5 rano

Zajrzałem do śmietnika i tam jest jej wpis o usunięcie postów.

?? a T ty też się nie odzywasz...

Dziś pochmurno tak jak tutaj . Si u ciebie wieczorem zawsze lampka się pali.Czy to jakiś znak dla dzwoniącego. Kate w dalszym ciągu masz ciekawe sny ? masz tak mało czasu chyba jeszcze mniej niż ja. trenujacy....

Zc pali się całą noc... Lubię widzieć co się dzieje dookoła. Nie, żebym bała się ciemności, ale jak chcę coś sięgnąć w nocy żebym widziała gdzie leży. Poza tym gdy nie śpię sama ... sam widok mnie podnieca. Fajnie wygląda śpiący nagi facet. Nie wszyscy, ale niektórzy tak

Witam Was! Wynikła taka sytuacja, ze musiałam poprosić o skasowanie moich postów, nie chcę pisać dlaczego, mam nadzieje, ze zrozumiecie.. Przepraszam, że nie pożegnałam się, ale źle się czułam, później szkolenie... Myślałam, że nie będzie mnie ciągnęło na 5 rano, a jednak pomyliłam się ;) Miałam mieszane uczucia, nie wiedziałam co zrobić... Już jest lepiej. Więc jeśli przyjmiecie mnie z powrotem ... ;) Nie muszę chyba ukrywać, ze przede wszystkim brakowało mi T.... Może nie bedę tak często pisać jak dotychczas, nie wiem... czas pokaże... zc- Ty nasz detektywie ;) Si- ja dawniej też spalam przy zaświeconej lampce, ale z innego powodu... Balam sie duchów :D

WITAJ WITAJ WITAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nawet nie wiesz jak się zmartwiłam. Ty jesteś przecież założycielką z T tego topicu, jak możesz pytać, czy Cię przyjmiemy. Ale będzie mruczenie znowu ;) Już sie cieszę. A T wie?

Jcd niewolno ci tak znikać bez słowa ,przecież każdy zrozumie że nie zawsze ma się czas lub chęci. A wiesz że mógłbym być detektywem ,jakoś samo tak weszło żeby zajrzeć :) Palcie lampki na noc na znak że jesteście,nie bać się. si myślę że ty musisz ładnie wyglądać jak spisz ,może delikatne głaskanie ciała rozbudzą ...

T jeszcze nie wie, ale mam cichą nadzieje, że się ucieszy.... zc- może powinieneś założyć jakaś agencje detektywistyczną? ;) U Ciebie pochmurno, a u mnie słoneczko świeci :) Czyli jesteś daleko :( Musze iść, poprawić make-up, założyć spódnicę, bluzkę, szpilki... I znów się będę nudzić... :O Żeby była już sobota.... Zaglądnę jutro rano. Życzę Wam miłego, przyjemnego dnia...

Już wiem i już się cieszę bardzo jcd... Nawet nie wiesz jak. A może wiesz? Agencja detektywistyki erotycznej. To jest to zc! Zatrudniam się jesli mnie przyjmiesz. Zadanie pierwsze: co się stało z jcd? zadanie drugie: dlaczeg Kate się rumieni zadanie trzecie: punkt G u Si... dlaczego nie można go znaleźć zadanie czwarte: czy szepcząca zatraciła swój dar uwodzenia głosem szeptem zadanie piąte: Gdzie jest TTJ i jak można ściągnąć ja do nas zadanie szóste: czy Aneta jest jeszcze dziewicą i czy jest zainteresowana spotkaniem zadania nadrzedne - jak sposodowac zeby nikt wiecej nie odchodzi od nas bez słowa. Jest nad czym pracować szefie ;) Ja też bardzo się cieszę na kolejne dawki mruczenia wieczornego.

Magiczny punkt G? Ja go chyba nie mam... A może za słabo szukałeś T. Może potrzebujesz wsparcia fachowca zc? Może umówimy się na jego poszukiwania detektywi ;)?

Jestem za poszukiwaniem tego magicznego punktu .:)

Jcd daleko to rzecz względna ,a jak u ciebie z tym punkcikiem. Trenujący warto poszukiwać lub przeszukiwać.:)

Ja myślę, że samo poszukiwanie jest najważniejsze. To nim właśnie doprowadzimy kobietę do stanu nieważkości... Nawet jeśli go nie znajdziemy, a partnerka nam się uniesie będzie to sukces. Jak się uniesie - nawet nie wiadomo gdzie ten punkt jest Myślę, że Ja chcę ma ten punkt bardzo uwidoczniony. Chyba go parę razy mialem w swoim zasięgu...

O nie wątpię T. Na pewno przynajmniej kilka razy byłeś.

Następnym razem będę bardzo uważny w poszukiwaniu tego punktu na ciele i w umyśle Ja chcę. Będę tak usilnie o jego znalezienie zabiegał, że może wymknąć sie spod kontroli, a wtedy... nikt zapewne nie wie jak to może sie skończyć... By tylko nikt nam nie przeszkodził w poszukiwaniu bo to niełatwe zadanie jest i wymaga sporo trudu. Zresztą co ja wam będę mówił... sami wiecie...

Nie lubię Ja chcę jak masz szkolenia... Po nich jesteś taka zmęczona i na dodatek masz dziwne skłonności.... dom opuszczania nas (mnie)... Chciałbym poszukać tego punktu na Twym ciele... Co o tym myślisz... mam nadzieję, że nie będziesz zbyt zmęczona... po tych wyjściach... A mąż czeka na Ciebie chociaż?

Trenujący, czy zatraciłam swój dar uwodzenia szeptem-nie mnie oceniać;) Znowu mam straszne zaległości, ale jakoś coraz bardziej czas przecieka mi przez palce...A gdy udaje mi się wskoczyć na topik wieczorkiem zazwyczaj prowadzone są tak interesujące rozmowy, że nie chcę przerywać, aby nie zepsuć atmosfery. Chociaż tak przycichło tutaj trochę. Chyba nadejście wiosny odpędza wszystkich od monitorów:) Zmartwiło mnie to, że JCD zapowiedziała, iż będzie jej tutaj znacznie mniej. Si na szczęście nie straciła werwy i podtrzymuje temperaturę. Widzę, że ZC też częściej coś kliknie dla podtrzymania rozmowy. Jednakże muszę przyznać, że to Ty Trenujący przejąłeś pałeczkę :D

Trenujący, ale się zsynchronizowaliśmy czasowo :) Ale ja nie zapełnię Ci pustki po JCD...:(

Szepcząca Ty nie masz niczego zapełniać - każde z nas ma swoje miejsce, a Twój głoś szepczący działa bardzo mocno (przecież wiesz....) Szkoda była wielka, że tak długo nie omiatałciał naszych ten głoś... Chciałbym kiedyś z tobą poszukać szeptem punktu G... Moze nie ja tylko

O wreszciie 5 rano powstaje... Chyba będzie się coś działo... A ten G = czemu ja go nie mam? A może mam - czekam na detektywów,,,

Wiesz jak to jest trenujący- im dłuższe poszukiwania, tym większe prawdopodobieństwo znalezienia :) Będę szeptała jak wspaniale jest, gdy to robisz... Bez zbędnego instruktażu, niech moje jęki zadowolenia będą najlepszym kierunkowskazem...

Witaj Si. Stęskniłam się za Twoimi sterczącymi suteczkami ...Żarem bijącym z Twojego ciała...Chyba to zapalone światełko mnie przywołało...

To są właśnie poszukiwania, które same w sobie mogą stać się uruborosem - wężem czasu połykającym swój ogon... One doprowadzą o momentu gdy będziesz kwilić szepcząca pragnąc końca... ale wiedz, że tak łatwo nie będzie, że sytuacja się powtórzy, a kaźdy nawrót coraz wyżej sytuację i podniecenie wzniesie... aż do kresu wytrzymałości... Jak długo to zniesiesz szepcząca i jaki będzie twój szczyt?

Trenujący już odczuwam tą serię małych orgazmów, które zbierają się jeden za drugim jak paciorki nawlekane na żyłkę...Słyszę swój głos, który prosi, abyś już przestał, bo dłużej już nie mogę...Uda drżąc ograniczają Twoje ruchy zaciskając się coraz bardziej...palce wbijają się w Twoje ciało, gardłowy jęk przeradza się w krzyk, nie jestem w stanie zapanować nad pulsowaniem, które coraz bardziej Cię pochłania...

One sterczą teraz bardzo szepcząca... znasz adres, one dla ciebie teraz są takie... wpadnij dziś o mnie pobawiny się w szukanie tego punktu... Musisz wiedzieć że ze mną będzie trudno, ale może Tobie się uda wreszcie go znaleźć...

Ty tak wspaniale się oddajesz bez końca w pełni, a twe ciało jest teraz takie gorące aż boję się je dotknąć... połączeni teraz gromadziy w sobie to o czym myśleliśmy czytając te wszystkie rzeczy, czego pragniemy... Nie płacz szepcząca to tylko seks jest...

szepcząca ja myślę, że prawdziwą przyjemność możesz odczućw kontakcie z kobietą... nie odrzucaj tego... to jest naprawdę bardzo miłe. My wiemy jak zaspokoić siebie nawzajem...

Si listonosz zawsze dzwoni dwa razy, więc niech i dźwięk naciskanego przeze mnie dzwonka będzie charakterystyczny:) Zadzwonię tylko raz, krótko, zdecydowanie. Chcę, abyś czekała na ten dzwonek z niecierpliwością, lekko podniecona...Jeżeli nie otworzysz od razu nie będę czekała. Po prostu sobie pójdę, a czy jeszcze kiedyś wrócę...Chcę, abyś była ubrana w przewiewny szlafroczek, a pod spodem tylko fioletowe stringi. Mam nadzieję, że Trenujący jeszcze nie zabrał wszystkich?:) Nie przywitam się z Tobą słowami ani pocałunkiem. Jednym gwałtownym ruchem odgarnę poły szlafroczka...Twoje sutki mają już sterczeć gotowe na powitanie. Dłonią przejadę po Twojej muszelce-chcę poczuć wilgoć, która nasyciła już trochę Twoje majteczki. Jeśli Twoje ciało nie będzie gotowe odwrócę się na pięcie i wyjdę bez pożegnania...

Trenujący z jednej strony poczuję do Ciebie wdzięczność za to, że dałeś mi tak wiele... Z drugiej strony...poczuję coś w rodzaju wściekłości, za to, że sprawiłeś, że tak odsłoniłam się przed Tobą, że moje ciało słuchało tylko rytmu, w który Ty je wprawiłeś...Nie pozwoliłeś, aby chociaż nutka fałszu wkradła się do tego hymnu przyjemności...Czuję się taka bezbronna...

Będę gotowa sz... Na pewno nie pozwol ci wyjść! mam małe piersi :( ale jak mówi Marta jęzczkiem potrafię okonywać rzeczy jakich żaden facet nie potrafi...