miareczki kaszki nestle z lipą na trawienie i ładnie śpi, owszem budzi się na jedzenie, ale jest teraz tak że o 1-2 obudzi się na mleko śpi do 5, wypije znów mleko i śpi do 7, więc jak dla mnie raj :) Spróbuj może dać mu samo mleko na noc, albo z małą ilością kaszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sTO LAT i Duży buziak dla najmłodszej Amelki, rośnij zdrowo mała :):):) u nas mróż -18 i dużo śniegu ale ja ze wschodu to normalne. mój najbardziej udany zakup to kalesony termoaktywne, nie czuję zimna a ja straszny zmarźluch jestem. the kasia Olga je o 18 jajecznicę, kanapki lub parówki. zasypia ok 20 i w nocy budzi sie na jedzenie.nie daje mi się wyspać nie wiem o co jej chodzi. hanka gratuluję tempa już mebli szukasz :) ja byłam zobaczyć jakie ceny i co mają w BRW. oczywiście to co mi się podoba kosztuje najwięcej. nadia współczuję, taka tragedia i jak zwykle kierowca cały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he hej Ale dziś piękne słoneczko :) ale pewnie mróz siarczysty i nie wiem czy uda nam się dziś wyjść na spacerek, ale może chociaż na 15 minut wyjdziemy. Wczoraj jak wracałam z aerobiku to było - 19 stopni, a nocy na pewno jeszcze temp spadła. Nockę mieliśmy lux, w ogóle ostatnio Krzysiek ma melodie na spanie, wiem czym jest to spowodowane, ale wczoraj w dzień pospał 3 godziny i musiałam go jeszcze budzić bo nie wiem ile by spał - chyba cały dzień. Aż się zaczęłam zastanawiać czy aby z nim wszystko w porządku? W nocy też ładnie ostatnio śpi, no ale teraz pochwaliłam, więc pewnie to się zmieni ;) No i mamy naszą ostatnią solenizantkę :) Dla Amelki moc życzeń urodzinkowych składamy 🌻 Solska - zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla Was! Agulinia - no wreszcie się zrehabilitowałaś kobieto i napisałaś posta w swoim stylu ;) Fotki Maliny cudne - jak zawsze zresztą, ślicznego masz tego Czupurka, ja bym ją zjadła gdybym mogła :D No i chrzestny się popisał z prezentem hihi - zawsze można zapytać ;) no ale masz racje, sprzedajcie i kupcie małej pianinko. Krzyś dostał takie fajne na urodziny i gramy razem, mój też uwielbia wszystko co wydaje dźwięk :) Może trochę odziedziczy słuchu po mnie, chcę go trochę zarazić bakcylem od małego i może kiedyś będzie na czymś grał - mi zawsze marzyły się skrzypce, ale skończyło się na pianinie, bo w okolicy nie było nauczyciela od skrzypiec ;) I ja Krzyśka staram się lekko ubierać, w domu to zawsze ma koszulkę albo bodziaka z krótkim rękawem i jakieś spodenki tylko, a jak wychodzimy to ubieram go ciepło , ale bez przesady, poza tym Krzysiek to jest taki grzejnik, że nawet w takie zimno rękawic nie zakładamy bo on ma gorące rączki. Gawit - mam nadzieję, że Tyśka jednak zwalczy choróbsko, długo to trwa, ale dacie radę. A Ty się nie łam, bo jeszcze nie dzieje się tragedia, sama wiesz, że dzieci chorują na dużo poważniejsze choroby - tak więc głowa do góry i musisz być silna dla dziecka! Masz pomoc mamy, możesz trochę odsapnąć, więc korzystaj. Choroba dziecka zawsze jest dołująca dla rodzica. I też pomyślałabym o wizycie domowej, a jak nie będzie znacznej poprawy wybrałabym się z dzieckiem do specjalisty. Czasami pediatrzy sobie nie radzą , bo to tacy lekarze od wszystkiego i od niczego.. Na ten czas tyle, bo mi się dziecko niecierpliwi, usiądę dłużej jak mały pójdzie spać, a teraz lecimy coś działać. Aha..z tego co wiem to z Adasiem jest już lepiej, ale moze Deseo wkrótce wpadnie i sama nam coś napisze :) Na razie papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DLA AMELKI WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ❤️ ZDRÓWKA I JESZCZE RAZ ZDRÓWKA 🌼 michaaa a jakie masz te kalesony z jakiejś konkretnej firmy ? bo chyba normalnie też bym sobie musiała takie sprawić bo w rajstopach i spodniach mi zimno Ejmi a u nas niema słoneczka dzisiaj :( brzydko jest bo wieje północny mroźny wiatr, więc u nas ze spacerku nici

