Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lupus

CHUDNIEMY!! W KOŃCU!!! OD 75 WZWYŻ ZAPRASZAM

Polecane posty

Witajcie! Odpowiadając Shaneeya prawda jest taka że wcale nie ćwiczyłam ale podkreślam że pracuje fizycznie około 10 godzin na dobe i nie lekko i to głowny powód schudnięcia. Wcześniej próbowałam diet ćwiczyłam potem zajadałam smutki efekt jo-jo itd, myśle że gdybym wróciła do pracy siedzacej to byłoby zle....a mam prawie 40 lat . Pozdrawiam Was dziewczynki -walczcie...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka!!!!!!!! jak milo!!!!! Basia2!!!!!!!! super ze zagladnelas!!!!!!! :) ogroooomne gratulacje TAAAAAAAAAAAKIEGO SPADKU WAGI!!!!!!!!!!!!! Niesamowita jestes!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zazdroszcze efektow i motywacji!!! Ojjj jak ja bym chciala od tego pamietnego marca pochwalic sie takim spadkiem.... A jak widac raz lepiej, raz gorzej, magicznej 70tki nie umiem przekroczyc. Znow wzielam sie za siebie, choc szkolenie pewnie swoje zrobilo, ze znow zachwialo tendencje ;) No coz... ja si enie poddaje i koniec :) Wrocilam do cwiczen, mam zamiar systematycznie je intensyfikowac :) Wczoraj bylam na lyzwach nawet! Wiec moze ( z nadzieja....) nie bedzie zle. Rene --- witaj!!! fajowo ze nie zapomnialas!! zastoj zasotjem... kazda z nas przerabiala i przerabia... Ryzyko wpisane w etap odchudzania... Shaneeya ------------ graaaaaaaaaaatulacje!!!!!! pieknie idziesz w dol!! swietna tendencja spadkowa!!!! Bedziesz przykladem idealnego zdrowego spadku wagi!!!!!!! :) Gratulacje roczku bez fajeczki - to najlepszy prezent jaki moglas sobie zrobic :) kaja --- buziaczek :) A nie szukalas orbiterkow na allegro? a moze nawet uzywanych?? sa takie male orbiterki i nie kosztuja wiele :) Warto sprobowac :) Koncze i ide cos popracowac. Czeka mnie ciezki tydzien. Ech.... a ta moja waga spedza mi sen z powiek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewuszki! Ja kupiłam orbitrek w Decathlonie za 600 zł. Nawet niezły - nie narzekam :-) Dziękuję Lupusiku za takie fajne słówka :D Czuję się rewelacyjnie bez papierochów i bez niezdrowego żarcia :D Dziś byliśmy z narzeczonym po zajęciach w restauracji: mmm pyszna pieczona jagnięcina w sosie leśnym ze smażonymi buraczkami i z (niezdrowymi) kopytkami :-) Alem zadowolona! ;-D Lupus, super, że zaczynasz ćwiczyć - to podstawa odchudzania. Ja dziś mam @@@ źle się czuję, więc dziś bez ćwiczeń. Ale spoko - i tak czuję się bosko: 10kg MNIEJ ;P Basiu, uważaj na siebie! Pamiętaj: lepiej wolno a zdrowo i skutecznie. Ja nawet jak mam dzień grzechu moja waga się nie rusza: wszystko dzięki żmudnemu, powolnemu procesowi chudnięcia. Opłaca się. Nie stresuję się wahaniami wagi. Biorę pod uwagę wyniki wagi co 2-3 tygodnie. Trochę się pouczę :-) BUZIAKI!!!!!!!!!! Walczmy dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki! co u was????? Ja jakos brne.... uffff.... mmuuuuszee!!!!!!!! 30go mam wazne wyjscie z moim Ukochanym i MUSZE SIE WCISNAC W PEWNA SUKIENKE :) ktora jeszcze 1.5 miesiace temu lezala idealnie, teraz sie ciut opinia, tzn teraaz czyli jakies 3 tyg temu, bo wtedy sprawdzalam ja. Jestem na diecie, cwicze..... moze do 30go cos bedzie ;) Gorzej ze mi sie @@@@ spoznia i zbieram wode... ojjjj... No i wczoraj mialam atak - zjadlam chelebek :( I kilka suchych precli... i ciastka z orzechami... uffffffffffffffff... ale wszsytko do 18... wiec takie pocieszenie. No i wczesniej przejechalam na rowerku 14km z predkosica 30km/h :D wiec sie troche wymeczylam ;) Dwa dni wczesniej bylam na biezni. Dzis przerwa bo ide na wyklady wieczorem, ale jutro znow na bieznie albo rowerek. W diecie poza tym w miare ok. Stawiam na produkty bialkowe, choc jak widac wkradaja sie okropne weglowodany. Dzis mialam taki sajgon w pracy ze byl moment iz juz umieralam z glody. Zjadalam wiec kapusniaczka, belriso, a pozniej serek wiejski. Na sniadanie twarog z tunczykiem i teraz na obiado-kolacje to samo. Pije