87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM

Hejka kobitki... :) Tymbarkowa mój Michałek jak zwykle szaleje, najbardziej nad ranem tak od 5 do 8 to co on wyprawia to się w głowie nie mieści hihi ale super uczucie:) Wiecie co byłam teraz na poczcie i stałam ponad pół godziny w kolejce, myślałam że tam umre i łydki mi spuchły jak balony a krzyż zaraz mi wyskoczy tak boli a to dopiero 7msc... A ludzie co tam widzą że ciężarna stoi ale co - niech stoi, nie przepuszczą Cię.. jeszcze najlepsze przyszła taka pani też w ciąży ale już chyba przed samym terminem taki balon miała i na samym końcu stała jeszcze chyba z 5 osób za mną to ją zawołałam żeby sobie przede mną stanęła to wszyscy na mnie takie oczy.. ale nikt jej już dalej nie puścił, co za ludzie, a kobitka tylko za znaczkiem stała.. heh ja to jeszcze jakoś dałam radę bo w porównaniu do niej to miałam dwa razy mniejszy balonik ale jakbym była na jej miejscu to chyba bym nie wyrobiła. Tymbarkowa jak Ty się wdraoujesz na 4piętro ? he Ja mieszkam na 3 piętrze, jestem w 28tc i ledwo włażę. W połowie muszę robić przystanek i sapie jak najęta. Jak bede w tym tygodniu co Ty to chyba bedą musieli mnie wnosić hehe :P Pogoda u nas też piękna, oby taka cały czas.. a ja w weekend już do Wrocławia jade, juhuu, nie mogę się doczekać.. trochę się oderwę od tej szarej codziennośći :):)

gosiu myślimy o montażu wysięgnika dla wielorybów;-) a tak szczerze mówiąc co piętro robie mały postój głeboki oddech i idę dalej, jak już się wdrapię to jestem tak zasapana ze nie moge wcelować klucza do zamka;-) nie wiem co bedzie za tydzien czy za dwa;-) moj maluszek teraz sobie bryka, moj kochany szkarbik juz sie nie moge doczekac...

Czesc dziewczyny:) jest tu ktos? Cos malo ostatnio piszemy w porownaniu do tego co bylo, ale co sie dziwic jak taka pogoda... Ja wczoraj bylam na badaniach i mam siniaka od pobierania krwi:/ Nic nie chcialo leciec:) A juz w pt mam wizyte! Jejku ja sie chyba nie doczekam:):P Dziecwzyny nawet mnie nie straszcie z tym wchodzeniem do gory bo ja tez na 3 pietrze mieszkam, jestem w 5msc i juz ledwo wchodze a co bedzie pozniej?:) Dobrze ze po slubie bede mieszkac w domku:):P

ooolll w domku to super;-) my mamy mieszkanie ale najwazniejsze jest ze mamy wlasny kat i nie musze sie nikomu podporzadkowywac - robie co chce;-) dziewczyny damy rade, ja dzisiaj mialam 3 kursy z gory na dól i jeszcze zyje;-) szkoda ze windy sa dopiero powyzej 4 pieter;-( ja mam wizyte za tydzien w czwartek i sie troszke denerwuje, w sobote odbiore wyniku z posiewu moczu i mam nadzieje ze nie mam zadnych bekterii no i tradycyjnie w sobote jeszcze mocz i morfologia;-) ooolll wiem jak to jest jak nie widać zyly i ciezko sie wbic, a na siniaki mam rade, takiej mi udzielila pani pobierajaca krew, zeby po pobraniu trzymac wyprostowana reke przez 5 minut i powiem ci dziala bo raz jej nie posluchalam i tez mialam sinca na pol reki - ze 2 tygodnie sie dziad trzymal-) a jak przygotowania do slubu? masz juz upatrzona suknie? gosia a ty jakos przed swietami bralas slub i nic sie nie chwalilas jak to przezylas, albo ja przegapilam te posty;-)

hejkaa:) OLL nie dziwie Ci sie ze tak sie niecierpliwisz na tą wizytę, ja sama jestem ciekawa co tam u Twojego maluszka hihi i czy jest chłopcem czy dziewczynką, mam nadzieje ze się dowiesz i że wszystko oki:) Tymbarkowa tak brałam ślub 2kwietnia, ale nie chwaliłam się bo to był bardzo skromny i cichy ślub, nic dosłownie nie robiliśmy - byliśmy tylko my i świadkowie - po prostu potrzebny był nam papierek a ślub prawdziwy i wesele jeszze zrobimy jak dzidzia podrośnie więc wtedy będe przezywac:) a ja wcinam kanapeczki, mmmm, wiosenne takie mnaim :D

Hmmm no musze sprobowac z ta reka:) ale bolalo jak nigdy... tymbarkowa ja to tak czekam na ta wizyte, wreszcie poznam plec! Ale czym blizej tym wolniej czas leci:( A co do przygotowan to daj spokoj tyle zalatwiania ostatnio ze w ogole nie mam czasu dla siebie z narzeczonym:( a suknie bedzie sie szyla przez maj bo kupno odpada:) Wiadomo to ile przybiore na wadze? A to juz bedzie 6,5 msc:) tymbarkowa a o wyniki sie nie martw:( Napewno bedzie w porzadku:*Nie mozesz sie martwic na zapas bo maluszkowi zaszkodzi... Dziewczyny? mam do was glupie pytanie... czy Wy tez czujecie sie ciagle takie samotne? I tez potrzebujecie coraz wiecej bliskosci czy ze mna cos nie tak?:(

Gosiak łosz Ty! i nic nie pisalas! Jak sie czujesz jako zona?:) powiem Ci ze ja czasem zaluje ze to wesele takie wielkie bo mam dosc tego lazenia co chwile i proszenia sie wszystkich o wszystko!:( a taki cichy slub to romantyczny:) Michas skopal Cie czy byl laskawy w ten dzien dla mamusi?:)

ja samotna jestem od zawsze;-) calymi dniami sama i sama;-( wiec jak moj misiu wraca z pracy to tylko bym sie tulila;-) ale to chyba normalne w okresie ciazy ze kobieta potrzebuje wiecej czulosci i bliskosci;-) a my juz w sobote bedziemy skrecac mebelki dla marcelka, mowie ci nie moge sie doczekac;-)

OOOLL to normalne, kobiety w ciąży potrzebują podwójnej czułośći. Ja też tak mam. Ciągle bym się tylko przytulała do mojego mężulka, normalnie ne mogę się z nim naprzytulać i ciągle powtarzam że teraz musi 2 razy więcej mi czułości i bliskości dawać bo na dwóch to musze dzielić hihi ale taka prawda:)

no myslalam ze zglupialam bo moglabym teraz BEZ PRZERWY sie przytulac:) I ciagle mi malo...

OLLL Michałek cichutko siedział jak braliśmy ślub hehe wiecie powiem Wam że mimo ze był tak skromny i cichy to dla mnie i tak wyjątkowy dzień a jako żona czuje się wyśmienicie - w ogóle jakoś jeszcze lepiej między nami jest od ślubu - chyba lepiej byc nie może:) Wieie a moj mały to najbardziej kopie jak my sobie leżymy i sie przytulamy i buziaczki dajemy.. chyba czuje się fajnie i daje znaki o sobie hihi:)

dzieci wszystko czuja i slysza;-)

Hi Gosia to gratuluje i zycze szczescia:* A co do tego jak maluszek sie zachowuje kiedy jestesmy z partnerami to czytalam ze dziecko czuje ze jestesmy blisko i dlatego daje o sobie znac:) Tez tak mam... Uwielbiam jak wtedy sie kreci... W ogole jak dla mnie to moglby sie ruszac non stop:)

No a jak sie kłocimy to w ogole się nie rusza, nawet nie drgnie.. ostatnio to w ogóle tak mi nastrój skacze że masakra, potrafie się rozbeczeć o byle co.. w ogole taka nerwowa jestem na wszystko i wszystkich, czasami taka mnie kurwica złapie za przeproszeniem że nie umiem się opanować... ale biedny mój Michałek wtedy.. pewnie się zwija w kłębek i uszy zatyka bidulek:(

tymbarkowa a masz zdjecia swoich mebelkow? Ciekawi mnie jak wygladaja:)