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja się dołączam do życzeń dla Amelki! STO LAT🌼 Nocka u nas nawet w miarę;) ale coś mi się wydaje, że jakieś zęby zaczynają ruszać, bo dwie ostatnie noce troszkę niespokojne... No i widziałam wczoraj fajne sanki w Go Sporcie. Rozkręcane więc dla nas idealne ale niestety nie mieli w ofercie oparcia do nich więc zrezygnowaliśmy:o No i cena jakaś troszkę kosmiczna (przynajmniej jak dla mnie);) Dzisiaj zaczynam ostatnią część rehabilitacji a tak mi się nie chce nawet nosa wystawić za drzwi że szok:o No ale mus to mus... Moje dziecko pobawiło się samo chwilkę ale już zachęca mnie do zabawy więc muszę kończyć, bo inaczej będzie dym! I do tego coś dziwnie mi tu zalatuje:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Zupełnie nie mam czasu na forum. Adaś przeszedł 5dniówkę bo tyle trwała. Teraz zębiszcza dają mu się we znaki bo gryzie wszystko i budzi sie z płaczem w nocy. No i mamy bunt jedzeniowy wiec juz wiem co znaczy naskakac sie zeby dziecko zjadlo, jedynie parowki sa ok ale ile mozna ich jesc, szczegolnie ze nic w nich dobrego nie ma. Poza tym Warszawa jest tak zasypana ze w poniedzialek wracalam do domu 3h - istna masakra! No i jakies mega zmeczenie mnie dopadlo a dodatkowo moja tarczyca nadal zyje swoim zyciem i nie da sie okielznac ze czuje sie jakby cos po mnie jezdzilo. Dlatego w pracy zeby wyrobic norme to musze sie spinac, a w domu jak Adas idzie spac to ja zaraz po nim. Widze ze sanki, na tapecie, ja wczoraj zamowilam, najzwyklejsze drewniane z oparciem, wiec moze w weekend sie wybierzemy. No i mam juz prezenty dla malego na mikolajki i gwiazdke, zainwestowalam w lego duplo i kupilam 2 zestawy. Buziaki dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deseo trzymaj się . nie wiem co jest z naszymi dzieciakami ale chciałaby przespać chociaż jedną noc bez pobudek. listek kalesony norweskiej firmy devold z wełny marynosów. mają 3 modele ja zainwestowałam w te heavy czyli na najniższe temperatury. kosztują kupę kasy bo 180 zł ale nie żałuję ani złotówki.ja to w ogóle lubię sklepy sportowe z odzieżą turystyczną i mogłabym tam spokojnie kilka tysięcy wydać hanka też widziałam te sanki w GO sport ale ja nie dam 190 zł za zwykłe sanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż ma kalesony i koszulkę firmy feel free za 100 zł (druga rzecz za 1 zł) i jest też zadowolony. za 100 zł spokojnie kupisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja sie melduje , a potem poczytam co u was.My dzis z malym do 8.30 pospalismy i w nocy 2 razy cos zakwekal przez sen a tak to ladnie spal. Mleko robilam standadrowo 2 razy, ale maly 2 lyki wzial mi nie chcial wiecej. Wczoraj na kolacje zamiast mleka z kleikiem zrobilam mu godzine przed spaniem kaszke, taka naprawde gesta, maly zjadl i chyba go wreszcie glod w nocy nie budzil, tylko przyzyczajenie raczej , bo krecil sie o tych porach co zawsze. Moze wreszcie na moje dziecie sposob znalazlam . Co do niani to juz 3 byly, 1 niby ok,ale cos mi w niej do konca nie gra,wiec odpuszczam, a 2 pozostale za mlode jednak. I dzis mam z 1 spotkanie i jutro tez. Ale odezwalo sie chyba z 15 osob chetnych.Ze wszystkimi nie spotykam sie , bo niektorzy jakos od razu mi nie odpowiadaja.Ale glowe to ja mam juz kwadratowa. Pozniej sie jeszcze odezwe ,Milego dnia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w mroźnego wschodu ;) Dzisiaj rano było u nas -19 stopni, normalnie czad. Teraz pewnie jest trochę cieplej, ale słonka nie ma. Pochmurno i jakby chciało sypnąć jeszcze śniegiem. Nocka spokojna, mała wypiła mleczko o 23 i potem już spała do 6 :) Niestety paskudne kupy się nam utrzymują i to chyba już przez zębole. Bo raczej po katarze to już nie. Ale tez tak dziwnie, bo jednego dnia jest normalnie 1-2 kupki, a drugiego 5 :O No i traf za tym małym brzuszkiem. Ale ogólnie to nie wygląda na taką, żeby jej cos dolegało. Biega, śmieje się, rozrabia jak najęta ;) 100 lat dla Amelki! Zdrówka, uśmiechów i wielu, wielu radości w zyciu! Nadia, ja zdjęć nie dostałam :) Deseo, jak Adasiowi ząbki dokuczają to i jeść się nie chce. Oby szybko wyrosły. A dla Ciebie zdrówka pod względem tarczycy. Zima to chyba wszystkim tu dała się już we znaki :D Hania, nie marudź tylko marsz na rehabilitację! :D Ejmi, zazdroszczę