Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rybaniee

moi znajomi to szczwane lisy-przeczytajcie

Polecane posty

Gość po co Ci tacy znajomi
a poza tym, nie wyobrażam sobie narzucania gościom pójścia do knajpy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze piszesz że nigdy nic ze soba nie przynoszą a Ty masz zamiar kupowac alkohol.Pewnie mnie tez byloby wstyd do kogos z pustymi rękoma i zrobilabym tak jak Ty,ale wiecej spotkan z tymi ludzmi by juz nie bylo , bo zerwlabym z takimi znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabreska
nawet jak bedziecie sami to jest z ich strony gafa, bo jak juz ktos powyzej wspomnial mozecie niechciec wydawac pieniadze na restauracje, kazdy ma chyba prawo do decydowania o swoich pieniadzach nie sadzicie?? a poza wszystkim do tego idioty co napisal o "pokazywaniu czegos wiecej niz siedzenie w domu" - a kto powiedzial ze autorka tylko siedzi w domu i niegdzie nie chodzi? a nawet jesliby tak bylo to rowniez jest jej swiete prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ale beznadzieja Cieżko kumasz...Do restauracji to mogę se isc kiedy chce i z kim chce. Poza tym wypadaloby ,jeżeli zapraszaja, zapłacić za kogos,kto do nich na rewizyte przyjezdza (tymbardziej, ze oni zawsze czestuja ich jedzeniem,piciem) To są niepisane zasady,ktore respektuje i zna kazdy dobrze wychowany czlowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makabreska
iza--- AMEN !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale beznadziejjjjja
ej ale co to ma byc cos za cos ze ona zrobi lasagne to oni tez musza? :o bez sensu to nie rob kobieto nic do jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afdfggl
autorka nie wymaga cudów na kiju do jedzenia, jakby były same kanapki i kupne ciasto też by jakos było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne pdoejsciee
jak nasi znajomi przychodzą do nas to robie tez jakies salatki czy risotto ale w zamian nie oczekuje niczego bo robi e to od siebie a nie zeby oni tez cos w zamian zrobili;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre to
Autorko, na Twoim miejscu chyba wymiksowałabym się z tej wizyty i nagle zapadła na chroniczny brak czasu dla tych znajomych. Ale beznadziejjja>>>>przestań się już kompromitować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsad
tacy znajomi to nie znajomi a zwykle sepy!! Najesc sie, goscic u kogos to i m pasuje ale przyjac gosci to juz nie bardzo. Ja bym nie skorzystala z takiego zaproszenia jakie dostala autorka, tymbardziej ze ma male dziecko i nie wyobrazam sobie jak mozna isc z malym dzieckiem wieczorem do restauracji na kolacje. Dziecko wieczorem powinno pojsc spac a nei chodzic z rodziacami po restauracjach....Twoi znajomi Autorko maja tupet, zerwij ta znajomosc bo jak widzisz znajomi nie licza sie z Toba i Twoja rodziną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne pdoejsciee
heh kanapki nie no to w ogole dla mnie chore co tu piszecie serio:o mam propozycje to w ogole nic nie rób do jedzenia jak przyjadą skoro ci to nie pasuje, ze oni nie robia kiedy wy przyjezdżacie.. to zakrawa na jakas obsesje, ze kazdy chce cie wykorzystac na kase :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne pdoejsciee
dobre to> a czym się kompromituje według ciebie? tym ze nie wymagam od znajomych zeby mi robili kolacyjke w domu jak przyjade?? :o mi by bylo glupio i zabrałabym swoje jedzenie , a nie ejszcze na forum sie rozpisywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afdfggl
bierzcie pod uwagę, ze to nie są znajomi z tego samego miasta, oni u nich będą nocować, widują się rzadko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afdfggl
To nie sa znajomi, co mieszkają za rogiem i wpadają na godzinkę na herbatkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afdfggl
Rozumiem to, że nie gości się za każdym razem znajomych którzy do nas często wpadają, ale sorry jak się kogoś prosi z innego miasta, to do czegoś to zobowiązuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre to