Gosia to normalne:) Tez sie wkurzam o wszystko, wyzywam a za chwile ide szczesliwa jak gdyby nigdy nic:) No ale to nie nasza wina:):P jestesmy teraz pod ochrona:):):)

ooolll oto i one: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/series/11928/ http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20108660 http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20108636 http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S19847862 Mamy łóżeczko, szafe, stół do przwijania i regał;-) pozniej mozna kupic lozko i biurko do kompletu wiec posluza na dluzej;-)

ja tez mialam takie fazy, ale poki co mienly, teraz tylko placze z powodu wyników;-) dziewczynki to minie;-)

ale Ci zazdroszcze:) Bardzo ladne... Tymbarkowa juz tak malutko Ci zostalo...mam nadzieje ze po porodzie sie odezwiesz do nas:)

na pewno bede sie odzywala, bede sie radzila i zdawala relacje;-) juz sie nie moge doczekac im blizej tym czas sie dluzy nieublaganie;-) z jednej strony juz bym chcial urodzic a z drugiej jak mysle ze to mialo by byc juz teraz to ja ani torby nie spakowalam ani wszystkich badan nie mam wiec juz sama nie wiem ;-) ale ta niecierpliwosc robi swoje;-)

eh zleci zobaczysz:) Na razie odpoczywaj bo pozniej raczej nie bedzie na to czasu:)

moj misiek sie smieje ze bede tylko czekala kiedy marcelek bedzie spal bo ja wtedy bede zasypiala razem z nim;-)

Wiecie co dla mnie ten czas w ogóle leci jak zwariowany.. ja w sobote zaczynam 29tc a niedawno pamietam jak Tymbarkowa pisała że jest w tym tygodniu.. nie wiem kiedy to zleciało, masakraaaa:)

Hej dziewczynki!!!! Jak tam dzionk minął? Ja latałam po mieście, w sumie to za niczym konkretnym, tak tylko żeby pobyć wśród ludzi:) My niestety nie mamy mebelków dla dzidzi,oprócz łóżeczka i komody nic specjalnego nie kupiliśmy, chyba dlatego że to nie nasze mieszkanko i nie możemy wyrzucać tych mebli które tu są, a jak byśmy je wyrzucili to później w to miejsce musielibyśmy coś kupić-bezsensu! A tak coś tam dostawimy, żeby tylko było poręczne i wygodne:) Co do zmiennych nastroi to ja chyba też je mam, ale wydaje mi się że nie często, jakoś zawsze sobie tłumaczę, że przesadzam;)

Mnie tez leci nawet szybko bo bardziej czekam teraz na slub a dzidzius sobie rosnie...:)

zmykam sie kapac, obejrze jakis film i ide spac;-) kolorowych senków kochane;*

Macie rację, jak się na cos czeka czas potrafi się ciągnąć nieubłaganie, ale jeśli chodzi o moją ciążę to jestem przerażona, bo czekałąm jak będzie już 16 tydzień, później 20, a tu już mija 26;) Szok... No ale takie już życie:)

No a przede mną teraz same remonty.. teraz czekamy bo bedą nam okna wymieniać w całym mieszkanku także syfu będzie że hoho ale to dopiero w połowie maja bedą wymieniać, a potem bedziemy malować pokoje, panele kłaść itp.. no a w czerwcu bedę jezdziła za łozeczkiem jakaś komodą lampką taką na ściane i innymi pierdółkami.. nie lubie tak na ostatnią chwilą, mam uczuie że nie zdąrze ze wszystkim, no ale tych okien nie dało się szybciej wiec musi byc jak jest ehhh a juz bym chciała zeby wszystko porobione było ...

Dziewczyny ja zmykam bo jutro znow trzeba o 4:30 wstac:( Dobranoc, zycze milych snow:):*

Hejka Mój P dzisiaj po pracy robił autko to ja pojechałam do rodziców. Fajnie było, poleżałam z młodą na kocyku w ogródku, nawet ją tam piersią karmiłam:) Nie ma to jak mieć domek, ogródek... Też bym kiedyś chciała. Zacznę grać regularnie w totka może \"zarobie\" na domek;)