słoneczka! Co do temperatury na dworzu i słoneczka, to to -5 to było dla takich maluszków. Teraz myślę, ze spokojnie -10 a może i mniej, byleby wiatru nie było :) Michaa, dziś kolega mnie rozbroił, bo jak mu napisałam, że było -19 to stwierdził „eeee a myślałem, że ze 2, bo to wschód hihih Kasia, spróbuj dać Tomkowi samo mleko, albo trochę tylko zagęszczone kaszką. Zobaczysz jaka będzie reakcja. Nie wiem, jaką ilośc masz na mysli pisząc „wielki kubeł, ale ja jak patrze na Zuze to sobie nie wyobrażam, żeby ona zmieściła w swoim brzuszku pełnego garnuszka gęstej kaszy. No i w zasadzie się to potwierdza, bo ona jak zje na obiad 200 ml zupki to jest niemały sukces :D Agulinia, no nareszcie jesteś :D Oj jak ja nie lubię, jak mi tak ktos zadzwoni i mówi, że będzie, a ja gdzies tam daleko od domu :O No i z prezentem wujek nie trafił ;) Ale jakoś sobie z tym problemem na pewno poradzicie. Pewnie tez mu się głupio zrobiło :D Tak to jest jak się nie słucha. A z tym katarem to macie przesrane, brzydko mówiąc :/ Zdrówka dla malinki! Foty boskie!! Mała ma śliczna ta czuprynkę ciemną :D I chyba nie przydał jej do gustu ten fajerwerk na torcie ;) My idziemy w sobotę do fryzjera, obciąć trochę Zuziowa czuprynkę :D Kasia, my jemy kolacje przed samym spaniem, ale Zuza wcześnie zasypia, bo 19 20. I jest to labo rzadka kaszka (150ml), albo kanapeczka z wędlinką lub żółtym serkiem. Więcej nie zje niestety. No i czasem robi pobudkę w nocy na mleko, a czasem nie. Trudno za nia trafić ;) Listek zdrówka dla Ciebie i oby jednak nie trzeba było wycinać migdałków. Gawit, nie zazdroszczę tego choróbska Tyski, ale musisz być dobrej myśli. W końcu to doleczycie i będzie OK. Oj to na razie tyle, bo cos chcą ode mnie. I tak pisze już tego posta chyba 2h :O Buziaki i miłego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michaaa my z moim też okupujemy sklepy turystyczne ;) w sumie większości dlatego że jeździmy często w góry, a poza tym mój mąż interesuje się wspinaczką i jazdą na rowerze w warunkach górskich. Ja najbardziej lubię firmę Milo, takie fajne kobiece te ubrania są ;) Muszę się rozejrzeć za takimi kalesonami bo dobre i na narty by były pod kombinezon natalie tak czytam o tych nianiach i przerażenie mnie bierze jak ja będę szukać... A my dziś mamy bunt obiadowy...zrobiłam jej zupkę pomidorową wzięła 1 łyżeczkę skrzywiła się i wypluła no i tyle z mojego gotowania porannego dzisiejszego...wkoncu otworzyłam słoik z kurczakiem i zjadła 3/4 słoika, ale oczywiście na siłę i przy teletubisiach...no u nas średnio co dwa dni bunt na jedzenie...tyle dobrze że śniadanie ładnie zjadła bo kanapeczki wmłuciła, no i dobrze że choć to mleko lubi i średnio 180-200ml x 4 razy na dzień spija więc jestem spokojna o to że witaminki tym nadrabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały coś cuduje w kojcu wiec zasiadam do kompa. Obiad na ogniu, pozostaje mi dziś jeszcze ogarnięcie łazienki i luzik :) No i pochwaliłam spanie hihih już na drzemkę raz czatowaliśmy, ale w tak doskonałym humorze, że nie sen mu w głowie tylko wygłupy :) Byliśmy też u naszego małego sąsiada w odwiedzinach, malutki ma 1.5 miesiąca, ale maleństwo :D strasznie słodki i fajny bobasek, za rok chłopaki będą się bawić razem :) A sąsiadkę mam fajną, taka rozgadana wesolutka - gdyby nie to, że mają te 2 wielgachne psiury to by było cudnie - chociaż Krzysiek tam był w zachwycie jak jeden do niego podlazł i chciał polizać ;) Na spacer nie poszliśmy bo jest -13 stopni...wiec przesada, zresztą nie widać żywej duszy na dworze mimo że nadal pięknie świeci słonko i jest niebieskie niebo - super aura, aż człowiekowi chce się żyć :) ale tylko w cieple ;) Deseo - zęby to nasza zmora - chyba wszystkie możemy to potwierdzić bo chyba nie ma tu na forum dziecka które by przeszło choć jednego zęba bez jakiś cyrków :O No ale powoli wrócicie do normalności i skoro niestety parówy tylko wchodzą to jedzcie parówy, u nas też ładnie wchodzą a potem Krzysiek po nich tak beka śmierdząco, że ja odpadam ;) Natalie - tak jest słuchaj własnej intuicji a będzie dobrze. Madzialińska - u nas