Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

hj jak pisała Agulinia my byśmy pojechali. miejsce chyba okej. dla mnie liczy się wielkość pokoju bo bierzemy łóżeczko turystyczne. w szczyrku na zjeździe był z tym problem bo nie było miejsca na łóżeczko. u nas powoli do przodu. Olga ma tylko kila krostek jeszcze, może w poniedziałek pójdzie do przedszkola. Remek śpi, je i rozrabia,zaczyna skupiać wzrok, jutro kończy 7 tygodni. ja wyglądam tej wiosny i jakoś jej nie ma, nowy śnieg spadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michaaa w tym "czarnym stawie" pokój dwuosobowy była na serio wielgachny! tylko łazienka była mała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. ja tylko w sprawie terminu. Mam zjazdy w kwietniu 19-21 i potem już w maju 1-2, 17-19. zresztą 19.05 mam tę komunie. I dla mnie maj odpada, bo nie damy rady finansowo. Ale kwiecień jest ok. tylko czy 12 go nie bedzie za zimno? może w niedzielę poszukam tych noclegów, które w zeszłym roku znalazłam, były zapisane w spalonym laptopie. i przepadły. ale dla mnie kazdy hotelik może byc,to w koncu tylko 2 noclegi. :-) pozdrawiam, i uciekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ten termin przed majówką ?? znaczy ostatni weekend kwietnia? 26.04-28.04? jedzie ktoś na tak długą majówkę ?? Madzialińska Ty coś wspominałaś? my 30.04 wyjeżdżamy na majówkę do Anglii, ale to dopiero 30.04 na wieczór więc ten weekend , jak dla nas, idealny :) 12.04 też może być, ale to może być jeszcze zimnawo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo!! 0 Ja w biegu przed praca. Dla nie termin 24-26.04 jest jak najbardziej ok :). Wg mnie lepszy od 12.04 bo wtedy faktycznie może być jeszcze zimno dziewczyny tak jak w Szczyrku było i w tedy będziemy skazani gównie na hotel. Ale nie wiadomo jak reszta, Madzia pisała coś ze nie może w weekend majowy. Wiec i 12.04 ostatecznie tez może być. 0 A Szymuś znowu w domu od poniedziałku siedzi bo zaczął w weekend smarkolić i kaszleć :(. Do wczoraj był ze mną, dzisiaj przyjedza do niego babcia, a jutro siedzi z tata. Oby do wiosny :). 0 Pozdrawiamy :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie ten weekend ostatni kwietnia bardzo pasuje,bo od roku się na niego nastawiłam:-) biedny Szymus. Kinga jutro znów idzie do żłobka,po prawie 3tyg w domu. ciekawe na jak długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! ja mam info od Magdy, że w sumie jej obojętne choć z tym drugim terminem to byliby chyba tylko w sobotę, ale może Magda sama cosik napisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Deseo i Mlodamamuska to mają teraz do Łodzi autostradę :D :P godzinka i są na miejscu więc nawet mi tu niech nie mówią, że ich nie będzie :P bo strzelę focha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) My tez w domu siedzimy, bo Zuzka zasmarkana i kaszlaca :O Wczoraj do lekarza się wybrałyśmy i na szczęście to tylko typowe dla nie przeziebienie - glut w gardle. Niestety mała ma tendencje do tego, że katar zamiast wyplywać przez nos to splywa jej gardłem. Ale dzis jest już lepiej to nos też puścił. Ogolnie to jest biedna, umęczona i do tego jeszcze lekka gorączka sie jej cały czas trzyma. Co do zjazdu, to powiem tak: ustalajcie termin, który pasuje większości. my się dostosujemy. Mamy w planach wyjazd na cały ten tydzień poczynając od soboty 27 kwietnia, ale możemy tez wyjechać w niedzielę. Zresztą wyjazd jeszcze nie jest pewien i obawiam sie, że wyklaruje sie to krótko przed terminem. Ale jakby co to będziemy w sobotę z wami :) Zdrówka dla wszystkich i postaram sie jutro coś wiecej skrobnąć. Ide do mojego zasmarkańca :) Buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hj ja też wolałabym ostatni weekend kwietnia. jednak w Szczyrku było trochę za zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale w Szczyrku był taki hotel,że aż miło było posiedzieć:-) a pamiętacie kiedy był zjazd w Szczyrku?W jakich dniach? to że nam w zeszłym roku 30stopni się trafiło to naprawdę był cud:-) pozdrawiam. Madzia,no,to ja rozumiem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dziewczyny mój m ma 26 kwietnia urodziny więc zrobiłby mi prezent :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ustalone! widzimy się 26.04-28.04 :D teraz trzeba wybrać miejsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Nie mam czasu i sił Dziewczyny na nic. takam nieustannie padnieta. normalnie zaczynam się zastanawiać,kiedy organizm powie stop. Ale jako,ze pewnie z tydzien posiedzę w domu to może odsapne, bo Karola od pt przeziębiona bardzo. dziś jeszcze spuchło jej oko,ale to chyba przez to,ze sobie piankę taką do zabawy, do wyciskania zwierzątek wtarła w oko. (przy okazji polecam zestaw z Lidla, farma z taka pianką, jejuś, sama siedzę i wyciskam koniki i kurki hihih) w każdym bądz razie jutro obowiązkowo do lekarza, bo musze mieć jakieś zwolnienie. karat jej strasznie leci i przez to nasze kontrolne ,wczorajsze, spotkanie z audiologiem i laryngologiem troszkę wyszlo bez sensu. jedno badanie słuchu w ogóle nie wyszło,a u laryngologa to w ogóle jakoś niemiło było, bo pan mówi,ze po co z taką infekcją przyszlismy, kiedy on nie może sprawdzić, czy jakakolwiek poprawa jest. no i w kwietniu znów kontrola. ale ja wiem,ze poprawy nie ma.bo ja jej nie zauważam. no i chyba szykuje nam się wycięcie migdałków. z racji tego słuchu,ale to pan powie nam na następnej wizycie. w każdym razie o aparacie sluchowym nie wspominał jeszcze. No i Kindzia wczoraj ,a własciwie dziś w nocy jakoś gorzej się miała, bo od 23 do 2 w nocy aż 5 razy wymiotowała. Czymś się struła. biedulka. nie nadązałam przebierać i jej i siebie ,a mój jej łózeczka. aż w koncu pościel się skonczyła, pajace do spania też i daliśmy jej koc do łózeczka i body do ubrania i poszła spać. dziś za to cały dzien odsypiała. ale już ma się lepiej. możecie sobie wyobrazić jak my się dziś radośnie i wyspanie mamy ;-) 0 I dopiero teraz mogę odpisać Listkowi, dzięki za fotki, normalnie jak zobaczyłam Emi na tych nartach to oniemiałam, taki maluszek hihi,a wygląda jak profesjonalistka! I gratulacje,z powodu zakonczenia nocnych mlekowych przygód. Wreszcie się wyspać możesz :-) ale najbardziej to zazdroscimy odstawienia butli. choć z drugiej strony jak Karola miała by przestać pić mleko,bo tak u nas się konczyły próby odstawienia butli, to ja jeszcze nie chce :-) a przynajmniej póki zima się nie skonczy,bo dobrze jak coś ciepłego ma w brzuchu nim do przedszkola wyjdzie. NO i wierzę,ze Wam się tam ładnie ułoży wszystko w Niemczech. bedziesz z pewnością miała dla nas więcej czasu. Powodzenia! No i kończ już te kuracje. migusiem :-) 0 byłabym zapomniała polecam Wam zajrzeć na strone www.opiekun.pl w zakładkę dla dzieci, mnóstwo ciekawych stron dla dzieciaków tam jest. 0 no i pochwalę się,ze zaczełam drugi semestr studiów. trochę mnie przeraza ilość godzin praktyk,które musze w tym semestrze zrobić ,bo az 120,a ja mam tylko jeden dzien w tyg wolny,ale możemy sobie wybrać placówkę dowolnie,co jest dla mnie plusem. 0 Michaa, no i wdzisz, Olga ospę ma już z głowy, Remi ma się super, wszystko dobrze wyszlo. my też wszędzie jeżdzimy z łózeczkiem turystycznym.Kindzia uwielbia w nim spać i sprawdza sie super. 0 Agus, to faktycznie 2 tyg wczesniej tamten zjazd i w pogodzie duza różnica. 0 Madzia, my chyba też to samo mamy, kaszląco-zasmarkana ta moja Karola. a tak się cieszyłam,ze wszelkie infekcje ją wyjątkowo omijaja w tym roku. ale musi się szybko wykurować, bo już za tydzien przedstawienie kolejne maja w przedszkolu. i wracając do zapisów to wydrukowałam sobie kartę do złobka a tam musimy nawet urzedowo potwierdzić zamieszkanie dziecka. a gdzie ja niby mam to potwierdzić,bo przecież zamieszkanie to niekoniecznie zameldowanie. czy w spółdzielni? czy urzędzie? czy ksero dowodu Kindzi wystarczy? ale wymagają pieczątki,choć sekretarka w szkole mi mówiła,ze taką pieczątkę to każdy sobie może zrobić, za 30zł w marketach się kupuje. ;-) musze do złoba jutro zadzwonić, bo już w pt trzeba dokumenty złożyc. Oszaleli z tą biurokracją. 0 A co do zjazdu, to jeszcze poszukam tamtych noclegów. choć te się wydają fajne. ale tamte były blisko tego Zoo czy dinozaurów, bo już nie pamietam co tam za atrakcje są dla dzieci. a czy jakieś termalne baseny też tam nie były? jak znajdę czas, którego nie mam, to poszukam. No i licze,ze Natalie też sie zdecyduje dojechać,a moze nawet Toszi :-) ale by było super! 0 dobra kończe,bo już po północy. a jednak sen jest towarem wysoce deficytowym . Dobrej nocy życzę. :-) Aguś, Jak Szymu? Madzia jak Zuzka? 0 no i zapomniałam napisać,ze wyjazd nad morze udał sie cudnie. musze weszcie jakieś fotki Wam przesłać! pogoda dopisała, dziewczynki były grzeczne i zacdowolone bardzo. a Kindzia jak wcina gofra na molo to normalnie szaleństwo. no i pochwalić się,ze Kindzia pieknie chodzi. skończyła 13 miesięcy i jak ruszyła! zatrzymać ciężko. Pieknie trzyma równowagę i wszyscy się nadziwić nie mozemy skąd u niej taka prędkość w tym chodzeniu, bo najszybciej jej poszło w całej rodzinie. ale troszkę się zmartwiłam, jak nam pani na wykładzie powiedziała,ze są badania które wykazują,ze dzieci które nie raczkowały (czytaj Karola) są w większym stopniu narażone na dysleksje i wszelkie dys w szkole, bo się jakoby półkule nie rozwijały równomiernie i ponoć super, jak dzieci w przedszkolu na czworaka zasuwają,bo to wspomaga bardzo rozwój. dobra, nie nudze. ciekawe co tam u Reni, bo ona chyba na kwiecień jest z terminem albo maj? nie pamiętam. pamiętam jedynie ,ze na kwiecień inna mama listopadowa ma termin. a i mam pytanie w eter, czy Solska jeszcze nas czyta? a moze już wczesniej pytałam, skleroza nie boli. Dobranoc. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo!!! 0 Wpadam pomachać tylko poniedziałkowo i wklejam to co Gabi kiedyś nam polecała. Pamiętam ze nam się ten Gościniec widział wtedy bardzo :) 0 """Hej! a pro po zjazdu to jeszcze wpadł mi do głowy Uniejów tu o mieście i jego "atrakcjach" można poczytać http://www.uniejow.pl/ A tu parę miejsc noclegowych http://www.gosciniecuniejow.pl/index.php/ofer ta/hotel http://www.termyuniejow.pl/pl/index.php?g=3 http://meteor-turystyka.pl/zajazdstaropolski, olszowka.html no i "rarytas" w postaci noclegu na zamku http://www.noclegi-online.pl/noclegi/uniejow/ o8599 A no i ja się na Uniejów nie upieram, ale tak sobie myslę, że może Pani Prezes by dojechała, bo to normalnie autostradą się jedzie no i to w centrum więc w sumie może większość miałaby w miarę taką samą drogę! Dokładnie to Uniejów pod Łodzią blisko Poddębic""" 0 Spokojnego i zdrowego tygodnia :). Szymuś już dziś w przedszkolu, a ja zaraz jadę na laser (taką kuracje od laryngologa kolejna na zatoki dostałam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja tak sobie myślę, że jak spotykamy się tego 26.04 to trzeba by się streszczać z rezerwacją, bo to jest przed weekendem majowym i żeby się nie okazało, że będą zajęte miejsca :( Ten Gościniec fajny! aczkolwiek do "czarnego stawu" mogłabym podjechać i spróbować załatwić jakąś kolację, natomiast do tego Gościńca to już nie dam rady bo nawet nie bywam w tamtych okolicach. z tym, że faktycznie w "czarnym stawie" nie ma jako takich atrakcji dla dzieci, ale do Uniejowa jest blisko! W Będzinie w hotel też atrakcji nie było ;) a że każdy miał auto to nie było problemu gdzieś sie wybrać! a no i jeszcze coś przemawia za Gościńcem - ma 40 zł tańszy pokój dwuosobowy! aczkolwiek w sumie pisze, że pokoje dwuosobowe od 140 zł więc może i kosztować więcej :) Pozdrawiamy :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia czytam Was regularnie:) pozdrawiam Wszystkich tj. mamy i dzieciaczki życzę zdrówka Wszystkim obecnie "obijam" się na urlopie zdrowotnym.., ale niestety taki urlop to nie urlop..ble bo wstaję