heh, wiedziałam, że to ty tylko pod innym nickiem :D Jak widzisz, jesteś w mniejszości, więc to chyba z twoim postrzeganiem jest coś nie tak. Jasne, niech autorka narobi jeszcze kanapek (tylko dużo!!!tak, żeby i dla gospodarzy wystarczyło!), najlepiej niech idzie jeszcze do knajpy gdzie za wszystkich zapłaci (jak szaleć to szaleć), a potem nadal podejmuje tychże gości jakby się nic nie wydarzyło. Przeczytaj sobie jeszcze raz post z 14:34. Iza pięknie ci to objaśniła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie o czym wy mówicie
dziwne podejście to mają ci wasi znajomi, jak ktoś do mnie przychodzi to staram się ugościć te osoby tak, jak sama bym chciała być ugoszczona i oczekuję tego w zamian tzn, szacunku i rewanżu, i nie chodzi mi o rozliczanie się co do grosza, że oni postawili nam więcej/mniej, ale jeśli do przyjeżdżałby ktoś systematycznie i ja bym gotowała kolacje, obiady, nawet najtańsze, a w rewanżu ktoś by mi postawił paluszki lub szklankę herbaty, to sorry, coś tu jest nie tak (chyba, że wiem, że ta osoba jest naprawdę baaaardzo biedna), ta sytuacja opisana przez autorkę nie powinna mieć miejsca, znajomi nie mają klasy, następnym razem nie stawiaj im tylko paluszków, bo cię obgadają, jaka z ciebie chytruska (nie będą pamiętać o poprzednich kolacjach - to taki typ ludzi) i ty będziesz czuła niesmak, ogranicz kontakty i nie zapraszaj do siebie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie o czym wy mówicie
aha, nie muszę mówić, że wykręciłabym się od tej wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afdfggl
No a jesli mamy znajomych którzy faktycznie nie umieją nic ugotowac, to zawsze moga kupić gotowe jedzenie, czy zamówić pizze, mało to eleganckie, ale lepsze to niż narzucanie, że pójdziemy do restauracji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, nikt nie kazał Ci przygotowywać gorących kolacji i częstować ich alkoholem. Mogłaś poprzestać na herbacie i paluszkach. Przyzwyczaiłaś ich do tego luksusu. Tacy są ludzie. Teraz informują, że spotkanie w restauracji - czyli wiadomo, każdy płaci za siebie. Ale fakt, ludzie są szczwani. I wygodni - po co zapraszać do domu jak można zorganizwać spotkanie w knajpie. A może nie umieją gotować? :) Zmień znajomych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afdfggl
giovanii...> ludzi z podróży, przyjąć tylko paluszkami i herbatą, żartujesz chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
afddl przecież podobno przyjeżdżają tam do kogoś, do jakiejś rodziny, a przy okazji wpadają do autorki topiku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wyjechali do innego miasta.Gdy wpadają do rodziców zawsze rowniez odwiedzaja nas" - cytat z autorki. Rodzice im jeść nie dadzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afdfggl
giovanni....ale to chodzi o znajomych autorki topiku! oni będą u nich nocować, tzn. autorka topiku, mąż i ich dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afdfggl
14:24 [zgłoś do usunięcia] rybaniee tu nie chodzi o mieszkanie-bedziemy tam i tak nocowac.Przywozimy własny materac-wiec kłopotu wielkiego nie narobimy.Myslelismy tez o jakims alkoholu,zeby nie było,ze jakies sępy z nas.Oni zawsze wpadali z pustymi rękami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie o czym wy mówicie
giovanni - ty jesteś takim samym typem człowieka, jakby się ktoś topił w rzece nie pomógłbyś mu, bo on przecież nie wołał o pomoc (zwłaszcza ciebie) CIEBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah, znalazł się znawca. Nie znasz mnie, więc się nie wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
afdfggl, wiem, o co chodzi autorce, nie musisz tłumaczyć. wyrażam tylko swoją opinię. Napisałem, aby na przyszłość podejmowała gości skromnie, skoro jej znajomi uważają, że postępują słusznie proponując restaurację, ale płacenie za gości już nie. To Ty nie zrozumiałeś/aś mojej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie o czym wy mówicie
dobrze, że poznałaś się na nich w takiej błahej sprawie, dobrze wiedzieć na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×