Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Larka

Trójca nie do zżarcia Zuza, Makima.. WALKA TRWA!!!!!!!

Polecane posty

Larka dietke zacznę od jutra bo dzis juz wrąbałam serek biały z pomidorkiem. No nic ciekawszego nie było w lodówce. Ale dziś kupię sobie zestaw startowy na jutrzejszą dietkę i zobaczę czy sadło poleci w dół :-P najdziwniejsze, że ta waga ani drgnie a dziś juz spodnie prawie zgubiłam- pasek nie pomaga bo takie worki mi sie zrobiły że hej. Nowe portki musze sobie zakupić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a zaglądacie jeszcze na wątek o 10-dniówce? bo ja tylko dla jednej osoby tzn. dla Mayor... Ona jest niemożliwa!!!! zadaje miliardy tak szczegółowych pytań a do tego w ogóle nie czyta co dziewczyny piszą. Nie wspomne o tym , że na bank nie przeczytała ani jednej strony wątku. Takie osoby są okropnie uciążliwe.... wrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze. wstawię to co wcześniej znalazłam o odchudzaniu i fazach księżyca. Zawsze jestem sceptyczna jeśli chodzi o takie rzeczy ale poczytać chyba można :-) "Ksieżyc - naturalny satelita ziemi, co już jakiś czas temu udowodniono, prócz wpływu na cykle przypływów i odpływów mórz i oceanów, wywiera pewien wpływ na funkcjonowanie i samopoczucie ludzi. Przecież w końcu woda stanowi znaczną część ludzkiego organizmu i zmiany faz księżyca oddziałowują nań w podobny, lecz nieco słabszy sposób niż na zjawisko pływów wodnych. Poniżej zestawione są fazy ksieżyca a ich wpływ i działanie na organizm ludzki, dzięki któremu będziecie mogli nieco dopasować realizację planów do faz księżyca pod kątem zwiększonej szansy na sukces... * Pierwsza kwadra - gdy księżyca przybywa. Mamy wtedy dużo energii, lecz gorszy nastrój. Organizm nastawiony jest na regenerację, niczym gąbka chłonąc wszelkie substancje odżywcze. Dobra pora na upiększające zabiegi kosmetyczne - gdyż przywrócą wtedy skórze jędrność i elatyczność oraz wygładzą zmarszczki. Podczas tej fazy księżyca można odczuwać też wzmożony apetyt, albowiem organizm pragnie wtedy gromadzić zapasy i lepiej przyswaja pożywienie. Najlepiej w tym czasie jeść wiele warzyw i owoców, aby oszukać głód i zaopatrzyć organizm w jak najwięcej witamin. * Pełnia - gdy widać cały księżyc. Podczas pełni odczuwalny jest podenerwowanie, często narzekamy na bóle głowy a kobiety mają obiftsze niż zwykle krwawienia miesięczne. Najlepiej unikać podczas pełni wizyt u dentysty lub zabiegów chirurgicznych a także oczyszczania cery, gdyż rany w tym czasie się źle goją. Organizm podczas pełni zatrzymuje najwięcej wody, toteż mogą się zdarzać iż skóra wygląda lekko napuchnięta. Opuchliznę pomoże usunąć poranny, zimno-ciepły przysznic i masaż miękką szczotką, zawsze w kierunku serca. Wieczorem zaś, by ukoić nerwy i szybciej zasnąć, można zafundować sobie odprężającą kąpiel w wannie z dodatkiem kilku kropli olejku aromatycznego, np. z melisy, lub jałowca. Czas pełni jest czasem w którym można łatwo przybrać na wadze. Lepiej jest wtedy jeść mniej, unikać tłuszczu, słodyczy oraz soli - sprzyjającej zatrzymywaniu wody w organizmie. Pełnia jest złą porą na rozpoczęcie kuracji odchudzającej. * III kwadra - gdy księżyca ubywa. Tracimy wtedy siłę i energię życiową. Niemniej, to doskonała pora na rozpoczęcie odchudzanie lub oczyszczanie organizmu z nadmiaru wody i toksyn. Porę trzeciej kwadry ksieżyca cechuje dużo szybsza przemiana materii i mniejszy apetyt. Najlepiej jeść wtedy potrawy obfitujące w błonnik, np. warzywa, brązowy (niełuskany) ryż, kasze, pełnoziarniste pieczywo i ziemniaki. Warto pić dużo niegazowanej wody mineralnej. Dobra pora na wizytę u stomatologa, gdyż nawet poważne zabiegi niosą za sobą małe ryzyko, i lepiej trzymają się mostki i plomby. * Nów - gdy księżyca prawie nie widać. Podczas tej fazy księżyca, bardzo często odczuwamy osłabienie. Jest to jednak niemniej dobra pora na przeprowadzenie operacji, gdyż łatwiej się wtedy goją rany, nie dopuszczając do tworzenia blizn i zmniejszone jest ryzyko krwotoków. Organizm, podobnie jak księżyc, przygotowywuje się do nowego cyklu. Jest to dla nas czas gruntownego oczyszczania ze złogów i toksyn - najlepiej jednodniową głodówką. Nów jest doskonałą porą na rozpoczęcie walki z nałogami, najłatwiej jest wtedy rzucić palenie, ograniczyć spożycie alkoholu lub słodyczy." Tak więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko z najdzieją czekać na 11 marca :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym ksiezycem to Ci powiem ciekawa sprawa Zuzia :) cos w tym jest :) a co do tego czy zagladam na 10-dniowke to czasem zerkam, ale juz nie pisze, bo jak ktos nie czyta to nie bede sie wysilac ;) z reszta widze, ze tez to zauwazylas.. a tak ogolnie jak mija dzionek? ja przed chwila zjadlam mega duzo surowki i wypilam kawke :) siedze i tv ogladam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :* Ja czesem zaglądam tam , te pytania stają się już natrętne i w kołko to samo O_o, a szczerze to nie chce mi się tego czytać :P heh Nie wiem co robić dziewczyny :( dziś gdy zobaczyłam wage troche się zniechęciłam, bo o pól kilo więcej :( :( :(....a nie chciałabym zaczynać kolejnej krótkiej dietki,myśle, że przez te ok 3-4 tygodnie organizm się zregeneruje i wogole.. po czym później będą lepsze efekty spadku wagi,kiedy zaczne np. 10dniową hmmm ? Załamałam się, bo łudze się, że nie jem żadnych węgli.. a tu waga przybywa :( coś nie tak :/ Jedno mnie dziś podniosło na duchu,po powrocie do szkoły wszystkie koleżanki stwierdziły/zauważyły, że schudłam, a to mnie podbudowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Makima...to, ze przybylo Ci pol kilo jest zapewne spowodowane tym, ze na 10-dniowce bardzo malo jadlas.. pozbylas sie duzo wody.. nie patrz na wage (albo nie bierz sobie jej az tak bardzo do serca) tylko kontroluj obwody..to jest najwazniejsze :) i jak one zaczna sie zwiekszac to wtedy zaczniesz sie martwic ;) Przez 10 dni stracilas prawie 5 kilo, ale to na pewno nie jest sam tluszcz tylko tez woda, wiec nie jest dziwne, ze czesc wraca jak zaczelas jesc wiecej.. a co do watku 10-dniowki to powiem Wam, ze mialysmy szczescie, ze wpadlysmy na siebie w tym samym momencie :) moze to przeznaczenie?? :D hihi zajebista jest ta nasza ''trojeczka'' :D bo to co teraz tam na watku sie dzieje to jest jakies nieporozumienie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh, wlasciwie to dużo nie jem :( ehh.. ja już sama nie wiem :/ Ale Larka pewnie masz racje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ze duzo nie jesz :) ale jest tak jak pisze, wiec bez nerwow kochana :D damy rade :) juz i tak zobacz jaki uzyskalas wynik! i to w tak krotkim czasie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh dziękuje :* Jestem bardzo nie cierpliwa, a efekty chciałabym mieć szybko. No chyba, że będe miała gwarancje , że schudne za jakiś miesiąc nie zmieniając teraźniejszych nawyków zywieniowych, bo tak, to boje się , że robie coś źle i będe z dnia na dzień tyła, nie potrzebnie ograniczając węgle i chiipsyyyyyy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i czuje po tym co piszesz, ze masz chwile zwatpienia..ale co to to nie!! nie pozwole na to!! :) jestes coraz blizej wymarzonej sylwetki, wiec teraz bedzie coraz trudniej, grunt to sie nie poddawac i brnac w to dalej, a zobaczysz, ze do lata bedzie idealnie :) warto zdobyc sie no ''odrobine'' cierpliwosci :D ja dzieki Wam jestem teraz bardziej cierpliwa :) zobacz...ja na 10-dniowce schudlam tylko 2 kilo a Ty 5 i juz sie zalamujesz..na dupe dostaniesz!!! doceniaj to co juz udalo Ci sie osiagnac! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Larciu :) Ja dzięki Wam za Chnyyy bym rady nie dała :/ :* Tylko,że.... ja owszem chce brnąc w to dalej, aczkolwiek nie wiem czy dobrze i to jest denerwujące ! :( No, ale cóż jak waga będzie co chwile mi rosła to yy.. przejde na rygorystyczniejszą diete :( :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makima ja ci tez przywale na ten chudy tyłek!!! zobaczysz!! jak nie przestaniesz marudzić to masz takie lanie że hej!!! Na wątku 10-dniowym tylko Mayor podczytuje ale tak z grubsza. Ona mnie dosłownie na łopatki rozwala hihihihi. Larciu kupiłam sobie zapas na te dietkę amerikano :-) i jutro startuję :-) oczywiście codziennie będę zdawać ralation :-) A twój kocio to bossssski po prostu!!!!! Jak małe tygrysiątko!!! A to imie to super wprost!! Larciu wymiziaj kocia ode mnie koniecznie :-D Dziewczynki co do diety to ja zapisuję sobie na kartce co zjadłam, ile i jakie to moga byc kalorie. No tak chyba łatwiej. Makima nie łam sie słonko- jak księżyc wskoczy na 11 marca to będziemy miały z górki :-) No i co ja jeszcze wyczytałam? otóż sprawdziłam jak to jest z moimi drożdżami w mleku. Zaobserwowałam kiedyś że one odchudzają i sycą. poczytałam i faktycznie- zawieraja chrom a ten wiadomo jak działa. Zatem pije dalej te miksturkę. Poza tym jest świetna na cere, włosy i paznokcie. Sprawdziłam w ubiegłym roku. Polecam dziewczynki. U mne wieczór uływa następująco: 1.zakupy na dietkę amerikano :-P 2.psychiczne nastawienie , że kocię dziś znów będzie wyczesywane. ech... Makima- furminator-poczytałam. Dzięki za podesłanie linka. Swietny. Musze mamie pokazać. \"Cza\" zakupić :-P 3.czekam na płytę Agathy Christie z nowym kryminałem 4. łażę przy lodówce 5. nadal przy lodówce 6. chyba przy niej zdechnę.... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha ja sie dolacze do tego lanska i tak Ci Makima dupsko spuchnie, ze hej :D Zuza..wymiziam kociaczka mocniutko :) ja tez co jem to licze kalorie :) ja juz tabele kalorii mam w glowie od paru lat, wiec robie to mechanicznie, chcac nie chcac :P cyferki same w glowie sie dodaja :D hehe o 20 rower czeka :) limit kalorii na dzis juz wyczerpalam :P po treningu czekaja mnie gotowane warzywka :) polubilam je ostatnio bardzo :) mowisz Zuzia, ze od jutra americana..ojj bedzie sie dzialo :D nie wiem jak Wy, ale ja juz widze u nas zaawansowane stadium ''choroby dietetycznej'' ;) :P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia..podaj prosze przepis na ten Twoj ''eliksir pieknosci'' z drozdzami na czele :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to jak! :) mnie nawet do slodyczy (na razie :P) nie ciagnie, az sama w szoku jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh nie no lańska bym od Was nie chciała, bo by jescze mi dupsko b.mocno spuchło i by było większe O_o, a tego nie chcee :o heh :) No dobrze zoabczymy co dalej będzie i też zaaczne zapisywać co zjadłam :/... tylko, że moja waga kuchenna jakaś kopnięta:/ i np. nie wiem ile co i jak :| Dziś np. zjadłam jajko sadzone z 3 plasterkami poledwicy (też usmażyłam sobie) , później 1 piers z kurczaka z warzywami (ale ile ważyło to to nie mam pojęcia :| ) no i później sałatke z odrobiną papryki, pól pomidorka i taką witke małą selera naciowego , a! i z plaster polędwicy.. no i ile to moze być kcal hmm , nie waże więc nie wiem :( ... musze zacząć brr :P Haa z Wami to ja moge na diecie byc i byyyć :P życ na jednym warzywku dziennie hehe :P Aaa no i musze obejrzeć Twojego kociaka Larka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia, a co ty za eliksir pijesz ;> pierwszy raz o tym 'slysze", że to spożywasz, wspominałaś już o tym :P :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz mi na gg swojego maila Makima to Ci wysle :) albo moge tez przez gg, jak wolisz :) z tego co napisalas to faktycznie mizernie dzisiaj