o 7 :P a w weekendy studiuję podyplomowo..Agulinia ten sam kierunek co Ty:) i nawet rozważałam Gorzów bo mam blisko, ale że zajęcia w pt to mi się odechciało...a tak tylko sob i niedz. w Poznaniu (tyle, że bez terapii pedagog.) no za 2 tyg wybieram się do przedszkola na praktyki a potem do podstawówki jeszcze..a godzin sporo..z 2 dzieciaków 6 i 3 lata jest trochę obowiązków...stwierdzam kolejny raz, że w pracy czasem człowiek odpoczywa...czasem mnie wk gotowanie, pranie, sprzątanie itp... niech ta zima się już skończy...podobno wiosna tuż tuż:) pozdrawiam jeszcze raz Wszystkich papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solska, TY pipko grochowa, jak mawia moja kumpela Krystyna! no wiesz? mogłysmy sobie razem studiowac a TY wybrałaś P-ń? wstydź się! i w ogóle to jak znalazłaś taki sam kierunek? bo ja w Poznaniu nie znalazłam, tam były tylko 2 osobne, przedszkolna osobno i wczesnoszkolna osobno. a masz moze zajęcia z państwem Segiet? a może z dr Agą Barczykowską? (mieszkałyśmy razem w pokoju w akademiku) i już praktyki? my możemy koło kwietnia dopiero zacząc. jak troszkę liźniemy metodyki. i wiesz, możesz mi na @ napisać skąd jesteś? tudja@world.pl bo nie pamiętam czy podawałaś kiedyś! i fajnie,ze masz urlop, ciesz się,ze go wykorzystujesz, bo niedługo tylko na kartach historii o nim bedą wspominac hihi.. bo tak w ogóle to coś chciałam od Ciebie,ale to było z miesiąc temu i teraz nie pamiętam już. ale pamiętałam by CIę wywołac. :-) co do zajęć w pt to w pierwszym semestrze tylko na planie były,ze niby praktyki wtedy mamy,ale ja byłam zwolniona, a kto musiał chodzić to i tak w inne dni. i tylko mielismy soboty zajęte,a teraz faktycznie mamy zajęcia w pt,ale za to w niedzielę tylko 2 razy nam sie zdarzy chyba. No i znalazłam. taki sam kierunek ,faktycznie, jest. :-) ale znalazłam też studia, które mnie bardziej interesują, bo mnie klasy 1-3 nie bardzo ciągną. : Edukacja przedszkolna i opieka nad małym dzieckiem (poniżej 3lat) szkoda,ze teraz dopiero znalazłam hihi dobra, nie przynudzam. To zyczę miłego studiowania! :-) i faktycznie pogodzić wszystko jest ciężko,tym bardziej,ze TY masz weekend wyjazdowy,a ja mam 7min od domu uczelnię i na przerwię sobie czasem na kawke do domu wpadam. i wpadałabyś razem ze mną hihi.. a tak.. masz! Jak tam Twoja córcia? chodzi do przedszkola? 0 Aguś, ukłony! o to włsnie mi chodziło! 0 Gawit, jak tylko zdeklarują się dziewczyny to moznaw tym Gościńcu zajmowac pokoje,ale Wy chyba bez noclegu i Madzia też? to na razie 3 rodziny na nocleg się pisza. i ognisko mozna zrobić. I tak są chyba dinozaury w pobliżu? te termy też mnie ciekawią. tak w pt lub niedzielę przed wyjazdem bym skoczyła z dziewczynkami. dobra, lecę spąc. U nas chyba jakiś rota, bo Kindzia ma mupę czerwoną jak rak i kupa za kupą ostra jazda. A Karola troszkę lepiej.choć nie śpi już w dzień któryś raz i wpadła wieczorem w taka histerię, ze oniemiałam. Kolejny raz stwierdzam,ze dwie razem w domu i jeszcze w gorszej formie to mnie przerasta :-) dobrze,ze Kindzia zawsze ma dobry humor, mimo niedogodności pupkowych. dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia z tym noclegiem to u nas zależy :) tak pół na pół się wahamy! bo kurde w końcu widzę Was raz w roku to chciałabym z Wami posiedzieć i poplotkować! tak jak w Będzinie, a jak nie będziemy mieli pokoju to P i Martyna będą mi doopę zawracać! a tak pójdą spać i już :D ale z drugiej strony to tak blisko Łodzi, że sama nie wiem ;) jak Wy się zdecydujecie, ja pogadam z P i wtedy zobaczymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Kobiety! Wiecie co, siedzę w domu i normalnie padam na twarz. Ktoś mi podmienił dziecko chyba. Ostatnimi czasy, Zuzka zrobiła się po prostu nie do wytrzymania :( Caly czas rozrabia, jak jej się cos nie podoba to normalnie na nas fuczy/warczy i co chwilę wyje :O Wymiękam. Szkodnik straszny, caly czas trzeba ja pilnować i ganiać. Niby przeprasza, a