z kupami jest tak samo jak u Was, jednego dnia 5 i takich brzydkich, drugiego dnia 3 zupełnie normalne, dziś już było 3 w tym jedna to taki mały wypierdek ;), ale w następnej już było odrobinkę śluzu...zatem coś się dzieje...a zębów nadal nie widać...ale skoro mały rezolutny to myślę, że po prostu tak ma być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sto lat dla AMELKI : )))) Wszystkiego najleszego slicznotko, rosnij zdrowo :))) dziewczynki u nas sniezyca. pada i konca nie idac. sniegu za chwile jest po kolana a bedzie wiecej. maz utknal w domu i jutro tez raczej nie ruszy sie do pracy. a ja tez w domu i nie mam nawet jak zapisac sie do przychodni i pozalatwiac na miescie innych rzeczy. wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listku faktycznie to moza ta kakszka tak meczy brzuszek. w sumie maly czesto w nocy puszcza glosne bąki. sprobuje jakos ogranuczyc te kaszke. u nas problem jest w tym ze maly pozno je sniadanie- zrezygnowalam z kaszki i je male dziecinne 2 jogurciki. potem po 13 dzrzemie wiec czesto okolo 15 sie budzi i je dopiero obiad. a jak wsunie caly sloiczek to kolacja wypada na na godz 19/20 wiec pozno. na sen maly juz pije tylko mleko-po 21. ale chyba ta ciezko kasza z godz 19 nadal w nim siedzi MAdzia wiesz tomek jak sie zamysli na reklamach to je i je i je. wielki kubel tzn taki ktory ma z 400 ml- ale nie po sam koniec- wiec mysle ze tej kaszy bedzie na pewno okolo 300 ml- ale na prawde gesta jest. dopki je to mu wciskam. ale wiem ze to pewnie za duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thekasia wow no niezle tej kaszy wsuwa :) Emi maksimum zje na śniadanie 150ml kaszki i koniec :) Dzis na śniadanie tak o 9 zjadła 100ml kaszki + pół kromki chleba z szynką 12:00 obiadek 14:30 180ml mleka 17:00 bułeczka, herbatniki, owocki albo jogurcik 19:30 mleko z kaszką (2 miareczki) 180ml 1-2:00 mleko 180ml 5:00 mleko 180ml Odkąd tak je to w nocy tylko na to mleczko sie budzi i niema problemów z brzuszkiem i więcej się nie rozbudza i nie kręci, dodatkowo dodaję jej do mleka na noc 10 kropelek espumisanu, tak mi poradziła lekarka jak jej powiedziałam że Emi się kręci w nocy i purta, zaraz powiedziała że to pewnie bolesne gazy i za ciężkie jedzenie, miała rację espumisan podziałał i zmiana diety też, espumisan można dawać kilka lat bez strachu bo nie wchłania się tylko jest w całości wydalany, poza tym co 2-3 dni daję jej tez na noc do mleka lacido baby (probiotyki) wszystko to nam póki co pomaga na nocki i od jakiegoś czasu wysypiam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekujemy za zyczenia :) powiem wam ze moj brat z bratowa przeszli sami siebie szczyt bezczelnosci dzis amelka ma roczek dom wystrojony balonami a oni przyjechali sobie na kawe tak gdyby nigdy nic i ani slowa o yczeniach nie wspominajac o jakims prezeciku posiedzieli i pojechali :/ listku i ty mowisz ze twoja to niejadek moja o 9 zjada polowe Danio na obiad jakas zupe albo ziemniaki z mieskiem nasz obiad po poludniu jakis maly jogurcik i na kolacje max 90 ml mleka w nocy tylko soki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia i nic nie wspomnieli nawet??????? raju, widze ze twoi z tej samej parafi co rodzinka mojego meza...tyle ze ich na szczescie nitk nie zapraszal tu - malooplacalny interes byly fundowac jaśniepaństwu bilety do Anglii, pobyt tu, biegac jak sluzaca kolo nich i jeszcze nie dostac nic w zamian... olej to! niech sie oni pocaluja w swoje puste dupska!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Ale zimnica. Rano było bosko, zimno,rześko, wspaniale. Ale jak wracałam z pracy to doszedł wiatr, koszmarny i mimo kilku warstw ubrań przeszywał na wylot. Az mnie trzęsie do tej pory. I bylismy u lekarza. Co prawda P. rano orzekł,ze nie ma potrzeby,ale Mała dwa razy bardzo brzydko zakaszlała i mimo braku goraczki jednak poszlismy. I dobrze się stało,bo mamy zapalenie krtani. I niejaki stridor - co pani ze 35razy powtórzyła. Do tego niefajny zielony katar i jakoby bakteryjny. Dostalismy leki -w tym antybiotyki i w razie ataku duszności musimy bezwzglednie wezwać