pączkowa 0 Napisano Listopad 23, 2009 Kate mi tez było ciężko wstać ... mam jedno laboratorium 5 min od domu, ale musiałam iść wypłacić pieniążki z bankomatu i wybrałam się do innego, potem jeszcze zrobiłam zakupy ... a teraz troszkę mi się oczka zamykają. Właśnie zastanawiam się jak będę miała godzinę siedzieć po wypiciu tej glukozy to najwyżej kupię sobie gazetę i poczytam ... ale jak bym miała 2 godz siedzieć to wezmę chyba klucze od rodziców i pójdę posiedzieć do nich bo to 3 kroczki dosłownie. Mała jak to minęło dopiero co byłaś w 4 tyg :D No właśnie jak ten czas szybko leci ... u mnie już półmetek :) Nie mogę się doczekać mojego małego Bączka :) choć pewnie potem będę tęskniła za brzuszkiem :) Co do bycia na czczo to kiedyś też nie miałam z tym większego problemu, ale teraz to praktycznie zaraz po wstaniu z łóżka muszę zjeść coś ... a czasem to nawet bym sobie spała dalej ale w żołądku tak mnie z głodu zaciska, że muszę wstać na jedzonko :) Fifi remont łazienki chyba jest najgorszy ... jeszcze zależy co się robi ... mnie też czeka, ale to w dalszej przyszłości... trzeba najpierw troszkę odchować Małego Księcia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Listopad 23, 2009 Dziewczyny jak mi sie nie chce isc do pracy :P Noromlanie lenia mam jak cholercia :D bylam w sklepie, ale weny na gotowanie dzis nie mam, wiec mezus bedzie musial sobie sam poradzic jak wroci z pracy. ja ostatnio przezywam kryzys mieszkania u tesciow... :( Noromlanie lapie dola przez to. No i tesciow ostatnio tak mnie denerwuje, ze masakra. Poprostu odczuwam to, ze najlepiej by bylo jakbysmy z nimi nie mieszkali. Ze przeszkadzamy jej i ogolnie. Nie dziewczyny, to nie sa moje fanaberie... Poprostu tej kobiecie w glowce zdeczka sie poprzestawialo na stare lata... Duzo bym pisala na ten temat... Ale po co sie dolowac... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Listopad 23, 2009 Nieraz ciężko mieszkać na przysłowiowej "kupie" ... ja akurat nie mam takich doświadczeń ... od razu poszliśmy na swoje, tak akurat los się ułożył :) Chyba idę się położyć, może się zdrzemnę ... bo aż oczy mnie bolą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Listopad 23, 2009 Paczkowa, to prwada ciezko mieszka sie na kupie. Tylko te ciagle wpieprzanie sie mnie irytuje. Sami sobie gotujemy, robimy zakupy. Wsyztsko na pol. Do rachunkow sie dorzucamy. I wogole. Ale co z tego, jak ciagle slyszy sie, ze tv i swiatlo dla rybek non stop wlaczone. No, ale przeciez placimy za to wiec o co biega :/ Boli ja ze nie gotuje codziennie obiadkow. Ale jesli to dla mojego meza nie przeszkadza to co ja serce boli ;/ I wogole, ze ja gdzies ide a maz siedzi w domku. Baaaa!!! Noromlanie tego masa jest... ;/ Niewyrabiam. I juz sie smilaam do meza, ze w psychiatryku wyladuje przez nia ;P I jeszcze te ciagle gadanie, ze tylko my nie mamy dzieci!!! Za miesiac swieta i znow bedzie mily wieczor swiateczny z zartami, ze bezdzieci jestesmy i ogolnie.... Aaaa, krzyczec mi sie chce :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025 Napisano Listopad 23, 2009 NowaTu współczuje, mam kolezankę, która tez ma przeboje z teściową, kobieta jest iście demoniczna, wszystko robi na przekór kumpeli, ostatnio nawet jej dziecko slodyczami faszerowała zeby jej na złośc zrobić, w niedzielę idziemy na roczek, ciekawe co zaprezentuje:) ja takich doswiadczeń nie mam, niestety moja teściowa nie żyje, nad czym ubolewam do dziś , zresztą nikt nie potrafi