zjadlas.. ja w sumie kolo 1000 kcal i zaliczlam rower 45 minut :) czyli taki moj codzienny zestawik :) Zuzia dawaj przepis na ten zbawienny trunek :P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ju zdaję marudy : otóż podgrzewam sobie do gorącego ale nie do wrzątku mleko -pół szklanki i potem łyżeczkę drożdży piekarskich i to mieszam i mieszam aż się rozpuści i chlup wypijam. Pora dnia nie ma znaczenia. Można też miodek dodac lub cukier ale nie trzeba. Ja się przyzwyczaiłam i to mi bez problemu wchodzi. Pióra mi juz tak nie wypadają, cera lepsza. No i jak sobie raz w tygodniu maseczkę z tego chlasnę na paszczę to pięknie jestem gładka - no ach i och :-) A czerwoną herbatke popijacie? bo bardzo na spalanie jest. Mama moja od dawna pije i mówi, że boska. Kotek tyci wyczesany ale następny atak na niego już jutro. No takie kudły ma że hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta miksture to codziennie pijesz? hmm.. musze sprobowac :) z czerwona herbata ostatnio na bakier jestem :/ musze zaczac tez pic :) kotek wyczesany :) a moj wymiziany :) teraz ja sie dopieszczam balsamikiem po kapieli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buziolki Makima 👄 właśnie sobie zajrzałam na topik o 10-dniówce ale Mayor.... jeszcze nic nie napisała. No szkoda heheheheheh :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Larciu codziennie piję. Od dawna. wczoraj kupiłam krem czekoladowy do ciała- szkoda że go wrąbać nie można hihihihihihih Larciu postaraj się pić te herbatke bo naprawdę spala. No i grejfruty rąb albo pij sok. Bardzo pomagają na sadło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczne pic :) i jutro lece po grejfruty! od dawna wiadomo, ze spalaja tluszcz, wiec nie wiem dlaczego ich jeszcze nie zaczelam rąbac :P tak sobie patrze w lustrze i musze sie bardziej do brzuszka przylozyc i zaczac wiecej go cwiczyc :) bo na dupcie cwicze i Ci powiem, ze taka jedrna sie robi fajna :D aczkolwiek troszke jeszcze do wymarzonych gabarytow brakuje hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Larciu damy radę.Zobaczysz. pij ładnie mleko z drożdżami, jedz grejfruty i popijaj herbatke czewrwoną a zobaczysz że przemiana materii sie poprawi. Larciu ja zmykam do spania. Od jutra amerikano hihihi Buziolki Pa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczynki moje :* :) Ja juz po sniadanku :) wasa z bialym serkiem Ricotta poszla :) mniam :) do tego kawusia i jestem w raju :) hehe Wchodze z rana na wage...a tu waga pokazuje 61.6..a wczoraj bylo 62.1...znowu pol kilo spadlo, nie wiem jak to mozliwe! Az z wrazenia weszlam 3 razy na ta wage! No i nie chce byc inaczej :) 61.6 na dzien dzisiejszy jest :) I tak sobie mysle, ze jak na tej diecie 1000 kcal waga by mi tak leciala to by bylo super :D Moze to te regularne posilki co 2.5 h tak dobrze na mnie wplywaja :) Podejrzewam, ze niedlugo waga znowu stanie...oby tylko nie na dlugo! :P Dzisiaj we mnie tyle optymizmu, ze az chce sie zyc :D A jak Wy zaczalyscie dzionek? buziaczki :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Makima 🌼 Larka 🌼 larciu cieszę się razem z tobą!!!! to wspaniale!!! wosna coraz bliżej a ty coraz szczuplejsza! Pięknie! Faktycznie- może to te rgularne posiłki? Larciu nie martw się na zapas- 11 marca waga znów przyspieszy :-P U mnie 1 dzień diety amerikano :-P ale zamist o 10.00 zaczęłam o 11.00 tak więc ostatni posiłek wypadni mi o 19.00. Z wina rezygnuję. No zobaczymy czy sadło zacznie sie stapiać. W końcu mogłoby trochę ruszyć :-) Larka to smaczne twoje śniadanko- ja lubie wase ale teraz to mam zakaz :-P Miłego dzionka dziewczynki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czuje, ze ta americana teraz na Ciebie podziala :) w koncu wypada, zeby waga sie znowu ruszyla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×