za chwile robi to samo ehhhh Tez tak macie? Poza tym wczoraj poszłyśmy na kontrole do lekarza i po zwolnienie dla mnie na jeszcze kilka dni, naszej pani doktor nie było i trafiłyśmy na taka bojącą się. Oczywiście była akacja bo jej cos u Zuzki w płucach zaćwierkało, jak to pięknie określiła, i na prześwietlenie nas skierowała. Zatem plątałyśmy się 3h po tych roztopach i tak jak przypuszczałam nic na zdjęciu nie wyszło. Za to Zuzka wróciła do domu z przemoczonymi butami. Ja wiem, ze czasem lepiej dmuchać na zimne i wszystko sprawdzić, ale ona wysyłała na to prześwietlenie wszystkie dzieci z przychodni :D w szpitalu spotkałam 3. No i jak nie w pracy nie ma to mój projekt biegnie wielkimi krokami. Kierownik koleżankę w to wrobił, która nie ma zielonego pojęcia o temacie, i poszedł się szkolić z jakichś głupot. Uwielbiam facetów na kierowniczych stanowiskach w moim departamencie :D Cos czuje, że w czwartek jak wróce będzie niezła jazda, bo oczywiście jak mnie nie było to nic nie dopilnowane, a szykowali papiery dla Zarządu Co do zjazdu to powiem tak, postaramy się jak najmocniej być, ale nie wiem jak to wyjdzie, bo możliwe jest to ze mój męzu będzie musiał pracować w sobotę 27. Zatem trochę się nam wszystko rypie. Od razu wiedziałam, że my będziemy mieć z tym weekendem problem, ale zobaczymy. A jeśli chodzi o miejsce to mi na serio obojętne, wszędzie dojedziemy. Co do atrakcji to wydaje mi się, że skoro wszyscy będą samochodami to nie ma problemu, żeby się zebrać i gdzieś podjechać. A płacić kupę kasy za sam fakt bycia na zamku w Uniejowe lub w ich termach to nie wiem czy jest sens ;) O GAWIT --- > Mnie podoba się ten Czarny Staw, ale tak jak pisałam, my nie jesteśmy pewni, zatem nie bierzcie pod uwagę mojej opinii. Ustalajcie co pasuje wszystkim, my się dostosujemy :) 0 AGULINIA --- > Super, że wyjazd udany :) Jak ja bym sobie gdzieś pojechała, żeby zapomnieć o tych wszystkich problemach i wariactwie. Zazdroszczę! Co do podania do przedszkola to ja nie pamiętam, żeby jakieś poświadczenie zamieszkania było u nas potrzebne. I my składamy dopiero od 1 marca :) A Zuzowych chorób to już mam serdecznie dosyć. Niby już nie jest tak strasznie jak w zeszłym roku, ale te katary i pokasływanie mnie dobija. A jeszcze w zeszłym tygodniu pediatra mnie pocieszyła mówiąc: „No wie pani, tak będzie przez całe przedszkole. Uspokaja się dopiero jak dziecko pojdzie do szkoly. Ja dziękuję pięknie za takie slowa otuchy :P 0 MICHAAA --- > ciesze się, że Olga ładnie z ospy wyszła i że Remek nic od niej nie załapał :) A jak ten czas szybko zasuwa już prawie 2 miesiące ma chłopak! Trzymajcie się cieplo! O LISTEK --- > jestem pod wrażeniem Emilki na nartach! Normalnie bomba :) W ogóle ładne klimaty macie na tych fotach! Zadroszczę! Czyli jednak się zdecydowaliście na wyjazd na obczyznę ;) Na pewno wam się wszystko poukłada bardzo dobrze. W koncu nie wy pierwsi i zapewne nie ostatni! I powodzenia w dalszej kuracji! 0 Ok. znikam na razie, bo mała już tam cos rozbraja. Wiosnę czuć w powietrzu, ciekawe czy przyjdzie, czy tylko zmyłke robi? ;) Trzymajcie się zdrowo i cieplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hj dziękuję za miłe słowa. Agulinia podziwiam cię 2 dzieci praca i studia i jeszcze po północy piszesz na forum. odnośnie zjazdu to my będziemy mniej mobilni przez małego. Madzialińska dodaj do Zuzi jeszcze niemowlaka i masz obraz tego co ja przehodzę. Oldze trzeba 20 razy powtarzać a i tak często konczy się nerwami. od 2 tygodni śpi bez pieluchy więc doszły pobudki na siku. wyszłam z jednych pieluch to mam następne. muszę wam trochę posmęcić. bo kto mnie zrozumie jak nie wy. ta pogoda mnie dobija i brak kontaktu z ludźmi. wychodzę na spacer i żywej duszy nie ma, tylko pola, nawet sklepu brak. łapię doła i tyle, pewnie mi przejdzie niedługo. jak dobrze wszystko się ułoży to za 2 miesiące się spotkamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spróbuje coś dziś napisać.jak tylko dam radę,bo padam na twarz.głównie z niewyspania. Kinga poszła wreszcie do żłobka.ale katar dalej ma i kaszle.jednak nie bardzo mamy jak na wolne iść.Przem był 2tyg,ja tydz.i tak sobie z chorobami radzimy. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Siostry MOje! :-) Kindzia w złobku, mama pozegnała własnie maturzystę na 2 tyg - wczasować się będzie, myślałby kto, jeszcze gdyby coś umiał matołek jeden to ja rozumiem :-) obiad w trakcie a ja wreszcie siadłam z kawka. uff Oj ciężki mamy okres ostatnio. mam nadzieję,ze już najgorsze za nami. Patrzyłam na swój ostatni wpis i pisałam Wam,ze idę na zwolnienie, bo Karola chora i no poszłam na tydzień. Karola od wtorku miała się lepiej, Za to Kindzia we wtorek już wyszła z rota i złapała znów katar i kaszel od Karoli. hehe, niekończąca się opowieść. Normalnie tak ją choroba powaliła,ze mi ręcę już opadały, katar nieustannie się leje. do tej pory nawet. Ale co najgorsze to myslę,ze po części ten spadek odporności jest związany i ze złobkiem i choroba Karoli i zebami, bo o zgrozo Kindze idą już trójki. Przecież to niemożliwe, ona ma już wszystkie jedynki, dwójki, czwórki i teraz już bieleją górne trójki,a jedna dolna już się zaznacza krwiście. Po prostu szok, ile to dziecko musi znosić, atak zebowy ją powalił. A najlepsze,ze jak Karola poczuła się lepiej po przeziębieniu to złapała rota od Kingi. mówię Wam co my tu mieliśmy za akcje. Wchodze do domu, Karola przybiega na powitanie, zdjełam kurtkę a ta jak nie zacznie wymiotować. pół przedpokoju, pół kuchni, lodóka, sciany do wysokości metra brudne były. mysłalam,ze zasłabne. Na to Kindzia leci do przedpokoju ,bo usłyszała mnie, ja się drę do ojca by zabierał mała, Karola stoi w środku rozlewiska, szaleństwo. no i jeszcze potem w nocy przez sen wymiotowała po raz drugi i mieliśmy nocne pranie, kąpanie, przebieranie i musiała spać z nami, bo jej łózko się troszkę nie nadawało. nie mam nudy w życiu, oj nie mam:-) 0 I teraz tak, każda dostała ode mnie spis atrakcji, ponieważ nikt nie odzywa się to rozumiem,ze akceptujęcie wszystko bez mrugnięcia okiem. :-) Jedynie rozsądna Gabi, mnie oświeciła,ze troszkę przecholowałam, bo te atrakcje są dość daleko od noclegu. I teraz tak przewagą głosów 3:2 wygrywa na razie Czarny staw. Micha,a TY co wybrałaś? bo nie doczytałam? I robimy tak,ze w pt się zjeżdzamy, zabawy własne ;-) sobotą po sniadaniu ZOO Safarii - tam jest dużo atrakcji, potem obiad - może nawet tam zjemy coś, spacer po okolicy, kto musi ten spi, może jeszcze zamek zwiedzimy lub coś w poblizu (korcą mnie te wydmy i niebieskie krasowe żródełka) i po kolacji ognisko, jeśli się uda u ludzi zorganizowac. co Wy na to? a w niedzielę kto chce to w termy,a kto musi to do domu. tak to widze i chyba w weekend czas tam podjechać lub ja moge przedzwonić. No i lista wygląda tak: Gawit, Madzialińska,Natalie, Deseo (wierzę,ze tak), Micha, Agulinka, Ja. Do tego namówię jeszcze dwie oporne i może ktoś wie co u Młodejmamuski, bo mnie olewa zupełnie.Zaprosiłam rownież OlęGd,ale też mnie zlewa, choć wiemy,ze czyta! 0 Michaa - hormony Ci do głowy uderzają jeszcze, chodzisz na spacerki to tlenu masz więcej i humor musi się poprawić! koniec i basta! I nie podziwiaj, bo nie ma co, niby dlaczego pisze po północy, bo za dnia czasu brak, takam zalatana i zmeczona. I weź się nie wymiguj! Kinga była w tym samym wieku na zlocie poprzednim (3,5miesiąca) i mobilnoscią nie ustępowalismy reszcie,a nawet powiem ,ze przewyższalismy ;-). przewyższaliśmy równiez ilością drzemek i posiedzeniami w pokoju, bo mleko, kupa itd hihi ale da się! słowo honoru. wezmę chustę, to małego bedę pieknie Tobie nosić i odpoczniesz troszkę :-) I to co czytam o Zuzi i Oldze i co obserwuje w swoim domu z Karolą utwierdza mnie w przekonaniu,ze kurde! duze dziecko duży problem. jaki niby teraz mamy bunt? 2-latka już chyba minał,tylko niezauważyłam nawet kiedy,bo ciągle coś się dzieje buntowniczego i wyjącego i przekornego. Czy koniec kiedyś nastąpi? 0 Madzia,jak Zuzia? dobrze nic nie wyszło na zdjeciu,ale lepiej dmuchac na zimne, bo coraz więcej dzieci ląduje z zapaleniem płuc lub innym badziewiem. Mój np. sobie zrobił przeswietlenie do badań okresowych i mu wyszło jakoby niewyleczone, przewlekłe zapalenie oskrzeli. choć objawów zadnych nie ma. a co do podania, to my już o przedszkole złozylismy i w pt do złobka. ale watpię bysmy się dostali, bo mój był o 7.20 i był jako 18-ty, a miejsc w grupie jest tylko 12. szaleństwo po prostu. 0 Dobra, zmykam. Musze ogarnąć zabawki i lecę po Kindzie. jest cudna pogoda to wezmę w tramwaj zapakuje wózek i wrócimy sobie na pieszo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hj Agulinia ja nadal podziwiam :) nie wymiguje się tylko ja tak już mam że muszę posmęcić. atrakcji nie wybrałam, zdam się na was. u nas Olga daje czadu. dowiedziałam się ze panie w przedszkolu pracują nad nią żeby zaczeła bawić się z dziećmi. uwierzycie mamy marzec a moje dziecko nadal bawi się samo w przedszkolu. w domu cyrki z jedzeniem, ona z wagą stoi w miejscu czyli ma niecałe 13 kg w ciuchach. jestem zmęczona ciągłą walką żeby coś zjadła, dobrze że remkowi apetyt dopisuje. jutro mamy marato- okulista i usg plus pediatra. pozdrawiam i spokojnej nocy życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michaa,ja się niedawno dowiedziałam,że Karola od początku nie śpiewa z dziećmi ani nie mówi grupowo wierszyków.nawet się zastanawiałam dlaczego nic nie musiała przygotować na dzień babci.a pani jej nie daje,bo jak dzieci mówią czy śpiewają to ona ponoć zatyka uszy i buzię.i tak od początku roku.a w domu,na ulicy śpiewa nieustannie.dziś wchodziła do przedszkola to śpiewała piosenkę o pszczolce,a pani stała w szatni i aż się zdziwiła,że Karola potrafi śpiewać. dziwne. a swoją droga może posiadanie brata przełamie w Oldze niechęć do zabaw grupowo-parowych.:-) jest nadzieja:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Widzę tu "tłumy" ;) odnośnie zjazdu to ustaliłam nasze szczególy z Agą przez e-mail. My rezygnujemy z noclegu, bo mamy tak blisko, że do Was dojedziemy w sobotę rano ;) i zostaniemy do wieczora ;) a jak w niedzielę ktoś będzie miał ochotę na termy czy jakąś inną atrakcję , to też się z Wami chętnie zobaczymy! W ogóle to zaprosiłabym Was do siebie choć na kawę, ale mieszkanie malutkie! bo cały czas na tym zastępczym jeszcze mieszkamy! ale jeżeli komuś to nie przeszkadza i miałby ochotę do nas wjechać przed "czarnym stawem" czy po, to serdecznie zapraszam! W ogóle to ile nas będzie? kto już pewny na 100%? michaaa, Agulinia to moja Martynka jest bardzo społeczny typ, bo ona bawi się z dziećmi ;) uwielbia bawić sie z kimś :) śpiewa piosenki i wierszyki mówi ze wszystkimi! aczkolwiek jeżeli chodzi o koleżanki to ona nie ma żadnej :o ma tylko kolegów :P nie wiem czy się martwić czy cieszyć ;) owszem ma dziewczynki w grupie, ale jakoś nie umie się z nimi dogadać. zdecydowanie lepiej idzie jej to z chłopakami ;) a no i nadal miłość do Jasia kwitnie :) mówię Wam jakie to słodkie ;) wiecie co sobie skubana wykombinowała! Jasio, jeszcze jeden chłopczyk i dziewczynka chodzą na tańce! tylko ta trójka z jej grupy! no i Martysia mnie prosiła, żebym ją też zapisała. więc ją od marca zapisałam, ale byłam ciekawa czemu akurat teraz tak jej na tych tańcach zależy. no i panie mnie uświadomiły! Jaś chętnie bawi się z Martynką, ale po tańcach już się z nią bawić nie chce, tylko bawi się z tą drugą dziewczynką :) no i Martysia się wtedy smuci! i sobie wykombinowała, że jak też pójdzie na tańce to Jaś będzie się z nią i po tańcach bawił :D mówię Wam w tym wieku i takie dylematy :D ja nie wiem co będzie w wieku dojrzewania! aczkolwiek ja też w przedszkolu miałam taką swoją miłość, ale to z 5 lat wtedy miałam, a nie 3 z hakiem ;) no, ale sprytne mam dziecko ;) i mądre ;) Pozdrowionka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) Jakby się ktoś zastanawiał to żyjemy ;) Ale niestety chorobowo u nas cały czas. Mezu był na antybiotyku, bo mu zatoki siadły, już się wykurował i jakieś wirus go dopadł bo znów kicha i prycha. Zuza też siedziała w domu zasmarano-zakaszlana (chyba pisałam). Już było dobrze i w czwartek się cieszyłam, że po weekendzie pójdzie do przedszkola a tu w piątek zaczął się znów kaszel. No mówię wam ręce mi opadł do samej ziemi :O W końcu wylądowaliśmy w miniona sobotę prywatnie u naszej pediatry i wyszedł zespół zatokowo oskrzelowy. Dostała delikatny antybiotyk i na szczęście we wtorek już było po kaszlu i katarze. No ale cały tydzień siedziała w domu w sumie 2,5 tygodnia. Dziś w końcu poszła do przedszkola i ciekawa jestem jak długo posiedzi. W piątek miałam doniesienia, że z 28 osobowej grupy było raptem 8-ro dzieciaczków. Jelitówka wszystkich rozłożyła totalnie :( Mam nadzieje, że przez weekend już się tam jakoś atmosfera oczyściła. W ogóle to strasznie się stęskniła za dzieciakami i przedszkolem. Chyba od już środy jak rano wstawała to pierwsze pytanie brzmiało „idziemy dziś do przedszkola?" i była strasznie zawiedziona, że nie idziemy ;) No i w sobotę mamy pierwsze zaproszenie na urodziny. Ala zaprosiła Zuzę na swoje 3 urodziny w Sali zabaw. Normalnie tez codziennie mam pytanie czy już jutro idziemy na urodziny hihihihi Kurcze wcześnie dzieciaczki teraz zaczynają świętować swoje urodziny :D Musimy jakiś prezencik normalnie kupić. I wiecie co, normalnie jestem w szoku, bo Zuzce zrobiła się na głowie ciemieniucha! Czytała, że nawet w tym wieku to nic nadzwyczajnego, ale wcale mi się to nie podoba. Niby to nie związane z kosmetykami, ale chyba wrócę do starego szamponu. Kupiłam J&J i żałuję. Miała któraś z Was z problem z ciemieniucha u dzieci? Wyczytałam ze oliwka przed myciem głowy nasmarować, ale może ktoś ma jakieś lepsze sposoby Co do społeczności Zuzki, to tu akurat narzekać nie mogę, bo jest strasznie do dzieci i chętnie się z nimi bawi. Z tego co widzę, to nawet wciąg je do zabawy. Ale jak jej coś nie pasuje to potrafi się zachować bardzo brzydko niestety. Jakiś czas temu pani mi powiedziała, że się z koleżanka o coś szarpała, tamta okazała się silniejsza i Zuza ze złości Gabrysię ugryzła :O O GAWIT --- > No to z Tysia typowa kobietka już od najmłodszych lat :D Co to będzie jak będzie starsza hihihihi Tata będzie za nią chodził chyba krok w krok i pilnował :D Czyli wy nie nocujecie. Ja też się zastanawiam i skłaniam się do takiej samej opcji. Zresztą babcie to by nas chyba zjadły, jakbyśmy nie spali u którejś ;) 0 AGULINIA --- > powiem Ci, ze jestem w szoku, że Karola taka wyobcowana w przedszkolu. Zdecydowaniem nie powiedziałabym tego o niej. Tym bardziej, że nie pamiętam, żebyś pisała, że na przykład Karola nie chce chodzić do przedszkola. Bo my na przykład mieliśmy fazę buntu na żłobek. Trzymam kciuki za żłobek, przecież teoretycznie kolejność przynoszenia podań nie powinna mieć znaczenia, a spełnienie określonych warunków. Ale tak jak napisałam teoretycznie bo wiadomo, ze w praktyce bywa różnie. A co do zlotu, to my nadal nie pewni, ale ze bez noclegu to spokojnie ;) A te niebieskie źródła to mnie już od dawna ciekawią, a jeszcze się nie wybrałam hihihih może teraz będzie okazja :) 0 MICHAA --- > jak tam po wizytach lekarskich? Cieszę się, że Remek już ładnie je i mam nadzieje, z emu tak zostanie. A z Olgą chyba nie macie innego wyjścia jak uzbroić się w masę cierpliwości. Wiem, że ciężko, bo Zuza też jakby jej pod nos nie podtykać to mogłaby nie jeść. Jedyne o co ona się upomni to mleko i lizak ;) Reszta mogłaby dla niej nie istnieć. Na szczęście u nas jak się trochę pokłócimy to coś tam do brzuszka wpadnie. Miewa także dni, że zmiata wszystko co się jej da, ale bywają one bardzo rzadko. 0 No to trzymajcie się w zdrowiu! Buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×