Starania o dziecko.Kto ze mną?

Czy jest tu ktos?

STARAJĄCE SIĘ..........WIEK..........ILOŚĆ CYKLI..................@ malawronka..............25................22............ ..........03.03.2009 anetha....................26..................2......... ............10.04.2009 gabcia32..................32.................1.......... ...........14.04.2009 kate1025..................25.................5.......... . .........02.08.2009 jenny9779.................29.................3.......... ..........16.06.2009 agbr.......................32.................3......... .............19.06.2009 martusiaa26..............26................11........... .........24.08.2009 maja1981..................27...............9(3zCLO)..... ...27-30.06.2009 NowaTu24.................24................11.......... ......... 23.08.2009 karla83....................25.................9 (3zCLO).......... 04.09.2009 pączkowa.................24.................8 .......... ..........12.08.2009 Fifi 140000................28.................1.................. ...17.07.2009 ZACIĄŻONE ........... tydz.............termin.........chlopiecCZYpanna malawronka............21...............07.12.2009....... .... synek....... ona0.....................23..............26.11.2009..... .??????????????????????

martusiaa26 a mnie czemu nie ma??? :(

Dawno nie odwiedzałam strony, ale chyba jestem na bieżąco bo poczytałam wasze wpisy. malawronka-gratuluję synka :) nicole - gratuluję ciąży, wyobrazam sobie jaka jestes szczesliwa. Zrobiłam szereg badań - źle wyszła mi tylko prolaktyna - norma do 25 a ja mialam 53 W tym cyklu miałam bez wspomagaczy piękny pęcherzyk i estradiol był idealny - dostałam zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka i dzis po stosunku miałam badanie PCT. Niestety wynik ujemny oznacza to wstępnie że mój śluz jest wrogi dla plemników męża bo 3 godz po stosunku w śluzie nie było ani jednego plemnika :( Za 2 tyg robie test zgodnie z zaleceniami lekarza ale podejrzewam że wyjdzie negat i wtedy bede miała szereg badań pod kątem tego nieszczęsnego śluzu który zabija plemniki. Metodami leczenia tej dolegliwości jest inseminacja lub in vitro, rokowania są kiepskie, ale przynajmniej bede wiedziała co mi jest :( Płakać mi się chce ehhhhh

nicole sorki ale zdaje mi sie ze ta tabelka była najbardziej aktualna, dopisz się w takim razie

martusiaa26 glowka do gory, ja wierze ze sie uda! Wiem, ze to trudne ale ja podejrzewam ze u nas poszlo dobrze i szybko bo myslalam pozytywnie, bylam mega odprezona. Ja jestem tego zdania, ze jednak duzo zalezy rowniez od psychy.

STARAJĄCE SIĘ..........WIEK..........ILOŚĆ CYKLI..................@ malawronka..............25................22............ ..........03.03.2009 anetha....................26..................2......... ............10.04.2009 gabcia32..................32.................1.......... ...........14.04.2009 kate1025..................25.................5.......... . .........02.08.2009 jenny9779.................29.................3.......... ..........16.06.2009 agbr.......................32.................3......... .............19.06.2009 martusiaa26..............26................11........... .........24.08.2009 maja1981..................27...............9(3zCLO)..... ...27-30.06.2009 NowaTu24.................24................11.......... ......... 23.08.2009 karla83....................25.................9 (3zCLO).......... 04.09.2009 pączkowa.................24.................8 .......... ..........12.08.2009 Fifi 140000................28.................1.................. ...17.07.2009 ZACIĄŻONE ........... tydz.............termin.........chlopiecCZYpanna malawronka............21...............07.12.2009....... .... synek....... ona0.....................23..............26.11.2009..... .?????????????????????? Nicole1234...............4..............28.03.2010............. :) .......... Oooo... teraz lepiej :))))))))))))

na dodatek zmieniam prace, bylam dzis w warszawie w centrali jednego z banków na rozmowie, w przeciągu 2 tyg dowiem sie czy dostałam ta pracę i czy jestem w ciazy. Postanowilam ze jesli dostane prace i jedynym sposobem na zajscie w ciaze bedzie dla mnie inseminacja lub in vitro to odpuszczam sobie staranka na rok zeby zadomowic sie w nowej firmie a po roku czekaają mnie meczarnie z in vitro brrrrrrrr :(

nicole wiem ze psychika odgrywa duze znaczenie, staram się od 11 miesiecy wiec na poczatku bylam odprezona zerelaksowana, pozniej lekko zdenerwowana, po kilku miesiacach zrezygnowana a od 2 miesiecy nie myslalam w ogole o ciazy bo pochlonelo mnie poszukiwanie nowej pracy. Przerabiałam już wszystkie stadia nastawienia psychicznego ;) Badania mówią same za siebie i ciesze sie ze zmienilam lekarza bo po 3 miesiacach wyszlo to badanie pct które wykazalo ze mimo pieknego pecherzyka i idealnych plemników nie moze dojsc do zaplodnienia.

Martusia grunt to dobre nastawienie, no i chociaz wiesz o co chodzi. Ja chyba podswiadomie odwlekam wizyte u gienia, bo boje sie diagnozy. Nie wiem, czy lepsza jest niewiedza i nadzieje, ze wreszcie sie uda. czy swiadomosc, ze jest cos nie tak, leczenie i w ogole. Nie wiem... I niwe wiem co by bylo gorsze, problemy ze mna czy z mezem... Ciagle mam nadzieje, ze oboje jestesmy 100% zdrowi, i poprostu Bog jeszcze nie daje nam tego Wielkiego szczescia, jakim jest dziecko. Nie wiem, sama co myslec. Zawsze mowilam, ze jestem stowrzona do bycia matka :) Ze posiadanie dziecka jest najwiekszym priorytetem. Ze tylko po to biore slub (hehe to dla zartow) A teraz... Wielke czekanie... WIelka niewiadma.... I czasmi sie zastanawim, czy my sie kochamy,bo mamy ochote na seks, czy tylko po to ze, a noz moze sie wreszcie uda...... Moj maz bylby cudownym ojcem..., i mysle, ze ja bym nie byla zla mama... Wiec dlaczego... Tyle pytan. Oh... Dola lapie. Ide spac jutro na 6 do roboty. Buziaczki!!!

Cześć dziewczynki ... oj chyba wczoraj nie mogłyście spać. Martusia też się boję wrogości śluzu ... na razie 3 miesiące z CLO ale jak pęcherzyki będą pękać a nic z tego nie wyjdzie to też pierwsze co to badanie na wrogość. Pocieszę Cię kochana ... Moja siostra też miała problem z zajściem w ciążę i właśnie przez wrogi śluz ... no i miała iseminację i teraz ma już przy sobie kochanego 6 miesięcznego rozbójniczka :) Nie musi być aż tak źle ... przecież to nie wyrok ... spróbuj isemki ... kto wie może uda się za pierwszym razem :) Trzymam kciuki NowaTu moja kochana wiem że nieraz lepiej żyć w nieświadomości, ale ile czasu ... ja to już praktycznie wiedziałam że coś jest nie tak skoro nigdy nie wpadliśmy a okazji był sporo i później gdy miesiące mijały i nic. I mimo tego że dowiedziałam się że muszę się leczyć, to przynajmniej wiem co jest nie tak ... mnie to siostra wygnała do gina i dziękuje jej za to bo też nie wiem kiedy bym poszła. Jeśli chodzi o Twojego mężulka to po prostu znajdź dobre laboratorium i zawieźcie ten życiodajny płyn do badanka ... Ja też się bałam szczególnie czy plemniczki są zdrowe bo to już połowa sukcesu, a nawet więcej niż połowa. Na szczęście wszystko w porządku. Pozostało moje leczenie ... lada chwila zaczynam kolejny etap. Do lekarza poszłam chyba w lutym ile to już miesięcy minęło a ile jeszcze może minąć .... Dlatego NowaTu leć do tego lekarza i nie bój się, może wyjdzie że będzie trzeba coś tam podleczyć, ale zaczniesz działać i przyjdzie nowa energia ... Ja teraz czekam by wziąć 1 tabletkę CLO i czekam na piękny pęcherzyk .... Wyganiam Cię do lekarza i to bez gadania i trzymam kciuki :) Miłego dnia

pączkowa ma racje, lec lec do lekarza. Im wczesniej tym lepiej, i krocej to wszystko na pewno bedzie trwalo. pączkowa nie zamartwiaj sie na zapas :)

Nie zamartwiam się Nicol czasem przychodzą chwile zwątpienia, ale teraz cieszę się i czekam pozytywne skutki mojej lekowe kuracji. Lecę do pracki ... miłego dnia ...

Moim zadaniem w normalnym kraju przy standardowej wizycie u ginekologa kobieta powinna mieć zrobione poza cytologią i USG wszystkie badania na poziom hormonów i na wrogość śluzu. Od początku byłoby jasne jak wygląda stan organizmu kobiety. A nie takie szarpanie, przy jednej wizycie to, przy drugiej może to, poobserwujemy, zobaczymy, zmienimy leki a może nie, i do tego chore limity NFZ... Starta czasu i nerwów tak to wygląda! Jedna kompleksowa wizyta i byłoby ok, a nie czekanie na kolejne terminy, na kolejne cykle... Penie prywanie da zrobić się wszystko tylko trzeba by na taką wizytę brać pożyczkę... Ale niestety to tylko moje marzenia idealnej służby zdrowia...:/ Już schodzę na ziemię już...:) POWODZENIA Wam życzę mimo różnych przeciwności losu...!!!:)

http://www.allegro.pl/item704742111_tuptup_h_m_mariquita_chlopiec_0_12_m_cy.html

Dlatego uwazam Fifi ze ten kraj nie jest do konca normalny...

martusiaa26 dziekujeza gratulacje

Nicole1234 gratulacje ciaży , dbaj o siebie. ciaża jest cudownym doświadczeniem dzisiaj zaczoł mi sie 24 tydzien . synek moj codziennie daje o sobie znac puka stuka do mnie. cały brzuch czasami sie aż rusza. wspaniałe uczucie

malawronka albo przeoczylam Cie kochana, albo dawno sie nie odzywalas. Tak wiec dziekuje bardzo za gratulacje i rowniez gratuluje Tobie. Tak , tak... Dbam caly czas o siebie. Malzon robi mi zapasy soczkow przecierowych, owocow, warzyw, itp. Takze wszycho jest ok. Tak bym chciala juz teraz czuc jak dzidzia sie rusza, ale to i tak juz niedlugo... Okolo 19-20 hbd :)

Wczoraj maz zrobil dla mnie pyszna rybe na parze z warzywami. Super jedzonko, i baaardzo zdrowe. A najchetniej to by zamknal w zlotej klatce ;) na 9 miesiecy :) Hi hi

Nicole to już tylko 8 miesiecy u ciebie. :)

Nicole dawno sie nie odzywałam . pisze więcej na forum innym szczrze mowiąć

Tylko 8:) i az 8:( Ale jestem mega szczesliwa... :)))

mój suwaczek

Nocole ciesz sie kazdym dniem ciaży zobaczysz jak ten czas szybko mija. ja tez czasami bym chiała żeby był termin porodu ale teraz to możemy odpoczywac spać ....... , a pózniej to sie zmieni. :) ciąza jest piękną chwila dla kobiety i tatuśka.

Ciesze sie caly czas, kazdym dniem, razem z mezem:) Musze powiedziec ze czuje sie teraz juz inaczej niz zwykle...

Nicole ciaża i hormony robią swoje :)

Wiem, wiem... Nawet sex jest inny:)

co do sexu to troszke zapomniala jak to jest

NowaTu myślę podobnie jak koleżanki że nie powinnas odwlekac wizyty bo czas płynie nieubłaganie i potem możesz żalować że tak późno się zdecydowałas. Jeśli chodzi o wybór lekarza, najlepiej popytać o opinie, ja zmieniłam lekarza z miłej pani ginekolog na słynnego w mieście zdzirusa ale tez swietnego fachowca. Płacąc dwa razy wiecej dowiedziałam się w ciagu kilku wizyt co mi jest a u miłej pani ginekolog nie dowiedzialam sie tak naprawde nic. Pączkowa dziekuję za pocieszające słowa, aż łezka się w oku zakręciła jak czytałam o twojej siostrze. Mam tylko nadzieje ze kiedys wygram tą walkę.