sie pogodzic z jej odejsciem, to była złota kobieta. miałysmy podobne spojrzenie na życie, zawsze się dogadywałyśmy i dobrze rozumiałysmy, podobno facet szuka sobie kobiety podobnej do swojej mamy, w naszym przypadku to się sprawdziło, no ale z obserwacji widze, ze nie... co do lenia, tez mam strasznego, ale to pewnie przez to, ze tak późno wstaje, musze zmienic rytm dnia bo się wykończe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Listopad 23, 2009 kate o to chodzi, ze na poczatku bylo swietnie. Dogadywalismy sie i wogole. Rodzina meza, jak sie z nimi widzimy mowi nam, ze tesiowa nie moze sie mna nachwalic. Ze strasznie sie cieszy, ze taka synowa sie jej trafila. Ze dobrze jej syn trafil i wogole. Ale jak patrze w domu to jakos nie chce mi sie wiezyc, ze tak mysli. Najbardziej mnie boli jak cos sie moj m kloci z nia i ona to wyprowadzajcie sie jak wam cos sie nie podoba. idz do tescia jak ci tu cos nie halo (a dobrze wie, ze moj ojciec jest alkoholikiem i z nim mieszkanie to piekol :(), albo pod most. Ciagle slyszymy, ze to MY jestesmy u niej i powinnismy jej dziekowac, ze pozwala nam tu mieszkac... :( Przykro sie robi jak sie slyszy takie slowa. Wyprowadzilibysmy sie do domku ktory remontujemy, ale tam narazie nie ma warunkow na mieskzanie. Jakbym miala stala prace to bym juz sie poswiecila i poszla na stancje. Ale narazie jej brak. Wiec sie meczymy :( Spadam szykowac sie do pracy :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000 Napisano Listopad 23, 2009 Ech NowaTu to nie masz łatwo, współczuję Ci:( Szczerze mówiąc, to ja sobie nie wyobrażam mieszkania ani z teściami ani z moim rodzicami... Najlepiej mieszkać na swoim a nawet jeśli nie ma się na to kasy i warunków to choćby w jednym pokoju i kuchni ale sami bez teściów!!!! Chyba bym ześwirowała gdybym miała non stop ich przy sobie, zero życia i intymności, wtrącanie sie we wszystko, ciągłe gadanie i gadanie i gadanie, a już o wspólnej kuchni i o gotowaniu, sposobie sprzątania, psach, petach, sposobie bycia i nawykach nie wspomnę... szok!!! Trzeba by zagryzać cały czas zęby:( nie dowytrzymania takie życie na dłuższą metę moim zdaniem... Co do łazienki to robimy wszystko, od podstaw!:/ dwa dni kłucie starych płytek... masakra! Pączkowa - ale czas szybko leci... już połowa:O Tak sobie czasem myślę, że gdyby się u mnie udało zajść za pierwszym razem to byłybyśmy na tym samym etapie ciąży... Póki co jeszcze nie mój czas chyba... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Listopad 23, 2009 Ale się wyspałam :D ... gdybym nie musiała wstać szykować obiadu to jeszcze bym spała :) ... no ale co tam zaraz M wróci z pracy i obiadek trzeba zaserwować. Od kiedy jestem na L4 to obiadki są co dzień ... bo jak pracowałam różnie bywało, starałam się, żeby były, ale nie zawsze był czas na ich zrobienie. Moja teściówka, też nie żyje, i nawet jej nie poznałam ... ciocia M mówi że to ona mnie zesłała :) ... bo poznaliśmy się 2 miesiące po jej śmierci ... z opowieści jakie słyszałam to można stwierdzić, że byśmy się polubiły ... szkoda, że jej nie ma :( Moja mam zawsze powtarza że nie ma jak na swoim ... lepiej ciasne ale własne :) Fifi to niedługo będziecie mieli piękną łazienkę :) oj ja też bym już chciała, ale na razie na pierwszym miejscu jest Olo :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025 Napisano Listopad 23, 2009 dziewczyny a ja za godzine ide do dentysty:( strasznie się boję, juz mi z z nerwów ból