Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karmazynowy przypłwy

O biciu Twojego dziecka.

Polecane posty

Gość moje zdanie jest takie
> Malena1987 Według większości zebranych tutaj, jest to niemożliwe! :P MUSISZ mieć jakiś defekt, jakiś uraz psychiczny, albo chociaż bulimię... no bo jakże to tak?? dostawałaś klapsy i jesteś NORMALNA...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAKAZ KLAPSOWANIA
wejdzie w zycie a wiem to z pewnegoodla.Tak ze wasze spory sa zbedne.Z racji zawodu bywam czesto w Szwecji.I wbrew temu co piszecie tam nie ma zadnej patologii,ot taka jak wszedzie.Ale kiedy dziecko dostanie klapsa zostaje odebrane do domu dziecka a rodzice musza przejsc 3 miesieczny kurs:Jak wychowac dziecko bez przemocy.I wiecie ,ze to skutkuje??Juz tak chetnie mamusie nie serwuja klapsow..zastanowia sie miloin razy czy warto??czy chca by ich dziecko spedzilo 3 miesace w domu dziecka??jesli chca to klapsuja jesli nie to nie klapsuja.To swietna sprawa..i u nas bedzie to mozliwe za ok 5 miesiecy..sa prowadzone dyskusje i wiekszoasc jest Za wiec ta ustawa predzej czy pozniej bedzie nas obowiazywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka za 4 grosze
> moje zdanie dobre!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierrowana
wyrodna matka jestes smieszna z tym swoim przekonaniem ze wszyscy zazdroszcza ci sukcesow finansowych nie masz zielonego pojecia jak kto ma z nas status finansowy i jakimi samochodami jezdzi :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie jest takie
Achaaa...no super w tej Szwecji... Ciekawa jestem, co odciśnie większe piętno na dziecku: klaps czy 3 miesiące w domu dizecka...?? Ja osobiście wolałabym już kilka klapsów nawet, niż to... :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka za 4 grosze
ZAKAZ KLAPSOWANIA poruszyłaś bardziej skomplikowany problem, to nie na taki poziom dyskusji, chociaż szanuję Twoją wypowiedź, wybacz nie zabiorę głosu, bo po pierwsze jest późno, a po drugie kafe to nie warunki. Szwecja ma wieloletnie doświadczenie w wypracowywaniu takich metod, tego nie da się u nas wprowadzić tak, jak mówisz, to wymaga stworzenia warunków w postaci zaplecza etc, o mentalności nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak przynajmniej mi się wydaje, że jestem normalna :P Nie mam bulimii, anoreksji, nie jestem otyła, nie mam depresji, nie popadam w skrajności :P Wszystkie szkoły pokończyłam o czasie, mam dobrą pracę :D Zaręczona też jestem ;) Mam taki charakter, że łatwo mnie rozpuścić i gdyby co jakiś czas nie doprowadzili mnie rodzice do porządku, klapsem przez np spodnie, bo przesadziłam, bo powiedziałam coś bardzo brzydkiego, albo wylałam coś specjalnie na kogoś, to pewnie dziś bym tylko potrafiła się wywyższać i mieć wszystko gdzieś. Są dzieci z natury tak grzeczne, że nie potrzebują nigdy klapsów, ale są też dzieci zbyt rozbrykane, do których inna forma przekazu nie dotrze. Dla mnie klaps = lekkie uderzenie otwartą dłonią, że co najwyżej troszkę zapiecze pupcia, ale więcej jest krzyku niż tego pieczenia :P Ja dzięki klapsom więcej nie brałam zapałek do rąk (bo brałam wielokrotnie, zawsze gdzieś znajdywałam, nawet w piaskownicy i tak siadałam, że mama nie widziała,że je mam i podpalałam), które raz mnie poparzyły a i tak sięgnęłam drugi raz, więcej nie użyłam słowa "kurwa", które gdzieś w tramwaju usłyszałam i więcej nie wyniosłam z domu koleżanki bez jej wiedzy zabawki. To takie przykłady. Dziś też w przeciwieństwie do wielu znajomych potrafię zachować się w towarzystwie i sytuacjach mocno stresowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAKAZ KLAPSOWANIA
Tak zgadzam sie,ze to odciska na dziecku ogromne pietno,ale zauwaz,ze to zalezy tylko i wylacznie od rodzica czy dzieko tam trafi.I jakos okazuje sie,ze mozna nie bic i dobrze wychowac..znam wiele rodzin,ktore zmienily metody po kursie i nawet je sobie chwala.Wiec to nie wina ustawy tylko rodzica ,ktory nie widzi,lub nie chce widziec innych metod wychowawczych.Jak dziecko wraca z domu dziecka to da sie nie serwowac klapsow..ale przed sie nie dalo??alez dalo sie tyle sie nie chcialo wysilac:)A stereotypy i przestarzale metody robia wiele zlego.Ja czekam bardzo na te ustawe.I na szczescie dotarla do naszego pieknego kraju:)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierrowana
Są dzieci z natury tak grzeczne, że nie potrzebują nigdy klapsów, ale są też dzieci zbyt rozbrykane, do których inna forma przekazu nie dotrze nie moja droga dzieci moga roznic sie temperamentem ale nie rodza sie niegrzeczne lub grzeczne dziecko staje sie niegrzeczne przez wychowawcze bledy rodzicow i za te wlasne bledy rodzice maja je dodatkowo bic? juz samo zle wychowanie jest wystraczjaca kara tylko za co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka za 4 grosze
ZAKAZ... a poza tym jestem przeciwna bezkrytycznemu zapatrywaniu się na wszystko, co na "Zachodzie", wiele spraw, którymi niektórzy u nas się zachłystują nie zdaje egzaminu. Stany też były takim wzorcem w wielu sprawach, np. wolny seks, a teraz - po latach, odchodzi się od tego, podobnie jest z wieloma innymi. Nie mówię, że Ty, ale u nas ludzie daliby się pokroić, żeby tylko si ę tam - "na Zachodzi" znaleźć. Bodaj gary zmywać, byle za euro.. Podobnie z innymi sprawami - jestem mocno powściągliwa jeśli chodzi o "doskonałość" życia tam, ale to na inny "raz" Teraz już naprawdę dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melena...............