duzo wody. Moze cos pusci ;) TRZYMAJCIE KCIUKI!!!!!!!! No i piszcie co uwas dla mobilizacji!!! pozdrawia was serdecznie Lupusik 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry, ze długo sie nie odzywałam.ale jestem i dietkuje, a raczej staram sie aby waga nie wzrosła. co do orbitreka? to mąz kupiłby mi nawet taki za 600, ale znajac mój słomiany zapał, to nawet 100 złoty by nie wydał. wiec musze sie na rowerku stacjonarnym wykazac, zeby go jednak nie utwierdzic w przekonaniu, ze ma racje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki!!! Lupusiku, super plan ćwiczeniowy! ;D Tak trzymać! Kaja, mój orbitrek na razie się kurzy... za dużo problemów i obowiązków :( Siedzę na zajęciach, piszę tylko na chwilkę, bo zaraz mi neta odłączą. Oczywiście się odezwę. P.S. dietowo jest nieźle :-) BUUUUUZIAAAAAKI!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Lasencje wysylam cieplego buziaka dla wszystkich i gorace pozdrowienia. Nie wychylam glowy z nikad, jestem zawalona wszytskim. Ledwie zipie :( A problemow tyle ze.... normalnie dzis myslalam ze sie porycze az.... 😭 I takie nerwy ze dzis nie jadlam prawie nic oprocz serka wiejskiego i dwohc platerkow szybki i polowy ziemniaka pieczonego.... ide spaaaaaaac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja! weszłam na wage. 1 kilogram w dol... Nic spektakularnego ale zawsze cos :) WIec wpisuje w stopke w ramach mobilizacji! :) Oby taka tendencja sie utrzymala :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki niestety zjechałam znowu do Polski tym razem na dłużej. Dopadła mnie załamka totalna, globalna,nieopisywalna---depresja. Jestem w trakcie leczenia, uspokojona w miare , kolejny lek przeciwdepresyjny powoduje że chce mi się jeść bardzo dziś pierwszy raz miałam dzień obżarstwa w ciągu godziny zjadłam talerz barszczu + 12 pierogów z miesem+2 ciastka+2 szklanki coli mam nadzieje że rano będę miała biegunke ( mam od 3 tygodni). Jestem wystraszona że znowu wróci mój dziki apetyt i znów przytyje i bede puszysta. Wy dziewczynki dzielnie walczycie jak czytam , trenujecie stosujecie diety, podsune pomysł pływania na basenie lub aerobik w wodzie mniej jest męczący a kalorie uciekają. pozdrawiam was mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej lupusik:):):) basia, nie załamuj sie. ja tez mówie ze mam depresje, choc to pewnie tylko przesilenie jesienne i jakies smutki, bo 10 lat po ślubie to juz przyzwyczajenie, a nie miłośc, a ja mam dopiero 30 lat skończone. i jakos mnie smutne mysli nachodzą. cieszyłąm sie straconymi kg, ale teraz waga stoi, a ja chciałabym więcej... wiem ze nie ma porównania z twoimi problemami, ale musisz sie wziąśc sama za siebie dla siebie. znajdz jkaies ulubione zajęcie. ja ostatnio biegam po galeraich. trzy godzinki z głowy, a nogi z d@py chcą powychodzic ze zmęczenia.:) oczywiscie nie objadam sie tam kawusiami, ciachami, hamburgerami... ale moze jakis basen z koleżanką, spacer, ?pozdrawiam i trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki CHUDNE :) dzis 73.7 na wadze :) ale sie ciesze!!!! :) nie bardzo mam czas pisac, lece do pracy ale postanowilam sie pochwalic :) Jem mniej, wicej bialka mniej weglowodanow choc mi sie zdarza cos slodkiego zjesc :/ I ruszam sie :) tendencja dobra :) buziaki dla wszystkich!!! A co u Was Kochane??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buuu nie chce sie stopka zmienic :( cos serwis dzis nawala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo!!! co u Was??? nikt tu już nie zagląda???? chciałam jeszcze dodać, że dzis na biezni zgubilam 960kcal :D, pozniej pocwiczylam serie brzuszkow i wewnetrzne strony ud wiec pewnie z 1000kcal zgubilam :) Co prawda zjadlam dzis kanapke z kurczakiem i duzy talerz salatek wieczorem i dwa kawalki szarlotki.... ale i tak jestem na dobrej drodze MAM NADZIEJE :) ide cos popracowac bo mam troche na glowie :) całujeeeeee 😘 🌼 😘 🌼😘 🌼😘 🌼😘 🌼😘 🌼😘 🌼😘 🌼😘 🌼😘 🌼😘 🌼😘 🌼😘 🌼😘 🌼😘 🌼😘 