pogotowie lub udac się do szpitala,by zaaplikowali Małej sterydy. Ogólnie brzmi masakrycznie. A najciekawsze ,ze Mała praktycznie nie ma objawów, poza katarem i kilkukrotnym kaszlnieciem w ciągu dnia, jest zywa, wesoła i nie widac żadnych oznak choroby. I co jeszcze, poczytałam w necie o zapaleniu krtani i tego się antybiotykiem nie leczy, bo to wirusowe. Pani podkreslała,ze antybiotyk też na bakteryjny katar,ale podpadło mi to bardzo. I już załuję,ze wzielismy pierwszą dawke,bo czuje ze to tylko pogorszy sprawę. Trzeba było iść do guru,a nie do naszej pediatry. Ale zważylismy Maniusię i mamy już 9600 żywej cudnej wagi! I Kudłatej w dodatku hihi. Co prawda w dwa miesięce przybrała aż 400gr,ale jest super .Waga urodzeniowa potrojona nieomal zatem idziemy ksiązkowo.:-) No i w tej sytuacji ide na zwolnienie na tydzien. musze tylko pozamykac sprawy w pracy, mam konkursy do przeprowadzenia i zostawie jutro materiały dyrekcji, niech się tym zajmie,a mi potem testy odda do sprawdzenia. Smutno mi troszke, bo szkoda mi Małej - miała godzinę temu atak kaszlu, straszny taki,ale nie dusiła się jakoś bardzo,zatem nie wzywalismy karetki, a poza tym planowałam wyjazd na sobote do znajomych moich przyjaciółek. Dawno się nie widziałysmy i to jedyny taki moment, kiedy moglismy jechać. Ale chyba przełozę wizyte na ferie. Szkoda. I jakoś mnie to rozbiło wszystko. Bo jak zwykle za szybko się ucieszyłam ,ze Mała taka zdrowa jest.A prawda taka,ze co chwila w złobku nowe dziecko się pojawia i przynosi rózne choroby,i samo przechodzi po kolei inne. Ale co tam niedługo święta. Hihi powiem Wam jeszcze,ze Manuela przed chwilą dostała przesyłkę od Mikołaja - znaczy chrzestnej. Ostatnio wspomniałam jej,ze Młoda uwielbia zmiotkę i szufelkę i ciągle nosi je po domu. Nawet orzekłam siostrze,ze chyba trzeba jej kupić taki zestaw pod choinkę i oto mamy hihi. Normalnie zestaw małej porządnickiej. mała zmiotka, szufelka, odkurzacz, spraye hihi. Szok. Ale się rozbawiłam jak to zobaczyłam. Mała bedzie przeszczęsliwa. Tak wiem, powinnam była zamówić małą encyklopedię hihi.. a nie takie nic. Ale bedziemy z Młodą teraz razme sprzątac, może mamie się udzieli i się bardziej ochotna do roboty zrobi. I tez planujemy kupić takie klocki Lego Duplo. Ogladałam w sklepie zestaw ze zwierzakami i najbardziej mi przypadł do gustu. Ale to sie jeszcze zobaczy,bo jednak tanie one nie sa. A my po wyjeżdzie urodzinowym kiepsko przedziemy, bo przed wyjazdem jeszcze gaz w aucie założylismy i ledwo dociągnelismy do wypłaty hihi. Dobrze,ze debety istnieją na kartach Miłej nocy dziewczęta. Idę na goracą herbatę. Jutro postaram się wpaść na dłużej i podyskutowac sobie z Wami. a dziś tylko o nas. I mam pytanie, Ile macie stopni w mieszkaniach? my tak ok. 20-21,a mnie ciągle sie wydaje,ze zimno jest. No to pa! Słyszeliscie co się wczoraj w Zielonej działo? A się smiałam,ze mój na dyzurze sobie pośpi. Taa... oka nie zmrużył takie zamieszanie było. Dlatego teraz odsypia, bo w dzien nie miał jak. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:):) jejciu niewiem co się nam podziało ale kompletnie sie nie możemy z Miloszem w czasie wyrobić:D dramat jakis:)trza wziąć się za siebie:D żabka dają sie nam we znaki nie jest jeszcze tragicznie ale widzę zmianę w jego zachowaniu :/ no nic trzeba przeczekać nie ma innej rady. Aale otatnio jak byłam w aptece po żel na dziąsełka to zgadalam sie z Panią o tych ząbkach i mówilam że mały zaczyna znowu cos marudzic i ona mi poleciła jakąs nowość nazywa się "Camilla" czy jakos tak (opakowanie jest w sypialni a tam Miłosz śpi to nie chce na razie tam wchodzic) to jest w jakis kapsułkach i daje się to 2/3 razy dziennie kupiłam ale niewiem jak działa bo jeszcze nie stosowaliśmy zostawiam na gorsze dni:) Agulinia uuu zapalenie krtani:/ nie fajnie. Jak w szpitalu byliśmy to było sporo dzieciaczków własnie na to:/ Chyba coś w powietrzu jest:/ Na to podobno włąsnie najlepiej inchalacje z adrenaliną, ale to dopiero jak jakieś duszności sa, i Pani nam mówiła że faktycznie zapalenie krtani leczy się objawowo, raczej bez antybiotyku. Co lekarz