przespałam sie z bylym, ktos mnie teraz szantażuje

rozstałam się z chłopakiem około rok temu, po kilku miesiącach poznałam swojego obecnego chłopaka w którym jestem zakochana, jesteśmy ze sobą około 5 miesięcy. Kilka tygodni temu poszłam na imprezę do znajomych gdy mój obecny chłopak był poza miastem. Pech chciał ze spotkałam tam swojego byłego. Nie wiem jak to się stało, pewnie przez mieszaninę sentymentów i alkoholu (byliśmy ze sobą 6 lat) przespałam się z nim tamtej nocy. Bardzo tego żałuje, wiem ze byłam głupia i nigdy już więcej bym tak nie postąpiła, ale... od jakiegoś czasu dostaje anonimowe wiadomości ze mój nowy chłopak dowie się o tym incydencie. Rozmawiałam ze swoim byłym i twierdzi ze to nie jego sprawka ale myślę ze to on, to w jego stylu do tego nigdy nie pogodził się z tym ze go rzuciłam. Problem polega na tym ze jeśli mój nowy chłopak faktycznie się o tym dowie prawie na pewno mnie zostawi. Kocham go i nie chce go stracić przez taka głupotę, czy powinnam sama mu o tym powiedzieć czy czekać na rozwój wypadków?

twój nowy chłopak nie był prześcieradłem jak go zdradzałaś wiec nawet jak mu to ktoś powie wypieraj się do upadłego

no faktycznie musisz być do szaleństwa zakochana w swoim chłopaku... no musisłam to napisać, a poza tym jak jest duże prawdopodobieństwo, że sie dowie to powiedz mu, lepiej jak usłyszy to od Ciebie niż od kolegi, to byłoby dla niego upokarzające... jak nie ma szans, żeby się dowiedział to... ciiiii....

czy któraś też tak ma?

miałam tak kiedyś i przyznałam się, rozstaliśmy się, ale mam nadal dobry kontakt z oboma panami (w celu sprostowania: nie cielesny !)

e tam nikt ci zdjęc nie zrobil wiec wypieraj sie dziewczyno!! ie badz glupia!!

Ja bym siedziała cicho...

Powiedz przy okazji podobnego tematu, że zupełnie nie masz ochoty na imprezowanie, bo byłaś niedawno, tylko trochę piłaś, a niczego nie pamiętasz i masz wrażenie, że ktoś mógł ci czegoś dosypać... Ale raczej ci się wydaje, bo bezpiecznie wróciłaś do domu. Możesz dodać, że zginęło ci coś z torebki (to będzie później argument za tym, że ktoś mógł zaglądać do Twojego telefonu i zdobyć numer do obecnego chłopaka). Jeśli były nie robił fotek podczas kochania się, to nic nie wyjdzie na jaw... A jeśli zrobił to cóż... Oczywiście najlepiej byłoby powiedzieć wprost co się stało, ale wątpię, żeby wybaczył. Mój nie wybaczył mi nawet tego, że powiedziałam koleżance w babskiej rozmowie, że mój były miał ładną pewną część ciała (choć on też nie miał się czego wstydzić!).

wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się, wypieraj się,

nie będzie łatwo sie wypierać, jeśli zacznie coś podejrzewać moze wypytać sie znajomych którzy tam byli i mu potwierdza ze bawiłam się z byłym i wyszłam z nim z tej imprezy, i to wystarczy, ale ja byłam głupia

Jeszcze rada ode mnie - nie dodawaj tego topiku do zakładek, ulubionych itp. i usuń historię przeglądarki. Mój mi przetrzepał całego kompa łącznie z plikami systemowymi, żeby się dowiedzieć czy go nie zdradzam... Nie zdradzałam.

To powiedz, że spotkałaś na tej imprezie byłego, żeby to wiedział od Ciebie zanim mu o tym powie jakikolwiek znajomy!

i tak mi teraz powie ze coś ukrywam skoro nie powiedziałam mu odrazu ze tam byl mój były, juz kiedyś mieliśmy o to awanturę ze czasami sie z nim widuje żeby pozałatwiać rożne sprawy ktore pozostały po tym związku i wtedy mu obiecałam ze będzie wiedział o każdym takim spotkaniu

kurrrrrrwa, ryczeć mi się chce jak pomyśle ze mogę go stracić

zgadzam sie, powiedz mu, że spotkałaś byłego, troszke sie z nim pobawilas i wyszlas, bo nudzil Cie bradzo i nie mialas wiecej ochoty na jego towarzystwo wiec postanowilas wyjsc a on za Toba....

Teraz nagle go kochasz? a wtedy to co? miło był pić i bawić się z byłym?? Czy Ty myślisz? Przecież wiadomo - dobra zabawa, wódka, były facet, sentymenty i zdrada gotowa! Myśli się przed a nie po!

jesli faktycznie kochasz tego nowego to sie nie przyznawaj i nie rob takich głupot więcej, jak sie dowie na pewno ci nie wybaczy, a jesli go nie kochasz to z nim zerwij po co ma sie zadawać z kimś kto go zdradza, zdradziłaś raz to zdradzisz i drugi

na miejscu twojego chlopaka dolbym ci liscia w twarz i kopa na droge do swojego bylego fagasa, jak ja nienawidze takich qrew

Teraz masz wybór: żyć z obecnym facetem w kłamstwie albo powiedzieć prawdę i ..nie wiadomo co dalej. Współczuję Twojemu facetowi.

Kobiety, jesteście zajebiste. Ta wasza wierność ;)

wypieeerdaalaj prawiczek i kropka!

autorko bardzo źle zrobiłaś, bardzo bardzo bardzo źle. Powinnaś powiedzieć swojemu chłopakowi, ale na pewno nie będzie chciał z Tobą być. Mimo wszystko każdy zasługuje na drugą szansę, zwłaszcza ten kto widzi, ze zrobił źle i żałuje swojego błędu. W takim razie znajdz haka na byłego czym byś mogła go zaszantażować i zobaczymy; swojemu nie mów i nigdy więcej ie zdradzaj!

ja byłem kiedyś w podobnej sytuacji jak twój obecny chłopak, gdy sie dowiedziałem (na100% ze to nie żadna plotka tylko prawda) nie dałem po sobie poznać ze wiem, spotykaliśmy sie dalej ale z mojej strony tylko dla seksu bo była w tym dobra, a kiedy mi sie juz znudziło i nie mogłem więcej na nia patrzeć wygarnąłem jej wszystko w najmniej spodziewanym dla niej momencie. Mam nadzieje ze twój chłopak postąpi tak samo

Prawiku dziwka to kobieta która świadczy usługi seksualne czerpiąc z tego korzyści materialne. Autorka topiku absolutnie nie jest dziwką - jest słabą kobietą. Rozumiesz?

Twój chłopak powinien się o tym dowiedzieć...niech wie jaką ma dziewczynę...jak słysze coś w stylu "był alkohol, był impuls, chwila zwątpienia no i stało się..." to mnie skręca... dla mnie to jest dno...Mam 24 lata byłem na wielu imprezach...często w stanie agonalnym :P ale mam swój rozum, wiem co robię i nigdy bym czegoś takiego nie zrobił. Mam wewnętrzne hamulce... Lepiej dla Twojego chłopaka jak się o tym dowie...bo w przyszłości zrobisz to znowu,a biedny będzie Cię kochał i bezgranicznie ufał...

masz za swoje. trzeba bylo trzymac dupe na smyczy. nie ma opcji ze alkohol, ze sentymenty, ze cos... ciekawe jakbys sie czula i czego bys oczekiwala gdyby Twoj facet Ci wywinął taki numer.

trzeba ponosic konsekwencje swoich czynow. wypierac sie? ok, ale jak sie dowie, to juz nie bedziesz miala zadnej szansy u niego, nie dosc, ze puszczalska to jeszcze klamczucha. tamtym bzykaniem zakonczylas swoj aktualny zwiazek i pogodz sie z tym. to wyjdzie. nie jutro to za miesiac - tym bardziej ze ktos Ci robi pod gorke.

Kocham go i nie chce go stracić przez taka głupotę, :D:D:D dobre!!! rzeczywiście taka głupota...rzekłabym drobiazg tyci tyci wiesz co lala- głupotą to jest kłócić się o metodę wyciskania pasty do zębów tak- przez taką głupotę szkoda stracić faceta ale zdrada to bardzo poważna rzecz- nie jakaś tam głupota

http://kominek.blox.pl/2009/02/PRZYJACIELE-I-ROGACZE.html na tym blogu jest napisane co powinnas zrobic a w skrucie w zyciu sie nie przynawaj- ale przeczytaj bo facet madrze pisze.