🌼😘 🌼😘 🌼😘 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochaniutkie! Co tam u Was???? U mnie nudno: praca, szkoła, dom... ble wagowo nieźle Lupus, konratulationy!!!!!!!!!! Tak trzymać :* Będę zaglądać Maleństwa! Buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!!!!!!! zaglada tu ktos jeszcze???????? ja rzadko za co przepraszam, ale ostatnio spie po pare godzin dziennie, w domu bywam rzadko i w ogole... Co do diety to jest w miare ok. Mowie w miare bo zdarzaja mi sie wpadki, typu wypasna kanapka na miescie zamiast sniadania, albo jakies weglowodany w postaci np. kinder maxi king (uwielbiam ten baton!!!). Ale nie zapominam o cwiczeniach, wiec licze ze nawet jesli znow troche zwolnie wagowo to zwolnie a nie pojde w gore i zostanie dobra tendencja ;) No i moze przy tym trybie zycia i gonitwy i stresu tez dopale troche kalorii aczkolwiek doswiadczenie mnie uczy ze stres zajadam bo mi sie wydaje ze jestem glodna i mi sie nalezy... Wiec MUSZE baczniej zwracac uwage na takie sytuacje. A co u was? napiszcie jesli jeszcze bywacie :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha! no i dzis 800kcal na biezni :) Jutro tez bieznia - lubie to :) skora superasna po tym i naprawde kondycja w chodzeniu mi sie wyrobila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o bozeszty mój, jak tu sie wytłumaczyć tą nieobecnością? pracy mam w przcy dużo:), ale w domu to nie bardzo tzn. nie szukam jakis zajęc , bo by sie znalazły, a nie chce przed swiętami zapedzic soe w kozi róg z tymi porządkami a potem odsypiac ze zmęczenia swięta. jestem reformowalna i tradycja tradycją ale wariactwo przedswiąteczne to nie dla mnie. nie mówie o zakupach, bo po sklepach latam jak opętana i kupuje troche:) póki mam kase:). a dietka? waga stoi około 76-77, ale szczególnie sie nie pilnuje. marzy mi sie aerobik ale jakos nie mam kiedy sie wybrac pierwszy raz, a w domu to tez nie mam motywacji.dopiero jak waga podskoczy to wtedy blady strach mnie oblatuje i zaraz pilnuje sie przed obżarstwem. pozdrawiam i obiecuje sie czesciej "odzywac".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! kaja! fajnie ze sie odezwalas :) myslalam ze tu juz nikt nie wchodzi, sama mam malo czasu. Mysle o diecie ale mam faze plateau wiec mysle zeby nie przesadzic tylko ;) Na swieta zycze wszystkim DUZO MADREGO I ROZSADNEGO JEDZONKA!!!!!!!! i zeby tluszczyku nie przybylo :) buziaki!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja tez zycze wszystkim sukcesów w walce z kilogramami, przy tym humoru i zdrowego podejscia do życia. Ja juz mam postanowienia noworoczne-więcej ruchu, mniej kilogramów, wiecej czasu dla rodzinki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej zaglada tu ktos? chyba nie... coz.... trzeba bedzie zakonczyc temat :( ale nie dietkowanie :) Ja znow przeszlam okoloswiateczne zalamanie, nie waze sie na razie, bo znow zaczelam - z noworocznym postanowieniem oczywiscie :D Jak zdobede cel ponizej 70kg dam znac :) buziaki i powodzenia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki ! hej Lupus Kaja ! Dalej jestem w Polsce cały czas się lecze ale jest już bardzo dobrze, natomiast znowu utyłam , święta , brak ruchu itp i LENISTWO MOJE LENISTWO nie waże się ale dziś ledwo wbiłam się w spodnie i przy każdym kroku zamek się otwiera-- straszne- obiecuje!!! że od jutra zaczynam diete pt mniej jeść i więcej ruchu i ZERO cukru i słodyczy!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Dawno nie zaglądałam, ale nie było o czym pisać. Waga się zatrzymała i mimo moich najszczerszych chęci nie idzie w dół. Dziewczyny co z Wami, dlaczego nie piszecie. Postanowiłam jeszcze mniej jeść tzn. swoją dietę oprę na białym chudym serze i mam nadzieję, że coś się ruszy. Dziewczyny odzywajcie się coś bo temat upada. Co tam Lupus i Shayen? Co u Was słychać? Dalej się odchudzacie? oprócz tego wszystkiego wpadłam na fajny pomysł jak pić wodę mineralną, której raczej nie lubię i to też powinno mi pomóc w odchudzaniu. Pozdrawiam wszystkie odchudzaczki i mam nadzieję, że zaczniecie się jeszcze odzywać. Na razie. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! witaj Basia i Rene :) fajnie ze zagladnelyscie :) temat jak widac upada, choc postanowienie dietowe nie :) Ja ZNOW wracam na droge dobra - wiecej bialka, mniej weglowodanow (choc tu z uwagi na nawal pracy bywa roznie...). No i wrocilam na basen!!!!!!! na razie tyle bo jestem w robocie buziaki dla odwiedziajacych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wITAM. U mnie dzisiaj super. Dieta utrzymana. Zjadłam półtora udka kurzego, dwie marchewki, jedno jabłko. Jem udka kurze, bo piersi nie lubię. I nawet poćwiczyłam - ćwiczyłam hantlami mięśnie rąk, aż do bólu. Zamierzam codziennie ćwiczyć na ręce bo podobają mi się mięśnie rąk i poćwiczę jeszcze na brzuch, znalazłam takie fajne ćwiczenie... Lupus może temat nie upadnie, w każdym razie ja zamierzam tutaj pisać. Fanie, że się dalej odchudzasz i że wróciłaś na basen. Z takimi zmianami na pewno Twoja waga ruszy. Witaj Basia. Fajnie, że znów zdecydowałaś się odchudzać. Życzę powodzenia. To na razie tyle. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Rene! ano jestem tu czasami :) Niestety zebralo mnie na chorowanie i czuje sie do duuuuu.... wiadomo :[ Koncze @@@@, przed nim mialam taki napad weglowodanowy ze normalnie porazka... Znow z braku czasu chwila przerwy z basenem, a teraz przeziebienie zupelnie mnie odcielo. Odsikalam troche obrzekow i czuje sie lepiej, dzis przymierzylam kilka ciuchow tore kupialm w najlepszym okresie w ramach mobilizacji. Ciut sa bardziej opiete ale NA SZCZESCIE nie jest zle! To mnie trzyma w ryzach - nie mam zamiaru sie poddawac. Wchodze powoli w diete po tym przelamaniu przed@@@-owym. Jak wyzdrowieje ide na basen i wracam na bieznie o ile mi czas pozwoli. DO domku kupilam sobie gumy do cwiczen, mam nadzieje ze znajde chwile czasu i na to. Czekam na wiosne, bo powiem wam szczerze - zima kompletnie mnie usypia :( Nic mi sie nei chce, ciezej sie zmobilizowac.... No ale mam Was i topik :) I dzieki temu juz sporo osiagnelam wiec jest dobrze! Poki co nie wchodze na wage.... troche sie boje ;) Ale juz niedlugo :) caluski!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Lupus. Jak fajnie, że się odezwałaś. Myślałam,że już nikt nie wejdzie na ten temat. Lupus nie możesz się poddawać. Na pewno niedługo Twoje nowe rzeczy będą za luźne. Ale jesteś wytrwała, że zamierzasz ćwiczyć, mi się kompletnie nie chce, a mam hantle, skakankę i hula-hop.... Udało mi się minimalnie zeszczupleć do 62.5 i mam nadzieję, że to utrzymam, ale nie jest łatwo - kusi mnie tuczące jedzonko. Pozdrawaiam Was serdecznie. Dziewczyny wpisujcie się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Rene :) fajnie ze jestes!! :) U mnie jako tako... zima mnie demobilizuje, fakt.... Ale zaczynam pomalu sie trzymac :) nie jem po 18/19, zwiekszylam znow ilosc bialka w diecie... Co prawda zdarza mi sie podjesc okropne weglowodany ale juz coraz mniej. LIcze na spokojne wejscie w diete i jej trzymanie. Do tego ruch w miare systematyczny. I za bardzo nie chce myslec o tym wszystkim, tylko nie przesadzac z tym co niezdrowe i stawiac na rzeczy dobre i sprawdzone w odchudzaniu. Przy chlopie ciezko chudnac.... Ale jest dodatkowa mobilizacja, bo nie mam ochoty zeby lapal mnie za rosnace faldki :D Ciesze sie ze nie wrocilam do jo-jo, do wagi i wygladu z marca. Moze te kilka ostatnich miesiecy to okres takiej stabilizacji plus minus a teraz znow zrzuce kilka kg, postoje i tak znow. Jesli tak to moze byc. Nie musze od razu szczuplec 20kg :) W sumie moje marzenie to rowniutka dycha :) 10 kg i bede szczesliwa!!! TO DO DZIELA RENE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i dla reszty dziewczyn jesli ktokolwiek nas podczytuje :) Waga - obiecuje w przyszly poniedzialek :) buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×