to inaczej, ale może ten antybiotyk faktycznie na ten nie ładny katare pomoże. Biedna Malinka buźki dla niej!! Dobrze że chociaż ma humorek dobry. A zdjęcia boooskie...jak zwykle nic nowego nie napisze ale o Malince nie mozna napisać nic innego jak to żę jest prześliczna i naj naj naj:) Co do stopni to u nas zależy od tego jak w piecu napalą zazwyczaj jest za ciepło bo jakies 23 stopnie wtedy muszę okna rozszczelniać żęby na noc się lepiej spało. Listek i Nadia wasze zdjęcia też cudne!!!!Emi te loczki ma czadowe:)i ogólnie obie dzewczyneczki są boooooskie:) Nadia straszna tragedia:(biedne dziecko...aj brak slow :(:( I WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ NAJ NAJLEPSZEGO DLA ŚLICZNOOKIEJ AMELKI!!DUŻO ZDRÓWKA I UŚMIECHU!!!!🌼🌼 co do rodzinki to przykre to co piszesz:(a brat ma swoje dzieci?? Thekasia ten wilkei kubeł gęstej kaszy to faktycznie może być za dużo...ale trudno stwierdzic bo każde dziecko inne musisz spróbować...ale mi sie wydaje że ta kasza o 19 to powinna mu wystarczyc na noc do ok 5 rano. U nas Milosz je ok 19/20 240 mleka a kleikiem ale nie za gęsto i to starcza mu na noc budzi sie na mleko ok 6. I chyba znależlismy sposób na nasze kiepskie nocki. Kładziemy Miłosz pózniej spać:)wczesniej po kąpaniu o 19.30 kładlismy go spać a teraz po kąpaniu jeszcze sie bawi i kładziemy go dopiero o 20.30 i śpi ładnie dzis obudził sie niby o 4 ale zaraz pogłaskany zasnął dalej więc jak dla mnie bajka!!!ale zobaczymy za pare dni jak to będzie czy faktycznie to pomaga na dłuższą metę:) Co go klovkow lego duplo to Milosz dostał na urodziny i są super ale szczerze mówiąc ładniej bawi sie zwykłymi i troszkę większymi klockami wadera:) i jak zwykle ostatnio skleroza mnie dopadła bo miałam cos jeszcze napisac ale niewiem co:(:( Zdjęcia powysyłałam przekrojowe:)Z roczku postaram się jeszcze dziś wybrac ale niewiem czy sie uda:)w każdym razie postaram sie jak najszybciej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być ZĄBKI dają sie we znaki a nie żabka:D:D reszty błędów nawet już nie poprawiam bo jak zwykle jest ich masa!!!:D Sorki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia ja na biezaco sobie sprawdzam temperaturke w pokoju -mam podloczony termometr na stale. i jak mam 20-21 to zamarzam. musze miec conajmniej 23. w tej nowej chacie jest bardzo goraco i pewnie jest z 24 w salonie. dla mnie to za goraco -ale koloryfer w sypialni nie grzeje za bardzo i tam mam 21 .ale czasem nie wiem czemu zalezy to chyba od pogodny ze nieraz 21 to oki a czasem malo ale 21 to idealne temperatura dla dzieci. zwlaszcza ze one biegaja i sa ciegle w ruchu - a niedobrze jak sie poca bo jest za goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie chcę zapeszać, ale chyba dziecko mi zdrowieje!! katar zdecydowanie mniejszy! ładnie spała w nocy! spała do uwaga, uwaga!!!!! 10.00!!!!!!!!!!!!!! w dzień miała jedną drzemkę, ale za to jaką! spała 2 godziny!!!!!!!!! no dla mnie to szok! a no i przebiły nam się górne trójki! tak póki co nieśmiało, delikatnie, ale są, więc nie wiem czy ten katar to nie była ich wina! poza tym za oknem armagedon śnieżny ;) jeszcze się na dobre zima nie zaczęła, a ja mam dość!!!!!!!!!! Sto lat dla Amelki 🌻 thekasiu u nas czy dawałam młodej kaszkę na gęsto, do picia czy zwykłe mleko, to i tak pobudka na jedzenie w nocy była ;) jak jej nie nakarmiłam tylko dawałam picie to potrafiła się i co 15-20 minut budzić :o ale spróbuj zweryfikować, bo może faktycznie Tomka przekarmiasz. metoda prób i błędów :) jak u nas Ejmi no wiem, wiem, że są powazniejsze choroby, ale tak mi jakoś ciężko! mała cały rok nie chorowała, a teraz tak nam się to ciągnie! co do ubieraqnia po domu to ja ubieram MArtynę ciepło! znaczy ma rajtuzki, spodenki, bodziaka i cienką bluzeczkę na to! ale mieszkamy na parterze, mamy tylko mały dywanik i mimo nowych okien to jednak od podłogi ciągnie! Martyna spocona nie chodzi, więc myślę, że za gorąco jej nie jest! deseo to wszystko na Adaśka spadło! i 5-cio dniówka i ząbki! trzymajcie się dzielnie! natalie82 trzymam kciuki za znalezienie niani! madzilinska moja