promienieje na pół szczęki, u dentysty chyba nie byłam z 4 lata, masakra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Listopad 23, 2009 Ojojoj dentysta ... buuu ... Dobrze że mi się zęby nie psują ... Byłam u dentysty z rok temu, a wcześniej to chyba z 6 lat temu i miałam tylko jedną małą dziurkę ... pani dentystka zrobiła bzyk bzyk i zaplombowała :) Niby w ciąży zęby się psują ... jak na razie nic mnie nie boli ... choć kontrola by się pewnie przydała ... Powodzonka, aby nie bolało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000 Napisano Listopad 23, 2009 Kate - trzymaj się dzielnie!!! Pączkowa - za nim będzie ładnie najpierw rozpierducha na maksa:) Robimy sami, bo na fachoców to nas nie stać, oni zdzierają ile się tylko da i nie zawsze wychodzi im to dobrze... Także swoimi siłami damy radę:) Ja jestem specjalistką od fugowania. Ale to jeszcze zejdzie trochę czasu zanim wkroczę do akcji:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Listopad 23, 2009 Fifi my tez w mieszkaniu wszystko robiliśmy sami z ewentualną pomocą rodziny i przyjaciół :) Teraz czeka nas wybór farby i malowanie pokoiku :) M pewnie mnie wygna z domu żebym nie wąchała :) Znów godzinę przeleżałam w łóżeczku ... Dzióbas usnął, a ja już wstałam bo ile można spać :) Zrobiłam sobie herbatkę i będę oglądać BRZYDULĘ :) Fifi mam nadzieję że jak już skończycie ten remont to pochwalisz się fotkami z Waszego dzieła :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025 Napisano Listopad 23, 2009 dziewczyny jestem po:) okazało się, ze mam kamien, który może powodowac dalsze problemy z dziąsłami no i stąd ten ból, dostałam jakis opatrunek ale nie wiem czy działa bo na razie dalej troszkę boli:( najpierw miałam przegląd i chyba mam z 10 zębów do roboty (malutenkie ubytki ale dentystka powiedziała, ze leipeij zrobic już) a myślałam, ze moje zęby są w świetnej formie. a więc miałam usuwany kamień a potem dentystka stwierdziła, ze jak juz jestem to ona robi coś cojest na cito i nawet nie mogłam z nia podyskutować bo powiedziała, ze następne wizyty w styczniu i nie ma na co czekać, więc borowanko tez było-bez znieczulenia.mężo powiedział, ze byłam dzielna bo s dzwięku to chyba mi to robiła młotem pneumatycznym:):) a więc postanowiłam, ze juz się dentysty bac nie będę:) pączkowa radze iść chociaż na przegladzik zebys się potem nie zdziwiła tak jak ja... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Listopad 23, 2009 Dzielna mamuśka :D Chyba się wybiorę tylko ciekawe ile na wizytę będę czekac bo na prywatną teraz to szkoda mi kasy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025 Napisano Listopad 23, 2009 pączkowa zawsze mozesz powiedziec, ze cię boli ząb to wtedy bez czekania jestes przyjeta:) przynajmniej niech ci szpaknie w zęby ( chociaż ja w prywatnym wypasionym gabinecie za sam przegląd płaciłam 30 zł więc nie jest to dużo) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Listopad 23, 2009 nie wiem jak za przegląd, ale za zrobienie zęba ok 120zł ... Moja siostra niedawno była i wydała w jeden dzień na jednego zęba 300zł :/ Najpierw dentystka obejrzała, kazała jechać na prześwietlenie potem z powrotem rozwierciła ... coś tam włożyła w środek, chyba w kanały ... znów na prześwietlenie aby zobaczyć czy dobrze wypełnione i z powrotem no i końcówka plombowania ... także wyszło jej za to prawie 300zł :/ Ja ostatnio byłam na kasę chorych tylko płaciłam za lepszą plombę ... zawsze to chociaż