Kogo?

Dziewczyny, czy Wy traktujecie Sekata i jej opinie jak boga ? Przeciez moze miec sobie swoje zdanie tak samo jak Wy mozecie sie z nia nie zgadzac. Ma taki a nie inny sposob pisania i moze niektorym sie wydaje, ze ona jest ,,przemadrzala,, a jej intencja wcale nie jest bycie przemadrzalym tylko podzielenie sie swoja wiedza i jakims tam doswiadczeniem w temacie slubu i wesel. I zwroccie uwage, ze kafe to nie Wersal i tu rzadko kto jest zawsze kulturalny i nigdy mu sie nie zdarzylo napisac czegos niemilego albo zlosliwego.

hejka http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4005017

z tego co zauważyłam to faktycznie sękata jest nieco cięta ale udziela przydatnych rad. A topik o sukni dla niepełnosprawnej pamiętam i faktycznie to musiała byc jakaś marna prowokacja.Autor umieścił do oceny suknię (okropną!!) sękata ja właściwie oceniła a autor wyskoczył że to dla niepełnosprawnej i jak ona śmie itp.żałosne to było..

o właśnie!

Trochę tak jak z Bushem, który kazał niewidomemu zdjąć okulary

Najlepiej to tam napisała Agawa - nieważne dla kogo sukienka, ważne że okropna.

Dziewczyny, dajcie spokój, niektórzy się nie nadają do ludzi i już. Co prawda na tym forum jestem od jakiegoś 1,5 miesiaca ale jestem w szoku jak sobie niektóre tu obecne dziewczyny do oczu skaczą i się wzajmnie obrażają. Aż się przykro robi czytając niektóre wpisy, czasami aż się starch odezwać, żeby nie wywołać wilka z lasu. Docinki na poziomie wyrsotków co na blokowiskach łaciną sypią.... no może liga jeszcze tylko nie ta. Uwaga: nie chciałam nikogo obrazić tą wypwiedzią i sprowokować kolejnej akcji :-)

No z niepełnosprawną było nie ok - tu sie zgadzam. To było świństwo. Ewelina1985 - nie no myśle, że tu nie chodzi o traktowanie wypowiedzi Sękatej jak opinii Boga, tylko o to JAK się zwraca i JAK to wypowiada (pisze). Myslę, że nie bez podstaw kilka osób właśnie Sękatą tu wymienia.

Dopiero niedawno załozyłam nika, ale czytam to forum juz od jakiegos czasu i nie rozumiem dlaczego wszyscy tak sie uczepili sękatej... Byly tu o wiele gorsze przypadki jak np dejzi69(nie wiem czy dobrze pamietam, ale jej wypowiedzi naprawde pozostawiały wiele do zyczenia). A Sękata wypowiada swoje zdanie a na forum kazdy ma do tego prawo...

po prostu moim zdaniem mierzy wszystkich swoją miarą to znaczy nie dopuszcza innego sposobu myślenie niż jej. Wtedy wyzywa ludzi od wieśniakow, że nie mają gustu i mają beznadziejnie głupie pomysly.

link który podałam wyżej po raz kolejny świadczy o tym, że ludzie robią sobie po prostu jaja, a potem niektóre osoby, jak Ramona81 i inne, po prostu zrobią wszytsko by innych (np. mnie) oczernić bezsensownie w ogóle. Posyłają plotki dalej, inni czytają, ja się wkurzam i potem reszta świata ma pretensje dlaczego sekata kiedyś był amiła a teraz jest taka i owaka.Ale nie będe się wdawała w polemikę o czyms, co tak naprawde nie ma sensu.

przyjęła nowa linię obrony- teraz ona jest skrzywdzona a my żli. A mi chodzi tylko to, żebyś czasem nie jechala tak po ludziach od góry do dołu. Moge na to liczyc?

prosze mi podac chociaż JEDEN topik, w którym wyzwałam kogokolwiek od wieśniaka czy że nie ma gustu. CZEKAM. Chociaż jeden marny wpis.

Naprawde szkoda, ze to forum nie moze byc miejscem gdzie moglybysmy wszystkie szczesliwe narzeczone i juz zony wymienic sie opiniami, doradzic sobie nawzajem i po prostu po ludzku pomoc. Przynajmniej Sekata pisze na temat a wiekszosc pisze w ogole o czym innym nie zwiazanym w ogole z tematem.

Sękata - nie odpowiedziałaś Ta Sękata na pytanie, a ja myślę, że powinnaś. A Ty zamiast odpowiedzieć, znów czepiasz się słow.

do "Ta sekata " - a przepraszam wyobrażasz sobie, że dam sobie bluzgać w twarz zarzutami, które są niesprawiedliwe albo wyrwane conajmniej z kontekstu? Jkaim prawem ktoś przeczyta kawałek mojej wypowiedzi i potem może sobie już ją doklejac do innych? oże gdyby ktoś CHOCIAŻ RAZ zastanowił się, o jakich bzdurach zawraca tutaj ludziom głowe, to może by sie znalazło i usprawiedliwienie dla moich czasme złosliwości.

i czepiam się słów ponieważ ja nigdy nie wyzywam ludzi, NIE JEŻDŻĘ PO NICH, jesli już mam na mysli coś kiepskiego to chodzi o sma pomysł lub wypowiedź, jesli komuś nie pasuje mój styl wypowiedzi to niech udzieli swojej i się nie rzuca jak gówno w trawie bo ostatecznie chyba nie ma o co

sękata Ty zła kobieto! ;)

Ewelina - myslę że bycie szczęśliwą narzeczona na tym forum jest mało możliwe. Dziś trafiłam na taki temat, gdzie dziewczyna po prostu była szczęśliwa, ze wychodzi za mąż. I co? I ktoś jej odpowiedział głupim żarcikiem robiąc z niej śmieszną, ktoś Jej współczuł... Ludzie, dziewczyny, KOBIETY! NARZECZONE... wczujcie sie trochę w radość innych. Nie jedźcie tak bezlitośnie po tych SUKIENKACH, nie mówcie, że ten but to TANDETA. Jesli ktoś pyta o falbanki, szujajcie czegoś ładnego wśród falbanek zamiast narzucać włascy klasyczny styl. Czy to takie trudne? Jak ktoś tu mądzre napisał - WYRAŻAJCIE ZDANIE. A część z was bezlitośnie krytykuje. będąc MĄDRZEJSZYM. w swoim oczywiście mnieminiu...

Gollumica - kolejny wątek przytoczyłas, wktórym brałma udział, ciekawe czy tam tez można się dopatrzeć aż takiego starsznego wyzywania i złosliwości z mojej strony, jesli już o tym wszystkim mowa.

weż sobie do serca to co napisała powyżej Golllumica. Bo w tej chwili ciskasz się jak ryba na piasku i czepiasz słówek. Poczytaj Golllumicę i będzie dobrze.

zresztą..nie ważne.

będę się czepiac słówek, bo dopóki będą one niesprawiedliwie rzucane w moją strone, doputy będę ostrzyc moje zęby na was.

Ten topik powinien nosic chyba tytuł ,, Jaka ta Sękata Zła\" :D

będę się czepiac słówek, bo dopóki będą one niesprawiedliwie rzucane w moją strone, doputy będę ostrzyc moje zęby na was. tai długi topic, a Ty nic nie zrozumialaś :-). Ponowię pytanie- czy mogę/możemy liczyć na to, że nie będziesz po każdej osobie, po każdym temacie jezdzic po ludziach od gory do dolu i pluć jadem?

przeciez do cholery ja nie jeżdżę po ludziach, dlaczego życzycie sobie przemian a sami nie słuchacie co się do was mówi. To, że nie owijam w bawełne i mówię swoje zdanie w sposób niekoniecznie zawsze miły nie oznacza, że celuje tym samym w osobę wypowiadającą się czy zakładająca topik. Mogę się postarać, żeby nieco milej przekazywać swoje odczucia co to pewnych tematów, na które odpowiadam, natomiast nie życzę sobie, żeby ktoś wciskał mi w usta słów, których nigdy nie powiedziałam.

No to dla mnie przyjemne nie było na przykład. Po Polce pojechałas niefajnie. Nie wiedze tu stwierdzenia, ze MASZ INNE ZDANIE. Jedziesz....

bo nic nie zrozumiałas :-(

to jest ten temat http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4002518

Polka nie potrafiła czytac ze zrozumieniem, podaj prosze ten topik albo przeczytaj go jeszcze raz dokładnie, wtedy sama zobaczysz, że i Ciebie by szlag trafił podczas rozmowy z taką osobą. Zresztą na jej temat się nie wypowiadam.