Oto przyklad dziecka bitego..bredzi jak potluczona!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumbum i bum
na koniec chciałam dodać, że toksyczne matki to również te , które ubliżają, poniżają, ośmieszają, psychicznie męczą swoje dzieci... z racji swojego zawodu zauważyłam że klaps jest tym mniejszym złem, niż maltretacja psychiczna. Bo , niestety piętno na psychice zostaje już zawsze, a rozszczekanym i "elokwentnym" mamusiom , które nie biją swoich dzieci trudno udowodnić znęcanie się - dotyczy to głównie rodzin o wyższym statucie społecznym, nawet psychiatrów, prawników, sędziów... Miałam koleżankę z bloku, przyjaciółkę, która na myśl o złości swojej mamy wymiotowała, mdlała, trzęsła się.... a mamusia chciała dobrze... ujawniała się ze swoimi skłonnościami w relacjach z ludźmi, była konfliktowa, wygadana, sztuczna, często była agresywna w rozmowach i polemikach, słownie oczywiście. Nie można było przekonać jej do innego zdania, a każdego z innymi przekonaniami miażdżyła jak robaka swoimi "inteligentnymi" gadkami :O ale Kasi nigdy nie uderzyła, broń boże. Kasia wyjechała na drugi dzień po 18tce i odezwała się do matki dopiero teraz , po 7 latach.... My się tu skupiamy na mamach, które dają klapsa dzieciom w momencie gdy są u kresu wytrzymałości, a mogą być wśród nas mamy, które katują swoje dziecko psychicznie, twierdząc, że nigdy nie dały klapsa... dzieci takich ludzi mają problemy psychiczne w życiu dorsłym, niezadko popełniają samobójstwa w wieku nastu lat... miłej refleksji i dobrej nocy, wszystkim mamom, które chcą dla swojej pociechy jak najlepiej i nigdy by jej nie skrzywdziły :) dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierrowana
wyrodna matka wybacz ale wypomne ci wiek moze dla ciebie szwecja jest zachodem dla nas to czesc europy, ktora zamieszkujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmanierowana, ostatnią rzeczą, jaką mogę powiedzieć o moich rodzicach jest ta, że mnie źle wychowali :D Życzę Wam wszystkim tak dobrze wychowanej osoby, jak ja ;) Nie zabrzmiało to skromnie, zdaję sobie z tego sprawę, ale śmiem teraz tak powiedzieć, gdyż wielokrotnie słyszałam opinię, że jestem "młodą, kulturalną osobą" ;) Dlatego ku obronie moich rodziców użyję teraz tej odrobiny próżności. I na koniec dodam, że nie chciałabym mieć innych rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAKAZ KLAPSOWANIA
Wiem co masz na mysli wyrodna matko,rozumiem i szanuje twoje zdanie.Zgadzam sie ,ze wiele kwetsi jest do przedyskitowania i wiele spraw nie sprawdzilo sie u nas.Jednak co do tej ustawy sadze,ze przyjmie sie pieknie,mamy podatny grunt,robilysmy badania i wielu ludzi jest przeciwko,jest wiele rodzin patologicznych gdzie dzieci sa katowane ,ale czesto ignorowane,bo sladow ne bylo,bo nie maja kuratora itp.W momencie wejscia ustawy o zakazie uzywanie sily fizycznej wobec dzieci..wiele maluchow naprawde katowanych zbajdzie pomoc,bo juz nie potrzbne beda slady pobicia.Wystarczy klaps i dziecko bedzie uwolnione z meczarni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAKAZ KLAPSOWANIA
wielu ludzi jest przeciwko kklapsom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierrowana
malena nie urodzilas sie niegrzeczna uwierz mi dziecko na slowo nie pisze ze rodzice zle cie wychowali pisze, ze jesli bylas dzieckiem w jakis sposob trudnym to byl to efekt bledow wychowawczych twoich rodzicow a nie twoja wina w co skutecznie uwierzylas piszesz ze potrafisz radzic sobie w sytuacjach stresowych potwierdzam potrafisz bo fakt, ze dziecko jest uderzane przez rodzicow jest stresem a ty sobie z nim tak poradzilas ze jestes im jeszcze za to wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierrowana
aha kiedys psychoterapeuta powie ci to samo tylko skasuje znacznie wiecej i moze wtedy to do ciebie dotrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierrowana
zakaz klapsowania ci ludzie sa przeciwko ktorzy moga to spokojnie powiedziec wiedzac, ze nie oskarzaja tym ani siebie ani swoich rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka za 4 grosze
wróciłam - wietrzy mi się pokój zmanierowana tu trafiłaś - ja na Zachodzie bywałam jak ty na muchę pta-pta mówiłaś - tym także się różnimy, że ja znam tę różnicę pomiędzy Zachodem, na którym ja bywałam, a który ty znasz, bo na nim mieszkasz, haha Malena dziecko coś Ty narobiła!!! One Cię tu zjedzą! Ty musiałaś mieć patologicznych rodziców i na pewno - jak wspomniano - nie możesz (!!!) być normalna. Odpuść sobie ten topik, bo szkoda Twoich nerwów!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłam dzieckiem trudnym, byłam dzieckiem zbyt ciekawskim i do pewnego wieku nierozumiejącym pewnych spraw (jak np tego, czemu "kurwa" jest brzydkim wyrazem). Klaps szybko mi dał do zrozumienia, że czegoś nie wolno po prostu,a wraz z wiekiem przyszło już dogłębne zrozumienie czemu nie wolno. Poza tym, nie kwestia czy ktoś daje klapsy, czy nie. I tak wszystko się z czasem weryfikuje i jednym rodzicom kiedyś dziecko powie "dziękuję, że mnie tak wychowaliście", a innym nie - nawet tym najlepszym...ale tylko teoretycznie. Klapsy były do czasu, aż zaczęłam pojmować dokładniej otaczający świat, jakoś do 8-9 roku życia. A teraz, to np moja mama jest moją najlepszą przyjaciółką, opowiadam jej o każdej głupocie i uwielbiam się tulić do moich rodziców :) Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka za 4 grosze
no widzisz Maleno już masz wizytę u psychoterapeuty (i to drogą) wpisaną w przyszłość Ludzie, litości!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierrowana
wyrodna matka masz jakis dziwny niezbyt wyrafinowany sposb argumentacji nie podejme z toba dyskusji ptapta? zacznij uzywac slow, ktore mozna znalezc w slowniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierrowana
czemu "k**wa" jest brzydkim wyrazem kurwa nie jest brzydkim wyrazem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierrowana
szukaj w slowniku lacinskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
haha, to dziwne, że najbardziej popularnego polskiego słowa nie ma w slowniku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumbum i bum
mam pytanie do "szwedki" (sorry, nie pamiętam nicku ;)) a jak się mają domy dziecka w Szwecji do tych polskich? bo skoro porównujesz prawo i ustawy, to rozumiem, że wszystkie inne za i przeciw też? :) Czy w Szweckich domach dziecka też jest takie "przeludnienie"? ćzy tam też wyxhowankowie sie gwałcą i biją? Czy tam opiekunowie też poniżają i upokarzają te dzieci? Czy też piją palą i ćpają wychowankowie takich ośrodkó? bo jak nie daj Boże mi dziecko zabiorą za klapsa za wybieganie na ulicę, to chcę wiedzieć, czy nikt mojej córci nie skatuje bądz nie zgwałci, no bo przeciez tam jej lepiej ma być teoretycznie... więc jak się mają teorie do realiów? :) pytam z czystej ciekawości, bo w szwecji nigdy nie była,m , w domach dziecka polskich hmmmm...można powiedzieć przeprowadzałam kilkakrotnie "inspekcję" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierrowana
szweckich :D:D:D jak chcesz cos napisac klapnij sie w tylek moze wam sie w ten sposob wlacza mozg ? nie ogladalas nic ze znanego w calej europie kina szwedzkiego ze zadajesz takie pytania???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumbum i bum
:D wybacz... mam papierek na wszystkie możliwe dysfunkcje pisane :D ale jestem z siebie dumna że dopiero teraz to wyszło na jaw :D może odpowiesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×