pół kosztów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000 Napisano Listopad 23, 2009 Oj z tymi dentystami to jest przegwizdane... Zdziertusy z nich starszne! A pacjent to i tak nie ejst w stanie sprawdzić, jaki materiał mu dano i jaka dziurę w zębie miał... Super pole do oszustwa... Ostatnio własnie sie nasłuchałam o dentystach jak widziałam się ze znajomymi... Ech... Na NFZ jakoś nie mam przekonania... Póki co mam ze zębami spokój, wszystkie zdrowe:) Byłam w lipcu przed starniami sie sprawdzić a później w październiku miałam problem z ósemką i też mi zrobiła przegląd przy okazji. Z tymi cholernymi ósemkami tez jest jazda:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Listopad 23, 2009 A nie ma co gadać bo i tak nic nie zmienimy ... Olo właśnie wariuje w brzucholu i kopie jak szalony ... aż mi się gęba sama śmieje :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025 Napisano Listopad 24, 2009 własnie wróciłam z badan, glukozy nie robiłam, zrobie następnym razem, w laboratorium milion luidzi, przewaznie starszych i co najgorsze chorych!!!kaszlą, kichają, jedna babka to sie prawie zawartoscia nosa udusiła, bleee i powiedzcie mi po co oni przychodzą chorzy na badania? przeciez i tak jest obraz zaburzony przy infekcjach w takim skupisku nie trudno o chorobę, normalnie ludzie są niepoważni!!!wkurzyłam się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala30 0 Napisano Listopad 24, 2009 Tak Paczkowa,czas leci szybko.Ja tez juz od dwoch tyg.czuje moje malenstwo!Znam wyniki moich testow na syndrom douwna-dzidzius raczej bez zagrozenia!! Jestesmy tacy szczesliwi! A co do dentysty dziewczynki,to proponowalabym wam wizyty co pol roku.U nas tak jest i przyznam,ze nasze zabki sa w swietnej formie:),do tego kompletnie nic nie placimy,bo po to jest placone ubezpieczenie co miesiac!I tak powinno byc w polsce!!! Lekarstwa w aptece(z recepta)dostajemy zadarmo! To jest polityka!A polska z biednego narodu ostatnie grosze wyssie!!Boze,powybijalabym tych w rzadzie!!! NowaTu,wspolczuje!My z mezem nie wyobrazamy sobie mieszkajac na kupie.Choc w holandii,nikt nie mieszka z rodzicami,poniewaz urzad daje mieszkania ludziom.Kazda mloda osoba czeka tylko 5-6 lat na mieszkanie!Nie ma problemu...a w polsce 30lat trzeba czekac:( Mysle,ze nasze zmeczenia i oslabienia sa spowodowane tez pogoda.Ja tak jak i wy chodze na rzesach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Listopad 24, 2009 Witam. Mnie leb trzeaska. Chyba zatoki znow atakuja ;/ Ja kiedys tez sie balam dentysty, ale teraz chodze regularnie raz na pol roku. Leczenie na NFZ chyba, ze kanal no to kanal ;P i trzeba placic. Peniwe, ze lepiej byle gdzie byle razem. W domku bysmy mogli juz zamieszkac, ale najgorsze ze tam nie ma jeszcze podloczonej biezacej wody no i lazienki. Woda ze studni..., a za potrzeba do wychodka ;P Wiec jeszcze dluga droga, zanim bedziemy mogli tam zamieszkac jak cywilizowani ludzie. Ale dosc gledzenia. Kiedys wreszcie bedziemy na swoim... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Listopad 24, 2009 A ja od rana nie miałam prądu :/ ... Dopiero teraz włączyli. Odebrałam wyniki badań ... ogólnie chyba oki ... nie mam jakichś znacznych odchyleń. Dzwoniła dziś Pani że są już mebelki :D ... jutro jedziemy odebrać :D ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Listopad 24, 2009 To znowu JA ... Ach coś humorek dzisiaj kiepski ... jedyna radość to te mebelki :) Właśnie dostałam rachunki za prąd :/ ... ojoj małe to one nie są ... ale to efekt mojego siedzenia w domu pewnie ... Zaraz M wróci z pracy może poprawi mi się nastrój ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025 Napisano Listopad 24, 2009 a ja pędzę na basenik:):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Listopad 24, 2009 ... Zazdroszczę ... też bym sobie popluskała :)... miłej pływania :) A tak po za tym to mam pytanie czy myślałaś już jaki materacyk kupić do łóżeczka ??? Bo ja od jakiegoś czasu się nad tym zastanawiam ... czytam różne artykuły na ten temat i fora i mam już mętlik w głowie ... jedni piszą tak drudzy inaczej ... i sama nie wiem :/ Może masz już coś na oku ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025 Napisano Listopad 24, 2009 basenik fajna sprawa:)jak się wbiłam w mój strój to mało nie padłam ze śmiechu, ale jak zobaczyłam inne dziewczyny to stwierdziłam, ze nie jest tak źle ze mną:) strasznie się kobity zaniedbują:( materacyk nie wiem, podobno kokosowy jest dobry i gryka z czyms tam, zapytam szwagierki ona jest doświadczona Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Listopad 25, 2009 Właśnie zastanawiam się na materacem kokos- pianka-gryka ... niby najdroższe są te lateksowe i w jednym artykule wyczytałam że najlepsze, ale nikt poza tym nigdzie o nich nie pisze ... wszystkie mamuśki stale piszą tylko kokos, gryka, pianka i różne związane z tym kombinacje ... No i znalazłam właśnie taki na allegro ze zdejmowanym pokrowcem aby można było wyprać za 70zł więc niby tanioszka ... Idę dziś w świat ... muszę odebrać dowód i iść od razu do banku zmienić dane ... jak mi się uda to też do pracy, no chyba że już nie będę miała weny to pojadę jutro. Dzisiaj odbieramy mebelki :D ... ale co tam w paczkach będą, będziemy składać dopiero po Nowym Roku jak pomalujemy pokoik ... ale i tak już się cieszę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Listopad 25, 2009 Właśnie przeczytałam artykuł że w Polsce rodzi się za mało dzieci ... jesteśmy na 190 miejscu. W związku z tym ktoś napisał, że nie będzie kto miał na nasze emerytury zarabiać i że co to jest becikowe 1000zł w porównaniu do tego ile kosztuje dziecko ... a więc ten ktoś wpadł na pomysł aby wysokość emerytury zależała od ilości dzieci ... a jak ich ktoś mieć nie może to powinien adoptować ... SZOK ... czyli powiedzmy że jak nie masz dziecka to nie dostaniesz emerytury ... czyli jesteś goły i wesoły mimo przepracowanych lat bo przecież twoje składki szły na Twoich rodziców nie na Ciebie ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Listopad 25, 2009 Tak Paczkowa tak to niestety jest. Kiedys sie oplacalo jak mlodzi pracowali na starszych. Bo na 1 starszego pracowalo 5 mlodych. ALe teraz jest gigntyczny spadek urodzin i wogole. I na 5 starszych ludzi pracuje 1 mloda osoba... Dlatego powstal 3 filar emerytalny. Zeby miec godna emeryturke... A ja zawsze jak mam na popoludnie to nic mi sie nie chce :P masakra... Chyba dlatego, ze siedze sama w domu i moge na legalu polezec w lozu :D Kupilam miesko na gulasz, no i chyba czekam az samo sie zrobi :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Listopad 25, 2009 Hej. Wzielam sie za ten gulasz sama :P W sobote ostatki, a ja moze bede pracowac :( No jeszcze nie na 100%, ale cos tak mowia. Wiec bedzie kiszka jednym slowem... A wy ciezaroweczki przy soczku ostatki... Ah... pozazdroscic :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach