Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

princessaa

m atko jaka jestem wk....na .mam nadzieje ze do wrzesnia dlugo bedzie czas plyna

Polecane posty

uswiadamiam sobie za kogo ja wychodze wogole. za totlnego leniaaaaaaaaaaaaa niechce mu sie nawet do pracy przyjezdzac i siedzi w domu, wymysla ze ma jakas sraczke ale zaraz potem pisze ze nazarl sie kotletow to on nie moze bo znowu go przypililo:-/ wiec siedze tu sama. w domu nie ugotuje , nie posprzata , nie upierze , nic nie pomysli zeby cos zrobic od siebie. mieszka z rodzicami i bratem ale jezu chryste to go nieusprawiedliwia. ale dzisiaj to juz mnie tak wkurwil z ta praca ze on nie przyjedzie bo strasznie go pyli. juz wize ile z tego prawdy jest. nawet na poczte mu sie nie chcialo isc zeby za allegro zaplacici to wydzwanial az znalazl znajomego ktory mu przelew zrobil. jak nie wybuchne zaraz to cud jakies bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cale zycie z ojcem ktoremu w domu tez nic sie nie chcialo i niechce robic i widze nic sie nie zmini na lepsze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dobre .. serce nie sługa
tylko ze potem to ty będziesz służącą a on twoim panem :O i bedzie MARYSIU PODAJ PANU KAPCIE BO PANU CHCE SRAĆ SIE 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wroze wam nic dobrego a wiem cos na ten temat moj eks byl podobny i malzenstwem bylismy dwa lata dluzej nie dalo rady. teraz drugi raz wyszlam za maz i jest fantastycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dobre .. serce nie sługa
miłość i takie zakochanie potem wyhamuje a życie toczy sie dalej i każdy taki myk z jego strony będzie cie doprowadzał do szału ! Uwierz meżate z 10-letnim stażem ....jednego kochasia takiego miałam i omal nie wylądowałam przed ołtarzem ! A teraz mam normalnego robotnego chłopa -nawet dom mi wybudował ale ja za to prowadze rodzinną firme !🖐️ ZASTANÓW SIE ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wyobrazam sobie byc z kims innym no w zyciu.tylko aby w tym sie zmnieil.mooze musie odmieni jak pojdzie na swoje. a do tej pory mieszkal z rodzicami i bratem no bo poco niby mialby gdzies cos wynajmnowac i bulic kase skoro uczelnia niedaleko domu praca niedaleko domu , wszyscy mieszkaja wokol osiedla ze znajomych. wiec logiczne ze mieszka z rodzicami. ale jezu sama juz niewiem.pewnie jutro juz mi minie to wkurwienie ale narazie... jeszcze jak drugi traz we wtrorek zapomni o urodzinach to juz naprawde uslyszy cos chybna czego sie nie spodiewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilife
nie odmieni mu sie i wszyscy tutaj to wiedza...ty zreszta tez...po slubie bedzie jeszcze gorzej....bedzie tak jak u niego w domu...ty bedziesz latac i mu uslugiwac, a paszta bedzie lezal na kanapie....radzilabym ci z nim jednak zamieszkac ..jeszcze przed slubem..a wtedy zobaczysz swojego ksiecia...milosc to nie tylko ciagle "kocham cie"..to takze codziennosc ...a niestety czesto zdarza sie, ze codziennosc zabija milosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
pogląd że "po slubie ja go zmienię" jest z założenia fałszywy. udaje się bardzo nielicznym, i tylko wtedy gdy mężczyzna wykazuje choc trochę skłonności w wymaganym kierunku. w przeciwnym wypadku pozostaje walka z wiatrakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale-wy-jesteście-tępi
Kogo to obchodzi?? napisz jeszcze jakiego typu ma obstrukcje?? cholera jasna tepe wariatki! co to kogo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! walnij go w pysk to sie dopiero zesra na rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pivonka
ale ty glupia jestes! ja bym nie mogla byc z takim obesranym facetem albo facet albo piotrus pan twoj jest tym drugim ale masz przejebane pozbadz sie go jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tereferekuku.........
do princessy - widac ze po prostu chcesz wyjsc za maz... i niewazne za kogo, skoro wychodzisz za czlowieka ktory cie nie szanuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej może koleś ma deprechę taka lipna pogoda :( może coś go w środku gryzie może to stres przed ślubny ;) ale fakt jak koleś nauczony że mamusia poda posprząta to już się go tego nie oduczy :( tez znam to z doświadczenia ale pogoniłam mamin synka princessaa głowa do góry i pogadajcie na spokojnie ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wychodze za maz za kogos kogo kocham i samo wyjscie za maz to nie moj cel wiec jesl i bym nie chciala to wychiodzic bym nie musiala. i nieznam faceta ktory szanowal by mnie bardziej. a samo lenistwo w momencie kiedy jeszcz mieszkamy osobno nie swiadczy o braku szacunku :-/ ale mam powyzej uszu tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnaś bo wśród 10 znajdzie się kilka osób które trzeźwo spojrzą na problem i może w jakiś sposób pomogą ;) coś doradzą a ja ponawiam pogadajcie w cztery oczy i wszystko się wyjaśni !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw pogadalam z mamuska moja. jednak czasem bywa pomocna i umie cos doradzic . juz weiem jak posapic jak pogadac :-) i jestem dobrej mysli na przyszlosc:-) malo ludzi tu potrafilo trzezwo popatrzec. wiekszosc tlyko rzuc go i tyle. jak sie ludzie kochaja to nie odwoluja slubow z takiego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111111111111111111111
no nie odwołują. co najwyżej szybko się rozwodzą, albo po ślubie zaczynają lamentacje że on się jednak nie zmienił, że jest leniem itp. poza tym trochę się ośmieszyłaś opowiadając na forum o biegunce swojego faceta. mi by do głowy to nie wpadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zalamana
rozumiem, ze z nim mieszkasz? otoz powiem ci, ze faceci tacy sa. nie mozesz go za to winic bo to raczej wina mamusi, ktora odciazala synusia we wszelkich obowiazkach domowych. moj aktualny narzeczony byl tak rozpieszczany, ze przechodzi ludzkie pojecie. matka smiga z odkurzaczem a on laskawie podnosi nogi i mowi, ze moglaby poczekac bo cos tam transmituja w tv. szok. przy lozku sterta brudnych ubran, ktore mama sama znosi do pralki. mama sama trzepie dywany bo sybus musi sie uczyc a tymczasem synus uczy sie nowych kodow do gry komputerowej. kiedy razem zamieszkalismy to jeszcze nie pracowalam. prace znalazlam dopiero 3 miesiace pozniej a przez te 3 miesiace tez rozpiescilam faceta. rano kanapeczki do pracy, ciasteczko, ugotowane posprzatane. potem poszlam do pracy i moj facet przezyl ciezki szok. mialam w domu pretensje w rodzaju 'dlaczegos nie pozmywalas naczyn', 'dlaczego podloga jest brudna', 'dlaczego lusterko jest nieumyte'. zawsze odpowiadalam ze naczynia same sie nie zmywaja a podloga sama sie nie odkurza. moj facet nawet talerza do zlewu po sobie nie wstawil. ze o zmywaniu nie wspomne. w koncu musialam wziac sie na sposob, chociaz raczej to bylo radykalne posuniecie. brudne talerze zostawialam na stole. po kilku dniach okazalo sie, ze nie ma miejsca i nie ma czystych talerzy. moj facet sie wkurwil i zapytal czemu nie obiadu. powiedzialam, ze nie ma w czym ugotowac bo wszytko jest brudne. i wyszlam. to samo z ubraniami: powiedzialam, ze wszystko co lezy na podlodze uwazam za smieci i oddaje na caritas. akurat niedlugo potem byla zbiorka;. spakowalam i wystawilam. kiedy zapytal gdzie sa czyste koszule powiedzialam jak wczesniej i dodalam ze kartn moze jeszcze stoi pod blokiem. wkurwil sie ale ... teraz po pracy przychodzi, zdjemuje pracowe ubranie, wiesza na wieszaku. brudne ciuchy wrzuca do kosza na ubrania przy prace. szook ale od lozka do pralki jest razem 4 m, 7 krokow i ubrania zawsze ladowaly przy lozku. ostatnio nawet odkrzyl dywan bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikii
Na ja też słyszałam o takich sposobach, zeby np zaprosic rodzinke na obiad i podać na brudnych talerzach. Ale znając polska mentalność rodzinka wyraziłaby współczucie, ze żona to leń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to faktycznie mialas przeprawe. ale jak widac facet potrafi sie nauczyc.:-) my jeszcze nie mieszkamy razem. nowe miejsce sie remontuje. ale jestem juz dorych mysli. sadze ze nie trafilam na egoiste ktory mysli tylko os sobie wiec idac na swoje i nie mogac juz sie mama posluzyc zacnie dbac o dom. a ze chcial duzy dom to niech nie marudzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikii
a Ty princessa sie zastanów nad sobą, facet nie przychodzi jeden dzień do pracy a ty mega afere robisz, bo sie samotna czujesz. Facet ma fajnie, że może sobie odpuścić jeden dzień czy dwa roboty. Każdy ma gorszy dzień i wszystko jedno czy to z powodu sraczki czy czegoś innego. Mój znajomy regularnie kilka razy w miesięcy się urywa z pracy (bo niby ma wysypkę, alergie, sraczkę itp) i jego zonka nie robi z tego powodu afery. A jesłi chodzi o obowiązki domowe to nie wykonuje ich bo nie musi, gdyby musiał to by zaczął. Widzę po swoim facecie, że u niego w domu aż grubo od kurzu, a jak mieszkał w akademiku to musiał sobie gotować, prać, sprzatać i się dało. A Ty wyraźnie miałaś chyba gorszy humor, bo musiałaś w pracy sama siedzieć. Bo Twój ksiąze sobie stoperanu nie wziął i nie poszedł do roboty, żeby Ciebie zobaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikii
No to jeszcze lepiej, jest chłopak w zaje*iście komfortowej sytuacji, że mu płacą nawet jak do pracy nie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×