Martyna też nie wygląda , żeby jej coś dolegało hi hi! oj rozrabia bardzo! a ja, żeby wiedzieć jak jest na dworze to do męża dzwoniłam :D listek no to ładnie Emi mleczko pije! u nas z jedzeniem też różnie bywa! generalnie Martyna je, ale od czasu do czasu sie buntuje! dziś na 2 śniadanie dałam jej płatki na mleku modyfikowanym i pluła jak nie wiem! zrobiłam kanapki i zjadła, więc Martyna chyba ma już swoje ulubione jedzenia :D nie lubi ryb i buraków! no nie zje za skarby świata Agulinia jejku widzę, że i Was się chorobska trzymają! zdrówka dla Malinki! no i super ten zestaw małej porządnickiej! zapytaj chrzestnej gdzie kupiła, bo ja bym chętnie kupiła Martynie! on , jak zresztą było widać a zdjęciach, uwielbia sprzątać hi hi a w domu mamy też tak 21-22 stopnie i mi tam ciągle zimno ;) Martasku my mieliśmy tą "Camile" i żadnej rewelacji! w ogóle się nie sprawdziła :o ale może Wam pomoże! Matko dziewczyny ale za oknem śniezyca! i wichura jakaś! szok! eh mąż jeszcze w pracy i martwię się jak on do domu dojedzie :( w ogóle zima to koszmar dla kierowców muszę stwierdzić :o i nie wiem czy już to mówiłam, ale ja jej nienawidzę!!!!!!!! i chcę upałów!!!!!!!!!!!!!o! i tym akcentem kończę i spać idę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja oglądam własnie top model, w sumie już mi sie chce spać ale jestem ciekawa która wygra...i mam nadzieje że bedzie to Ola moja faworytka, nie lubie tej Pauliny płaczliwa taka nie nadaje się wogóle moim zdaniem... Agulinia ojej biedna Malina, niech szybko zdrowieje, brzydkie zapalenie krtani się przypałętało :( mam nadzieje, że szybko jej to odpuści Co do lego duplo to Emi ma dostać od cioci na urodzinki i mam nadzieje, że jej się spodobają, a jak jej się nie spodobają to napewno mamusi przypadną do gustu ;) Martasku czytałam ostatnio reklamę w gazecie o tej Camilli, jak Emilce zacznie się ząbkowanie to napewno też to zakupię, daj znać jak u Was to podziała gawit Emi też nie lubi buraków, jak jej daję troszkę to normalnie naciąga, a szkoda bo bardzo zdrowe sa A zimy to ja też nie lubię, na chwilke na śnieżek fajnie ale na dłuższą metę nie dziękuję, wolę lato i upały :D wolę się pocić aniżeli marznąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie nocka znosna ale nie wiem czy Amelka nie zmarzla bo ciagle sie odkrywala a mimo tego ze sie pali to gdzies te cieplo ucieka ... jest tak zimno ze moj M nie odpalil samochodu rano i musieli po niego przyjechac :/ ulubione slówko Amelki to Dida , nie ma i oczywiscie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Jestem ciekawa jaka ta zima w tym roku będzie...bo jak ma być przez 3 miesiące jak teraz no to chyba trzeba będzie sobie igloo zbudować i zacząć chodzić polować na foki ;) U nas nocka spokojna, mały tylko się rozkopuje w nocy i muszę go przykrywać, ale generalnie to chyba ostatnio mamy wszyscy deficyt snu i śpi nam się super. Małego dziś budziłam po 8 żeby mleko wypił :) Agulinia - zdrówka dla Malinki życzę 🌻 Pani doktor świetna, ale pocieszam Cię, że 80% pediatrów ładuje antybiotyk i nie patrzy. Swoją drogą nie wiedziałam, że zapalenie krtani leczy się objawowo, gdyby nie Twoja przezorność to pewnie byście wcale nie leczyli....ale może ten antybiotyk pomoże Wam się z katarem rozprawić, który chyba już został przyjacielem Maliny bo tak się do niej przyczepił ;) No i wagę mała ma zacną :) My jak byliśmy wczoraj u sąsiadki to mały sam wlazł im na wagę, którą mieli w pokoju - taka elektroniczna szklana, no i przy okazji go zważyłyśmy - wyszło 13.6 kg z tym, że mały był ubrany miał buty i pampka już zlanego ;) więc ja obstawiam, że ma 13.2 kg - czyli na 13 można stawiać :) kawał kloca i dobrze że już chodzi to mi kręgosłup oszczędza :) No i teraz będziesz miała okazję trochę posiedzieć z Malinką w domku, wygrzejecie się, wyleczycie i będzie OK! I głowa do góry! A co się stało w Zielonej - bo ja zacofana informacyjnie.. A i w domu mamy teraz 22.7 stopnia, wczoraj było 22 i dla nas to optymalna temperatura, lepiej nam się śpi i mały się nie poci jak lata, ale mamy okna rozszczelnione cały czas - przynajmniej nie trzeba nawilżacza uruchamiać bo suchego powietrza nie ma. Ale jak jest powyżej 23 stopni to już jest dla mnie niekomfortowo. Zresztą i tak my chodzimy po domu w krótkich rękawach i małego też tak ubieram, jest cieplutki więc chyba jest ok. Gawit - :) cieszę się, że u Was już lepiej :) to było do przewidzenia hihi :) i każda mama przeżywa chorobę dziecka, ja przy katarze Krzyśkowym się bałam, ale ja mam zrąbaną psychikę przez to co było i mam prawo tak reagować ;) No zdrowiejcie :) Martasku - napisz coś więcej o tej Camili bom ciekawa co to za specyfik, to jest żel czy co innego? A najlepiej wypróbujcie i podzielcie się efektami :) Listku - też wczoraj rzuciłam okien na to top model, nie oglądałam od początku tylko czasami jakieś krótkie fragmenty i nie wiem...z pewnością mam spaczony gust i poczucie smaku, ale żadna dziewczyna mi się tam nie podoba...bo ja po prostu posiadam inny wymiar piękna ;) ale zapominam o tym, że żeby być modelką wcale nie trzeba być - nawet ładną :) Idę pocztę ściągnąć bo chyba Amelki fotki na mnie czekają, a poza tym to bierzemy się dziś z Krzyśkiem za smażenie naleśników :) Do miłego 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi taka mi chcice zrobilas na nalesniki ze normalnie chyba jutro usmaze:) na dzis juz obiad mam ale normalnie az mi slinka cieknie....... a u nas tak strasznie wieje sypie ze ani nosa nie wychylamy z domu z Miskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki! Zima nadal pełną gębą. W nocy śnieg sypał i wiatr wiał, więc rano jak wyszłam z klatki to się przez zaspy przedzierałam :D Normalnie jak wydmy nad morzem hihih Na razie to mi jeszcze do śmiechu, ale jak tak dalej pójdzie to przestanie być wesoło. Ale za to było tylko -10 ;) Wczoraj w TESCO sanki wyprzedane prawie wszystkie. Zostały tylko jakieś drogie po 190 zł, więc darowałam sobie. Chyba zamówimy w końcu na allegro z materacykiem. Chociaż dziś koleżanka proponowała, ze jak chcemy to ma takie stare najzwyklejsze i możemy wziąć. Pomyślimy :) A Zuzanna dziś cała nockę pięknie przespała. Ja zresztą również, nawet nie zarejestrowałam, kiedy Piotrek z piwka meczowego wrócił. Obudziła się chyba o 5:30 i wyładowała z tata w łóżku :) Cos tam sobie gadali, a ja poszłam pod prysznic. W ogol to jakaś taka szczęśliwa była od rana. Mam nadzieje, ze jej tak zostanie, bo wczoraj Magdzie dała w kość. Płakała jej 2h z małymi przerwami i nie mogła sobie biedna z nia poradzić :O Dzisiaj jej już naszykowałam panadol, bo mam wrażenie, ze to te cholerne zęby. Kupy, nagłe płacze, zmiany humorku Ejmi, no to Krzysiak ładną wagę reprezentuje :D Ale powiem Ci, ze moja waga domowa zawyża w stosunku do tej w gabinecie lekarskim i to o jakieś 0,5kg. Oczywiście wiadomo, ze każda może ważyć inaczej ;) Co do ubierania, to Zuza lata w bodziaku z długim rękawkiem, jakis porteczkach i skarpetach :) Nadia, foty Amelki super! Słodziak z niej. Ale najbardziej niesamowite to ma te oczyska, takie czarne węgielki :) A o bracie to już się nie wypowiem :O Gawit, oby tak dalej ze zdrówkiem! I gratulacje ząbków. Ale burzycie moją wiedzę, że trójki wychodzą ostatnie :D Martasku jak wypróbujesz ten specyfik na ząbkowanie to daj znać :) A zdjęcia super. Po kolei nie były, ale nie ma problemu; i tak widać jak Milosz rósł z czasem :) Super! Agulinia, no biedna ta twoja Karola z choróbskami. Niestety; uroki żłobka i przedszkola :O Zdróweczka dla niej, niech ja te choroby w końcu opuszczą i oby się obeszło bez sterydów. A Ty bierz zwolnienie i sobie spokojnie w domku posiedźcie. Ty sobie odsapniesz, chałupę troche ogarniesz na spokojnie, a Mała się mamą nacieszy :D Same plusy ;) I ogarnianie chałupy można pominąć hihihih Waga ładna jak na te choroby. A prezent od ciotki supernowy :D Co do temperatury, to my w domu mamy ok. 22 stopnie. Chyba tylko w kuchni i naszej sypialni jest chłodniej :) Listek, Emi ładnie pije mleczko, zatem az tak się tym innym jedzeniem nie stresuj. Ale rozumiem Cię bardzo dobrze, bo też mnie irytuje, jak Zuzka marudzi przy jedzonku. Oki zmykam. Miłego i buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×