ile kasy wydajecie na mc na zycie

na jedzenie opłaty przyjemności itp ja 6 tys a jeszcze dziecko sie nie urodzilo i nie możemy nic odłożyc jestem jakas nie udolna czy tylko mąz tak uważa :(

żeby tyle wydawać, owszem jak ktoś zarabia tyle że drugie tyle mu zostaje to tak, a Ty piszesz że chciałabyś odkładać? Co Cie tyle kosztuje? Niektórzy nawet tyle nie zarabiają:o

a coz to jest mc

m-ąc lepiej pisac klara

ja ok 20 tys i tak to jest mało

my wydajemy koło 5 tyś , 1 tyś zawsze zostaje:)

albo i wiecej chyba was popierdoliło prądem

ja wydaje prawie milion i nie moge nic odłożyć:(:(

sama dieta kosztuje mnie 600 zł plus jakieś jedzenie plus ciuchy i swoje wydatki mieszkanie prawie 1700 zl z opłatami już no i jakieś wydatki ekstra ponad 3700 zl ... i mało odkładam bo może ze 300-400 zł na oszczędności w miesiącu się zresztuje

co uważasz że to dużo ja nawet nie wiem gdzie się tak szyko rozchodzi te 5 tyś

My z mężem zarabiamy wspólnie 3500zł, z tego na opłaty trochę ponad 2000zł, więc na życie nie zostaje zbyt wiele, ale jakoś sobie radzimy. Nie wiem na co Ty wydajesz te 6 tys.? Chyba bardzo rozrzutna jesteś?

a to co miesiac garderobe wymieniacie? chcesz oszczedzic to wytrzymaj msc bez ciuchow kup w nastepnym jak juz tak musisz, od tego nie umrzesz

co Ty opowiadasz ja nie kupuje co miesiąc ciuchów

Nie mam pojęcia... My z mężem mamy razem 2000. Na opłaty związane z mieszkaniem i telefonami idzie ok.1000, więc na życie zostaje nam 1000, w zasadzie nic lub prawie nic nie odkładamy. Ale jakoś sobie żyjemy, nawet nie tak źle. Gdybym miała na miesiąc 5000, to bym się czuła bogata.

mieszkanie +opłaty 2tyś, paliwo,jedzenie, stomatolog, art.chemiczne i środki czystości nazbiera się tego

jeżeli ktoś mieszka w dużym mieście i spłaca spory kredyt za mieszkanie czy dom, to jestem jeszcze w stanie zrozumieć, że wydaje 5 tys. na wszystkie opłaty, życie, ubrania itp...

nas nie stać na stomatologa :(

ja mając z mężem 6 tyś miesięcznie czuje się biedna

widze ze na kafeteri sama burzuazja siedzi buahaha 6 tys na miesiac, chyba chcialabys tyle wydawac, pewnie nawet tyle nie zarabiasz. pozatym ktos zarabiajacy 6 tys ma ciekawsze rozrywki niz siedzenie na kafe

Ty nie ale jedna chyba tak "plus jakieś jedzenie plus ciuchy i swoje wydatki" zróbcie liste na co wydajecie to zobaczycie ile nie potrzebnie Wiadomo jak komuś nie zalezy na odkładaniu to niech sobie wydaje, my też kiedyś tyle wydawaliśmy, baaa.. nawet więcej teraz odkładamy ponad 3tys msc i bedziemy budowac dom bez kredytu

ale co stomatolog co miesiac? no bez kitu:D my wydajemy normalnie na opłaty, jedzenie, paliwo.. sporadycznie ubrania i to co sie pokonczy w domu. Odpuscilismy sobie restauracje bo wole ugotowac w domu i jest duuuuuzo taniej, kino to wydatek 30 zł i chodzimy jak leci cos fajnego nie wiem na co mozna tyle wydawac, po prostu nie wiem

hehe co ty mówisz chyba nie znasz życia 6 tyś na dwie osoby to jest baardzo mało przynajmiej ja tak uważam nie kupuje markowych ciuchów jeśli już to rzadko, nie wydaje dużo na przyjemności a do tego planujemy dziecko i boje się jak sobie poradzimy

to ty jestes ułomna , i to bardzo , albo cie oszukują w sklepie 6 tysiakow na miesiac i mało ,,,, i to na 2 osoby ,,, poniosła cie bujna wyobrznia

Betta to chyba bardzo dużo musicie wydawać na jedzenie, bo jak napisałaś na rachunki 2 tys. to na co pozostałe 4?

durna prowokacja a wy sie wkrecacie...laska co zalozyla topik jakos dziwnie zniknela...ehhh ludzie....

no ale to wlasnie uswiadom mnie na co tyle wydajecie? Ja mam dwie siostry, w domu pracowal tylko tato, kasy bylo ok 5-6 tys miesiecznie i rodzice przy nas 3 odlozyli na nowe auto z salonu, mielismy wakacje i nikt nigdy nie narzekal ze ciezko odlozyc, teraz ja z mezem i dzieckiem wydaje mniej niz Ty a polowe ciuchow mam firmowe, po prostu nie kupuje czesto i tylko to co naprawde chce. Zrób liste na co ile idzie, jestem pewna ze duzo wydajesz zbednie

nie no udaje mi sie odłożyc około 200-300 zl miesiecznie. mamy dochodu około 3 tys na 4 osobową rodzine. Oplaty i paliwo do aut to najwiecej "zjada", pieluchy i mleko dla dzieci. No ale nie chodzimy do kina, na piwo, nie kupujemy sobie ciuchów i kosmetyków. W zasadzie wszystko idzie na dzieci.

Jako pielęgniarka wnoszę do domu 1400zł, mąż 2000zł. Rodzinka 4 osobowa.Mieszkanie, opłaty, jedzenie, paliwo itp. i czasami nie wiem jak gospodarować żeby wystarczyło. Dzieci w wieku szkolnym.

już mówię 2 tyś nawet więcej gdzieś 2,5( rata kredytu,opłaty za rachunki,parking) jak mówiłam na opłaty, paliwo koło 700 zł, stomatolog - to zależy mój mąż ma leczenie kanałowe ale około 200 zł , jedzenie około 1000, 1 tyś staramy się odkładać, a reszta to zależy , zawsze coś wypdnie jakieś imieniny, jakiś ciuch ale to nie co miesiąc, środki czystości, art.chemiczne , i takie tam my dziennie wydajemy około 30 zł na podstawowe produkty

He he he he bo na tym forum są same milionerki :D:D:D:D Mieć tyle kasy i żeby nie starczyło? Po prostu za dobrze w dupie macie :D